Skocz do zawartości

Skandynawski dylemat


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, od jakiegos czasu planowalem zakup roweru, awaria samochodu decyzje przyspieszyla.


 


Nie mam duzego doswiadczenia ostatnio uzywalem roweru 20 lat i 60 kilo temu, roweru potrzebuje


do jazdy głownie po szosach, sciezkach rowerowych, ale tez lasach.


Przebywam na terenie Norwegii, dlatego mam tez ograniczone pole manewru jesli chodzi o wybor roweru, 


tak jak wspomnialem za bardzo sie na tym nie znam wiec prosze o rade


 


Czy wybor giant Talon 27,5 4 HD mountainbike 16, terrengsykkel - Terrengsykkel - xxl.no jest dobrym wyborem?


 


Bralem tez pod uwage Kross evado 7.0, ale obawiam sie moglby nie wytrzymac mojej wagi 127 kilo.


Giant Talon w linku powyzej to w przeliczeniu okolo 2700zl, zdaje sobie sprawe ze w Polsce mozna go kupic 500 zlotych taniej, 


czy rower jest solidny, godny polecenia dla poczatkujacego rowerzysty, nieproblematyczny i godny swojej ceny?


 


Z gory dziekuje za pomoc Pozdrawiam


 


Odnośnik do komentarza

W zasadzie w podobnej cenie i jedynym norweskim sklepie do ktorego mam dostep moge jeszcze nabyc te 2 modele

 

https://www.xxl.no/giant-atx-27-5-2-md-mountainbike-16-terrengsykkel/p/1118871_1_style

 

https://www.xxl.no/merida-big-nine-viper-xt-16-terrengsykkel/p/1118745_1_style

 

wartosc korony norweskiej mozna zaokraglic do 50 groszy, tak to wyglada cenowo, czy ktorys z nich wyroznia sie czyms szczegolnym?

Odnośnik do komentarza

Może podpytaj Tomka (ksywka Tobo) tu na forum. On mieszka w Bergen, pracuje w sklepie rowerowym, może coś doradzi gdzie i co kupić. Przy tej wadze to raczej rower MTB na aluminiowej ramie, na grubych oponach, np 2,3 cala, na kołach które mają 32 szprychy i solidne obręcze.

 

Ten pierwszy zalinkowany rower (Giant) to chłam. Ten drugi znacznie lepszy ale szału nie ma. Powinieneś kupić rower który ma minimum osprzęt Deore, amortyzator najlepiej olejowo-sprężynowy bo powietrzne przy tej wadze mogą stanowić problem i generować niepotrzebne koszty.

Odnośnik do komentarza

Hejka.

Tez stoje przed dylematem zakupu roweru w Norwegii. Zastanawiem sie miedzy Merida a Whitem. White w tej samej cenie co Merida, ale niby na lepszym osprzecie. W Polsce nie znajdziesz cen White poniewaz z tego co udalo Mi sie wyczytac na ich stronie to jest taki marketowy twor sieci XXL. Tak wiec na prozno szukac informacji na polskich stronach. Myslalem nad Whitem, ale nawet na ich stronie nie ma informacji nic na temat sposobu wykonania ram, jaki stop aluminium, metody ksztaltowania i spawania. Nie wiem, czy nie lepiej zakupic rower uznanego producenta z dobra jakosciowa rama, ktora na przyszlosc moze zapewnic dobry material do rozbudowy. Decyzja nalezy do Ciebie. Ale nie przejmuj sie, Ja mam takie same dylematy jak Ty i jest nas dwoch :)

Odnośnik do komentarza

Moj problem jest taki, ze jestem zupelnym laikiem, nawet jesli czytam specyfikacje danego modelu po polsku to jest to dla mnie czarna magia, dlatego jedynie moge zdac sie na opinie ludzi z forum, bo wiadomo ze w sklepie wepchna czlowiekowi wszystko byle by miec prowizje ;) Byc moze rzeczywiscie jesli w przypadku White nie wiadomo za bardzo jak wysokiej jakosci jest rama, to lepiej zebym zostal przy Giant, tylko prosze zeby kolega Jajacek uscislil ktory z dwoch Giantow ktore podlinkowalem jest tym lepszym.

