Skocz do zawartości

Dwa rowery do rekreacji.


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Long time reader, first time poster ? Lurkuje sobie forumkę od długiego czasu i w koncu postanowilem się zarejestrować, bo i przyszedl czas na wymianę rowerów. I mam nadzieję że pomożecie. No więc do rzeczy - chciałbym wymienić sobie i żonie rowery - obecnie mamy jakieś stare szajsy zaniedbane i szkoda już w to pieniądze pakować. Użytkowanie typowo rekreacyjnie - spokojna jazda leśnymi ścieżkami, rzadko kiedy na asfalt wyjezdzamy, ale się zdarza. Raczej nie przekraczamy jednorazowo 50km. Czytajac forumkę, wychodzi mi ze budzet na fajny rower kręci się w okolicach 5k w dzisiejszych czasach. Trochę duzo, ale powiedzmy ze niech tak będzie ? I przeglądając wątki z polecanymi szlagierami wychodzą mi takie propozycje. 

Dla żony: 

I dla mnie, w podobnych klimatach:

Na chwilę obecną jakbym miał zamawiać, to opcje nr1 z tych list. Natomiast trochę obawiam się opini o efektywny brak gwarancji tych rowerów. Drugą opcją są te rockridery. Trzecią szukać czegoś używango, ale tutaj już całkiem się obawiam tematu - bo raz że dostępność, dwa że potencjalna mina jak ktoś się nie zna. I tutaj prośba do szanownego gremia o poradę i pchnięcie na właściwe tory :D

Odnośnik do komentarza

Jeden z kolegów napisał ostatnio negatywną ocenę gwarancji Radona. Dotyczyło sztycy podsiodłowej. Niestety jak się kupuje online to tak bywa. Z mojego punktu widzenia w takim wypadku gwarancja jest na ramę. Te ramy nie pękają, więc bardzo rzadko trzeba z niej skorzystać.

Kupując w Decathlonie można do nich przyjść i przepchnąć problem na ich stronę. Mieliśmy przez ostatnie 15 lat grubo ponad 20 rowerów i nigdy nie korzystaliśmy z gwarancji. Więc sprawa gwarancji jest jak dla mnie wyolbrzymiona.

Jak jeździcie głównie po lesie to dla żony wziąłbym zdecydowanie Cube Access. Pozycja jest na nim turystycza a szerokie opony i amor powietrzny znacząco poprawią jej komfort na korzeniach w lesie.

Co do roweru MTB dla chłopa. Pytanie jak chce się ten rower wykorzystywać? Ja np. mam rower zbliżony do Cube Reaction C:62 Race. Czyli karbonowa rama, osprzęt z górnej półki, taki sam amor i podobne koła Newmena. Ale ja jeżdżę głównie ustawki z moimi kumplami po lesie 50-70 km kilka razy w tygodniu. No i żeby za nimi nadążyć jest mi potrzebny taki rower. Miałem poprzednio świetnego aluminiaka. Był zdecydowanie wygodniejszy dla mojego kręgosłupa ledźwiowego 50+ jeśli chodzi o ogon roweru bo alu się ugina. Karbon nie bardzo. Ale miał gorszy amor a moim problemem nie jest kręgosłup lędźwiowy tylko piersiowy. Stąd taki a nie inny wybór.

Radon Jealous 8.0 to taki MTB klasy rekreacja plus w którym wszystkie komponenty osiągnęły poziom przyzwoitości.
XC 100 ma bardziej agresywną geometrię i duży niedostatek w zakresie hamulców i kół. 120 jest znacznie lepszy.
Cube Raction Pro i Attention SL są z jednego worka. Są to trekkingi na kołach MTB analogicznie do Cube Access. Mają pewne niedostatki ale są bardzo uniwersalne.
Cube Reaction C:62 Race to obecnie rower mający najlepszy stosunek jakości do ceny. Jest po prostu wyśmienicie wyposażony a cena za tę konfigurację jest szokująco niska. Ale rama karbonowa to żadnych bagażników i nóżek o czym należy pamiętać. Rma jest klasy rekracja plus a nie wyścig moim zdaniem.Jest tu na forum 1-2 użytkowników, możesz ich podpytać o opinie.
Rockrider Race 740 to karbonowa, wyścigowa rama do której włożono przyzwoite komponenty. Ale bez szału.

