Wentyle rowerowe – rodzaje

Wentyl rowerowy – niby taki drobiazg, a potrafi napsuć krwi, gdy okaże się, że nie mamy odpowiedniej pompki do napompowania dętki. A właśnie mieliśmy ruszać na rowerową wycieczkę. Z drugiej strony nie ma tu jakiejś wielkiej filozofii – w naszych rowerach najczęściej możemy spotkać jeden z trzech typów wentyli. Na całe szczęście większość sprzedawanych obecnie pompek ma odpowiednie końcówki, tak aby pasowały do każdego wentyla.

Zapraszam do obejrzenia odcinka Rowerowych Porad, w którym pokazuję wszystkie rodzaje wentyli rowerowych. Będzie mi bardzo miło, jeżeli zasubskrybujesz mój kanał.


Rodzaje wentyli rowerowych

W dętkach znajdziecie trzy rodzaje wentyli. Ciężko je ze sobą pomylić, ponieważ każdy wygląda inaczej i ma ciut inną filozofię pompowania i spuszczania powietrza.

Wentyl Dunlop

Rodzaje wentyli rowerowych
Wentyl typu Dunlop, fot. Todd Fahrner

Wentyle tego typu są jeszcze spotykane w niektórych rowerach miejskich oraz dziecięcych. Praktycznie nie są montowane w rowerach górskich i szosowych. Wentyl typu Dunlop często oznaczany jest symbolem DV (Dunlop Valve). Wentylki tego typu pompuje się taką samą pompką jak wentyle Presta (o których za chwilę) – wystarczy nasadzić pompkę na końcówkę wentyla (i ewentualnie ją zablokować, jeżeli pompka ma taką opcję). Aby spuścić powietrze z dętki, należy odkręcić pierścień znajdujący się na górze wentyla i wyjąć wewnętrzny wkład.

Tego typu wentylki mają kilka minusów. Nie zawsze udaje się sprawdzić ciśnienie w oponie podczas pompowania. Trudno jest także upuścić trochę powietrza z dętki (wykręcenie wkładu bardzo szybko spuszcza powietrze z dętki). Użytkownicy dętek z tym wentylem potrafią także narzekać na jego szczelność, choć to może zależeć od jakości samej dętki.

Wentyl Presta

Zaworek Presta
Wentyl Presta, fot. Warrenski

Jeszcze kilka lat temu wentyle typu Presta spotykało się głównie w rowerach szosowych, ponieważ jako jedyny pasuje do wąskich obręczy. Obecnie są bardzo chętnie montowane także w rowerach górskich, crossowych, trekkingowych czy miejskich. Skąd ta popularność, ciężko mi powiedzieć. Są teorie, że mniejsza średnica otworu w obręczy nie obciąża jej tak bardzo, jak ta przy wentylu samochodowym (o którym za chwilę).

Presta bywa nazywana także wentylem francuskim i oznaczania jest symbolem FV (French Valve) lub SV (Sclaverand Valve). Aby napompować dętkę z takim wentylem, należy odkręcić jego końcówkę o 1,5-2 obroty (najlepiej nie odkręcać jej całkowicie, ponieważ łatwo się uszkadza) i nałożyć końcówkę pompki. Spuszczanie powietrza jest równie łatwe – odkręcamy trochę końcówkę i naciskamy ją palcem. W ten sposób można w łatwy sposób upuścić trochę powietrza, jeżeli napompowaliśmy dętkę za mocno.

Podobny wizualnie (choć różniący się trochę budową wewnętrzną) jest wentyl typu włoskiego, oznaczany symbolem RV (Regina Valve). U nas takie dętki nie są dostępne, ale bez żadnego problemu, w razie potrzeby, można wymienić je na dętki z wentylem Presta.

W sklepach rowerowych można kupić przejściówkę z wentyla Presta na samochodowy. Nakręca się go na odkręconą Prestę, gdy mamy pod ręką tylko pompkę z wentylem samochodowym, na przykład na stacji benzynowej.

Główną wadą wentyli Presta jest podatność na uszkodzenie „bolczyka”, który wykręcamy z wentyla przed pompowaniem. Jeżeli wykręcicie go za bardzo, może się zgiąć i potem utrudniać pompowanie lub spuszczanie powietrza. Niemniej jeżeli się uważa i nie wykręca go za mocno, ryzyko uszkodzenia nie jest duże.

Drugi problem (choć łatwo go wyeliminować) może pojawić się w przypadku, gdy macie wykręcany wkład wentyla (nie każda Presta go ma). Jest on przydatny np. do wlewania płynu uszczelniającego do dętki. Ale! Jeżeli macie pompkę z nakręcanym wężykiem (bardzo wygodna sprawa, polecam), może się okazać, że odkręcając wężyk po pompowaniu, wykręci się także wkład wentyla (sam tak miałem gdzieś na trasie i nie było to miłe). Rozwiązaniem jest wykręcenie takiego wkładu (specjalnym kluczykiem lub od biedy kombinerkami, choć ta druga metoda jest ryzykowna) i przesmarowanie gwintu specjalnym klejem. Utrudni on odkręcanie się wentyla, ale nadal będzie to możliwe w razie potrzeby, po przyłożeniu trochę większej siły.

