Skocz do zawartości

korbaczek

Użytkownicy
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia korbaczek

Forumowicz

Forumowicz (2/4)

  1. Hej, chciałbym kupić sobie licznik rowerowy. Marzeniem byłoby aby wyświetlał trasę. Najlepiej z mapami, ale raczej nie jest to możliwe w tym budżecie (400zł), więc zadowoliłoby mnie również pokazanie samego śladu (mam teraz tak w zegarku i na moje potrzeby może być). Zastanawiam się również nad opcją żeby licznik pokazywał mapę / ślad pobierany na bieżąco z komórki, którą i tak zawsze mam ze sobą w kieszonce, ale nie chcę jej montować na kierownicy. Istnieje w ogóle taka możliwość? Jeżeli nic takiego nie ma w tej cenie, jest opcja druga - najprostszy licznik, który pokazuję prędkość, przejechany dystans i czas. Jest jedno 'ale' - nie chcę nic montować na widelcu i szprychach. Przerabiałem zarówno przewodowy licznik, jak i bezprzewodowy. Przewód wygląda nieestetycznie i trochę jednak przeszkadza, natomiast bezprzewodowy - miałem Sigmę Pure 1 ATS i to pudło do zamontowania na widelcu było przerażająco wielkie. Moje użytkowanie tego licznika skończyło się tym, czego się spodziewałem - w końcu na tyle się przesunęło blisko koła, że uderzyło w szprychy i zakończyło swój żywot. Więc prawdopodobnie zostaje licznik GPS. Tutaj pojawiło się kolejne 'ale'. Mam zegarek Garmin 735xt. Wczoraj zamontowałem go sobie na kierownicę i sprawdziłem jak spełni się w roli licznika. Niestety wypadł blado. Prędkość chwilowa często było bardzo przekłamana. Zauważyłem, że dobrze pokazuje dopiero po przekroczeniu 30km/h. Wcześniej mocno zaniżał (jechałem po płaskim, na tym samym przełożeniu, z taką samą kadencją - wskazanie prędkości skakało między 17, a 26 km/h). Dlatego obawiam się jak te GPS'owe liczniki sobie z tym radzą. Być może jest po prostu tak, że licznik GPS jest 'ustawiony' na dokładniejsze i lepsze odwzorowanie prędkości chwilowej, natomiast zegarek - robi to jako-tako (służy do zapisu całościowego przejazdu i pierdyliarda innych rzeczy). Mam nadzieję, że tak jest. Z przeglądu rynku najtańszą opcją licznika GPS jest chyba Bryton? Rider 10 za około 250zł jest chyba najtańszą opcją. Natomiast moje pytanie - czy jest jakaś możliwość, żeby połączyć licznik z komórką i wyświetlał on mapę i prędkość z komórki? Może to byłaby jeszcze tańsza opcja?
  2. W decatlonie masz serię Riverside. Od 650zł do 3000zł. Wszystkie mają taki sam profil prowadzenia ramy, lekko w dół. Osobiście mam model 900 - jestem zadowolony. Pewnie warto zainteresować się od modelu 500 (1300zł). https://www.decathlon.pl/C-443837-rowery-trekkingowe-i-uniwersalne?opeco=opeco:tab-rowery
  3. A czy to nie jest tak, że wszystkie zębatki od GRX dla napędu 1x są typu narrow-wide (tylko nazwana w nomenklaturze shimano)?
  4. Jako, że zima w pełni (powiedzmy), to z nudów wymyślam jak dałoby radę przerobić mój wspaniały rower żeby był jeszcze wspanialszy. Obecnie jeżdżę szosą z pełną grupą 105 (w wersji R7000), ale ze względu na to że małą zębatkę z przodu pewnie najszybciej użyję jak będę miał 70 lat (to jeszcze trochę) i w góry się nie wybieram, myślę sobie o zmianie przedniej części napędu na tylko jeden blat. Staram się ustalić jak to zrobić najmniejszym kosztem, ale też najlepiej. Oczywiście mogę kupić całą nową korbę RX810-1 (około 170€), ale bardziej uśmiecha mi się wymiana samego blatu na taki (około 40€). Rozstaw śrubek wydaje mi się taki sam dla korby 105 i tej tarczy (110mm), ale pewnie o czymś nie wiem i jak przyjdzie co do czego, to nie zadziała. Super by było jakby jakiś warsztat zrobił mi to w rozliczeniu za przednią przerzutkę i stare tarcze (plus jakaś dopłata jakby wyszło więcej). Zastanawiam się - o czym nie pomyślałem i dlatego to nie będzie działać?
