roko.bike – bardzo lekkie rowery dla dzieci

Nie każdy o tym wie, ale Polacy mogą się pochwalić produkcją najlżejszego na świecie roweru dziecięcego na kołach 16 cali. Roko.bike – bo o tej firmie mowa, to polski producent rowerów dla dzieci i młodzieży. Swoją siedzibę mają w Wiśle, a za projektowanie i składanie rowerów odpowiada dwóch założycieli – Lesław Steffek oraz Rafał Nogowczyk. Panowie połączyli pasję z doświadczeniem i postanowili rozruszać rynek lekkimi rowerami prosto z Polski.

Jak lekkie są ich rowery? Przykładowo Roko.bike 16″ waży z pedałami 5,05 kg. Wiele rowerów konkurencji waży siedem, osiem, a nawet dziesięć kilogramów. Do tego zwykle podają wagę roweru bez pedałów. Teraz wyobraźcie sobie dziecko ważące 15 kilo na rowerze niewiele lżejszym od niego. Da się oczywiście tak jeździć, jednak twórcy roko.bike postawili sobie za cel stworzenie lekkich rowerów dziecięcych, które nie będą miały żadnych kompromisów. Chodziło im o to, aby nie tylko na rowerze jeździć, ale także by sprawiało to przyjemność i było możliwie komfortowe.

Dlatego geometria każdego z rowerów jest zaprojektowana w 100% pod dzieci, a roko.bike nie korzysta z gotowych ram, tylko projektuje własne. Do tego każda część w rowerach została dobrana z myślą o najmłodszych – nie ma tu przypadkowych komponentów rodem z dorosłych rowerów. Zastosowanie dobrych jakościowo i lekkich części sprawia, że roko.bike nie konkuruje z najtańszymi rowerami na rynku, za to stosunek jakości do ceny jest jednym z lepszych.

Rowery roko.bike

Każdej wersji roweru patronuje inny zwierzak, narysowany na górnej rurce ramy. Dla kół 16” – salamandra, 20” – gekon, 20”S – iguana, 24” – biczogon, 24”S – agama.

Zapraszam na przegląd oferty rowerów roko.bike:

roko.bike 16″

Lekki rower dla dziecka

Roko.bike 16″ to najlżejszy na świecie rower dziecięcy z kołami 16 cali – waży 5,05 kilograma z pedałami. Producent chwali się, że ten rower jest lżejszy również od wszystkich rowerów z kołami 14 cali. Roko.bike 16″ będzie odpowiedni dla dzieci o wzroście 95-115 cm i przekroku minimum 44 cm. Poza niską wagą, producent postawił na komponenty ułatwiające jazdę małemu rowerzyście, m.in. piasty z łożyskami maszynowymi o niskich oporach toczenia, opony Kenda Small Block Eight o uniwersalnym bieżniku, szczękowe hamulce V-Brake z klamkami o specjalnym kształcie dostosowanym do małych rączek czy stery z blokadą, która zapobiega nagłemu skrętowi kierownicy o duży kąt, co zwiększa bezpieczeństwo zwłaszcza podczas nauki jazdy na rowerze.

Rower 16 cali dla dziewczynki lekki

Geometria ramy w rowerze została dopasowana specjalnie do potrzeb dziecka, zapewniając kontrolę oraz stabilność. Dodatkowo ramę wykonano z bardzo lekkiego, gładko spawanego aluminium 6061. Takie spawy wyglądają nie tylko bardzo ładnie, ale także zmniejszają ryzyko korozji wokół spoin.

W razie potrzeby rama daje możliwość zamontowania błotników oraz innych akcesoriów. Możliwość personalizacji poszerza wybór malowania – roko.bike 16″ jest dostępny aż w sześciu wersjach kolorystycznych.

roko.bike 20″

Lekki rower dla 5 latka

Roko.bike na 20-calowych kołach to lekki rower dla 5 latka (i starszych dzieci) na dłuższe wycieczki w zróżnicowanym terenie. Tak jak wszystkie rowery tej marki, tak i ten wyróżnia się niską wagą – jedyne 7,8 kilograma z pedałami. Ten roko.bike będzie pasować dzieciakom o wzroście 110-130 cm i przekroku minimum 52 cm. W porównaniu z mniejszym bratem, pojawiło się tu więcej części znanych z dorosłych rowerów, choć oczywiście w wersji przystosowanej dla małych kolarzy.