Wentyl Schrader (wentyl samochodowy)

Wentyl samochodowy
Wentyl Schrader „samochodowy”, fot. Umberto Brayj

Ten wentyl oznaczany jest symbolem AV (Auto Valve). To popularny zawór w dętkach rowerowych, choć ostatnimi czasy mam wrażenie traci swoją pozycję na rzecz wentyla Presta. Wentyl ten spotkamy także w powietrznych amortyzatorach rowerowych (zarówno przednich, jak i tylnych). Jedynie warto pamiętać o tym, że pompowanie takich amortyzatorów zwykłą pompką nie jest najlepszym pomysłem (potrzebna jest specjalna pompka do amortyzatora).

Dętki z tym wentylem można pompować pompkami samochodowymi (np. na stacji benzynowej) i praktycznie każdą pompką rowerową. Nie musimy w nim nic odkręcać, wystarczy nasunąć na wentyl końcówkę pompki (i ewentualnie zablokować). Aby spuścić powietrze z dętki z wentylem samochodowym, należy wcisnąć wewnętrzny bolczyk. Czasem udaje się to zrobić paznokciem, ale lepiej mieć pod ręką śrubokręt czy cokolwiek innego, czym go wciśniemy.

Minusy? Dla wielu obręczy jest trochę za gruby, no ale wtedy pasuje Presta. Największe problemy z wentylem samochodowym są w sytuacji, gdy producent pozbawił go gwintu zewnętrznego i nakrętki dociskającej do obręczy (tak jak na zdjęciu powyżej). W takiej sytuacji wentyl nie jest niczym przytrzymywany i potrafi się odgiąć podczas pompowania lub wręcz chować w obręczy, jeżeli dętka nie jest napompowana. Przy wymianie dętki na nową, warto zwrócić uwagę, by wentyl miał ten gwint i nakrętkę, to bardzo ułatwia życie.

Jaką techniką pompować dętkę

Pytanie może na początku wydawać się banalne, ale trzeba wiedzieć jak pompować, żeby nie urwać wentyla.

Jeśli Twój wentyl ma nakrętkę, którą dokręca się go do obręczy – przy pompowaniu należy ją dokręcić do samego końca, tak by wentyl był w pozycji pionowej. Warto też poprawnie ułożyć dętkę, w taki sposób, by wentyl nie był pod skosem, ponieważ jest to gwarancja, że szybko zostanie wyrwany z dętki. Natomiast dokręcenie nakrętki przy obręczy, zapobiegnie przemieszczaniu się wentyla podczas pompowania. Gdy dętka będzie się rozszerzać, zacznie wypychać wentyl, a co za tym idzie nakrętkę. Warto podczas pompowania przynajmniej jeszcze raz ją dokręcić do obręczy.

Jak pompować koło w rowerze

Wiele pompek posiada blokadę, dzięki której pompka lepiej trzyma się wentyla. Warto z tej możliwości skorzystać. Jeśli używasz pompki ręcznej, jedną ręką trzymaj rączkę od pompki, natomiast drugą dociskaj do siebie pompkę i oponę (jak na zdjęciu powyżej). Ja trzy palce trzymam pod pompką, a palcem wskazującym przytrzymuję pompkę „od tyłu” i kciukiem trzymam oponę. To gwarantuje stabilne trzymanie się pompki i brak problemu z wyrwaniem wentyla z dętki.

Jeżeli często pompujesz dętki pompką ręczną, warto zaopatrzyć się w model z wężykiem (zwykle chowanym w korpusie pompki). Wężyk zmniejsza ryzyko urwania wentyla i dodatkowo pozwala na wygodniejsze manewrowanie pompką. Pokazywałem pompkę tego typu np. w materiale wideo, który znajdziecie poniżej.

Oczywiście w przypadku pompki stacjonarnej, gdzie trzyma się pompkę stopami, a pompuje przy użyciu dwóch rąk, przytrzymywanie końcówki pompki nie jest konieczne (tego typu pompki mają dźwignię, która blokuje końcówkę pompki na wentylu).

Jeśli potrzebujesz kupić pompkę, czy to małą czy stacjonarną – polecam zerknięcie do porównywarki cen, gdzie łatwo sprawdzisz ceny pompek. Ja używam SKS Injex Lite Zoom oraz SKS Airkompressor. Na blogu znajdziecie także mój wpis, o tym jaką pompkę rowerową kupić.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 

104 komentarze

  • Opierałem się na oznaczeniach firmy Schwalbe. Jak widać te oznaczenia mogą się różnić i FV też może być (dlatego napisałem, że są często oznaczane SV, a nie zawsze :)

  • Czy wentyl Dunlop na pewno da się napompować pompką do Presty?

    Nie zawsze :) a dlaczego ? Czasami koncówka/przejściówka ma krótki gwint dlatego do dunlop’a pasuje a do presty nie bo nie „sięgnie”

  • Hmmm… myślimy o tych samych wentylach? Mi się to jeszcze nie zdarzyło. Chyba, że chodziło Ci o to, że pompką do Presty nie napompujesz wentyla Dunlop :] Bo przecież teraz wszystkie pompki są robione pod Prestę (czyli wentyl włoski).

    Ja z dętkami z wentylem Dunlop swoją przygodę zakończyłem jakieś 20 lat temu na dziecięcym rowerze. Potem były już tylko samochodowe albo Presta. Tak naprawdę Dunlop to teraz nisza.

