Skocz do zawartości

Rower downhill do 6000zł


Rekomendowane odpowiedzi

Od około 5 lat rekreacyjnie jeżdżę hardtailem. Nie mam zbyt dużego doświadczenia i szczerze mówiąc ostatnimi czasy zbytnio nie interesowałem się rowerami. Dopiero nie dawno dostałem większej zajawki i rozważam kupno nowego roweru. Przeszukałem internet i stwierdziłem, że najlepszy i najbardziej dostosowany do moich potrzeb byłby dla mnie rower Downhill. Nie planuję też brania udziału w zawodach, chociaż chciałbym mieć rower, na którym mógłbym porządnie pojeździć i poskakać. Niestety przez to, że nie mam jeszcze dużej wiedzy na temat produktów od różnych marek, nie wiem na jakie rowery patrzeć. Mam około 187 cm wzrostu i ważę 65 kg. Czy jest jakiś rower downhill do 6000zł - (może być używany), który moglibyście mi polecić na początek? 

Odnośnik do komentarza

W takim razie jedynym rozwiązaniem tego problemu byłby chyba zakup enduro (bo zależy mi na full suspension), ale z tego co wiem te rowery są mniej wytrzymałe i mają twardsze zawieszenie. Za to mają lżejszą ramę niż DH. Zauważyłem, że część osób mówi, że DH da się jeździć po płaskim - np jazda po mieście, freeriding itd, a pozostała część jest temu przeciwna. Oczywiście jestem otwarty na podpowiedzi. Nie chcę mieć sytuacji kiedy to będę musiał wymieniać rower po dwóch miesiącach. Może się okazać, że faktycznie rower DH nie będzie dla mnie idealny. Dla tego więc proszę o pomoc i porady.

 

Odnośnik do komentarza

Planuję jeździć głównie na trasach zjazdowych w lasach czy w parkach. Wiem, że do tego nadaje się DH. Nie ukrywam też, że sporo będę jeździć także po mieście i na bike parkach więc te style mogą się od siebie sporo różnić. Natomiast jeśli chodzi o te typy rowerów full suspension i ich charakterystykę to chyba jeszcze muszę dużo się nauczyć ?. Wiem tylko czym jest DH, Enduro i Trial. O tych innych zaraz poczytam, a odnośnie mojego stylu jazdy to może jaki wy doradzilibyście mi rower?

Odnośnik do komentarza

Ale co masz na myśli pisząc trasy zjazdowe w lasach czy parkach? 

Gdzie mieszkasz? Jakie masz konkretnie trasy niedaleko siebie? 

Np. Mamy enduro trials w Bielsku, możesz tam zjechać trasą dh albo cygan i wtedy potrzebujesz roweru enduro ze skokiem 140 albo coś pod downhilla 160+ mm. Chcesz jeździć trasy flow typu twister w Bielsku, hiphopa w Szczyrku czy trasa zielona i niebieska w Wiśle, albo jakieś Kaczewskie single to spokojnie starczy rower mający 120 mm skoku. Trasy takie jak cyganka w Bielsku albo właśnie trasa zielona w Wiśle to dalej są trasy zjazdowe ale tam spokojnie można jeździć ht. 

Rowery downhillowe są do hardcorowych zjazdów w terenach gdzie sporo osób by nie zeszło nie wspominając o zjeżdżaniu, są nastawione tylko na zjeżdżanie. W parkach takie rowery wjeżdżają kolejką albo są wpychane przez właścicieli. Jeśli chcesz wjechać na górę i z niej zjechać do jakiś downcountry mający 120 mm skoku czy coś bardziej trialowego 130-140 będzie lepszy niż downhill.  Downhillowe rowery są też na trasy dzikie. Z bardzo dużą ilością korzeni, często trochę błota itp. Moim zdaniem do bike parku nie pasują. 

