MTB czy cross do 2500

[atr]

9 minut temu, miMichal napisał:

I też nie uważam, żeby w tych przedziałach cenowych spec czy inne marki nazwijmy to umownie premium miały jakieś lepsze ramy od np rometa czy cube?

Czyli w sumie moze najlepiej wypada Indiana Pulser 3.9, bo przerzutki Deore/Acera, cena niska.. Ma amortyzator Suntour XCM 30 RL 29" - ok czy slaby?

 

 

[miMichal]

1 minutę temu, atr napisał:

Czyli w sumie moze najlepiej wypada Indiana Pulser 3.9, bo przerzutki Deore/Acera, cena niska.. Ma amortyzator Suntour XCM 30 RL 29" - ok czy slaby?

 

 

W tej cenie to jak najbardziej ok propozycja, 

[miMichal]

10 minut temu, atr napisał:

Czyli w sumie moze najlepiej wypada Indiana Pulser 3.9, bo przerzutki Deore/Acera, cena niska.. Ma amortyzator Suntour XCM 30 RL 29" - ok czy slaby?

 

 

Amortyzator jest takie sobie. Powiedziałbym ze akceptowalny ?  ale w tej cenie roweru jest ok. 

[MalySzaryCzlowiek]

Tyle, że z tego co mówiłaś masz 170, z Indiany nie będzie dla ciebie rozmiaru.

[atr]

14 minut temu, MalySzaryCzlowiek napisał:

Tyle, że z tego co mówiłaś masz 170, z Indiany nie będzie dla ciebie rozmiaru.

Niby tak, ale do tego Speca przymierzalam sie w rozmiarze L (ktory wg rozpiski jest od 178) i byl ok. 

[Piwpaw]

Ten Pulser 3.9 z tego co podają waży 16,1 kg. Jeśli tak jest to straszny kloc. Ja bym dołożył do Pulsera 5.9. Można go dostać w niektórych sklepach ME za jakieś 2800 zł. Jest dużo lepszy od 3.9. Patrząc obiektywnie, przynajmniej na papierze jest też sporo lepszy od tego Speca. I chyba z tych wszystkich Indian najładniejszy (ale to już tylko moja opinia).

[Gość]

Nie brałbym najtańszych modeli producentów premium. W niczym nie są lepsze od modeli pozycjonowanych wyżej w hierarchii firm popularnych czy budżetowych, a najczęściej ich osprzęt jest dużo gorszy. Ramy prawie wszystkich tanich i średnich modeli wyjeżdżają z kilku spawalni w Chinach, nieważne jaki to producent. Renomowany producent oczywiście daje lepszą gwarancję i jakąś nadzieję na lepszą jakość montażu, ale po pierwsze ta nadzieja nie zawsze znajduje potwierdzenie w faktach, a po drugie w amatorskim użytkowaniu z rowerem odrobinę lepszym niż tzw. makrokesz nic złego nie powinno się dziać.

Wydaje mi się, że o Rockhopperze Jacek pisał, że to zupełnie przeciętny produkt i nic specjalnego, więc nie dałbym się skusić dla samego napisu na ramie.

[miMichal]

5 minut temu, Piwpaw napisał:

Ten Pulser 3.9 z tego co podają waży 16,1 kg. Jeśli tak jest to straszny kloc. Ja bym dołożył do Pulsera 5.9. Można go dostać w niektórych sklepach ME za jakieś 2800 zł. Jest dużo lepszy od 3.9. Patrząc obiektywnie, przynajmniej na papierze jest też sporo lepszy od tego Speca. I chyba z tych wszystkich Indian najładniejszy (ale to już tylko moja opinia).

A pulser 5.9 waży 15 kg ? także niewiele mniejszy kloc. Pulsery nie mają cieniowanego aluminium stąd waga. Ale na plecach przecież tego roweru nie będzie się nosić tylko na nim jeździć. A osprzętowo pulser 5.9 faktycznie dobra opcja. 

[miMichal]

24 minuty temu, atr napisał:

Niby tak, ale do tego Speca przymierzalam sie w rozmiarze L (ktory wg rozpiski jest od 178) i byl ok. 