  • Czy aby przejść z wentyla Dunlopa na tzw samochodowy, trzeba wymieć dętkę i obręcz? Rower holenderski Batavus Barcelona. Pytam, bo ma straszne kłopoty z wentylami Dunlopa. Kupiłam nowe, ale przepuszczają podczas pompowania. Powietrze uchodzi z bocznych części wentyla, tak, jakby ich średnica była za mała. Być może to wina uszczelki, bo w oryginalnych była gumowa tulejka stożkowa, a w nowych jest prosta. Szczerze mówiąc mam już dość, dlatego chcę przejść na samochodowe.

  • Lepiej zmień na Prestę, pompuje się je tą samą pompką co Dunlopa i nie będziesz musiała rozwiercać obręczy.

    Przy przejściu na samochodowy nie wiem czy nie będzie to konieczne, bo one są chyba ciut szersze, ale nie jestem pewien, bo nie mam Dunlopa w ręku.

    Presta na 100% nie będzie Ci przepuszczać, trzeba tylko kupić normalną, markową dętkę (koszt 12-15 zł).

  • Dzięki za info, w rowerze mam wentyl włoski, pierwszy raz w życiu coś takiego ja uwidział i zupełnie nie wiedziałem jakże można to napompować.

  • co do pompowania presty dunlopem to radze uważać. Mnie właśnie pompka do DV ułamała bolec od SV (a wcześniej całe szczęście w chacie nie mogłem wyjąć zaworu z pompki i w końcu wyrwałem zawór z dętki) i byłem w czarnej d…e bo akurat nie miałem zapasowej dętki. Przesiadam się na AV i już.

  • Nie – tam się nic nie odkręca. Jedynie aby spuścić powietrze, ale pompuje się bez odkręcania.

  • Cześć Mirku. Wystarczy, że spojrzysz na wentyl jaki masz w dętce i porównasz z przykładami we wpisie.
    No, chyba, że masz jakieś inne wentyle, ale wtedy musiałbyś podesłać zdjęcie jak to wygląda.

  • Co autor sądzi o tych przejściówkach, np z dunlopa na samochodowy? Nie wypuszcza to powietrza, albo nie sprawia innych problemów?

  • Nie, a przynajmniej ja nigdy z takimi przejściówkami nie miałem problemów. Puszczać powietrza nie ma jak, bo nakręcasz go na gwint Dunlopa i to technicznie niemożliwe :)

  • WIELKIE DZIĘKI:)!!! Niby prosta sprawa a jednak. Całe życie miałam rower na kołach 26, dziś kupiłam na 28 i pierwszy raz zobaczyłam wentyl Presta i zastanawiałam się jak to coś napompować :p

  • Mam rower z wentylami samochodowymi AV, oraz pompkę z dwoma otworami, samochodowy i rowerowy. Nie mogę napompować koła. Wkładam w pompkę wentyl, przekręcam dźwigienkę i pompuje ale wciąż jest za mało powietrza. Co robię źle, proszę o poradę.

  • @Zbychu – ciężko powiedzieć, może pompka osiąga kres swoich możliwości? A na drugim kole też masz taki objaw? Najlepiej byłoby sprawdzić też inną pompkę, lub np. pojechać na stację benzynową i tam sprawdzić (jechać rowerem, lub jeżeli masz niskie ciśnienie w kole, to z samym kołem).

  • Chyba to kres możliwości nowoczesnej pompki. Mam starą pompkę samochodową i nią mogę dopompować do pełna. Chciałem mieć małą pomknę żeby z nią jeździć i nie wypał. Łukasz dziękuję za odpowiedź.

  • Mam zupełnie inne doświadczenia niż Autor – najlepiej trzymają mi powietrze dętki z wentylem Dunlopa właśnie, szczególnie te „klasyczne” – z gumą wentylową. Ciężej je się pompuje, ale za to trzeba to robić rzadziej :-)

  • Jakie są zasady stosowania nakrętki przyobręczowej w przypadku wentyla samochodowego? Odkręcić trochę przed napompowaniem? A może w ogóle nie stosować?

    Dziękuję za bloga.

  • @Bartek – powiem Ci, że robi się tu tak samo jak przy innych wentylach. Nakrętkę powinno się dobrze dokręcić do obręczy, tak by podczas pompowania wentyl nie przekrzywił się.

    Pompowana dętka zacznie dociskać wentyl do obręczy, przez co zacznie on nam „wyłazić”. Wtedy trzeba dokręcać nakrętkę do obręczy, tak by cały czas podczas pompowania go nie przekrzywić lub urwać (zwłaszcza pompując pompką ręczną).

  • Proszę powiedzieć, gdzie można kupić plastikową nakrętkę do wentylu – rower Giant? Jakie Pan poleca?

  • @Syla – jak rozumiem chodzi Ci o taką „czapeczkę”, którą nakręcamy na wentyl?

    Jeśli tak, to musi być dopasowana do wentyla jaki teraz posiadasz, nie do marki roweru. I pewnie da się to kupić, ale jak pojedziesz do sklepu rowerowego, to powinni Ci taką dać za darmo.

    Ewentualnie możesz kupić sobie zapasową dętkę (dopasowaną do Twoich opon oczywiście) z takim wentylem i stamtąd zabrać nakrętkę. A zapasowa dętka zawsze się przyda.

    P.S. Ta nakrętka na wentyl, jeśli tylko nie jeździsz po błocie, moim zdaniem nie jest do szczęścia bardzo potrzebna.