Powyżej 20° nachylenia średnio na zjeździe- downhill, okolice 10° okolice downcountry (full xc)

Odnośnik do komentarza

Rozumiem, czyli rowery dh są przystosowane wyłącznie do ekstremalnych zjazdów i nie za bardzo pojeżdżę sobie nimi po mieście czy na bike parku. Mieszkam w Zielonej Górze i pomimo tego, że jest tutaj dużo górek to nie ma tu typowych tras downhill z wyciągami itp. W lasach mam różne trasy zjazdowe z większych górek, ale nie są one nie wiadomo jak ekstremalne. Jest tu też całkiem spory dirt track. Zatem jaka opcja byłaby dla mnie najlepszym rozwiązaniem? Chyba musiałoby to być coś bardziej uniwersalnego niż dh.

Odnośnik do komentarza
W dniu 27.11.2022 o 11:01, Macieij napisał(a):

Od około 5 lat rekreacyjnie jeżdżę hardtailem. Nie mam zbyt dużego doświadczenia i szczerze mówiąc ostatnimi czasy z tys. zł.bytnio nie interesowałem się rowerami. Dopiero nie dawno dostałem większej zajawki i rozważam kupno nowego roweru. Przeszukałem internet i stwierdziłem, że najlepszy i najbardziej dostosowany do moich potrzeb byłby dla mnie rower Downhill. Nie planuję też brania udziału w zawodach, chociaż chciałbym mieć rower, na którym mógłbym porządnie pojeździć i poskakać. Niestety przez to, że nie mam jeszcze dużej wiedzy na temat produktów od różnych marek, nie wiem na jakie rowery patrzeć. Mam około 187 cm wzrostu i ważę 65 kg. Czy jest jakiś rower downhill do 6000zł - (może być używany), który moglibyście mi polecić na początek? 

Napiszę trochę brutalnie. Dobrze piszesz, że projekt zakupu downhilla to Twoja zajawka. Wydaje Ci się, że jeśli kupisz DH, wsiądziesz, będziesz posuwać po asfaltach,  miastach, przedmieściach a przy okazji pojeździsz w terenie ("jakieś" single etc.), to nic bardziej mylnego. DH to nie jest rower na który wsiądziesz i będziesz posuwał po stokach. Nie ma opcji, że wsiądziesz i będziesz  mógł porządnie "pojeździć i poskakać" . To nie jest rower, na który wsiądziesz i będziesz jechał (w dół) trasą downhillową. Jeśli Twoim zamiarem jest okiełznąć DH, to naukę jazdy w trudnym terenie rozpoczynamy od hardtaila z duuuużym skokiem. Potem przesiadka na fulla. Nigdy odwrotnie.  Nie wiem jak chcesz skakać (typowym rowerem do skakania jest zupełnie innej klasy rower - tzw. dirt). Na początek, co nie jest proste, bunny-hopy na  pumptrucku. Rowerem typu DH, kiedy wyruszysz np. na szlaki typowo DH, to już samo stanięcie na starcie, na skarpie/początku trasy jest dużym przeżyciem.   Rower DH, z racji tego, że jest rowerem skrajnym do grawitacyjnych zjazdów, do poruszania się po płaskim, na podjazdy, a podjazdy w góre , samodzielne po prostu nie nadaje się. To tak jakbyś zamierzał na nartach biegowych wyruszyć na trasę zjazdową FIS lub odwrotnie, na nartach zjazdowych pokonywać duże odległości horyzontalne. Jeśli mogę doradzić, poczekać do wiosny, jechać na single (Szczyrk, Wisła lub "świeradowiec" w Świeradowie, "black" Janowa Góra) , na 2 dni, POŻYCZYĆ sprzęt na miejscu (zainwestować w instruktora - koniecznie) i nawet po 2 dniach podjąć decyzję o wejściu w tego typu sprzęt lub odpuścić. Jeśli piszesz, że zbytnio nie interesowałeś się rowerami, to nie ma mowy, nie wsiądziesz na DH, nie polecisz na trasie DH'lowej. Nie-ma-bata. W necie, na allegro/olx znajdziesz masę tego rodzaju sprzętu. Odkupisz od ludzi, którzy odpuścili. Aha, DH preferuje koło 27,5 ". Twój wzrost i fajna waga predestynuje jednak rozmiar koła 29".

