Skocz do zawartości

carrygun

Użytkownicy
  • Postów

    75
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez carrygun

  1. 1 minutę temu, krix napisał(a):

    A jak MT200? Zmieniłeś tarcze, okładziny, hamulce czy dotarły sie i są w porządku?

    Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka
     

    W kilku ostatnich rowerach miałem MT-200 lub ich odpowiednik i zawsze dawały radę. Tu jest tak samo, ale ja nie jeżdżę po górach, że w ułamku sekundy muszę wyhamować z 40km/h. W zupełności wystarczą na moje potrzeby. Natomiast nie zmienia to faktu, że pewnie warto dopłacić do 4-tłoczkowych jeśli lubisz zjazdy. 

    Raz awaryjnie hamowałem na prostym jak mi wybiegło zwierzę i dały radę, a ważę 80+.

  2. Od tygodnia jeżdżę na Roscoe 7 i szczerze, po przesiadce z Race 700 (dawnego XC 100) nie widzę większej różnicy na asfalcie. Jak zjeżdżam w teren to faktycznie dostrzegam dużo większą stabilność i wyciąganie nierówności przy 2.60. Na prostym spokojnie na 11-12 biegu jestem w stanie rozpędzić go do 30 km/h większych problemów i wkładania większej energii, co w zupełności mi wystarcza. To co mnie dziwi, to naprawdę dość szybkie rozpędzanie tej "kobyły". Na razie nie mogę powiedzieć złego słowa o rowerze. Wygoda też mnie nieco zaskoczyła. Przez droppera i szeroką kierownicę czuję się na nim trochę jakbym jechał jakimś SUV-em. Wysoko, stabilnie i wygodnie. Na zjazdach idzie jak przecinak i pozwala się solidnie rozpędzić. 

  3. W dniu 14.06.2023 o 09:11, jajacek napisał(a):

    Pamiętajmy że są to nadal rowery budżetowe. Dostajemy niezłą ramę, jako taki amor i jako taki napęd. Reszta jest nędzna. Nie tylko Decathlon tu oszczędza. Robi to prawie każdy inny producent sprzedający rowery z tej półki cenowej. Koła w Krossach bywają tragiczne i przeciągnięte na szprychach. Merida Big Nine 500 Lite, nędzne koła i jeszcze w muzealnej szerokości. Kellys Gate to samo. Indiana/Torpado Storm to samo. Orbea Alma H20/H30 też nędza. Dlatego na plus wyróżnia się XC 120 z kołami Sunringle Duroc 30. Niektóre firmy takie jak np. Specialized dają w komplecie koła podobnej jakości co te Sunringle i o normalnej szerokości jaka powinna być w rowerze XC czyli 25 mm czyli pod oponę 2,1-2,3 cala. Duroc mają 30 mm i są to koła bardziej pod oponę 2.3-2,4 cala.

    Niektóre firmy, szczególnie niemieckie, wyróżniają się na plus jeśli chodzi o konfiguracje.  Przykładowy Radon Jealous 8.0 za 1200 Euro:
    https://www.radon-bikes.de/en/mountainbike/hardtail/jealous-al/jealous-al-80-2023/
    - rama podobna jak w XC 100
    - amor powietrzny RockShox Judy czyli lepszy niż Fusion lub Suntour w EXPL 540 ale gorszy niż Recon czy Manitou w XC 100/120
    - napęd Deore 1x12
    - heble Shimano MT-410 czyli lepsze niż Tektro czy MT-200, na poziomie Sram Level TM
    - koła Sunringle Duroc 30
    - finishing kit czyli sztyca podsiodłowa, kierownica i mostek firmy Levelnine
    - waga 12 kg

    Pewnie jakby pogrzebać można by znaleźć więcej takich rowerów lepiej skonfigurowanych.

    Hej Jacku,

    Trochę odkopuję temat, ale zastanawiam się między 2 rowerami.

    https://www.mediaexpert.pl/rowery/rowery-mtb/rower-gorski-mtb-torpado-storm-x9-m21-29-cali-meski-czarno-niebieski

    Tego Torpado mogę mieć za 3200, sklep mam dosłownie km od siebie i jest 1 sztuka w moim rozmiarze.