  5. Z tego co czytałem, Kross od tego roku robi wszystkie ramy sam (stąd dożywotnia gwarancja na aluminium i 5 letnia na karbon), może więc wycofali się z indiany i indiana musiała poszukać nowego producenta?
  6. W internecie jest trochę testów, opisów i rekomendacji co do trenażerów w różnych pułapach cenowych. Trenażer smart, to chyba jedynie decathlonowy trax flow smart (999 zł). Z tego co czytałem - jest ok dla amatora, który nie wymaga aż takiego obciążenia. Minusem powtarzanym wielokrotnie - podobno się przegrzewa. Na plus - to decathlon - coś się stanie, zwrot pieniędzy, albo wymiana, także warto sprawdzić. Ja osobiście wybrałem model wyżej - tacx vortex smart. 1400zł w decathlonie. Jest ok, jedyne problemy, to w początkowym okresie czasami zrywało mi połączenie (próbowałem zarówno przez bluetooth jak i ANT), ale po przejrzeniu paru poradników - wyłączenie bluetooth w komórce i odłożenie zegarka z ANT na czas jazdy rozwiązało problem. Mały minusik tego trenażera (domyślam się, że w droższych to lepiej działa) - lag w ustawieniu obciążenia. Np. robię interwał 10s z mocy 145W na 360W - na 99% trenażer 'nie zdąży' tego ustawić, także z tym sprzętem trzeba dobierać interwały dłuższe (30s już są ok). Pamiętaj również, że jesli chcesz Zwifta, to on kosztuje około 60zł na miesiąc, więc przy założeniu, że jeździsz całą zimę to dodatkowo 4 albo 5 x 60zł = 300zł ekstra.
  7. Przejrzyj ofertę sklepu szybkie rowery z Poznania. Są dystrybutorem sensy na Polskę z tego co się orientuję, można trafić fajną promocję. https://szybkierowery.pl/produkt/sensa-giulia-g2-carbon-ultegra-mix-2019/ Podobny model, tylko rozmiar inny. Ja kupowałem u nich i nie mam zastrzeżeń.
  8. Mam Riverside 900 z takim napędem. Nie jeździłem nigdy na 'drogim' mtb, więc porównania brak. Jedynie mogę się odnieść do szosowej 105. Na asfalcie: zmiana przełożeń na 105 oczywiście dużo lepsza, ale w MS też działa prawidłowo. W terenie nie mam z czym porównać, natomiast jeździłem riversidem po lesie, ale po łagodnych ścieżkach - jest ok, przełożenia działają, pod obciążeniem da się zmieniać. Nieraz zdarzają się opóźnienia i nieraz trzeba 'poprawić' manetką żeby bieg wskoczył, ale dla mnie nie był to problem. Zależy jak będziesz jeździć i czego oczekujesz. Do normalnej jazdy po łagodnych ścieżkach leśnych - jest ok. Awarii nie miałem żadnej, przejechałem do tej pory około 2500km (stosunek asfalt - teren: 70%-30%).
  9. Ja zdecydowałem się na Sensę. Natomiast gdzieś z tyłu głowy mam pewien wyrzut sumienia, że nie kupiłem Canyona (co marketing robi z ludźmi...). W każdym razie - sensa była dostępna za niecałe 4.000 na pełnej 105, natomiast Canyon na Tiagrze za trochę ponad 4000 (może teraz jest jakaś promocja). Pisałem już w innym wątku, niepopularna opinia chyba, że dla początkującemu jeśli zaczyna z głową, to na każdym rowerze szosowym będzie dobrze. Mój okres jeżdżenia na szosie wynosi obecnie 5 miesięcy - bez dolegliwości związanych z pozycją - mam nadzieję, że się utrzyma. Często po prostu szkoda czasu na zastanawianie się, czy lepiej tiagra czy 105 i kupić Clarisa jeśli na tyle nas stać i zacząć jeździć. Ja ze 105 mam pewne drobne problemy, więc nie jest tak, że kupimy grupę wyżej i jest bezobsługowa - zawsze może się coś wydarzyć. Kupić i zacząć jeździć, bo odczucia po przesiadce na szosę są diametralnie inne (przynajmniej dla mnie). Kupuj co Ci się podoba i na co Cię stać.
