3biker – test koszulki MTB

3biker to młody, polski producent odzieży rowerowej. Projekt wystartował 3 marca tego roku i do razu zaczął być widoczny w mediach społecznościowych. Dzięki temu ma już sporo odbiorców oraz pierwsze opinie i testy. Właściciel firmy sam jeździ na rowerach MTB, więc dobrze wie, jakie są oczekiwania co do ubrań rowerowych. Niedawno dostałam od niego do testów koszulkę z długim rękawem, dlatego podzielę się z Wami moimi wrażeniami z jej użytkowania.

Koszulka 3biker

Przesyłka

Moja paczka trafiła do paczkomatu, co w obecnej, wirusowej sytuacji jest chyba najlepszą opcją. Koszulka była zapakowana w kartonowe pudełko, bez użycia taśmy klejącej. W środku zamiast folii – papier. Może to szczegóły, ale dla mnie jako klienta pro-eko, jest to duży plus i element, dzięki któremu pozytywnie kojarzę sprzedawcę, jeszcze przed użyciem produktu.

Wzornictwo

Wzory i kolory to oczywiście rzecz gustu. Mi jedne koszulki podobają się bardziej, drugie mniej. To raczej naturalne. Niech Was nie zmyli ciemna kolorystyka na pierwszych stronach sklepu internetowego. Każda koszulka występuje w dwóch lub nawet czterech wersjach kolorystycznych. Kolekcja damska jest praktycznie kopią wersji męskich. W żadnym wypadku nie jest to wada. Szczerze mówiąc, trochę mnie drażni tendencja do projektowania damskich ubrań sportowych w pastelowych kolorach, nie zapominając oczywiście o różach. W przypadku 3biker nie mam w tym temacie zastrzeżeń :)

3biker In bike we trust

Logo 3biker

Ja ostatecznie wybrałam model „In bike we trust” z charakterystycznymi wzorkami – tak dla ożywienia. Chociaż korciły mnie czarne i szare modele.

Krój

Jest typowy dla ubrań MTB – luźny, ale bez przesady. Rękawy są wszyte w raglan, co ma wpływ na lepsze dopasowanie do ciała. Nie „ciągną się” też przy pochylonej, rowerowej pozycji. Info dla panów: raglan, czyli rękawy wszyte pod skosem, aż do kołnierzyka.

Ok, to mój ulubiony krój odzieży i mogłabym chodzić w takich koszulkach na co dzień, nawet na obiad do teściów :) Ale żeby nie było tak różowo, uważam, że pod szyją mogłoby być nieco więcej miejsca. Po tej uwadze dostałam informację od właściciela, że ten element został już poprawiony i została wszyta bardziej elastyczna taśma potnikowa. Plus, za udoskonalanie produktów.

Rękawy są dosyć długie i luźne na tyle, żeby zmieścić każdy typ ochraniacza. Moja M-ka jest typową M-ką, więc zakładam, że z pozostałymi rozmiarami jest podobnie. Długość też jest dobrze dobrana. Nie ma obawy, że będzie się jechać z odkrytymi plecami.

Jersey 3biker

3biker - rękaw w raglan

Koszulka 3biker

Materiał

Koszulka jest uszyta z dwóch rodzajów materiału. Zacytuję opis ze strony: „Przód koszulki rowerowej i jej rękawy są wykonane z lekkiego, oddychającego materiału o gęstości 130 g/m2. Tył natomiast jest z przewiewnej siatki o gęstości 90 g/m2, która doskonale odprowadza wilgoć”.

Faktycznie, koszulka jest lekka – w rozmiarze M waży 146 gramów. Duży plus za materiały pochodzące z Polski. Trzeba wspierać rodzimy przemysł.

Poniżej znajdziecie zdjęcie zrobione przez plecy koszulki. Wyraźnie widać, że tył jest wykonany z lekkiej i siateczkowej tkaniny.

Oddychalność

Oddychalność, czyli zdolność materiału do przepuszczania pary wodnej. Koszulka ma za zadanie przepuścić parę wodną i pot przez materiał. Swoje zadanie w zupełności spełnia. Kiedyś miałam nietanią, firmową koszulkę, która przyklejała mi się ciała, bo nie odprowadzała wilgoci – prawie jak foliówka. Tutaj na szczęście nic takiego nie wystąpiło.

Jakość wykonania

Pierwsze na co zwracam uwagę w każdym ubraniu, również tym cywilnym, to szwy. Głównie chodzi o to czy są miękkie i czy nie drażnią skóry. Należę do osób wrażliwych i drażliwych na wszelkie metki i drapiące elementy. Metkę zawsze można wypruć, ale z ostrymi szwami nic się już nie zrobić. W tym jerseyu na szczęście szwy są miękkie, nie ma metki na karku, a małą wszywkę na dole koszulki można łatwo usunąć (w razie takiej potrzeby).

Koszulka wygląda porządnie, ale ostateczny werdykt mogę wydać po tym, gdy przetrwa moją glebę. Jakoś nie mam wątpliwości, że prędzej czy później to nastąpi ;)

Dla kogo?

Chociaż koszulki 3biker dedykowane są rowerzystom MTB, to nie zawężałabym tak grupy ich odbiorców. To porządna odzież syntetyczna, która bardzo dobrze odprowadza pot i szybko schnie. W wersjach z krótkim rękawem widziałabym biegaczy i wszelkiego rodzaju turystów.

Na jaką pogodę?

Ze względu na siateczkową konstrukcję, jest to produkt raczej na cieplejsze dni. Oczywiście odczuwanie temperatury to sprawa bardzo indywidualna. Nie powiem, że nadaje się na upały, bo przy upałach mało co i kto jest w stanie wyciągnąć mnie z domu. Na pewno jest to odzież letnia. W chłodniejsze, jesienne dni warto założyć pod koszulkę dodatkową warstwę termiczną.

Długie rękawy w koszulkach MTB nie służą jedynie do utrzymywania ciepła. Chronią przed zadrapaniami od wystających gałęzi i krzaków, oraz ograniczają otarcia skóry przy ewentualnym upadku.

Ceny

Uważam, że są adekwatne do jakości produktu. Wszystkie koszulki z długim rękawem kosztują 169 złotych. Z krótkim niewiele mniej, bo 149 złotych. Dodatkowo można zaopatrzyć się w komin za 49 złotych.

Podsumowanie

Moja nowa koszulka na pewno nie będzie leżała gdzieś w głębinach szafy. Krój jest wygodny i nie krępuje ruchów na rowerze. Materiał jest miły (zwłaszcza na plecach) i szybko schnie. Wzornictwo jest ciekawe i urozmaicone. Szwy mnie nie denerwują, więc mogę szczerze polecić ją na wszelkie rowerowe wypady.

2 komentarze

  • DrAgon pisze:

    „…Info dla panów: raglan,…”
    Naprawdę?! To odzież dla ludzi, którzy w stanowczej większości czytają „tech specs”, więc pewnie zdążyli już nie raz trafić na raglan i wiedzą raczej ;)

    • To taki drobny żart z mojej strony. Zauważyłam, że panowie chociaż orientują się w krojach rowerowych ubrań, to już nie koniecznie potrafią je nazwać.
      Pomijając nazewnictwo – dla mnie to najwygodniejszy krój, nawet w „cywilnych” ciuchach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *