Skocz do zawartości

Sigma 14.16 STS CAD - ostrzezenie


Rekomendowane odpowiedzi

Absolutne gowno. Nawet nie probujcie :(

Zmarnowalem czas i pieniadze, pierwszy byl w ogole DOA, czekalem ponad miesiac az "wspanialy"

sklep centrumrowerowe.pl wysle nowy (!). Ten niby dziala, nawet ze dwa razy udalo mi sie go uruchomic LOL

Teraz jest kompletnie dead i nie chce mi sie wiecej czasu mu poswiecic, ani nawet wysylac to gowno do CR.

Napisze moze do Sigmy, zobaczymy jak dziala wspanialy niemiecki serwis...

Problem, ze nawet nie chce nowego na wymiane, moze jakas lampke?

Polecacie cos Sigmy, co moglbym od nich wyciagnac?

Odnośnik do komentarza

Nigdy nie miałem przekonania do ich produktów. Koledze model Targa wyleciał dwa razy z uchwytu. Za pierwszym razem przejechał go na śmierć samochód. Kupił drugi, jakięs 400 zl. Za drugim razem spadł w przepaść koło Grossglocknera. Teraz ma Garmina. Mam w domu model Sigma Alti. Mój młody korzystał może z miesiąc i też stracił cierpliwość. Jakiej byś baterii nie wsadził to jest komunikat low battery. Interfejs jakiś chory. Dla mnie dziadostwo. Teraz obaj mamy Garminy i innych liczników nie dotykamy. Dla porównania miałem stary Cateye, który działał przez 20 lat bez zarzutu. Kolega, który ma od lat VDO i też chwali.

Odnośnik do komentarza

Mnie ciekawi taka sprawa. Przed zakupem licznika trochę czytałem fora, przeglądałem filmy i nawet jak otworzyłem lodówkę to wyskakiwał licznik Sigma. Nawet nie patrząc na tzw. opinie to modele Sigmy były wszędzie widoczne a teraz co jakiś czas i co raz częściej Sigma jest beeeeeee. Właściciel tego forum i bloga też ma Sigmę a trochę kręci kilosów i raczej nie melduje problemów.

Więc co Sigma się przejadła i/lub zaczyna schodzić z jakością bo trend widać przechodzi z jednej skrajności w drugą.

 

Na swój model specjalnie nie narzekam (mam 16.16 przewodowy bez kadencji od około kwietnia 2017. tylko parę razy był wypinany z gniazda). O sklepie centrumrowerowe.pl się nie wypowiem bo nie znam. Powiem tylko tyle, że ten sklep lub inny o podobnej nazwie na zjechaną opinię wśród użytkowników ale jest dobrze wypozycjonowany w google.