Do dyspozycji dostajemy napęd oparty o osprzęt Microshift Acolyte, który od początku powstał z myślą o rowerach dla dzieci, np. manetka przerzutki posiada zmniejszony skok, który ułatwia wybór jednego z ośmiu przełożeń. Natomiast przerzutka została wyposażona w sprzęgło – to świetne rozwiązanie, doceniane w dorosłych rowerach, które zapobiega obijaniu się łańcucha o ramę. Dodatkowo zastosowanie kasety o szerokim zakresie zębatek 11-34 pozwala na pokonywanie wzniesień na trasie.

Za zatrzymywanie roweru odpowiadają mocne, hydrauliczne hamulce tarczowe. Ich klamki pozwalają na regulację odległości od kierownicy, tak aby dziecko łatwo do nich sięgało. Świetną wiadomością dla jeżdżących więcej w terenie są obręcze, które umożliwiają założenie opon bezdętkowych. To rozwiązanie zwiększa przyczepność, a także eliminuje problem z przebijającymi się dętkami.

Wisienką na torcie są bardzo lekkie, tytanowe szybkozamykacze kół, które znajdziemy w każdym roko.bike z kołami 20″ i większymi.

roko.bike 20″ S

Lekki rower z amortyzatorem

Roko.bike 20″ S to ulepszona wersja dwudziestocalowego modelu, która powstała z myślą o dzieciach jeżdżących w bardziej wymagających warunkach terenowych. Zamiast sztywnego widelca zastosowano tutaj lekki, karbonowy amortyzator o skoku 50 mm. Posiada on regulację tłumienia oraz jest powietrzny, czyli możemy w prosty sposób dostosować go do wagi dziecka.

Dodatkowo wersja S otrzymała oczko wyższy model napędu Microshift Advent oraz kasetę o większym zakresie 11-38, pozwalającą na łatwe pokonywanie stromych podjazdów. Łańcuch pracuje tu na 9. rzędowej kasecie, przerzutka również posiada sprzęgło, a manetka jest dostosowana do dziecięcych dłoni. Mimo bogatego wyposażenia, rower wyróżnia się niską wagą – 8,6 kilograma z pedałami.

roko.bike 24″

Roko.bike z kołami o średnicy 24. cali to już nie są żarty – powoli zbliżamy się wielkością kół do dorosłych rowerów, a ten model będzie pasować dla rowerzystów i rowerzystek o wzroście 120-140 cm i przekroku minimum 60 cm.

Rower górski młodzieżowy

Tak jak w mniejszych rozmiarach, tak i tutaj zastosowano progresywną geometrię ramy, która sprawia, że rower jest stabilny i łatwy w prowadzeniu.

Wyposażenie jest podobne jak w dwudziestocalowej wersji, z tą różnicą, że komponenty dostosowano do większych wymiarów dziecka. Korba ma dłuższe ramiona, kierownica jest trochę szersza, a siodełko trochę większe. Natomiast 9. rzędowy napęd wzięto z modelu z kołami 20″ w wersji S. Dodatkowo pojawiła się kaseta o szerszym zakresie przełożeń 11-42. Mimo większych kół, waga roweru zostaje na bardzo dobrym poziomie – 8,6 kg z pedałami.

roko.bike 24″ S

Lekki rower MTB dla dziecka

Rodzinę lekkich rowerów dziecięcych roko.bike wieńczy model na kołach 24 cale z karbonowym amortyzatorem o skoku 60 mm. Tak jak w mniejszym modelu, tak i tutaj jest on powietrzny, co pozwala na szybkie dostosowanie go do wagi każdego dziecka. Regulowane jest również tłumienie, co pozwala jeszcze lepiej dopasować jego pracę do potrzeb dziecka. Lekka, cieniowana rama wyróżnia się estetycznymi, gładkimi spawami, a specjalny lakier zwiększa odporność na zarysowania.

Zastosowany amortyzator pozwala wybrać się z dzieckiem w trudniejszy teren, a podjazdy bardzo ułatwi niska waga, która wynosi z pedałami 9,5 kilograma. Tak jak we wszystkich rowerach roko.bike, tak i tutaj producent zwrócił uwagę na dobór lekkich, dobrej klasy komponentów. Znajdziemy tu piasty z łożyskami maszynowymi, obręcze przystosowane do systemu bezdętkowego, manetkę przerzutki o mniejszym skoku dostosowanym do dziecięcej dłoni, czy siodełko wzmocnione po bokach wytrzymałą tkaniną.

Gdzie obejrzeć i kupić rowery roko.bike

Rowery roko.bike sprzedawane są głównie przez internet – każdy kupujący ma 30 dni na zwrot roweru do producenta. Ale można je także obejrzeć oraz odbyć jazdę próbną w jednym z punktów partnerskich, ich listę znajdziecie tutaj: sklepy roko.bike.