  • A ja mam takie oto wątpliwości :) … Nakrętka na wentyl powinna być dokręcona idealnie do końca? Mam wentyle presta. Chodzi mi o tą nakrętkę, która trzyma wentyl przy obręczy. Gdy pompujemy, wentyl się wypycha i można dokręcić tą nakrętkę. Co w przypadku gdy schodzi powietrze? Czy nie powoduje to, że wentyl jest „szarpany” do środka i przez to może uszkodzić dętkę? Na przykład urwać wentyl? Jak ta nakrętka powinna być dokręcona i czy w ogóle jest potrzebna?

  • Hej, przy pompowaniu jest tak jak piszesz, nakrętka powinna być dokręcona do końca. I podczas pompowania można zrobić przerwę na jej dokręcenie. Zwłaszcza przy ręcznych pompkach, gdzie łatwiej urwać wentyl. Przy stacjonarnej albo kompresorze ryzyko jest mniejsze.

    Choć i tak warto dokręcać, żeby wentyl się nie poruszał.

    Przy spuszczaniu powietrza raczej wentyl nie będzie wciągany do środka :) Zwłaszcza, że będzie trzymany przez nakrętkę, oraz nacisk na niego będzie słabł. Tak więc przy spuszczaniu powietrza, moim zdaniem nie trzeba odkręcać tej nakrętki od razu.

  • wczoraj zeszło mi znacznie powietrze. Nie wiem z jakiego powodu, może tak po prostu :) bo napompowałam i jest ok od wczoraj wieczór. Ale mam wrażenie, że właśnie jak schodzi powietrze to ta nakrętka bardzo mocno trzyma. Albo po prostu mam uraz do dętek które miałam bo szybko popękały przy łączeniu wentyla z dętką. Może dlatego mi się wydaje, że to przez to :)

  • Mam taki problem – wentyl (samochodowy) nie ma nakrętki i schował się tak w obręcz koła, że pompka, którą posiadam, nie mogę go napompować. Nie da się też na stacji benzynowej.
    Czy wystarczy jakoś zdobyć (kupić) nakrętkę, mocującą wentyl przy obręczy i podczas jej dokręcania wentyl uda się wypchnąć z obręczy? dzięki za pomoc :)

  • @Kasia – ale wentyl nie jest jakoś krzywo włożony?

    Jeśli nie, to taką nakrętkę powinnaś dostać (gratis albo za symboliczne 50 groszy) w każdym sklepie rowerowym. Tak mi się przynajmniej wydaje, że w sklepach takie drobiazgi się „walają”.

    W ostateczności możesz kupić dętkę, która na wentylu będzie miała taką nakrętkę, a będziesz miała dętkę w domu w zapasie w razie czego.

    W każdym razie, jeśli ją zdobędziesz, to nakręć ją na wentyl przy spuszczonym powietrzu, tak by był on umieszczony prosto w otworze. I dopiero napompuj.

  • Warto jeszcze dla laików dopisać, że są również adaptery np. Dunlop-> Shradera, które umożliwiają napompowanie roweru z wentylem rowerowym (Dunplop) na stacji benzynowej albo w domu jeżeli ktoś tak jak ja ma kompresor na wentyl samochodowy (Shradera).

    Nie trzeba nic pompować ręcznie, jest to wygodniejsze, człowiek się nie męczy i oszczędza czas. Moim zdaniem lepsze rozwiązanie niż pompka.

  • Mam dwie inne dętki i żeby napompować koło potrzebuje jakiejś nakładki żebym napompowała. Koleżanka ostatnio mi napompowała i właśnie dawała mi coś na wentyl i nie wiem jak się to nazywa. A bardzo tego potrzebuję. PROSZĘ POMÓŻ MI :)

  • @Paulina – a jakie masz te wentyle? Są przejściówki z wentyli Dunlop/Presta na samochodowy, tak jak pisze Tomek powyżej.

  • proszę o pomoc.
    mam wentyle typu presta.
    po pompowaniu (ręczną pompką) źle odbezpieczyłem pompkę i urwała się sama końcówka – regulacja zaworu z małym wkrętem w środku.

    pytanie:
    czy da się jeszcze coś z tym zrobić czy trzeba zmienić wentyl?
    (trudna trochę sytuacja, bo jestem zagranicą w dosyć obcym mieście…:( )

  • Jeśli urwałeś „dzyndzelek”, to dętkę masz do wymiany niestety. Wentyli się nie wymienia, są one zintegrowane z dętką.

  • fajny wpis, dzięki. Napisz jeszcze czy sens mają dodatkowe plastikowe nakrętki na wentyle, np. Presto? Czy to tylko placebo?

    • One mają za zadanie chronić dość wrażliwą końcówkę wentyla przed przypadkowym uszkodzeniem. Czy mają sens? Hmmm… Jakbym zgubił taką nakrętkę, to bym się tym nie przejmował. Ale jak są, to używam :)

  • Mam problem z napompowaniem dętki w moim rowerze. Mam nowe opony z wentylem samochodowym, więc poszłam na stację, aby napompować. Chciałam do 6,5 bara, bo max jest 6,8 (opony szosowe). Problem w tym, że pod koniec pompowania, gdy już odciągam końcówkę, gwałtownie ucieka mi powietrze, przez co mam zawsze 3,5-4,8 bara :( Strasznie się jeździ na takim ciśnieniu. Co mam zrobić? Może coś robię źle? Może to problem z urzędzeniem na stacji?

