Skocz do zawartości

BrudnyHenryk

Użytkownicy
  • Postów

    651
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez BrudnyHenryk

  1. Nie przesadzajmy. Jeździć po mniej wymagających górskich singlach da się bezpiecznie na XC. XC ma ostrą główkę, żeby być bardziej zwrotnym w ciasnych zakrętach, ale przecież służy do jazdy pod i z góry, bo takie są trasy XC. Zresztą zobacz jakie katy były w rowerach górskich 15 lat temu
  2. hamulce odpowietrzone, ale nie zamontowane, bo mistrzostwa wygraly z rowerem
  3. Dałem się namówić (wiem, że nie namawiałeś) i będzie kierownica Ritchey Gravel Comp VentureMax V2 440 mm
  4. Stań nad rowerem, naciśnij hamulec i popchnij kierownicę do przodu. W kolcach na lodzie tylne koło podnosi się do góry. Co więcej mogę pchać kierownicę z całej siły (siodełko zapiera się o tyłek) - nie jestem w stanie przesunąć koła. To jest przyczepność
  5. @jajacek podjechać 4x50 m nie ma problemu, ale 1x2 km bez miękkiego przełożenia trudniej
  6. Każda opona MTB wg mnie trzyma się asfaltu lepiej niż wąska szosowa, czy gravelowa. Kostki huczą i dają duże opory toczenia, ale trzymają się mocno drogi. Nie dotyczy lodu. p.s.: A na lodzie dzisiaj było pięknie. Czekałem na to cały rok. W kolcach na czystym lodzie mogę hamować na maksa i koło się trzyma
  7. dla porównania gravelowa schwalbe winter 28x1.6"
  8. przyłapane na razie na roboczo bez owijki. Docelowo będzie jeszcze czarny płaski guzik
  9. tam też strome, ale krótkie podjazdy, więc jak noga podaje to da się ogarnąć
  10. tylko ciężko zmieniać opony w czasie jazdy na trasie
  11. Tak samo. Im więcej śniegu i lodu tym większa przyczepność. W MTB mam opony Icespiker, które są bardzo agresywne: w każdej kostce bieżnika jest kolec. Wg mnie tych kolców jest za dużo. W grawvelu mam mniej kolców i tam nie ma problemów z przyczepnością na suchym. W icespiker: Na gołym asfalcie opony huczą bardzo głośno. Przyczepność wydaje się wystarczająca na prostej i zakrętach, ale nie miałem jeszcze awaryjnego hamowania. Przy dosyć ostrym hamowaniu słychać jakby kolce szurały, odrobinę się ślizgały, ale w poślizg nie wpadłem. Boję się spróbować zahamować na maxa. Na kostce brukowej podobnie jak na asfalcie. Może ciut gorzej. W garażu na betonie pokrytym epoksydem jest niebezpiecznie !!! Totalny brak przyczepności. W gravelu nie ma takich kłopotów
  12. do tego komplikują sprawę opony z kolcami. Mam 4 szt (2 szt mtb mullet i 2 szt gravel). Niestety założoną mam tylko jedną, a skończyło mi się już mleko ... i kasa... :) jest jak jest, byleby jeździć :)
  13. to co widzisz na zdjęciu to przód obrecz 29"x25mm sunringle helix+ opona zużyta schwalbe 2.25" rocket Ron czy racing Ralph (nie pamiętam która była na przód) tył obręcz sunringle 27.5x40 mm opona Maxxis 2.3" high roller 2
  14. na koła jeszcze nie patrz, bo te są z MTB, a w tej chwili mam mocny bałagan w tym zakresie. Po swoich złych doświadczeniach z pękającymi obręczami zacząłem przechodzić na coraz to szersze obręcze. Docelowo chcę mieć 3 zestawy kół 1. Plusowe 2x 27.5 obręcze 50 mm, opony Specialized ground control 3" (mam) 2. MTB mullet 29 obręcz 30mm / 27.5, obręcz 40 mm, opony Maxxis High Roller 2 (mam tył) 3. Gravelowe 29" obręcze 25 mm (mam stare, ale tylna wymaga centrowania - powinna jeszcze pojeździć ), opona 700x42
  15. specjalistą wielkim nie jestem, ale jak noga długa to tułów krótki, czyli rama powinna być mniejsza niż wskazuje wzrost. A jak z długością rąk? Bo w mniejszej ramię kierownica jest niżej, dodatkowo siodełko będzie wyżej niż typowo, więc pozycja może być mocniej pochylona
  16. blipsy własnej roboty zamontowane i nawet działają
  17. udało się blipsy działają jak marzenie zdjęć nie zrobiłem, ale się naprawię
×
×
  • Dodaj nową pozycję...