Jeżeli chcielibyście wypożyczyć jeden z rowerów roko.bike na kilka dni, jest taka możliwość w Centrum Testowym w Wiśle przy ulicy Wyzwolenia 10.

Warto dodać, że producent oferuje bezpłatną wysyłkę swoich rowerów (oraz w razie czego darmowy zwrot), a do ich pakowania wykorzystywana jest jedynie tektura oraz papier.

Podsumowując

Rowery roko.bike to bardzo dobry wybór dla każdego dziecka – od uczącego się jazdy na rowerze, po zbierającego doświadczenie małego zawodnika MTB. Niska waga rowerów oraz solidne komponenty sprawiają, że dziecko mniej męczy się podczas jazdy, a co za tym idzie, czerpie z niej więcej przyjemności.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 

10 komentarzy

  • Super. Bardzo fajne! Trochę szkoda, że oferta kończy się na 24″ kołach. Dla trochę starszych dzieci wchodzących w wiek nastoletni przydałyby się rowery na kołach 26″. Przeskok w rowerach między kołami 24″ a 29″ jest czasem zbyt duży, żeby prawidłowo dopasować rozmiar do wzrostu dziecka. Wtedy albo dziecko jeździ na rowerze trochę za małym na mniejszym kołach, albo na małej ramie z bardzo dużymi kołami 29″.
    Kiedyś tego problemu nie było bo nawet „dorosłe” rowery miały koła 26″.

    • Hej, myślę, że właściciele roko.bike przeczytają Twój komentarz i przemyślą temat :) Ja dodam tylko, że jakiś wybór rowerów z ramą XXS i kołami 26″ lub 27,5″ jest. Choć niestety brakuje lekkich konstrukcji takich jak roko.bike.

    • Czytaliśmy :)
      Nad 26″ pracujemy, prototypy już są od jakiegoś czasu. Jest jeszcze kilka poprawek do zrobienia i jak tylko się z tym uporamy (a konkretnie producenci części) to model wejdzie do produkcji.

  • Waga tych rowerków robi wrażenie. Mój na razie jeździ na sporo cięższych szesnastu calach, ale kolejnego będę rozważał już coś lżejszego tego typu tym bardziej, że kolejny potomek w drodze i będzie komu przekazać gdy starszy wyrośnie.

  • Kiedy kilka lat temu szukałem lekkiego rowerka dla dziecka to mnie zatkało jak zobaczyłem wtedy ceny. Teraz zatkało mnie drugi raz ? producent wycenia rowery sporo droższej od konkurencji, która wagowo bardzo nie odstaje. Ja rozumiem ze cena może wynikać z komponentów. Sprawdziłem rowerek 24”, wszystko fajnie, tylko po co dziecku hydrauliczne tarczówki?!. Mam dwóch synów, 8 i 6 lat, obaj maja lekkie rowerki dziecięce i świetnie radzą sobie z v-brake. Raczej bal bym sie ze tarczowkami mogą się pokaleczyć. Oczywiście to decyzja producenta jakie wkłada komponenty. Tylko mówimy o rozmiarach z których dzieci wyrastają średnio po 2 sezonach. Serio, rowerek w rozmiarze 24” który wazy praktycznie tyle samo można dostać w cenie niższej o około 30% niższej. A mojemu dziecku, które nie szaleje po singlach, nie robi różnicy czy przerzutka jest ze sprzęgłem, czy bez.

    • Każdy produkt ma swoją grupę docelową. Jeżeli Twoje dzieci nie jeżdżą po singlach i nie potrzebują hamulców tarczowych czy sprzęgła w przerzutce, to można poszukać innego roweru.

      Dorosły rower trekkingowy kupisz za 1000 złotych, a są i takie za 5000 czy 10.000 zł. Ale to, że ktoś jeździ „wokół komina po bułki” nie ma żadnego wpływu na to, że ktoś inny potrzebuje dobrego osprzętu na wyprawę przez pół Europy. Kwestia dopasowania roweru do swoich potrzeb.

      • Ostatecznie każdy decyduje jaki produkt chce kupić.
        Tak samo zrobiłem ja, mogłem dziecku kupić rower z hipermarketu, który wazy tyle co mój krosowy. Ale zdecydowałem się na lekkie rowerki.
        Mój post był informacyjnie dla rodziców którym waga rowerku leczy na sercu, ale nie chcą przepłacać.
        Zawsze warto zastanowić się nad potrzebami, ale zdaje sobie sprawę, ze dla ludzi ktorzy nie interesują się rowerami określenie potrzeb może być trudne.
        A co do wypraw z dziećmi to oba Woom-y śmiało mogę brać na każda wyprawę. osobiście na wyprawę wole mniej awaryjne linki w hamulcach.
        Pozdrawiam :)