    • Hej, obstawiałbym problem z kompresorem na stacji, zwłaszcza jeżeli dzieje się tak w przypadku obu opon. Ze swojej strony polecam zakup stacjonarnej pompki z manometrem. Kiedyś też jeździłem na stację i bywało to irytujące, gdy np. kompresor nie działał. Teraz gdy mam pompkę w domu, bezstresowo pompuję sobie koła, a warto sprawdzać ciśnienie przynajmniej raz na dwa tygodnie, bo można się zdziwić jak powietrze schodzi :)

  • Ważną rzeczą, o której nie wspomniano w tym artykule jest fakt, że zawory te mają inną średnicę. Wentyl Presta jest cieńszy i trzeba o tym pamiętać przy zakupie dopasowując otwór w obręczy do właściwego wentla.
    Pozdrawiam

  • Jak ktoś tu zagląda to wyjaśniam zawór presta to inaczej francuski dawno temu był dedykowany michelinowi. Wentyl włoski mało u nas popularny to regina oznaczenie RV. Wygląda inaczej i ma niewymienialny zawór w korpusie.

  • Mam dętkę z wentylem Presta. Czy mogę wymienić detkę na taką z wentylem Shrader? Zastanawiam się czy otwór w obręczy koła jest uniwersalny, czy przystosowany do wentyla.
    Dzięki

  • Hej, mogło się tak stać, że w środku wentyla coś się poluzowało. I zdecydowanie warto dokręcić wkład specjalnym kluczykiem.

    • Kupiłem specjalny klucz i nawet przełożyłem od 2 dętki zawór wentyla i nie pomogło. Dopiero jak zdjąłem dętkę zauważyłem, że zrobiłem dziurę w dętce przy samym wentylu. Dzięki za pomoc.

      • No tak się najczęściej zdarza, że przegapimy jakąś dziurkę. A przy samym wentylu najtrudniej załatać, o ile to w ogóle możliwe. Ale najważniejsze, że się wyjaśniło.

  • przy napompowaniu wentylka Dunlop i wyjęciu pompki słychać jak powietrze uchodzi z wentylka nawet jak się weźmie trochę ślinkę ;) i nałoży się na wentylek to powstają pęcherzyki powietrza czyli ten zaworek z wentylka pewnie do wymiany ?

    • Jeżeli dzieje się tak jak mówisz, to najpierw rozkręciłbym wentyl, przeczyścił go i przedmuchał tyle ile się da i po wkręceniu sprawdził jeszcze raz.

      Jeżeli nadal będzie problem, wymieniłbym dętkę, ale na taką z wentylem Presta lub samochodowym (jeżeli masz szeroki otwór do włożenia wentyla), z nimi jest dużo mniej problemów.

  • Witam i mam pytanie odnośnie końcówki pompki stacjonarne. Dziś pożyczyłem od sasiada pompke stacjonarna do napompowania kół w dwóch rowerów w jednym mam wentylki typowe rowerowe a w drugim samochodowe. Nadmieniam pompka ma dwa rodzaje otworów do typowych wentylków no i samochodowych po napompowaniu obu rowerów wszystko było ok, ale gdy chciałe jeszcze do pompowac rower z wentylkami rowerowymi okazało się iż ucieka powietrze otworem do wentyla samochodowego, próbowałem tak i tak pompowac lecz cały czas jak chce dętke z wentylkiem rowerowym pompowac to ucieka powietrze otworem do wentylków samochodowych. Prosze o informacje co jest przyczyną takiego stanu rzeczy.

    • Cześć, przyczyną musi być w takim razie awaria głowicy pompki. Przynajmniej z tego co piszesz, tak wychodzi.

  • jak pompować koło z zaworem dunlop mam trochę poluzować czy zostawić? bo mi jakby ucieka powietrze jak ja pompuję

  • O co chodzi z ta presta, raz jest napisane ze wloski, raz ze francuski, potem znowu FV, a potem SV. Co to za komedia? Jak ktos jest poczatkujacy (np. ja) to sie tylko moze delikatnie mowiac zdenerwowac, bo zamiast jezdzic siedzi i szuka w internecie o co chodzi. Dzięki za ten wpis o wentylach, bo wiele wyjaśnia, ale moje smuty o prescie musiałem napisać.

    • Najważniejsze to patrzeć na zdjęcie wentyla, wtedy od razu wiadomo o jaki chodzi :) A nazwy – cóż, to pewnie wynika z różnych historycznych uwarunkowań.

  • Witaj Łukasz
    Od jakiegoś czasu mam problem, którego nie mogę rozwiązać. Otóż pewnego dnia chcąc przejechać się na rowerze zauważyłem, że ni z tego ni z owego z tylnej opony całkowicie zeszło powietrze. Pomyślałem, że może wentylek się odkręcił, czy coś w tym stylu. Napompowałem więc to koło i obserwowałem. Po 3-4 dniach powietrze znów całkowicie zeszło. Wówczas postanowiłem wymienić dętkę. Takoż uczyniłem. Przy okazji wygłaskałem oponę od wewnątrz, to samo zrobiłem z obręczą. Żadnego zadziora nie znalazłem. Nowa dętka została założona. Wszystko elegancko napompowałem. To było z tydzień temu. Powietrze super w środku trzymało. Dziś wybrałem się na jazdę do lasu. Przez pierwsze dwie godziny było wszystko ok. Potem zacząłem odczuwać lekkie wibracje idące od siodełka. W pewnym momencie zorientowałem się, że w tylnym kole powietrze zeszło do połowy. Jakiś czas później już niemal całkowicie (8 km prowadziłem rower obok siebie do domu…) Kurczę, nowa dętka, nowy wentylek, a problem nie zniknął. Teraz znów go napompowałem i obserwuję. Masz jakiś pomysł, co jest nie tak? Bo ja już nie wiem, co robić. Całe koło wraz z oponą wymienić?
    Będę wdzięczny za poradę.
    pozdrawiam
    Wojtek

    • Cześć,
      ostatnio nagrałem odcinek na YouTube, gdzie opowiadam o najczęstszych przyczynach przebijania dętek w rowerze.