Byłbym bardzo ostrożny z rozmiarem. Najlepiej było by się choć trochę na rowerze przejechać. Latem niektóre sklepy pozwalają na takie jazdy próbne jak się zostawi dowód osobisty. Ale mamy zimę.. Widziałem na forach parę przypadków że ktoś tylko usiadł na rower i stwierdził że pasuje a później się jednak okazało że za duży i był mały problem. 

A jak z przekrokiem jak siedziałaś na tym rowerze ? 

[atr]

Mustang M4 wazy 14kg. Problem i z Mustangiem i Pulserem jest taki, ze nie ma ich stacjonarnie, a sama nie bede umiala go zlozyc. 

[atr]

2 minuty temu, miMichal napisał:

Byłbym bardzo ostrożny z rozmiarem. Najlepiej było by się choć trochę na rowerze przejechać. Latem niektóre sklepy pozwalają na takie jazdy próbne jak się zostawi dowód osobisty. Ale mamy zimę.. Widziałem na forach parę przypadków że ktoś tylko usiadł na rower i stwierdził że pasuje a później się jednak okazało że za duży i był mały problem. 

A jak z przekrokiem jak siedziałaś na tym rowerze ? 

Przejechalam sie tym Speciem i bylo ok. Sprzedawca probowal ocenic i mowil, ze moglby tez byc rozmiar M, ale nie czulam, zeby L byl za duzy.

[Piwpaw]

6 minut temu, miMichal napisał:

Widziałem na forach parę przypadków że ktoś tylko usiadł na rower i stwierdził że pasuje a później się jednak okazało że za duży i był mały problem. 

Nawet nie mały problem, a duży. Ja tak właśnie miałem, że kupiłem za dużą szosę. A w sklepie wydawało się że jest ok. Potem jak sobie wszystko poustawiałem pod siebie i pojeździłem to raptem stwierdziłem, że jest za długi i za bardzo mnie wyciąga. Próba ratowania go krótszym mostkiem dała tylko połowiczny efekt. Więc w końcu go sprzedałem. Dlatego trzeba uważać.

[MalySzaryCzlowiek]

6 minut temu, atr napisał:

Mustang M4 wazy 14kg. Problem i z Mustangiem i Pulserem jest taki, ze nie ma ich stacjonarnie, a sama nie bede umiala go zlozyc. 

To najmniejszy problem, dajesz przesyłkę do serwisu i jeszcze zrobią ci pierwszy przegląd i regulacje oprócz składania(co trzeba zrobić z nowym rowerem), oraz doradzą jak ludzie jak masz ustawić pod siebie rower, bo w sklepach rzadko to robią a w serwisie z reguły mają moment na pogaduchy, przynajmniej tam gdzie ja czasami jestem. Nie ryzykowałbym z rozmiarem L. Kumpel co kupił x pulsera 3.9 ma ponad 180cm i mówi, że dobrze zrobił biorąc L zamiast XL. Ale reszta to już twoje decyzje ?

[MalySzaryCzlowiek]

4 minuty temu, Piwpaw napisał:

Potem jak sobie wszystko poustawiałem pod siebie i pojeździłem to raptem stwierdziłem, że jest za długi i za bardzo mnie wyciąga.

Dokładnie.

[Gość]

1 minutę temu, Piwpaw napisał:

Nawet nie mały problem, a duży. Ja tak właśnie miałem, że kupiłem za dużą szosę. A w sklepie wydawało się że jest ok. Potem jak sobie wszystko poustawiałem pod siebie i pojeździłem to raptem stwierdziłem, że jest za długi i za bardzo mnie wyciąga. Próba ratowania go krótszym mostkiem dała tylko połowiczny efekt. Więc w końcu go sprzedałem. Dlatego trzeba uważać.

Zgadzam się 100%. MIeliśmy taki problem ze Specializedem żonki - prawie godzinę jazdy na parkingu przed salonem, zapewnienia sprzedawcy, że super, i że sprzedaje te rowery ileśtam lat i trzeba mu zaufać, i że rozmiar OK. A wyszło że dupa i zamiast M trzeba było kupić S. W końcu po minimalnych kosztach udało się wymienić na właściwy rozmiar, ale po długich negocjacjach. Więc trzeba uważać.