 

Odnośnik do komentarza
44 minuty temu, jajacek napisał(a):

Cube Reaction C:62 Race to obecnie rower mający najlepszy stosunek jakości do ceny. Jest po prostu wyśmienicie wyposażony a cena za tę konfigurację jest szokująco niska.

Sporo zależy od tego, jaka wersja tego C:62, @szyt linkuje C:62 One a nie C:62 Race. Owszem, rama będzie pewnie taka sama, ale wyposażenie wersji One jest dramatycznie gorsze niż Race. Choćby amor - to Suntour Raidon w C:62 One zamiast Fox Performance w C:62 Race. Dalej: napęd kombinacja Sram SX/GX w C:62 One vs. Shimano XT w C:62 Race. Koła Answer Atac w C:62 One też raczej nie mają startu do Newmenów Evolution w C:62 Race. Hamulców Magury nie znam, więc nie wiem czy Magura MT Thirty w One jest lepszy czy gorszy od Shimano XT w Race.

Ogólnie - oprócz ramy oczywiście - Cube C:62 One i C:62 Race to dwa bardzo różne rowery ? 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, jajacek napisał(a):

Pytanie jak chce się ten rower wykorzystywać?

Tak jak napisalem - raczej jazdy srednim tempem, bez wyscigów etc - my dopiero wracamy do formy ? Więc póki co to raczej wycieczki turystyczne niz jakies powazne jezdzenie. Chcę po prostu wymienić sprzęt nadający się na złom na coś współczesnego, tak żeby komfort był większy i przy okazji też chęć do jeżdżenia jeszcze wzrosła.

XC120 jest po prostu paskudnie pomalowany i jak nie jestem jakims wyszukanym estetą, tak ten wybitnie mi nie pasuje ? to będę pewnie wybierać między Radonami a Cube Attention/Reaction. Pewnie zadecyduje dostępność/cena. Dzięki!.

Odnośnik do komentarza

z czasem pewnie się różnie rzeczy powymienia, jak się człowiek trochę bardziej z tematem zapozna. Ale na start to wolałbym albo wziąć rowery, w których nie trzeba będzie połowy osprzętu wymieniać. Albo od początku wiedzieć co wymienić, ale też nie przepłacać za komponenty bazowe. Bo Placenie 5-6k za rower, żeby potem jeszcze te 50% dolozyc w osprzęcie to jednak juz za duzo. 

Odnośnik do komentarza

No niestety hamulce takie jak MT200 czy MT400 to bardziej spowalniacze niż hamulce i w połączeniu z najtańszymi tarczami jakie do nich dodają hamowanie jest tragiczne. Stąd przesiadka u wielu użytkowników na hamulce Deore. Co z tarczami i kosztami wymiany kosztuje 800-1000 zł.

Koła do rekreacji nie będą problemem. Ja jeżdżę jakieś 3000 km rocznie i kół nie oszczędzam więc taki nędzne piasty jakie dają w tych tanich kołach zdarza mi się zajeździć w ciągu roku. Obręcze też wyginam. Stąd potrzebuję mocniejsze koła na lepszych piastach. Taki Radon daje koła DT Swiss X1900 które są przyzwoite. Te koła detalicznie kosztują 1700 zł. Cube daje nędzne, warte 500 zł w porywach.

Odnośnik do komentarza
39 minut temu, szyt napisał(a):

Bo Placenie 5-6k za rower, żeby potem jeszcze te 50% dolozyc w osprzęcie to jednak juz za duzo. 

Tak niestety teraz rynek wygląda. W innych wątkach koledzy pisali, że do roweru MTB za 9 k PLN producent wrzucił hamulce, których komplet przód i tył razem z tarczami w detalu kosztuje 250 złotych (dla producenta ułamek tej kwoty), a które kompletnie nie nadają się do offroadu. Jest raczej regułą niż wyjątkiem, że w rowerze za takie pieniądze trzeba wymienić, a jeśli ma się szczęscie to tylko ulepszyć, przynajmniej hamulce. Najmniej skąpi na wyposażeniu Decathlon, ale raz, że ich rowery nie każdemu wizualnie odpowiadają, a dwa - oni też podnoszą ceny.