      Ja bym zrobił to tak, że gdy przebije Ci się znowu dętka, postarałbym się namierzyć to miejsce na oponie i obręczy. Coś musi być nie tak, że tak się dzieje.

      No i sprawdź wszystkie podpunkty z mojego filmu, może przyczyna tkwi w za niskim ciśnieniu w oponie? Albo jeszcze gdzie indziej.

      https://youtu.be/Isd8bNWHMEE

  • Cześć, ja mam taki problem że kiedyś używałem od nowości roweru wentyli DV (rowerowe) ale raz przy uszkodzeniu dętki przez pomyłkę nabyłem taką z wentylem AV (samochodowe), miałęm wtedy problem z jej napompowaniem gdyz po odkręceniu nakrętki od razu uciekało powietrze do minimum ,albo i do zera. Musiałem pompować a potem starać sie jak najszybciej zakręcić żeby jak najmniej powietrza uciekło :) Z tego powodu dalej starałem się wybierać dętki z wentylami rowerowymi. Czy to normalne że tak mi powietrze uciekało z samochodowego wentyla? (dziś właśnie dostałem zamówioną dętkę i jest wentyl AV a miał być DV – nie wiem co zrobić) czekam na odpowiedź. Paweł

    • Hej, wentyla samochodowego się nie odkręca… Tam jest w środku „dżinks”, który podczas pompowania jest wpychany do środka i dzięki temu można napompować dętkę (a także spuścić z niej powietrze, wciskając właśnie ten dzyndzelek). W każdym razie jest to bezobsługowe.

      Odkręca się nakrętkę w wentylu Presta, ale tam po zakręceniu nie powinno nic lecieć – jeżeli leci, to wentyl jest zepsuty.

      • Chodziło mi oczywiście o odkręcenie samego korka, zatyczki (nakrętki) na górze wentyla (żeby móc napompować), a nie całego wentyla (zaznaczyłem na zdjęciu-tu akurat już nowa, jeszcze nie wypróbowana dętka). Mam nadzieję że nie będę mieć żadnego problemu z jej pompowaniem :) Paweł https://uploads.disquscdn.com/images/6f876d5c688355a99006c26c7cce1b4bfd59fab457a7392aede4410b0b6c1796.jpg

        • No to sama ta nakrętka nie ma nic wspólnego z pompowaniem czy trzymaniem powietrza, ona tylko zabezpiecza wentyl przed zabrudzeniami. Można tak naprawdę jeździć bez niej :)

          Już się bałem, że wykręcasz ten dzyndzelek ze środka, bo jest to możliwe, ale robi się to gdy chcemy wlać do środka płyn uszczelniający dętkę.

    • A w drugim kole jak wygląda sytuacja? Jeżeli tam wszystko jest w porządku, to znaczy, że masz uszkodzony wentyl. Jeżeli także tam nie da się nic wpompować, to być może uszkodzona jest pompka.

  • Ciekawostka międzynarodowa: w Niderlandach wentyl dunlop jest zwany holenderskim a presta francuskim. No i dunlop przeważa.
    Nie ma to jak wentyl samochodowy. Presta na prostą ręczną pompkę jest czasem za delikatna. Z dunlopem mam jeszcze czasem problem z wyczuciem, żeby się poprawnie pompowało.

    • Ułaaa, ten wpis ma już prawie 9 lat :) Pisząc go, kojarzyłem, że w Polsce na Prestę mówi się „włoski”, w sumie mylnie, bo włoski choć podobny do Presty, to trochę inny wentyl.
      Mniejsza z tym – poprawiłem wpis, a w sumie chyba i tak większość mówi „cienki” :) albo właśnie Presta.

      A wentyl samochodowy – to prawda. Dużą zaletą jest możliwość napompowania dętki na stacji, bez używania przejściówki (a czasem i przejściówka nie pomoże, jeżeli kompresor to automat i nie ma opcji „Pusta opona”).

  • Wprawdzie wątek sprzed lat, aczkolwiek był na 1. miejscu wyników wyszukiwania, gdy chciałem się upewnić jak wygląda wentyl typu Dunlop. Dzięki za artykuł. Pozdro Łukasz!

    PS. Może zobaczymy się jeszcze na jakimś zjeździe Google? ;-)

  • Cześć. Czytam czytam i niby wszystko wiem A w praktyce zupełnie to u mnie nie działa. Posiadam rower z zaworem Schrader. Powietrze zeszło zupełnie i w żaden sposób nie idzie napompowac dętki. Zawór ma tyle luzu że wbija się w zasadzie do środka A pompką ręczną czuć opór A samochodową też jakoś nie widać aby coś się ilość powietrza zwiekszala . Co mogę zrobić? Ta sama sytuacja ma miejsce w przypadku dwóch rowerów.