Odnośnik do komentarza

Panowie,

 

Do cen pomiędzy PL a Norwegią się nie odnoszę. Jak możecie kupić w PL i zawieźć do Norwegii to mówimy o zupełnie innej ofercie. Celujecie w rowery niewyścigowe czyli w branży rowerowej są to rowery z niskiej półki i nie ma znaczenia czy kosztują 1000, 2000 czy 3000 zł. Nie ma pomiędzy nimi żadnej większej różnicy poza amortyzatorem i osprzętem. Więc nie ma znaczenia czy będzie to Giant, Romet czy White bo są to rowery na bardzo podobnych aluminiowych niedrogich ramach. Chyba że ktoś z Was bardziej lubi którąś kolorystykę lub lepiej się czuje z jakąś z tych marek. Ja natomiast stwierdzam że do jazdy rekreacyjno-fitnessowej dla kogoś ciężkiego najlepszy jest amortyzator olejowo-sprężynowy. Dla kogoś lekkiego lepszy będzie powietrzny. Osprzęt poniżej Shimano Alivio to generalnie taniocha niskiej jakości. Shimano Tourney to chłam wkładany do najtańszych rowerów z supermarketu. Altus/Acera nadają się na asfalt, w teren już nie. Alivio to absolutne minimum jeśli chodzi o jakość. Osprzęt przeznaczony do intensywnej eksploatacji zaczyna się od grupy Shimano Deore lub SRAM X5 w górę. Naprawdę dobrej jakości osprzęt, używany do maratonów MTB zaczyna się od Shimano SLX.

 

Ten White który podlinkowałem u nas zapewne by kosztował w pobliżu 3000 PLN. Z Giantów lepszy jest Talon.

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Witam ponownie, po dosc dlugim namysle zdecydowalem sie zakupic https://www.xxl.no/white-white-xc-275-pro-16-terrengsykkel/p/1117963_1_style. Bylem zdecydowany na Gianta Talon, ale sklep w ktorym mialem go kupic wycofal go z oferty i przecenil wyzej wymienionego White'a. Dzisiaj rower odebralem i pojawily sie problemy, wydaje mi sie on strasznie niewygodny, szczegolnie siodelko bardzo sie wpija, ponadto po przejechaniu 2 moze 3 kilometrow bardzo rozbolaly mnie nadgarstki. Moje pytanie jest takie czy to ze mna czy z rowerem jest cos nie tak, czy rower jest niedopasowany do mnie (siodelko, wysokosc , wielkosc ramy), czy po prostu jestem nieprzyzwyczajony do jazdy i musze sie troche pojezdzic zeby sie przyzwyczaic. Rower jest rozmiaru L czyli teoretycznie do 185cm wzrostu, ja mam 186 i 125 kilo wagi. W norweskich sklepach ciezko sie czegokolwiek dowiedziec sensownego od sprzedawcow, dlatego pisze tutaj, z gory dziekuje za pomoc i Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

No cóż problem jest złożony, ale główną przyczyną dyskomfortu jest moim zdaniem brak kontaktu z rowerem. Drugą równie ważną sprawą jest twoja waga. Jeśli jesteś pochylony w kierunku kierownicy nadgarstki dostają w kość, zwłaszcza na każdej nierówności. Trochę musisz się przyzwyczaić, ewentualnie zmienić pozycję na bardziej wyprostowaną, przez zmianę mostka. To siodełko Selle Italia X1 wygląda na twarde, ale po 3 km nie ma prawa być złe ;) może powinieneś wymienić na miększe, ale i tak będziesz musiał się przyzwyczaić, to normalne, że tam cie teraz boli.