    Raczej nie ma w takiej sytuacji bawić się w wysyłkę i dopłacanie do Radona?:

    https://www.radon-bikes.de/en/mountainbike/hardtail/jealous-al/jealous-al-80-2024

    Dzięki za pomoc.

  4. Nie chcę zakładać nowego wątku bo przeczytałem tutaj wiele ciekawych opinii i chętnie włączę się do dyskusji. 

    Otóż mam nowego gravela i przejechałem na nim dopiero z 70 km. Kupiłem ten odtłuszczacz: https://www.decathlon.pl/p/odtluszczacz-roslinny-do-napedu-rowerowego-decathlon-500-ml/_/R-p-324162 i wosk https://www.decathlon.pl/p/ceramiczny-smar-do-lancucha-momum-mic-wax-lube-120-ml/_/R-p-X8781999

    Wytarłem z zewnątrz łańcuch i kasetę odtłuszczaczem i przetarłem szmatą. Brud między ogniwami czyściłem szczotką. Łańcuch jest czysty z zewnątrz, ale ludzie mi odradzają nakładanie wosku, bo niby bez kąpieli (np. w benzynie ekstrakcyjnej) wosk nie wejdzie do środka łańcucha, bo zalegają tam resztki smaru i brud, przez co sam wosk niby miałby być nieefektywny. Ci sami ludzie twierdzą, że pierwsza aplikacja wosku jest najważniejsza i należy dokładnie umyć łańcuch, a potem już tylko co 50-100 km nakładać bez czyszczenia w zależności od warunków w jakich jeździmy. 

    No i teraz nie wiem, kto ma rację. Załóżmy, że wybiorę kąpiel w benzynie, jako że jest to materiał lotny, to w całości wyparuje i nie trzeba po niej w niczym już czyścić łańcucha, tylko dać mu wyschnąć i można aplikować Momum, dobrze to rozumiem?

  5. Jednak wstrzymali mi zamówienie Canyona bo coś im się nie zgadza.

    W międzyczasie znalazłem tę promkę:

    https://www.decathlon.pl/p/rower-gravelowy-triban-grvl-grx-af-2x12/_/R-p-343001?wgu=293400_1676810_17428278072171_71c7666e80&wgexpiry=1774363807&tag3=293400_1676810_17428278072171_71c7666e80&cname=1676810&utm_source=convertiser&utm_medium=affiliate&utm_campaign=pl_t-perf_f-cv_o-roas_xx-8545&utm_term=_yy-CNVSR_8545-8670-&utm_content=_zz--affiliate-networks-cvrpid%3D8545-cvrsid%3D&cvrid=CVR.8545..8670.affiliate-networks..f687764322b8a0050ff7dc2b3c653e8b

    Co myślicie? Pełny GRX, 2x12, wygląda solidnie. Tylko te koła to pewnie jakiś badziew ? Po wszystkich cashbackach wyszloby okolo 5000 zł...

    Sam osobiście mam dużo większe zaufanie do produktów Decathlonu aniżeli np. Krossa czy Rometa. 

  6. Ostatecznie zamówiłem Canyona Endurace 7 RAW. Wyszło 6500 zł z dostawą, więc trochę budżet przekroczyłem, a i zamiast gravela, stanęło na szosie endurance, no ale i tak brałem to pod uwagę. 

    Osprzętowo się broni aż za dobrze, wsadzę opony 35 mm i jakoś to będzie. I tak 90% czasu jeżdżę po asfalcie, więc już nie chciałem czekać z zakupem i polowaniem na okazję cenową na gravela.

    Tutaj wspomniany rowerek:

    https://www.canyon.com/pl-pl/rowery-szosowe/endurance-bikes/endurace/al/endurace-7-raw/3705.html?dwvar_3705_pv_rahmenfarbe=R074_P05

    Wybrałem opcję w zielonym malowaniu, bo jakoś tak przyjemniej dla oka. 

    Jedyne czego się teraz obawiam bardziej niż tego czy rower przyjdzie w 1 kawałku, to na jakie spawy trafię. Z tego co widziałem, to istna loteria. Jedni dostają gładkie, a inni nie mają tyle szczęścia i wygląda to średnio. 
     