    • Cześć,
      jeżeli w trzech rowerach nie idzie napompować dętek, to obstawiałbym zepsutą pompkę :) Wybierz się na stację benzynową gdzie mają pompkę i tam spróbuj napompować. Będziesz wtedy wiedział czy masz wadliwą pompkę czy nie.

  • Witam. Jeśli wysokość obręczy w moim rowerze to 30 mm, to jaką dętkę z jak długim wentylem powinienem kupić? 42 mm czy 60 mm ??

  • Wentyl w Wigry 3, rowerze mojego dzieciństwa. Tam były Dunlop-y. Ileż ojciec szlagów rzucał przy pompowaniu. Po odłączeniu wężyka trzeba było szybko przykręcić kapturek zanim powietrze zeszło. Wpierw pompowanie na kamień, potem wiązanka, a i tak jeździło się na flaku :D. To były czasy…

    • Cześć,
      będzie, jak najbardziej. Musisz tylko mieć na uwadze, że będzie napompowana na styk swoich (fabrycznych) możliwości. Nic jej nie będzie, ale wzrośnie prawdopodobieństwo przebicia dętki.
      Nie przejmowałbym się tym, a gdy kiedyś przyjdzie czas na jej wymianę, poszukaj jakiejś z trochę wyższą granicą szerokości, np. 1,4-1,8 cala (liczby przykładowe).

  • Witam, mam nowe opony w rowerze i inne wentyle.
    Wcześniej zakręcony był wentyl i nie trzeba było nakrętki.
    Teraz nie wiem czy jak zdejmę nakrętkę, nie będę musiała natychmiast pompować.
    Wygląda mi na wentyl schredera.

    Czy może mi ktoś podpowiedzieć jak to działa?

    • Cześć,
      nie za bardzo rozumiem co masz na myśli pisząc „wcześniej wentyl był zakręcony”. Chodzi Ci o plastikową nakrętkę osłaniającą wentyl? Coś takiego co pokazywałem w tym nagraniu: https://youtu.be/UdwIN1wpzPo?t=190

      Jeżeli tak, to jest to tylko kapturek ochronny, jeżeli go odkręcisz, to nic się nie stanie, uzyskasz po prostu dostęp do wentyla, aby go napompować lub spuścić powietrze.

      • Z filmu mam rozumieć że nie uleci zaraz powietrze?
        Tylko przy poprzednich dętkach był taki że trzeba było nakrętką metalową podkręcić żeby powietrze zaraz po zdjęciu plastikowej nie uleciało.
        Tu tej metalowej nakrętki nie ma.

        Jeśli wewnątrz jest jakieś zabezpieczenie przed szybkim ulatnianiem się powietrza to ok.
        Dzięki za odpowiedź.

        • Być może wcześniej miałaś wentyl Dunlop, gdzie być może plastikowa nakrętka „sczepiła” się z metalowym pierścieniem poniżej i odkręcały się razem. Albo łapałaś palcem oba i odkręcały się razem. Nie wiem tego, tak sobie luźno myślę :)

          Jeżeli masz wentyl Schrader, czyli samochodowy, to tam się nic samo nie odkręci. Jest jak w samochodzie, czyli trzeba nacisnąć np. śrubokrętem albo paznokciem bolczyk, który znajduje się w środku wentyla. Samo odkręcenie plastikowego kapturka ochronnego, nie ma prawa spowodować spuszczenia powietrza.

  • Problem z napompowaniem koła rowerowego z wentylem typu samochodowego np. ręczną pompką. Wielu znawców twierdzi dużo na ten temat i mówi często głupoty. A zatem do sedna.

    Zasada działania wentyla typu Dunlop czyli rowerowego:
    1. Gumowy wentyl (tylko z kauczuku a nie z gumy, która szybko ulega zestarzeniu się i pęka) stanowi zarówno uszczelnienie zaworka z obudową, jak i tak zwany zawór zwrotny. Podczas wtłaczania powietrza do dętki przez mały otworek i założony na nim elastyczny wentyl, tenże się odkształca i wpuszcza porcję powietrze do wnętrza. Po przedostaniu się powietrza elastyczny wentyl zatyka momentalnie mały otworek aby powietrze z dętki nie uchodziło. Zwykłe klasyczne działanie zaworu zwrotnego.
    2. Uwaga! Jeżeli mamy zwykła klasyczną pompkę do wentyli Dunlopa to nigdy nią nie na pompujemy koła z wentylem samochodowym nawet jeżeli będzie pasował gwint. Trzeba zastosować odpowiedni zewnętrzny adapter z wewnętrznym w nim zaworem zwrotnym (cena około 3-5 zł). Często tanie pompki mają gwint na wentyl samochodowy ale nie mają w nim zaworu zwrotnego i taką pompką nic nie na pompujemy. Aby sprawdzić taką pompkę należałoby wziąć dętkę z wentylem samochodowym i zacząć pompować. Jeżeli po każdym naciśnięciu tłoka pompki, go odbija i ucieka powietrze tzn. że ta pompka nie nadaje się do wentyli typu samochodowego.