Odnośnik do komentarza

Sigma jest zapewne najbardziej popularną firmą od liczników w Polsce. Mnóstwo osób ma Sigmy i bardzo chwali. Łukasz też. Mi się od początku nie podobała głównie ze względu na uchwyt i na nią pomstowałem od początku i nie zgadzaliśmy się na ten temat z Łukaszem. Intefejs też mi się nie podobał. Każdy ma prawo do swojej opinii. Nie wiem jaki ma uchwyt VDO bo się nie przyglądałem. Przy okazji spojrzę. Od dawna nie używam "normalnych" liczników bo Garminy mam chyba z 10 lat. Dopóki nie pojawiły się inteligentne liczniki używałem ponad 10 czy 15 lat Cateye, który był niesamowicie prosty, intuicyjny i niezawodny. Miał przewodową kadencją i działał do 3-5 lat na jednej baterii. Uchwyt miał taki że praie niemożliwe żyby wypadł. Więc w porównaniu do niego Sigma wypadała blado. Kolega, który miał topowy model, bezprzewodowy Sigma Targa z pulsometrem, miał z nim nieustające problemy. Jak działał pulsometr to nie działał czujnik prędkości i na odwrót. Żeby zmienić profil na drugi rower musiał się 10-15 minut nagrzebać. Więc dla mnie, skoro ich topowy licznik był takim gównem, ta firma była beznadziejna. Miałem w międzyczasie przed Garminem też licznik niemieckiej firmy Ciclomaster. Bezprzewodowy z pulsometrem, altimetrem i kadencją. Wszystko działalo bez najmniejszego problemu. Chyba nadal produkują liczniki. Sądzę że nie tyle Sigma obniżyła jakość tylko nie jest w stanie dodając nowe funkcje, dociągnąć się do jakości innych firm. Jest za dużo funkcji, produkuje to zapewne gdzieś tanio u chińczyków a jak tanio to i jakość słaba. Kiepskie protokoły bezprzewodowe, kiepski, przestarzały system operacyjny a nie chcą zainwestować w nowy bo to dużo kasy. Takie moje domniemania. Podczas gdy firmy takie jak Polar, Wahoo czy Mio rozwijają swoje produkty i idą naprzód. A sigma wypuszcza jakieś chłamy typu Rox, których, jak się wydaje, nikt kto ma trochę rozumu w głowie nie powinien kupić. Ale mój kolega kupił takiego Roxa synowi żeby zaoszczędzić, do treningu się nie nadawał, więc i tak skończyło się na Garminie 520. A pieniądze wyrzucone. Z resztą to samo się działo z innymi firmami. Timex produkował świetne zegarki sportowe, które kupowałem przez lata. Jak zaczął odstawać od konkurencji jeśli chodzi o funkcje to zaczął kupować jakiś badziew od chińczyków o brandować swoim logo. No i stracił reputację bo to były wynalazki, które działały jak chciały.

Odnośnik do komentarza

Czytam dość systematycznie twoje posty. Twoja opinia co do Sigmy i liczników jest mi znana od dawna. Twoja osoba reprezentuje tu też już półkę wyższą w całym zakresie rowerowym. Nie mam tu pretensji zwłaszcza do ciebie. Po prostu widzę dość gwałtowny zalew negatywnych opinii o Sigmie. Nie wiem czy chodzi o poszczególne modele czy już całość marki ale negatywny trend rośnie. Nie mam też odniesienia do innych liczników. Problem wersji bezprzewodowych jest mi teoretycznie znany już od jakiegoś czasu. Nawigowanie po opcjach (mało tam gmeram bo już nie potrzebuję ale musiałem się z tym zapoznać), podświetlenie (już pisałem o tym w innym wątku) hm... mogło by to wszystko być lepsze. Kolejna sprawa to przedział cenowy i popularność, dostępność dla "Kowalskiego" przynajmniej na początku. Jeżeli ktoś nie chciał typowego taniego Chińczyka to jednak brał droższą Sigmę tym bardziej, że są dostępne części zamienne i jakość, trwałość była bardzo dobra do ceny.

Co do autora tematu #snowboarder.

 

 

Zawsze może trafić się feler albo zaczyna się odcinanie kuponów od popularności. Jak załatwia to dany sklep to kolejna sprawa. Wiele sklepów jak i serwisów gwarancyjnych dawniej znanych i uznanych leci teraz z nami w kule (

Chcę po prostu rzetelnej dyskusji i informacji z pominięciem zbędnych emocji. Za te 300-400zł Garminem lub inne wymienione przez #jajacek bym nie pogardził. W przedziale ~100zł lub mniej bez GPS co pozostaje ?

Edytowane przez grzegorz75jan
Odnośnik do komentarza

Weź jeszcze pod uwagę "Polar, Wahoo czy Mio"

Obecnie z takich droższych to popularne z mojego czytania obecnie są Mio i Garmin ale jak długo )) O modele mnie nie pytaj. Na youtube Szajbajk i Dobrerowery coś tam pokazywali a i tu na forum była jakaś dyskusja ale raczej w przedziale powyżej 500zł.

 

Zresztą to już nie zwykłe liczniki a komputerki i cena. Temat jak w mordę strzelił ale deko nieświeży ale pogrzebiesz sobie w dziale liczniki i GPSy

https://forum.szajbajk.pl/topic/512-licznik-czy-komputerek-w-co-warto-zainwestowa%C4%87/
Edytowane przez grzegorz75jan
Odnośnik do komentarza

tu masz np opinie z Decatlon Francja:

https://www.decathlon.fr/bc-1416-sts-cad-sans-fil-id_8386292.html

 

srednia - 1 gwiazdka! Nie chce mi sie rozpisywac,

ale jest to najgorsze chinskie gowno, bez dwoch zdan.

