Skocz do zawartości

Gwarancje na ramę - który producent daje najlepsze warunki ?


Rekomendowane odpowiedzi

Marki, które mnie interesują to:

Scott - tylko 5 lat - warunek coroczne przeglądy

Merida - wieczysta - warunek coroczne przeglądy

Orbea - wieczysta, brak wymagań przeglądów

Canyon - 6 lat, nie doczytałem o wymaganych przeglądach

Cannondale - zakup z Włoch, szczegółów nie znam

Może ktoś z Was podzieli się doświadczeniami ?

 

Odnośnik do komentarza

Z doświadczeń moich i kolegów:
1. Specialized, Trek.

Specialized wymienił mojemu koledze chyba dwie ramy. Jednego Roubaix na wyższy model bo następował jakiś dziwny proces pod lakierem. Inni koledzy też nie mieli żadnego problemu. Topowe modele są produkowane w świetnej fabryce Topkey na Tajwanie. Ja miałem ramę która miała recall widelca. Bez problemu wymieniono.

W przeszłości najlepszą gwarancję oferował Trek. Wymienili kiedyś koledze 12-letnią ramę połamaną na wyścigu na nową. To się zmieniło i Trek Polska zatrudnił kogoś do spychologii. Nadal jest to dobra gwarancja ale zdarzają się próby jej odrzucenia. Z tym że ramy Treka są bardzo niskiej jakości podobnie jak ramy Canyon. Jedne i drugie są produkowane w chińskiej fabryce Quest Composite. Są to najczęściej trafaijące ramy do naprawy do serwisów karbonu.

Scott wymienił koledze ramę ale jak ta też pękła to odmówiono uznania reklamacji. Jakieś agresywne MTB. Natomiast koeżanka się użerała z serwisem w Warszawie. Zajechała piastę w pół roku i odmówili uznania reklamacji.

Merida. Dużo zależy od dealera. Nasz kolega jest dealerem Meridy nr w Polsce. Kumpel miał problemy z ramą Scultura i widelcem. W obu przypadkach uznano reklamację.

Orbea. Niska jakość laminatu karbonowego. Znam przypadek gościa co kupił MTB za 33k. W lesie na korzeniach pękły tylne widełki. Polski dystrybutor z założenia spuścił go na drzewo. Napisał do producenta, został spuszczony na drzewo. Uruchomił prawnika i rzecznika praw konsumenta. Dopiero wtedy dystrybutor zajął się sprawą. Ramę wysłano do producenta. Producent uznał gwarancję ale odpowiedział że nie ma wolnych tylnych trójkątów na wymianę. A całej ramy nie wymieni. Trójkąty będą jak będą :) Pojawiły się za 4 miesiące :) Kolega co sprzedawał Orbea się wycofał bo w kółko były problemy z pękającymi ramami i użeranie się z producentem.

Canyon. Dramat. Gwarancję owszem często uznają. Ale jest to dramat jakosciowy. Znam dwa przypadki że na prostej drodze po najechaniu na studzienkę kanalizacyjną pękły tylne widełki w Endurace. Kolega kupił najwyższy model Aeroad. Odsyłał go 7 razy na gwarancji. Problemy ze sztycą podsiodłowa, lakierem, kierownicą, coś tam jeszcze. Inny kolega miał Spectrale. Pierwszy pękł w górach zmęczeniowo. Wymienili. Po jakimś czasie ta rama też pękła zmęczeniowo. Odmówili wymiany.

Cannondale. Centrala w Czechach na Polskę. Z założenia spychologia gwarancyjna. Ale że mało ludzi jeździ na nich to feedback słaby. Ostatnio widziałem połamane zmęczeniowo widelce karbonowe. Nie wiem jak to się skończyło.

Jakość ram karbonowych według mojego kolegi, top mechanika:
1. Specialized
2. Scott, Cannondale, Fuji
3. Superior, Focus, Merida

Z resztą równie bywa. Trek, Canyon nie ma w ogóle w jego skali :) 

Nie wiem co tam chcesz kupić ale jeśli chodzi o szosy jest dużo mniej znanych na naszym rynku producentów produkujących bardzo dobre rowery. W MTB też. Jeśli mówimy o alu to większość jest ze standardowego alu 6061 i wtedy jakość nie ma prawie żadnego znaczenia.

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, jajacek napisał(a):

Canyon. Dramat. Gwarancję owszem często uznają. Ale jest to dramat jakosciowy. Znam dwa przypadki że na prostej drodze po najechaniu na studzienkę kanalizacyjną pękły tylne widełki w Endurace. Kolega kupił najwyższy model Aeroad. Odsyłał go 7 razy na gwarancji. Problemy ze sztycą podsiodłowa, lakierem, kierownicą, coś tam jeszcze. Inny kolega miał Spectrale. Pierwszy pękł w górach zmęczeniowo. Wymienili. Po jakimś czasie ta rama też pękła zmęczeniowo. Odmówili wymiany.

z szosami nie mam doświadczenia, znajomi mają neurony, tam była wada produkcyjna z montażem tulei - dawali aluminiową, która się wybijała. W nowszych modelach dawali mosiężną. Koledze tuleja poszła miesiąc temu, 2 dni od wysłania zdjęcia do canyona, canyon wysłał nową ramę z nowszego modelu. Jak z mechanikiem gadałem, to wymieniał już 5 ram w nuronach na gwarancji, ani razy canyon nie robił problemu. 

Inny kolega połamał w luxie ogranicznik do kierownicy, chciał kupić od Canyona nowy i prosił o wycenę, wyceny nie dostał, następnego dnia wysłali mu 2 nowe blokady za darmo. Tak więc w Toruniu dużo osób się przesiada na canyony ostatnio. Przeglądy nie są wymagane. 

Canyon oferuje 2 wersje ram, jedną wyścigową, super lekką, drugą wytrzymałą. Nie słyszałem aby ta wytrzymała wersja się łamała ale tam jest strasznie dużo karbonu w karbonie. Rama w Exceedzie CF waży 1312 gramów, w moim rockriderze 1080, exceed cf slx poniżej 1 kg a dla porównania ramy w nowych specach (akurat w szosowych, bo nie mają wyścigowych HT) to 680 gramów!

Decathlon daje 5 lat, niezależnie od rodzaju uszkodzenia. 

Odnośnik do komentarza

Właśnie dużo pozytywnych opinii co do gwarancji Canyona czytałem i to nawet po tych 6 latach potrafili pójść na rękę, nawet powypadkowy program wymiany maja po niższych kosztach. Za to sama jakość wykonania jakoś mnie nie zachwycała nigdy, choć bez tragedii.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...