    Zasada działania wentyla typu Schroeder czyli samochodowego:
    1. Ten typ zaworu ma tylko stożkowe uszczelnienie z obudową (dociskane przez wkręcanie go do oporu) oraz pośrodku uszczelniony ruchomy tłoczek do bardzo dobrej blokady i ucieczki powietrza z dętki ( dodatkowo ewentualnie ręcznego łatwego wypuszczania powietrza gdy zachodzi potrzeba). Natomiast nie ma w sobie zaworu zwrotnego.
    2. Podczas pompowania w główce lub nakrętce przewodu pompki jest wystający sworzeń, który po zaciśnięciu lub wkręceniu wciska tłoczek wentyla, powodując otwarcie zaworu wentyla. Stacyjny kompresor czy pompka samochodowa (w przeważającej masie tzw. nożna) musi być wyposażona w zawór zwrotny aby była możliwość pompowania powietrza (ruchoma łożyskowa kulka, w odpowiednim 1-1,5 cm długości kanaliku). Ponadto w przypadku obecnych kompresorów stacyjnych (dzięki właśnie zaworowi zwrotnym) to rządzenie może porównać panujące ciśnienie w kole i tylko odpowiednio dopompować, do ustawionego przez nas ciśnienia.

    W dawnych czasach w samochodach też stosowano w kołach zawory typu Dunlop (na elastyczny wentyl) ale były one niebezpieczne, ponieważ często uchodziło z nich powietrze a nawet wentyl pękał (np. ze starości) i powietrze nagle uciekało z koła np. podczas jazdy. Rower który średnio jedzie z 30 km/h taka usterka wentyla raczej nie kończyła się tragicznie (dlatego przez dłuższy czas zachował się tutaj ten typ wentyla), natomiast samochodu przy prędkości 100 km/h kończyło się poważnym wypadkiem i często śmiercią pasażerów. Dlatego wymyślono dla kół samochodowych zawór typu Schroeder, który ma wybitnie dobre zabezpieczenie przed otwarciem i ucieczką powietrza z koła.

    Obecnie w rowerach należy stosować wentyle typu samochodowego, bo bardzo dobrze trzymają jako zawór a ponadto można sobie mechanicznie, za darmo napompować prawie na każdej stacji benzynowej. Ale uwaga! Średnie ciśnienie w kołach samochodów osobowych to 2,5-3 bary a w rowerach np. górskich to 4-4,5 bara a w rowerach wyścigowych to od 7 do nawet 11 barów. Często maksymalne ciśnienie jaki daje taki kompresor to 6-7 barów a nawet mniej (3-4 bary), bo często są już poważnie zużyte. Dlatego rowerzyści szosowcy raczej musza dla pewności mieć ze sobą małą poręczną pompkę, na wszelki wypadek bo w razie złapania tzw. gumy daleko nie pojadą.

    • Cześć,
      dzięki za ten ciekawy opis działania wentyli.

      Dodam tylko do tego co napisałeś na końcu – w rowerach górskich raczej pompuje się od 1 do 2,5 bara, oczywiście wiele opon można mocniej, ale tylko wtedy gdy chcemy pojeździć dłużej po asfalcie, bo w teren ciśnienie 3-4 bary kompletnie się nie nadaje.

      A do pompowania opon w rowerach szosowych (do innych także, ale szosowych w szczególności) polecam zakup stacjonarnej pompki. Nie są szczególnie drogie, a bardzo ułatwiają (lub wręcz umożliwiają) napompowanie opony, jeżeli zajdzie potrzeba dmuchnąć 6-8 barów.

  • Cyt. „Dunlopy dość szybko puszczają powietrze.”
    Oczywiście mocno to uprościłeś. Powietrze puszczały jedynie kiepskiej jakości tzw. gumki wentylowe, szczególnie te różowe (lateksowe, czy cuś jakoś tak). Zaś dobre gumki trzymały świetnie. Jednak już od dawna, zaworki do wentyli Dunlop zbudowane są podobnie jak samochodowe i są one tak samo niezawodne. Ciągle jeszcze z nich korzystam i twierdzę że szybciej dętka ci się zestarzeje niż puści zaworek typu Dunlop. Zatem byłeś tu Łukasz – nieprecyzyjny. :)
    Za świetne, pożyteczne stronki – szacun i uznanie. Pozdrawiam.

  • Witam,
    Kupiłem ostatnio nowe dętki ( koła 26″ opona 1,95 ) z wentylami Schradera.
    Wcześniej miałem Dunlopa. Tylko w Dunlopie tuleja zewnętrzna jest gwintowana i stabilizuje się ją nakrętką. W kupionych Schradera tuleja jest gładka i nie można ( ? ) jej zmocować na stałe z obręczą. W efekcie dętka przesunęła się, tuleja wentyla sterczy z obręczy pod skosem. Nie mam jeszcze pewności ( właśnie skończyłem jazdę i nie mam czasu rozbierać koła ) ale prawdopodobnie z tego powodu obręcz uszkodziła tuleję i powietrze ucieka z dętki. Jazdę do pracy skończyłem na flaku.
    Czy jest jakiś patent na usztywnienie położenia dętki z wentylem Schradrea. Pewnie sam coś wykombinuję , ale pytam o rozwiązanie systemowe, o ile istnieje.
    Pozdrawiam
    MT

    • Cześć,
      tak – istnieje. Trzeba kupić dętki z gwintowanym wentylem Schradera :) Też mnie to denerwuje, że niektóre nie są gwintowane i nie mają nakrętek stabilizujących. Trzeba szukać tych, które to mają.