  7. Ok, dzisiejszy dzień był intensywny. Podjechałem do Deca i dowiedziałem się, że może być problem żeby włożyć nawet 36T do mojego roweru. 34-ka wejdzie bo już to robili. 

    Pojechałem do dealera Meridy i przysiadłem się do Silexa 400 na nowej geo. No powiem Wam, że super rower zarówno z wyglądu, jak i wygody, mimo że faktycznie bardziej sportowo niż wcześniej.

    5000 zł z Hiszpanii, chyba jutro zamówię. 
    https://365bike.es/pl/rowery-z-zwiru/442-2995-merida-silex-400-2024-rower-szutrowy.html#/3-rozmiar-l

    W PL też dali mi ok cenę trochę ponad 6k, ale jednak za duża różnica żeby nie skusić się na import. 

    @jajacek Wiem, co mówiłeś że jeden rower i gravel to bezsens i zgadzam się z tym, ale jak dziś miałem okazję pojeździć Krossem 6.0 na baranku i przerzutce 822, to znowu poczułem ten sportowy vibe, który straciłem jeżdżąc na XC po mieście ?

  8. 5 minut temu, jajacek napisał(a):

    Nie wiem jaka największa wejdzie. Conti Race King Performance 2.0 to dobry kierunek. Można zapytać w Decathlonie czy nie można 2x zamontować w tym modelu i wtedy odsuniesz większy blat od ramy. Korzystać z mniejszego nie musisz jak nie chcesz. Albo druga możliwość to blat z offsetem odstający od ramy. Ale to może mieć inne konsekwencje.

    Ja jestem fanem 1x ? Raczej już nigdy nie wrócę do 2 blatów. 

    Zapytam w Deca, jaka tam największa zębatka wejdzie, raczej znają temat, skoro te rowery od lat to to samo w innym malowaniu i z niewielkimi usprawnieniami. 

    Ostatnie pytanie: jeśli jeżdżę głównie po asfalcie, to 29x2.00 będzie optymalne? Zastanawiam się ile mogę zyskać względem 29x2.20/29x2.30 w oporach toczenia, czy to w ogóle będzie odczuwalne. 

  9. 52 minuty temu, jajacek napisał(a):

    Z napędem pewnie coś trzeba zrobić jak brakuje Ci przełożeń. Nie wiem jaki tam największy blat wejdzie. 
    Wciąż nie lubię 1xX
    Ostatni wpis dotyczy Twojej sytuacji.
     

    W mojej sztuce mam kasetę Deore 11-51 i zębatkę 32. Ogółem kopyto mam, bo uprawiałem sport zawodowo przez prawie 15 lat i widzę, że nie przeskoczę pewnego pułapu w obecnej konfiguracji. 

    Skorzystałem z Twojego linka, użyłem kalkulatora przełożeń i tak to wygląda:

    Wrzuciłem dla porównania zębatkę 32 i 36 na oponie 29x2.25. Jeśli zmieniałbym opony to na polecone przez Ciebie Race Kingi bo Thunder Burt to nie mój budżet ? Myślałem o 29x2.20, ale może 29x2.00 byłyby dużo lepsze na asfalt? 

    Orientujesz się jaki największy rozmiar zębatki wejdzie do XC 100 / Race 700? Na razie raczej skupię się na oponach i rogach, bo obecna zębatka nadal jest w bardzo dobrym stanie, ale w przyszłości na pewno zmienię na coś większego. 
     

    32.png

    36.png

  10. 3 minuty temu, jajacek napisał(a):

    Osobiście gdybym miał mieć jeden rower na pewno nie byłby to gravel. Cały czas twierdzę, że gravel to najbardziej przereklamowany typ roweru. Kupując gravela ograniczasz możliwość jazdy po korzenistym lesie i drogach o gorszej nawierzchni. Chyba że jesteś masochistą. Dwa dni temu wsiadłem na gravela mojego syna żeby się przejechać regeneracyjne nad wodę. Po 1 km jazdy po lesie natychmiast uciekłem na asfalt. A jest to wysokiej klasy gravel karbonowy z mikro amortyzatorem. 