Kultowymi markami do DH, niestety Twój przedział cenowy jest mocno ograniczony (właściwy strumień modeli dla DH zaczyna się cenowo ok. 19tys. - Fuji, Scott Gambler)  są: Dartmoor Hornet PRO 27,5" tylko w wersji sztywnego zawieszenia ale o skoku przedniego widelca 150mm. Najtańszy full w wersji DH toDartmoor Thunderbird FR EVO już od 10tys. - skok widelca 180 mm !!!!! Niestety oba modele BEZ sztycy regulowanej. Najbardziej pożądanym modelem do zjazdów jest marka PIVOT, którzy specjalizują się prawie wyłącznie w rowerach grawitacyjnych. Najtańsza wersja to model Phoenix Race ZEE factory za jedynie 35 tys. Żeby nie być gołosłownym tak wygląda ten "rowerek" https://piwnicarowerowa.pl/rower-pivot-phoenix-29-race-zee-w-factory-fork-ce,3,43290,43872

Liczącą, solidną i osiągalną cenowo marką jest kanadyjskie Norco.  https://www.olx.pl/d/oferta/norco-aurum-c7-1-rower-zjazdowy-downhill-rockshox-boxxer-dt-swiss-CID767-IDRckYD.html Ze zrozumiałych względów bezpieczeństwa, na którą składa się amor-potwór, rama, podwójna amortyzacja (której coroczna konserwacja również pożera spory budżet - weź to po uwagę), wagę roweru, w przedziale 15-21 kg ze zrozumiałych względów pomija się.

Odnośnik do komentarza

Dziękuję bardzo za pomoc. Dużo mi pomogły wasze informacje. Już wiem że dh nie jest dla mnie. Jeśli bym je kupił to zapewne po 2 miesiącach szukałbym nowego roweru. Potrzebuję coś bardziej uniwersalnego. Rozważę też opcję pojechania na te trasy w Szczyrku czy w Wiśle. Co prawda jest to trochę daleko ode mnie ale taki wyjazd da mi dużo wiedzy. Będę mógł samemu przetestować różne typy rowerów i poczuję który będzie dla mnie najlepszy. 

 

Odnośnik do komentarza

W szczyrku czy w wiśle do wiosny nie pojeździsz. Jeśli patrzeć na rowery z deca, jest tam pewien problem. Najbardziej uniwersalny rower full w mojej opinii to XC 100 s mający 120 mm skoku. Kupiłem takiego do zabawy na singlach. Na trasy typu flow nadaje się bardzo dobrze, ma możliwość blokady amortyzatora z manetki więc jadąc np. twistera na czas, na płaskich odcinkach można zablokować z kierownicy zawieszenie i mocno dopedałować. Będzie też dobrym rowerem na wycieczki krajoznawcze, jakoś tam podjeżdża pod górki, ogólnie jest spoko. Na trasy typowo enduro brakuje z 2-3 cm skoku choć jest już odczuwalnie większy komfort niż przy 100mm skoku. 
Ja jeżdżę głównie XC, mam rower pod wyścigi w XC, ten xc 100 s jest uzupełnieniem, jak jadę rekreacyjnie z dziewczyną, jedziemy do świeradowa, szczyrku czy wisły to zdecydowanie wolę XC 100 s od sztywnego hardtaila. 
W XC 100s do ostrej jazdy może brakować trochę hamulców, Ty jesteś lekki więc na jakiś czas powinno być ok. Do agresywnej jazdy zjazdowej mógłby być trochę ostrzejszy kąt główki, ale tragedii nie ma. Na pewno przydałby się montaż myk myka. 

Rockridery z serii AM będą lepiej zjeżdżały, mają większy skok, mają w standardzie myk myka ale będą gorszymi uniwersalnymi rowerami. W kategorii jeden rower do wszystkiego wolałbym XC 100s niż AM 100 albo AM 50. W moim odczuciu w serii AM brakuje zdalnej blokady amortyzatora i zawieszenia do jazdy na płaskim. Niby można kręcić ręką, ale tak jak jeszcze brak blokady amortyzatora z przodu z kierownicy by mi nie przeszkadzało to blokowanie amortyzatora tylnego, ze względu na ilość miejsca przy amortyzatorze może być problematyczne. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...