Rower do 1400

[Przemek]

Witam!

 

Z racji, że mam mało czasu na przeglądanie Internetu, postanowiłem dość prędko skorzystać z pomocy forumowiczów. 

Do wydania mam ok 1300 / 1400 zł. Rowerem zamierzam jeździć... myślę, że tak pół na pół - teren / asfalt - no może więcej w teren ;) 

Zastanawiam się jaki typ roweru wybrać - kros czy MTB?

Przyznam, że nie szukałem rowerków w Internecie, przeszedłem się tylko po sklepach rowerowych w moim mieście i jedynym rowerem, który utkwił mi w pamięci i przejrzałem jego specyfikację to Kross Hexagon X2 Disc 2016 (w sklepie za 1380zł). Czy byłby to dobry wybór? Jak przedstawia się jego specyfikacja do ceny?

Co innego moglibyście mi polecić w tym przedziale cenowym?

 

Z góry dziękuję za poświęcony czas i odpowiedzi! Pozdrawiam!

[jajacek]

Przemek, w tym budżecie większość kupuje Spartacusa na Alivio za 1500. Albo crossa albo mtb.

[SklepBiker]

Kross Hexagon X5 też ma całkiem przyzwoity osprzęt i jest w zasięgu Twojego budżetu,więc możesz na niego zerknąć. To w zasadzie moja propozycja,daj znać jak zapadnie decyzja na co ostatecznie się zdecydowałeś. 

[marcino285]

W tym budżecie jak Jacek słusznie zauważył najrozsądniejszym wyborem będzie Spartacus. Kross jest w podobnej cenie, ale odstaje sporo sprzętowo.

[Przemek]

Jednak chyba wybór padnie na Hexagona X2. Jeżeli o niego chodzi to jest dostępny w dwóch wersjach - z tarczówkami (Shimano BR-M355) i V-brake'ami - oprócz hamulców i piast są identyczne. Różnica w cenie to 150 zł. I teraz moje pytanie - domyślam się, że te tarczówki to najniższy model hydraulików Shimano i zastanawiam się czy jest sens do nich dopłacać. Czy jakość hamowania (siła i "dozowanie") będą zauważalnie lepsze w takim modelu od zwykłych V-brake?

 

Przed chwilą patrzyłem jeszcze na rowery Grand, coś słyszałem, że to Kross produkuje? Jest taki model jak Grand Rock 400 z 2015, patrzyłem specyfikację to chyba niewiele różni się od Hexagona X2 a kosztuje ok 1100 zł.

[Przemek]

Witam!

Przepraszam za odkop starego tematu (od mojego poprzedniego posta minął prawie miesiąc), ale jestem jeszcze bez roweru :P

Po dłuższym zastanowieniu się i przejrzeniu parametrów, zdecyduję się jednak chyba (no już prawie na pewno) na wyżej wspomnianego Spartacusa. Mam jeszcze pytanie odnośnie jego niskiej ceny jak na osprzęt Alivio - z czego ona wynika?

Gdy porównać go np. z Krossem, to taki Hexagon X6 za 2 tys., jedyną część jaką ma z grupy Alivio to tylko tylna przerzutka. W Spartacusie natomiast za cenę 500 zł mniejszą mamy: obydwie przerzutki, manetki, klamki hamulca i kasetę. Czy w przypadku Krossa aż tyle kosztuje sama marka? Może to głupio zabrzmi, ale czy z tym Alivio to nie jest tak jak z chińskimi iPhone'ami?

 

Jeżeli chodzi o poprzedniego posta to myślę, że V-Break'i Tektro spokojnie dadzą radę.