50% to chyba przesada, ale z dorzuceniem na start z 1 000 złotych trzeba się liczyć.

EDIT: Dodatkowo, często lepiej przy poprawianiu tego, co zepsuła fabryka, zapłacić trochę więcej od razu niż bawić się w zmiany po kawałku. Sam to przerabiałem z hamulcami: najpierw do mocno średnich BR-M400 dokupiłem inne tarcze i klocki. Poprawa była bardziej na zasadzie placebo, niż rzeczywista. Zacząłem się zastanawiać nad nowymi klamkami, ale w końcu kupiłem cały zestaw SLX BR-M7100 i przyzwoite tarcze Swissstop i to hamuje jak trzeba. A stary mało używany set BR-M400 poszedł do kogoś do trekkinga, gdzie powinien się nieźle sprawdzić

Odnośnik do komentarza

Chyba ogólnie ci producenci, którzy sprzedają tylko bezpośrednio (czytaj: wysyłkowo) dają trochę lepsze bebechy. Minus jest oczywisty - nie da się sprzętu przymierzyć. Inna rzecz, że takie przymierzenie w sklepie czy przejazd po parkingu moim zdaniem daje niewiele albo i nic. Niektórzy wysyłkowi dają możliwość odesłania po przetestowaniu w ciagu 30 dni z pełnym zwrotem kasy i to jest według mnie bardzo sensowna opcja - w takim czasie już można zrobić parę rundek po okolicy i zorientować się, czy sprzęt nam odpowiada, czy nie (dwóch kolegów w ten sposób wymieniało Canyony na inny rozmiar, nikt nie robił żadnych problemów).

W innym wątku z kolei ktoś pisze, że Radon nie przyjął zwrotu gwarancyjnego, co mnie trochę dziwi. Myślałem, że niemiecka solidność jednak zobowiązuje.

Odnośnik do komentarza

Hamulce to chyba taki temat, ze w każdym rowerze jaki sprawdzałem jest słabo - i tym sie nie przejmuje, rozumiem ze prędzej czy póżniej je wymienie. Kola, napędy, amortyzator - to już sa grubsze operacje. O ramie nie wspominając ?

Radony sa atrakcyjne dla mnie i wizualnie i parametrowo i cenowo. Natomiast dostępne tylko w jednym sklepie, który ma srednie opinie, zwroty są jakoś pokrętnie opisane i podejrzewam ze załatwienie czegokolwiek będzie problematyczne. 

Odnośnik do komentarza

Porozmawialem jeszcze z jednym znajomym. Ogolnie potwierdził wasze spostrzeżenia ? Dla żony stanie jednak na tym Radonie: https://www.bike-discount.de/en/radon-zr-lady-8.0-1 - kolega mowi, ze osprzet podobny/lepszy, przy tym samym rozmiarze bedzie nawet troszke bardziej turystyczna pozycja niz w Cube, a sam rower wyjściowo jakies 1,5kg lzejszy od Cube. 

Do mojego stwierdzil zeby wybierac miedzy: https://www.bike-discount.de/en/radon-jealous-al-8.0-1 a https://www.bike-discount.de/en/cube-reaction-pro-grey-n-orange. I zeby ew. spojrzec na ponizsze uzywki, bo gwara z bike-discount to jak brak gwarancji:
https://www.olx.pl/d/oferta/rower-cube-reaction-race-c-62-carbon-21-cali-stan-idealny-CID767-IDTjc9H.html

https://www.olx.pl/d/oferta/cube-reaction-race-c62-CID767-IDTsY20.html

Acz no - jakoś mnie te carbony niekoniecznie przekonują. Wydaje mi się to overkill na moje potrzeby. 

W każdym razie - dzięki za pomoc, pewnie do weekendu coś postanowie i zamówie ?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...