    Sugeruję zrobić upgrade tego Rockridera. Najszybsze opony, szybsze niż opony gravelowe, to Schwalbe Thunder Burt i Continental Race King. Do tego rogi do kierownicy umożliwiające więcej chwytów. I masz uniwersalny i szybki rower na każdą nawierzchnię.  

    Dzięki za komentarz. Tak zrobię. 

  11. 17 minut temu, tmax napisał(a):

    Miałem Rometa Aspre 1 z Clarisem 2x8 i NS Bikes Raga na Apexie 1x11. Nie było terenu, który bym nie przejechał na Aspre a na szosie byłem nim najszybszy ze wszystkich rowerów jakie miałem:) I nic o ramę nie łupało - kupiłem osłonę:))

    Fakt jest tez taki, że ten NYK za tą cenę to jest Romet, którego bym nawet kupił:))

    Szczerze, to im dłużej staram się na siłę coś kupić, tym bardziej dochodzę do wniosku, że półśrodki nie mają sensu. Albo stać mnie na solidny upgrade albo sobie daruję, bo z RR jestem bardzo zadowolony i myślałem czy po prostu nie rzucić na ten sezon szybszych i cieńszych opon. 

    A komentując Sorę nie miałem na myśli że to zły napęd. Po prostu nie chciałbym go w rowerze za prawie 6k. Tak samo jak Ty nie chciałbyś Rometa za 6.2 i to też rozumiem, bo mnie też ten napis mierzi, a obsługa posprzedażowa Rometa też taka sobie z tego co przeglądam fora. O nowej sorze złego słowa nie powiem, bo sam w zeszłym roku przejechałem na niej kilka tysięcy na budżetowym tribanie z deca i biegi wchodziły bardzo dobrze + nie zaliczyła najdrobniejszej usterki.  

  12. @tmax Dzięki za propozycje. Romet Nyk kosztuje 6200, więc jest droższy od Twoich propozycji, także kasa to nie jest problem. Po prostu chciałbym kupić mądrze. Ja jeżdżę głównie po płaskim. 

    Jeśli miałbym brać Unibika, to tylko Geosa, ale on wykracza poza mój budżet. Kiedyś miałem crossa Unibike Viper GTS i to był bardzo dobry rower. 

    Propozycja Treka odpada, bo nie chciałbym roweru za prawie 6k na Sorze, mimo że bardzo lubię wygodę i wygląd ich ram. Ten wygląda świetnie. Kiedyś przysiadłem się do 58ki i siedziało się mega dobrze. 

    Kross i Romet też jakoś nie podobają mi się jako jedne z nielicznych opcji w tym budżecie, bo uważam że żeby polubić rower, to m.in. trzeba lubić to jak wygląda, a napis na ramie jest jedną z części składowych. Tyle, że dla karbonowej ramy mógłbym na bok odwrócić ten detal ?

    Inną propozycją jest karbonowy Kelyys Soot 80, wspomniany wcześniej przez @Greg29 
     

    https://rower-sport.pl/pl/p/KELLYS-SOOT-80-2024-CARBON-/9450
     

    Tyle, że przed chwilą rozmawiałem z jednym z dużych sklepów w PL i mówią, że Kellys nadal potrafi dać krótki ekspander do Soota (rower na rok 2024), więc sobie daruję, bo skoro mamy 2025-ty, a o tych usterkach ludzie pisali już w 2020-tym, to taki producent przestaje być dla mnie wiarygodny. 
     

  13. Też czytałem ten wątek, w sumie to jeden z nielicznych w PL internecie, gdzie ktokolwiek cokolwiek wspomina o tym modelu. Wychodzi na to, że sama rama jest sprawdzona, więc o jakość karbonu nie powinienem się martwić. Zastanowiło mnie tam to co napisał użytkownik o oznaczeniu na białej naklejce. Jeśli faktycznie jest taki rozrzut w jakości w zależności od teamu, który montuje rowery, to nie za dobrze to świadczy o producencie, szczególnie że to już średnia półka a nie budżetowiec. 