  10. @nbk widocznie w złe działy wchodziłeś. ? Coprawda sam nie przewoziłem roweru, ale sądzę, że izolacja od rur sprawdzi się dobrze, to są takie gąbkowe tuleje. Można przeciąć i dowolny owalny przedmiot osłonić. np. coś takiego: https://www.leroymerlin.pl/hydraulika/instalacje-wodne-i-gazowe/systemy-mocowan-i-ocieplen-instalacji/otulina-pe-35mm-9mm-2mb-termax,p7745,l552.html Są dostępne w różnych średnicach i grubościach.
  11. @cin3q niestety nie. Siedziałem jedynie na tribanach. Szczerze mówiąc czułem się równie dziwnie (pierwszy raz na szosie), także nie wyłapałem czy mi jest wygoniej czy nie. Pisałem o tym w innym temacie i zapewne nie mam racji, ale na chwilę obecną uważam, że do każdej geometrii można się przyzwyczaić jeśli robi się to z głową i będzie ok.
  12. Ja podobnie, jak kolega wyżej - chwalę swoje, także nie warto słuchać. Nie będę niczego sugerować, bo doświadczenie mam żadne (staż na szosie - 3 miesiące). Szukałem roweru podobnego jak Ty. Ten sam budżet, te same założenia. W RC 520 odrzuciły mnie hamulce, jakoś nie mam zaufania do hybryd w dowolnej formie. Szukałem ramy endurance, a jak wsiadłem na szosę podobno race - wiedziałem, że niczego innego nie potrzebuję. Obecnie trasy 70-80km problemu nie sprawiają, plecy są ok, nic nie boli. Ale nie będę się wymądrzać, bo daję sobie rok żeby pożądnie ocenić, czy taka rama ma wpływ na moje zdrowie, czy nie. A może po prostu miałem szczęści i ten rowej jest dla mnie odpowiedni wymiarami. W każdym razie - możesz zerknąć na sklep: szybkie-rowery. Mają ofertę Sensy, atrakcyjny stosunek jakości do ceny (za 3700zł mam pełną grupę 105 - łacznie z korbą i hamulcami, co nie jest zawsze oczywiste). Jak nie boisz się ramy, która nie jest oznaczona jako endurance - można się zastanowić. Ja jestem zadowolony.
  13. W obu. W przednim trochę gorzej. Nie wiem w jaki sposób sprawdzić luzy w piaście, natomiast wydaje mi się, że po prostu tarcze są minimalnie krzywe. Zimą sobie to na spokojnie rozkręce i sprawdzę.
  14. W temacie powyżej opisałem trochę swojego doświadczenia z riverside 900. Do zastosowania o jakim piszesz - bardzo dobry. Plus gwarancja i obsługa jaką zapewnia decathlon. Z perspektywy kolejnego półroku jazdy na tym rowerze widzę dwa minusy - hamulce tarczowe i zbyt mała zębatka z przodu (jeśli chce się jeździć 40km/h i więcej). O co chodzi z hamulcami? Sam traktowałem to jako duży plus tego roweru - hydrauliczne tarczowe - super. Natomiast nie wiem na ile jest to problem marnego modelu hamulców, na ile marnego spasowania, a być może pecha lub mojego braku umiejętności serwisowych. Otóż tarcze notorycznie trą o klocki. Obejrzałem pierdyliard filmów na YT, regulowałem je dziesiątki razy. Dalej jest kiepsko. Zdarza się, że jest wszystko w porządku, ale po chwili jazdy znowu słyszę, że szurają żeby za chwilę ucichnąć. Może po prostu trafiłem na krzywe tarcze, albo błędnie zostały złożone. Jako, że nie lubie jeździć do serwisu i robię przy rowerach wszystko sam, to może po prostu wizyta w serwisie by to załatwiła - może. W każdym razie ten rower zraził mnie całkowicie do tarcz i jestem zachwycony, że w drugim mam obręczowe. Niemniej rower polecam, super się na nim jeździ.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...