Milkweedowy Opublikowano 3 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2017 Hej Dziś rozpadł się mój rower który wyeksploatowałem maksymalnie. Jeżdżę codziennie ale nie za dużo (ok 15 km) - staram się jeździć cały rok z wyjątkiem wielkich śnieżyc :D Do tej pory miałem MTB ale chyba lepszym rozwiązaniem do mojej jazdy będzie CROSS. Przewertowałem różne fora i tematy i na tę chwilę nie sposób nie celować w dwie marki Lazaro i Kands. Wiele osób pisze by za wszelką cene nie kupowac tarczowych hebli że dobry V-brak jest spoko i wydaje mnie się to rozsądne. Ma do Was prośbę o radę co lepiej, co badziej praktyczne, bo pomimo kilku typów mam mętlik w głowie, będzie wdzięczny za pomoc. http://allegro.pl/nowosc-rower-kands-maestro-rama-19-shimano-alivio-i6649004764.html http://allegro.pl/rower-crossowy-kands-crs-1200-hydraulic-system-19-i6768588184.html http://allegro.pl/mocny-crs-lazaro-elitary-v2-men-hydraulika-2xacera-i6829356061.html No chyba że ktoś ma jakieś inne propozycje :) Dzięki B. Odnośnik do komentarza
krzysiekw Opublikowano 3 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2017 Numery 2 i 3 są co prawda na tarczach, ale za to napęd tylko 3x8 i osprzętowo słabsze od nr.1 Musisz wybrać czy bardziej zależy Ci na tarczach czy na większej ilości przełożeń i wyższej grupie. W tej grupie cenowej większość osób wybiera jednego z królów allegro, to właśnie Lazaro; Kands; Spartacus; Eries Odnośnik do komentarza
Milkweedowy Opublikowano 3 Lipca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2017 Wiesz prawda jest taka że jesli V-brake da mi komfort hamowania taki jak tarcza to nie widze przeszkód (jedynie wygląd z tarczą jest ciut atrakcyjniejszy) - przyznam się że mocno mnei zaskoczyła ekspansja tych firm i fakt że w wielu przypadkach ludzie sobie bardzo chwalą te rowery. Odnośnik do komentarza
krzysiekw Opublikowano 3 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2017 Bo oferują całkiem przyzwoity stosunek cena/jakość, a dodatkowo w tych bardziej znanych za tzw. naklejkę na ramie też się płaci. A jeśli chodzi o wybór pomiędzy v-brake czy tarcza. Według mnie tarcze w rowerach crossowych nie są konieczne, osobiście jeżdżę całorocznie crossem z v-kami do pracy i jeszcze problemów z zatrzymaniem nie miałem, zarówno w deszczu jak i podczas opadów śniegu.Dobrze wyregulowane dla mnie są wystarczające. Odnośnik do komentarza
niet Opublikowano 4 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2017 do tego V-ki są lżejsze i tańsze:) Ja kupiłem z tarczami, bo specjalnie nie miałem wyboru ale np unibike w swoich crossach daje wybór i różnica w cenie jest widoczna. Tak jak krzysiekw pisze w crossie v-brake jest w zupełności wystarczalne Odnośnik do komentarza
martinb33 Opublikowano 4 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2017 W tym przedziale cenowym dostaniesz najtańsze możliwe hydrauliki od Shimano które działają....hmm bez komentarza, moje v-brake hamowały dużo skuteczniej ( mam to przetestowane na własnym organiźmie). Tektro w Kandsie działają przyzwoicie, co mnie bardzo zaskoczyło, i po dotarciu nawet na oryginalnych klockach jestem bardzo zadowolony, przy zmianie na lepsze klocki jakość hamowania będzie pewnie jeszcze troche lepsza. Ja bym się nie pchał w takie hydrauliki bo z działania nie będziesz zadowolony a i roboty przy nich więcej. Maestro jest na v-brake a pozostałe które podesłałeś też mają swoje odpowiedniki bez tarcz. Odnośnik do komentarza
PIOTR81 Opublikowano 4 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2017 Zobacz jeszcze sobie na Norteca Caledona VB. Od roku użytkuje w tym dojazdy do pracy i dość często wycieczki po 20-25km.Po za przebitym kołem nic poważniejszego z nim się nie dzieje. Odnośnik do komentarza
unavailable Opublikowano 4 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2017 Ja mam Tektro w Spartacusie, też z fabrycznymi klockami. W maju zjeżdżałam z Rowokołu i koło ani drgnęło, co nie znaczy, że nie było momentami ciężej. Jednak główny problem ze zjazdami w moim przypadku sprowadza się do przyczepności opony, która nawet nieruchoma potrafi ślizgać się po miękkiej ziemi, liściach (również suchych), igliwiu itd. Warto abyś i o tym pamiętał. Hamowanie to jedno, często znacznie gorzej jest zaraz po nim ;) W każdym razie nie do końca rozumiem bum na tarczówki. Będzie taka sama bieda, jak z tymi nieszczęsnymi amortyzatorami. W zasadzie to już jest, bo nie idzie znaleźć roweru na dobrym osprzęcie bez tarcz. Tymczasem w większości przypadków korzyść nikła, za to kolejny element do serwisowania. Odnośnik do komentarza
