lukasz.przechodzen Opublikowano 7 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2015 Szy, faktycznie, Ty obładowany z przodu i 2x z tyłu, a żona na lajcie :) Ale powiem Ci, jako ciekawostkę, że problem z pakowaniem w przypadku moich rodziców, w dużej mierze rozwiązał... tandem :) Nie mają sakw na przód, ani przyczepki. Więc jak wcześniej pakowali się w 4 sakwy, tak jadąc tandemem muszą się zmieścić w dwóch + ew. nieduży worek na górę. I nagle się okazało, że mama już wszystkiego zabierać nie musi, co wcześniej tachała "bo może się przydać" ;) Odnośnik do komentarza
szy Opublikowano 8 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2015 No tak, ale spakuj się w ten sposób na kilka dni wyjazdu, z namiotem i śpiworami, ciepłymi ciuchami, jakimiś częściami zapasowymi, sprawami jak obiektywy, ładowarki, kable... :) O, na przykład na Islandii miałem regularny, normalnych rozmiarów klucz do pedałów, który świetnie służył za młotek do szpilek w kamienistym islandzkim podłożu :) Ale też, uczciwie mówiąc, ja lubię dużo wozić. Wysiłek sprawia mi przyjemność, po to też jadę na rowery, by się trochę posiłować, pomęczyć, także zrzucić parę kilo. Z zaledwie 10 dni jazdy po Islandii, dwóch tygodni na Norwegii, czy w Alpach, zawsze wracałem 7-9 kilo lżejszy. Dla mnie te bagaże to bardzo zdrowy deal. I zawsze się dziwię, że czasem bardziej przeszkadzają komuś spotkanemu, czy oglądającego nasze zdjęcia, niż mi ;) Szy. Odnośnik do komentarza
PanRobotka Opublikowano 8 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2015 @Szy Ja trochę OT :-) : czy gdzieś można coś przeczytać o twojej wyprawie na Islandię ? Jakieś wskazówki, uwagi czy generalnie relację ? Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 8 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2015 Wysiłek sprawia mi przyjemność, po to też jadę na rowery, by się trochę posiłować, pomęczyć, także zrzucić parę kilo. Z zaledwie 10 dni jazdy po Islandii, dwóch tygodni na Norwegii, czy w Alpach, zawsze wracałem 7-9 kilo lżejszy. Dla mnie te bagaże to bardzo zdrowy deal. I zawsze się dziwię, że czasem bardziej przeszkadzają komuś spotkanemu, czy oglądającego nasze zdjęcia, niż mi ;) 7-9 kilo w 10 dni lub 2 tygodnie? Wow! Ja ostatnio z 10 dni w Alpach wróciłem 2 kilo cięższy :) Może zebym targał cały majdan plus zupki w proszku to może i coś bym zrzucił. Chyba musze spróbować. A tak, rano mega śniadanie trzydaniowe, potem Alpy, potem makaron i browarek. Ale koledzy nie pozwalali zapominać uzupełnić kalorie. W przypadku ich braku wyciągali isotoniki wysokooktanowe ;) Odnośnik do komentarza
szy Opublikowano 9 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2015 @Szy Ja trochę OT :-) : czy gdzieś można coś przeczytać o twojej wyprawie na Islandię ? Jakieś wskazówki, uwagi czy generalnie relację ? Pewnie! Zapraszam: http://www.znajkraj.pl/islandia-poludniowa-na-rowerze I też do znajomych od razu: http://nagniatamy.pl/przez-srodek-islandii-rowerem-wiatr-deszcz-i-przygoda-zycia/ :] Szy. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się