Michall Opublikowano 3 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2017 Posiadam rower Delta Sport 605 firmy Arkus. Dostałem go ponad 10 lat temu. Czy ktoś może mi powiedzieć ile może ważyć ten rower? Nie mam możliwości zważenia go. Znalazłem ten model na kilku aukcjach z wagą 18kg na jednej z aukcji, 15 kg na innej. Czy ktoś może wie ile on naprawdę waży, bo biorąc go do rąk mam wrażenie że waży ponad 20 kg. Zastanawiam się także nad wymianą na inny rower bo chyba na każdym rowerze będzie się jeździć lepiej. Znalazłem w internecie zdjęcie identycznego modelu. Odnośnik do komentarza
NoOnesThere Opublikowano 3 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2017 A masz wagę łazienkową? Zważ siebie, potem siebie z rowerem. Odejmij jedno od drugiego i dostaniesz wagę roweru. Oczywiście taki pomiar jest obarczony pewnym błędem, ale myślę, że w tym wypadku błąd na poziomie 0,1kg nie będzie przeszkadzał. Odnośnik do komentarza
Marekk Opublikowano 4 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2017 Celowałbym w 17 kg, jeżeli koła 26". Z ważeniem w ręku jest taki kłopot, że źle się waży rzeczy niewyważone, niesymetryczne. Odnośnik do komentarza
lukasz.przechodzen Opublikowano 9 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2017 Ja myślę, że te 18 kg spokojnie może ważyć. I tak jak napisał NoOnesThere - skorzystaj z wagi łazienkowej. Marekk - dokładny pomiar to oczywiście nie będzie, ale zawsze można zrobić kilka prób i będzie się miało jakiś punkt odniesienia ile rower mniej więcej waży. Odnośnik do komentarza
unavailable Opublikowano 11 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2017 Czy ktoś może mi powiedzieć ile może ważyć ten rower? Nie mam możliwości zważenia go. Znalazłem ten model na kilku aukcjach z wagą 18kg na jednej z aukcji, 15 kg na innej. Czy ktoś może wie ile on naprawdę waży, bo biorąc go do rąk mam wrażenie że waży ponad 20 kg. Zastanawiam się także nad wymianą na inny rower bo chyba na każdym rowerze będzie się jeździć lepiej. 15 czy 18kg to w sumie niewielka różnica. Waga podawana jest fabrycznie, a poszczególne roczniki mogły się różnić np. oponami, rogami, siodełkiem czy innymi drobiazgami. Dodatkowo w Twoim przypadku wagę będzie tworzyć to, czy opony są zdarte lub przeciwnie oraz co masz podoczepiane, typu lampki, błotniki, torebeczki, uchwyty, zapięcia i tak dalej. Tak się wydaje, że to jest nic, bo każda rzecz kilkanaście gram, a potem z takich duperelek dorabia się 3-4kg. Jeśli nie planujesz jeździć wyczynowo i bić rekordów, na Twoim miejscu nie przejmowałabym się aż tak wagą, a właśnie komfortem jazdy. Skoro piszesz o podejrzeniu, że "na każdym rowerze będzie się jeździć lepiej", coś w tym może być. Mój rower wyjściowo ma z 15kg, ale jakby tak zliczyć wszystko, co na nim pozawieszałam, to nie byłabym zdziwiona, gdyby ostatecznie w chwili każdorazowego wyjazdu spod domu przekraczał 20kg ;) Poza wynoszeniem z piwnicy, nie uważam jednak, aby to w jakikolwiek sposób dokuczało. Odnośnik do komentarza
kaktus Opublikowano 16 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2017 Nie no, bez przesady, że zdarte opony mają wpływ na wagę :) A różnica jest olbrzymia, nie tylko przy wnoszeniu i wynoszeniu z piwnicy, w zeszłym tygodniu naszło nas na wypad rowerowy 140km od domu, pod namiot. Pożyczyłem bagażnik, sakwy, spakowałem wszystko co potrzeba, z ok 10kg zrobiło się jakieś 18... w życiu mi się tak źle nie jechało. zupełnie inny rower. a tak poza tym, to różnica jest nawet między z bidonem albo bez bidonu :) Odnośnik do komentarza
unavailable Opublikowano 16 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2017 Nie no, bez przesady, że zdarte opony mają wpływ na wagę :) Są ludzie, co wymieniają śrubki :P Tak serio miałam na myśli jedynie to, co piszesz w ostatnim zdaniu. Jeden bidon potrafi zmienić wagę, a co dopiero jak to wszystko zsumujesz. Po prostu żadna sztuka nabić sobie 2-3kg totalnymi drobiazgami. Oczywiście, że inaczej się jedzie na 10kg, a 18kg, ale to tak samo jak inaczej się jedzie ważąc 60kg a 80kg. Ulubione zdanie na wszystkich polskich forach, bez względu na dziedzinę: "fizyki nie oszukasz" ;) Z drugiej strony naprawdę dużo zależy od tego, jak te kilogramy są rozłożone. Mnie na przykład 1kg w plecaku wykańcza nieporównywalnie szybciej niż 5-8kg w sakwach, dlatego z zasady wszystko - łącznie z telefonem - ładuję w rower. Odnośnik do komentarza
kaktus Opublikowano 16 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2017 a u mnie zupełnie odwrotnie! jak jeżdżę po górach to nawet bidony w koszykach mi przeszkadzają i wodę mam w camelbacku Odnośnik do komentarza
unavailable Opublikowano 16 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2017 Kwestia przyzwyczajenia. Mając 12 lat, z własnych oszczędności kupiłam sobie pierwsze sakwy, żeby wozić pod blokiem zabawki i dużą butelkę picia :lol: Za to kręgosłup zawsze miałam słaby i z wentylacją też kiepsko. Bez plecaka można wyciskać wodę z mojej odzieży, a co dopiero jak coś jeszcze dodatkowo grzeje ;) Odnośnik do komentarza
Darius Opublikowano 19 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2017 A ja do ważenia roweru używam wagi bagażowej. Takiej oto: http://esperanza.pl/esperanza-cyfrowa-przenosna-waga-bagazowa-globetrotter,269,1336.html Na łazienkowej trochę trudno rower prosto ustawić. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się