krzysiekw Opublikowano 4 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2017 W każdym razie nie do końca rozumiem bum na tarczówki. Taka moda. Rower ma mieć amor i tarcze bo inaczej to jakaś podróba roweru. Klient żąda a producent się dostosowuje i liczy kasę. Niestety ale bardzo mało rowerzystów dobiera rower faktycznie według swoich potrzeb i do odpowiednich zastosowań. A przecież po to jest taki wybór i różnorodność. Odnośnik do komentarza
Marek Opublikowano 4 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2017 Po mieście śmigam singlem z dualpivotami od tektro. Hamulce ogarniają bez problemu i nie widzę najmniejszego sensu zakładania czegokolwiek innego. Siła hamowania w zupełności wystarcza. Inną sprawą jest droga hamowania, która jest zależna raczej od opon niż samych hamulców. Na moich 23 mm oponkach troszkę się jedzie, a po deszczu to jak na łyżwach. Nie zdarzyło się jednak, że hamulce czy opony nie pozwoliły mi się zatrzymać odpowiednio wcześnie. W enduro mam XT na tarczach 180. W tym przypadku duża siła i skuteczność hamowania ma głęboki sens. Zapieprzając 40 km/h singletrackiem w górach moc się przydaje. Oczywiście i w mieście XT są kilka razy skuteczniejsze od moich szosowych Tektro. Tylko po co? Odnośnik do komentarza
unavailable Opublikowano 4 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2017 Tylko w enduro masz też pewnie opony, które pozwolą Ci się do czegoś przyczepić, a jak weźmiesz z natury rzeczy węższego semi-slicka, to i najdroższa tarcza nie zdziała cudów. Nie wiem, ale wydaje mi się, że chyba coś w tym jest, że hamulce tarczowe jeszcze nie weszły przebojem do szosówek, które wiodą prym, jeśli chodzi o średnie prędkości. Pewnie oczywiście kiedyś się pojawią, pytanie jednak, czy z uwagi na modę, czy rzeczywistą potrzebę. I czy będzie z tego więcej szkody, czy pożytku, bo o ile na szerokiej oponie rower zachowuje się przyzwoicie, o tyle już na wąskiej nawet na v-brake'ach potrafi zatańczyć, a co dopiero na tarczach. Odnośnik do komentarza
Marek Opublikowano 5 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2017 Tarcze już są w gravelach. Pojawią się pewnie i w szosie, kwestia czasu i technologii. To, że ich nie ma wynika z ich masy, znacznie większej niż dualpivotów. Dochodzi do tego konieczność dodania do ram i widelców post mount co również wpływa na wagę. Dodatkowe kilkaset gramów dla roweru, który waży 6 kg, to dużo. Odnośnik do komentarza
unavailable Opublikowano 5 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2017 Możliwe i nie będę się upierać. Co nie zmienia faktu, że nie wszyscy szosowcy czekają na nie z wytęsknieniem. Poza tym gravel z natury ma szersze i mniej gładkie opony, a więc i lepszą przyczepność. Odnośnik do komentarza
Marek Opublikowano 5 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2017 Gravel to jedyna szosa, na której bym chciał pojeździć :) Odnośnik do komentarza
rowerowy365 Opublikowano 8 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2017 Przesiadłem się z V-ek na hydrauliki przy okazji wymiany roweru i już po kilku tys. zaciski do wymiany - na szczęście była gwarancja. Czekam kiedy kolejne padną. Następny rower będzie na V-kach, może lepszych niż fabryczne ale jednak. Dobre klocki, dobra regulacja i wystarczą do zatrzymania roweru nawet w deszczu i błocie. W tym budżecie "królowie Allegro" będą bezkonkurencyjni chyba, że poczekasz do wyprzedaży i weźmiesz coś takiego co wyżej było polecone: http://www.unibike.pl/vipergts.html U Northteca z tego co ustaliłem to niestety nie ma (nie było) obniżek sezonowych. Mają małą produkcję i wszystko ponoć schodzi. http://nrowery.pl/rowery/cross/caledon-vb Co do samego używania tarcz to w sportach mogą się przydać ale niestety te wyższe (droższe) modele. Tanie szybko się rozpadają bądź wymagają częstego serwisowania. W sumie też ie mogę zrozumieć skąd to parcie na tarcze w kolarstwie. jakoś tak dziwnie wygląda szosa z tarczami. W codziennym użytkowaniu bądź w dalekiej turystyce V-ki są bezkonkurencyjne. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się