I nie dziala, bezprzewodowo zadzialalo mi ze dwa razy przez moment LOL

Nie wiem jaka Sigma byla kiedys, ale teraz jest 100% shajt

Licznik musi fizycznie "widzieć" czujniki. Zazwyczaj jest problem z czujnikiem kadencji (sam taki miałem). Po przesunięciu dosłownie o 2cm w bok wszystko działa bdb. Mam ten sam model i polecam wszystkim.
Odnośnik do komentarza

Licznik musi fizycznie "widzieć" czujniki. Zazwyczaj jest problem z czujnikiem kadencji (sam taki miałem). Po przesunięciu dosłownie o 2cm w bok wszystko działa bdb. Mam ten sam model i polecam wszystkim.

 

moja kadencja dzialala podczas gdy predkosc nie LOL

Sorry, ale jest limit czasu jaki moge poswiecic czemus takiemu.

Jak mozna komus polecic to? Dzieki temu oni jeszcze istnieja....

Odnośnik do komentarza

Ponieważ nie używam "zwykłych liczników", nie mogę specjalnie nic polecić. Nie da się ukryć że rowery, którymi się interesuję jak i podzespoły i akcesoria są zazwyczaj z górnej półki ponieważ większość ludzi z którymi jeżdżę, ja sam i mój syn jesteśmy w jakimś stopniu związani z wyścigami i ustawkami szosowymi i MTB.

 

Jeśli chodzi o Garmina to sprawa jest dosyć prosta. Są dwa liczniki profesjonalne warte uwagi. 520 bez map z wszystkimi praktycznie możliwymi funcjami oraz 1000 z mapami. Modele 800, który mam a którego już nie produkują oraz 810 i 820 nie są warte uwagi. Są jeszcze takie dziwolągi jak Edge Explorer i Edge Touring Plus. Oba są to zubożone programowo, tańsze wersje innych liczników. Nie znam nikogo kto je ma więc się nie wypowiem.

 

Edge 520 ma praru znajomych i uważam go za produkt wyśmienity. Edge 1000 ma nazwałbym zaawansowanym komputerowym z mapami i prostymi funkcjami nawigacyjnymi. To nie jest nawigacja głosowa jaką znamy z Automampy czy innych programów. Algorytm jest czasami denerwujący ale jest mnóstwo darmowych map w necie. Można załadować i używać wiele z nich. Urządzenie też dobrze się sprawdza do nawigacji pieszej w górach. Oba te produkty są dojrzałe i rozwijane od wielu lat. Jeśli chodzi o baterie to posiadają akumulatory litowo-jonowe, które w przypadku Edge 1000 czy Edge 800 pozwalają na jakieś 12-14 godzin ciągłej pracy.

 

Ktoś kto chce zaoszczędzic może kupić używane liczniki Edge 500, protoplastę 520 i Edge 705, protoplastę Edge 1000, które są bardzo dobrymi licznikami z dziesiątkami świetnych funkcji i które są sprzedawane za ok. 500 zł na Allegro i FB.

Odnośnik do komentarza

mam 23.16 sts z cad i HR, wszystko działa bezproblemowo, przed jazdą trzeba sprawdzić czy się czujniki nie przekręciły i czy je widzi. Problem był ze zgraniem danych, ale się sam rozwiązał. Pisałem z supportem z Niemiec, bardzo zaangażowali się w pomoc, kiedy zawiodły wszystkie ich rady, poprosili o przesłanie do nich bezpośrednio licznika. Okazało się, że po drugiej jeżdzie już udało się zgrać dwa na raz treningi, a licznika nie musiałem wysyłać. Na początek polecam, ale kiedyś pewnie skończę z mio cyclo albo garminem, bo trochę gadżeciaż jestem:P

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...