  14. @Greg29 Tak, dzisiaj na innym forum w PL właśnie poczytałem, że chodzi o ten ekspander. 

    https://pbrowery.pl/pl/p/Rower-Kellys-Soot-50-2024/685 Tu jest niby wersja z 2024 (ta sama chyba co w 2023). Nie wiem jak to wyglądało wcześniej, ale chyba starsza wersja ma bardziej żółtawy widelec i to może w nich montowali przykrótkie ekspandery. Jutro zadzwonię do sklepu i się dopytam. 

    Ten Soot jest jedną z opcji, bo tak trochę mi się niedobrze robi jak wszędzie każdy poleca Eskera (nie żeby to było coś złego, bo fajnie że PL producent robi furorę na naszym rynku). 

    Natomiast jeszcze poczytam o tym karbonowym Nyk-u. 6200 wydaje się w porządku ofertą. Konkurencja to Esker 7.0, ale tam ciężko się nawet zbliżyć do tej kwoty. 

  15. W sumie, może jednak Romet:

    Co powiecie o poniższej propozycji. Wiem, że 6.2k za Apexa 1x11 to sporo, ale lubię testować, a nigdy nie miałem roweru na karbonowej ramie. Po ciężkim terenie nie jeżdżę. 

    https://www.centrumrowerowe.pl/rower-gravel-romet-nyk-2023-wersja-b-pd36567/?v_Id=203453&utm_source=google&utm_medium=cpc&gad_source=1&gclid=Cj0KCQiA8q--BhDiARIsAP9tKI2jjH-2e7crlZJctqH-f49bHSrEx86H7fkPAVHoWkO1o7k--99x1kYaAnm4EALw_wcB

  16. Witajcie,

    Miałem okazję zapoznać się z wątkiem poniżej, gdzie kolega szukał MTB/gravela do 5500 zł. Widziałem, że ostatecznie stanęło na Eskerze 6.0 na nowej geometrii. 

    Aktualnie jeżdżę na Rockriderze Race 700 (dawnym XC  100, ale po co ja o tym wspominam, jak to forum słynie z tamtego wątku ? ). 

    Z roweru jestem bardziej niż zadowolony, to mój 1 rower z napędem 1x i doceniam jego zalety w codziennej jeździe (choć czasem brakuje prędkości na asfalcie).

    Znajomi nabyli Eskery 5.0 w wersji z 2023 w fajnej cenie za 4300 i zachwalają. Wczoraj byłem mierzyć Eskera 5.0 2025 z napędem 1x12. Na żywo rower wygląda naprawdę w porządku, ale cena 6000, to dla mnie za dużo za markę Kross (ogółem nic do niej nie mam, ale jednak preferowałbym coś, czym nie jeździ połowa naszego pięknego kraju).

    Myślałem o Kellys Soot 50 za 4300, ale tam napęd 2x, który ostatecznie mógłbym zaakceptować, ale szukając informacji o tych rowerach już kilkukrotnie widziałem wzmianki o jakiejś wadzie produkcyjnej no i tutaj pojawiają się wątpliwości. 

    Czy jest coś do 6000, co nie ma napisu Romet/Kross na ramie? Merida Silex 400 gdybym ściągał z Hiszpanii to jest za 5000, natomiast wolę kupować w kraju. 

    Moje wymagania:

    1. Jeżdżę głównie po prostym/asfalcie, dlatego mimo wielkiej sympatii do Race 700 szukam czegoś nowego na sezon, a nie mam miejsca na 2 rowery

    2. Jeśli się da, to napęd 1x, jak nie to 2x też ujdzie

    3. Wygodna geometria, nie lubię leżeć na kierownicy, geo nowego Eskera mierzyłem i jest naprawdę ok

    4. Cena max 6000, ale jak się da coś znaleźć taniej to jeszcze lepiek


    Szkoda że przegapiłem zimowe promocje na Ridleya Kanzo A na Apexie/GRX 400. Latały w okolicy 5k. 

  17. XC 100 używam od końcówki kwietnia i jestem z niego bardzo zadowolony. Chyba najlepszy rower jaki miałem (mimo, że jeżdżę głównie po mieście ? ). Dzisiaj wpadła mega promka na Rometa Aspre 2 2024 za 3150 zł i myślę, czy nie poświęcić mojej białej bestii. Tak się kochamy, ale pełny grx 400 zachęca. Szczególnie, że tutaj już wypadałoby zapłacić za serwis widelca. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...