Skocz do zawartości

Rzeczpospolita, kolarstwo, wielka emigracja


jajacek

Rekomendowane odpowiedzi

W PZKol jest tona problemów. Ciężka sprawa. Nie bardzo może być reakcja bo obecna ustawa o sporcie nie dopuszcza możliwości wprowadzenia komisarza do związku przez Ministra Sportu. Do tego prezes pracuje społecznie bez wynagrodzenia co jest jakąś kardynalną bzdurą. W związku z tym jest jak jest. Do tego dodajmy zespoły prowadzone przez oszustów i pijaków z kontraktami dla kolarzy w wysokości zero złotych. Sprzedawanie wyścigów. Powoływanie na kluczowe funkcje w związku byłych kolarzy zdyskwalifikowanych za doping co godzi w wizerunek związku. Powoływanie do reprezentacji bez kryteriów merytorycznych. Ogólnie bagno. Ale z tego bagna niektórzy od lat żyją, czasem lepiej czasem gorzej i nie chcą zmian. W związku z tym jedyną opcją dla tych młodych kolarzy którzy chcą coś osiągnąć jest wyjechać jak najszybciej do zagranicznych grup gwarantujących im dobrą atmosferę, spokojny rozwój i sensowny kalendarz startowy.

Odnośnik do komentarza

Weźcie proszę też pod uwagę warunki klimatyczne. Mamy połowę marca, patrzę za okno, i... pada śnieg (Jelenia Góra). Nawet gdyby był profesjonalny zespół (bez urazy dla np. HRE), jeździliby poza granicami kraju, a w RP jakieś 2 miesiące w roku. Te wielkie zespoły to międzynarodowe przedsięwzięcia. Rzadko zdarza się, że pod jednym szyldem funkcjonują wiele lat, chociaż są oczywiście przykłady. Taki Pogacar czy Sagan też w końcu wyjechali ze swojego kraju. Kolejnym problemem jest mentalność i postrzeganie kolarstwa. Wielki sukces K. Niewiadomej nie był wystarczający do uzyskania nominacji na Sportowca Roku. Podejrzewam że gdyby przeprowadzić ankietę nt "Narodowy sport Polaków", pewnie wygrałaby piłka nożna. Kolarstwo nigdy nie będzie tak popularne bo wymaga znacznych pieniędzy. A co do organizacji - ona zależy od samych ludzi. Może pokolenie tych co to się dopiero urodzili, będzie po prostu uczciwe, bo MY, nie jesteśmy.  

Odnośnik do komentarza

Klimat nie jest wielkim problem aczkolwiek nasz jest upierdliwy. Ale czy belgijski lub holenderski jest lepszy? Nie sądzę. Biegówki są super dla kolarzy. Wszystkie nasze czołowe grupy amatorskie i zawodowe trenują zimą w Chorwacji, Hiszpanii czy we Włoszech.
Problemem jak zawsze są pieniądze oraz brak profesjonalizmu którego doświadczamy w każdej dziedzinie życia. Do tego należy dorzucić złodziei, oszustów i pijaków funkcjonujących w przeróżnych związkach sportowych od lat.

Nie chodzi o to żeby zespół jeździł w PL tylko żeby startował w wyścigach o wysokim poziomie. To wcale nie muszą być wyścigi World Tour. Belgisjkie, francuskie czy włoskie wyścigi zapewniają taki poziom.

Był czas że mieliśmy komercyjne projekty narodowe, ze wsparciem spółek skarbu państwa. I tędy droga. Niestety przez działania paru ludzi nic z tego nie zostało. Orlen i 4F którzy byli sponsorami się wycofali. Za 2 mln zł można poprowadzić bardzo dobrą grupę młodzieżową przez cały sezon. Potrzeba jednak woli politycznej której nie ma. A w skali państwa są to grosze.

W kwestii Niewiadomej to nominacje nie przyznawali kibice czy jakiś panel ekspertów tylko paru dziennikarzyn Przeglądu Sportowego wraz z Faktem, sponsorem tego przedsięwzięcia. Jak ktoś miał 40 tys zł to bez problemu wchodził do pierwszej 10-tki bo wystarczyło kupić  odpowiednią ilość wydań Faktu, wyciąć i wysłać kupony. Więc cały ten konkurs to o kant d potłuc.

Jeśli chodzi o kolarstwo to zainteresowanie nim jest niszowe bo nie mamy w nim obecnie wielkich sukcesów. Ilość transmisji jest duża, niesamowicie do przodu idzie kolarstwo kobiece ale zainteresowanie na przykład w social mediach jest nieduże.

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...