Skocz do zawartości

Amortyzator do turystyki - Reba/ Fox 32/ Machete?


Rekomendowane odpowiedzi

Czytam i nie rozumiem. Z pewnością amortyzatory, takie jak powyżej nie są do wybierania jazdy po tłuczniu.

Generalnie w ogóle nie są do zapewniania komfortu.... tylko do tego by rower nie gubił trakcji. Rozkręcając wszystkie regulacje i spuszczając połowę powietrza da się zmusić amor do takiej pluszowej pracy, ale do niczego innego się nie nada.

Odnośnik do komentarza

Może z punktu widzenia teoretycznego nie są. Ale z praktycznego są. Im czulszy amortyzator, lepiej wybierający małe nierówności tym większy komfort. Reba pracuje tak że ugina się bardzo nieznacznie lub w ogóle się nie ugina na małych nierównościach. Fox z tłumikiem Grip pracuje w całym zakresie skoku pochłaniając nierówności i "wygładzając drogę". Jest więc chyba oczywiste że jest bardziej komfortowy? Tak samo jest w samochodzie. Mogę porównać Nissana Almerę, którego miałem i który pod względem amortyzacji podczas jazdy jakąś gruntówką czy dziurawym wiejskim asfaltem był śmieciem, odpowiednikiem jakiegoś Suntoura z Grand Voyagerem, który pięknie bujał i powodował że jechało się wiele godzin bez żadnego zmęczenia.

Odnośnik do komentarza

Reba ma zbyt prosty tłumik żeby był sens ją zmiękczać. Moźna zrobić wybieranie drobnicy ale przy pedałowaniu będzie bujać na 1/2 sooku. Jeśli mamy regulację kompresji na goleni to można to ukrócić ale upośledzając jednocześnie pracę na nierównościach. Nie ma obwodu dla szybkiej kompresji który rozwiązywałby ten problem.

Odnośnik do komentarza

Jeden kolega włożył 1 token i mówi że się poprawiło. Drugi użył oleju o niższej gęstości i też twierdzi że się poprawiło. Spider Suspensions twierdzi że testuje jakieś swoje oleje zamiast olejów RockShoxa, które poprawiają czułość.

Niektórzy zmienili komorę powietrzną na DebonAir. Nie wiem jaki to ma wpływ. A niektórzy uszczelki na SKF. Nie wiem czy to warte zachodu.

Odnośnik do komentarza

Niech w tym spider suspensions zajmą się pracą zamiast testowaniem na klientach 😄 Koledze przetrzymali amor 3 miesiące, po czym oddali zepsuty. Dowiedział się o tym na pierwszym zjezdzie w SG. Szkoda ze nie widzieliście jego miny.

Odnośnik do komentarza

Robiłem testy na różnych olejach w tłumiku - zamiast 5wt nalanie 3wt powodowało praktycznie brak tłumienia (tylko w pozycji całkiem zamkniętej tłumiło i nie było sztywnej blokady). Zmiana uszczelek na ultra low friction eliminuje efekt przyklejenia (czyli moment w którym amor ma ruszyć). Do tego sam stosuję smar dynamic seal zmieszany z olejem 5wt zamaist tego cholernie lepkiego pm600 do komory powietrznej. W nowych rebach jest fabrycznie sealhead DebonAir zamiast tego pływajacego - nic to nie wnosi w tym przypadku. Żeby to wszystko było odczuwalne trzeba jeszcze obniżyć ciśnienie i tokenami zwiększyć progresję żeby nie było zamknięcia skiku (dobijania). Ale wtedy skok nominalny spada o dodatkowe 10-30% więc wypadałoby też ten skok zwięszyć (w nowych rebach nie ma możliwości, do A6 włącznie poprzez wymianę shaftu). Dochodziimy w ten sposób do momentu kiedy tłumik staje się ograniczeniem. Niby amor będzie wybierał wszystko ale olej będzie się napowietrzał i tłumienie powrotu będzie wariować (przyczepność na texhnicznych zjazdach leci). Podczas jazdy po płaskim będzie mocno pompował i wtedy żeby energii nie tracić terzeba by blokować ale to dobre na równe, ubite drogi. Jak się ciśnie 25-30kmh po dordze gdzie mogą pojawiać się korzenie czy inne przeszkody to kto będzie myśłał (mając czesto bardzo mało czasu na reakcję) żeby go odblokować? Tak więc jakby nie patrzeć jakiś kompromis między komfortem a możliwością jazdy bez ciąglej blokady zawsze w przypadku prostych tłumików będzie.

I podkreśle po raz kolejny - w kontekście tutystyki i ew. jazdy w terenie ale bez spiny na czas reba to będzie bardzo dobry wybór. Szczególnie jesli masz możliwość robienia przeglądów we własnym zakesie - to będzie skrajnie tanie (dla przykładu komplet uszczelki kurzowe, gąbki, oringi i podkładki pod śruby to koszt 10-11EUR. Do manitou same uszczleki z gąbkami od 25EUR, do FOXa jeszcze trochę więcej.

Odnośnik do komentarza

No i chyba wypada tu się zgodzić. Ja przy 88 wagi żeby znaleźć komfort obniżyłem ciśnienie w Foxie do chyba 85 PSI i nie dobijam na moich trasach i jeżdżę na oponach 2,3 cala pompowanych na 1,2 bara. I jestem bardzo zadowolony. Natomiast nigdy nie wywaliło mi uszczelek w Foxie a w Rebie mi się to zdarzyło. I też sądzę że Reba bez zdalnej blokady skoku, regulowana z goleni jest lepszym rozwiązaniem.

Odnośnik do komentarza

Tylko niektóre modele manitou można przerobić żeby były sterowane z manetki bez wymiany całego tlumika. RSy, FOXy to już spory koszt. Od razu najlepiej kupić docelową wersję. Kiedyś (14 lat temu i wcześniej) były manetki RS na kierownicę, ktòre poza miżliwością blokady miały też pokrętło regulacji kompresji.

Odnośnik do komentarza

Mają różną funkcjonalność. Manetka na kierownicy ma tylko 2 położenia - tłumik otwarty/tłumik zamknięty (blokada). Wajcha przy goleni w rebie ma 4 położenia pośrednie między pełnym otwarciem i pełną blokadą - to regulacja tłumienia kompresji amortyzatora czyli w tym przypadku taki zamulacz/uleniwiacz jego pracy w przypadku ściskania go. Obydwie mają identyczną regulację tłumaienia powrotu (czyli zamulacz działający w drugą stronę).

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...