-
Postów
13 970 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia jajacek

Wytrawny forumowicz (4/4)
Aktualizacja statusu
Zobacz wszystkie aktualizacje jajacek
-
Cześć Jacek. A tak z tematu amortyzatorów. Może w przyszłym roku wymienię mojego XCM-a. Pytałem kiedyś o RockShox-a ale jak on się ma do np. Manitou?
Wiem też, że sprężyna jest mniej problematyczna i mniej kosztowna w obsłudze ale powietrzny jest lżejszy i powinien lepiej wybierać drobne nierówności. Prawda to? Czy poczuję jako amator różnicę między sprężynowym a powietrznym Rockshoxem lub też jakimś Manitou? Santoura wiem, że nie polecasz.
Na razie się zastanawiam co robić i w którym kierunku iść...
-
Na Manitou się nie znam. Ale dużo ludzi jeździ i chwali. To jest ten sam poziom co RockShox. Dobrze ustawiony przyzwoity powietrzny, z olejem w drugiej goleni, oczywiście lepiej wybiera nierówności. Ale do sporadycznej jazdy w terenie czy bym inwestował? Chyba nie. Suntour powietrzny może być do niezbyt intensywnej jazdy. Ale okazuje się że Suntour jednak nie ma oleju w drugiej goleni. Tylko smar. Ludzie przerabiają tę goleń na olejową ale nie jest do tego przystosowana i olej przecieka. Plus tłumik nie działa tak płynnie jak w RS i Manitou. Więc coś za coś. Ale może do Twoich potrzeb Raidon byłby wystarczający? Natomiast czy Raidon lepiej wybiera nierówności niż olejowo-sprężynowy? Tu miałbym pewne wątpliwości.
-
No dobra. Albo RS albo Manitou. Będę bliżej realizacji to jeszcze się odezwę.
Paradoks polega na tym, że w góry pojadę w przyszłym roku może ze dwa/trzy razy, a na co dzień jedynie po lasach, gdzie nie ma aż takich wymagań. Ale znowu sprężyna waży więcej i na co dzień lepiej mieć coś lżejszego. Zobaczę ile kasy odłożę.
Dzięki i pozdr.
-