        • Tu nie chodzi o przepłacanie, tylko o rzetelne porównanie wszystkich parametrów, nie tylko ceny i wagi. Wydaje mi się, że rodzice którzy szukają lekkiego rowerku dla dziecka patrzą nie tylko na cenę i wagę, ale również na przeznaczenie tego sprzętu. Oczywistym jest, że ktoś kto jeździ na wycieczki po płaskich drogach szutrowych nie potrzebuje roweru górskiego. I dla odmiany ktoś, kogo dziecko jeździ po górach nie będzie szukał roweru miejsko-turystycznego, nawet jeżeli też jest lekki i tańszy o 30%, bo najzwyczajniej w świecie taki rower się nie sprawdzi.

          Tak swoją drogą – musiałeś mieć kiepskie doświadczenia z hamulcami tarczowymi. Moim zdaniem są dużo lepsze niż v-braki, zwłaszcza do jazdy w górach. Hamują dobrze w każdych warunkach, linka i pancerz się nie brudzą, więc dźwignia zawsze pracuje tak samo lekko. Do tego same się regulują i nie ma potrzeby podciągania linki, czy zmiany położenia klocków wraz ze zużyciem. A dodatkowo nie niszczą obręczy, której wymiana jest troszkę trudniejsza niż wymiana zużytej tarczy. Nie wiem też dlaczego dziecko miałoby się pokaleczyć o tarcze, równie dobrze może się pokaleczyć o v-brake, czy każdą inną część.
          Pozdrowienia

  • Przerabiałem temat lekkich rowerów dla dzieci i oto moje spostrzeżenia i doświadczenia:

    – teraz jest łatwiej ale jeszcze kilka lat temu był problem z lekkimi rowerami

    – z powyższego punktu postanowiłem dla moich dzieci złozyć lekkie rowery z komponetów jakie były dostępne – lubie składac rowery wiec było łatwo a i dzieci przy tym uczestniczyły i miały zabawe że to dla nich rower sie buduje – fajne doświadczenie

    – rower na 16 calowych kołach złozyłem na ramie Early Rider, o dziwo kupiłem nową – reszta bez problemu, tylko piasta do tyłu była problematyczna bo miała rozstaw 120 mm. Ale okazało się ze szosowy DuraAce z poczatku lat 80 pasuje idealnie :). Finalnie rower ważył 5,6kg – w tym roku sprzedany

    – rower na 20 calowych kołach złożyłem na ramie Squish – która kupiłem nową i reszta to już bez problemu. Klamki shimano M600 – bo mają regulację połozenia dzwigni od kierownicy, stery ahead, widelec alu, suport tytanowy na kwadrat, kierownica i sztyca karbon, lekkie detki i opony i pedały. Kaseta 7 rzedowa i korba 2 rzędowa (32t i 22t) (robiona przeze mnie na bazie korby XT) i wyszła maszyna 6,5 kg. Syn po Beskidach dawał radę i trasy 40-50 km nie były problemem.

    – teraz zbudowałem rower 24 cali na ramie Superior Fly. 10 przełożeń z tyłu, korba 1 rzędowa, kierownica, sztyca karbon, lekkie pedały, opony Rocket Ron, hamulce j/w Shimano M600. Jest jeszcze problem z amortyzatorem przód bo jest trudno znaleźć lekki do kół 24 cale ale szukam i znajdę.
    Teraz z ciężkim amorem (2 kg) rower waży ok 10kg. Wiec po wymianie jest szansa na bliżej 9kg.

    – powoli już zaczynam budowę roweru na 26 calach ale mam na to dwa lata i na razie wyszukuję fajne części. Będzie na ramie karbonowej Cannondale rozmiar XS i celuję w max 9 kg lub oczywiście mniej.
    Koszty oczywiście mniej niż fabryczne podobne rowery ale to są customowe wydumki :)

    Dzieci czują różnicę czy rower jest lekki czy nie. I nawet jak ktoś nie chce/nie ma warunków do budowy to zakup roweru droższego, ale lżejszego dla dziecka ma sens bo to jest zupełnie inna jazda. Jak dziecko waży np 20 kg i jak ma jechać na rowerze o ciężarze 10 kg to tak jakby dać dorosłemu 35 kg rower, ciekawe czy byłby zadowolony i chętnie wybierał się na przejażdżki. A to że dziecko szybko wyrośnie to nie jest jakiś moim zdaniem problem, bo zawsze może jeździć młodsze rodzeństwo lub jak nie ma go to się sprzeda. Lekkie rowery dla dzieci się szybko sprzedają i paradoksalnie nieźle trzymają cenę.