Odnośnik do komentarza

Brutalna prawda jest taka że jestes wagowo poza wszelka granica rozsadku. Rodzi to okreslone konsekwencje. Przy tym wzroscie nieprzekraczalna granica poza ktora zaczyna sie otylosc jest ok. 100 kg. Trzeba zrobic wszystko zeby jak najszybciej wrocic ponizej tej granicy.  Wiadomo co sie wiaze z otyloscia. Zagrozenie nadcicsnieniem, choroba wiencowa, cukrzyca i udarem.

 

Zeby nie zrobic sobie krzywdy jezdzac z ta waga na rowerze trzeba przedsiewziac pewne kroki. Pierwsza sprawa to pilnie zaczac cwiczyc, codzienie, miesnie brzucha i prostowniki grzbietu zeby wzmocnic korpus. Po to zeby zabezpieczyc sie przez przepulina pachwinowa i przepuklina kregoslupa ledzwiowego. Jak i ile cwiczyc? Wystarczy 20-30 minut dziennie. Najlepiej cwiczenia Pilatesa i/lub z ksiazki ktora po polsku nazywa sie Ukryta Przewaga a po angielsku Core Advantage. Autorzy Tom Danielson (kolarz profesjonalny) i Allison Westfahl (fizjoterapeuta): https://www.velopress.com/books/tom-danielsons-core-advantage/

 

A co do roweru. Na poczatek sugeruje zmienic pare rzeczy zeby uzyskac jak najbardziej wyprostowana, komfortowa pozycje. Rower wyglada bardzo fajnie ale nie amortyzuje nierownosci drogi tak dobrze jak na kolach 29 cali. Wiec pierwsza sprawa to cisnienie w oponach. Sugeruje 30 PSI z tylu i 25 PSI z przodu. Jesli na takim cisnieniu bedziesz przebijac detki to zwieksz te wartosci o 5 PSI. Druga sprawa to ustawienie amortyzatora. Wyglada na to ze jest to amortyzator powietrzny. Jesli tak, to najlepiej udac sie do serwisu gdzie ustawia ten amor pod Twoja wage. Amor powietrzny wymaga specjalnej pompki. Trzeba im powiedzic ze chcesz zeby bylo jak najbardziej miekko,

 

Wyprostowanie pozycji. Musisz zmienic mostek albo na regulowany albo na podniesiony do gory. Kazdy serwis powinien miec taki. Koszt nieduzy. Twoim zadaniem jest doprowadzic do pozycji gdzie wysokosc kierownicy jest zblizona do wysokosci siodelka. Siodelko do wymiany. To sie dla Ciebie nie nadaje. Musisz kupic siodelko wyposazone w gruba wartstwe zelu. Szerokosci ok. 155mm. Np Selle Italia Gel Flow albo np. Selle Royal Lookin. Nos siodelka musi byc troche opuszczony do dolu zeby Twoj brzuch nie naciskal za bardzo na organy wewnetrzne, podczas jazdy. Sugeruje kupno spodenek rowerowych z szelkami. Dzialaja troche jak gorset przeciwdzialac wylewaniu sie brzucha na zewnatrz. Nie mozesz jechac tak zeby uderzac kolanami o brzuch.

 

Jesli chodzi o nadgarstki to te mozesz wymienic chwyty na zelowe. Albo okragle albo ergonomiczne. Drogie ale dobre robi firma Ergon: http://www.ergon-bike.com/en/product.html?a=griffe. Ewentualnie jakies inne ktore maja duzo zelu.

 

Na pocieszenie dodam ze regularnie jezdzac nawet z taka waga mozna do czegos dosjac. Moj znajomy lekarz ukonczyl triathlon przy wadze 110 kg majac 176 wzrostu. Ale kosztowalo go tyle zdrowia ze wzial sie ostro do roboty i schudl 30 kg.

Odnośnik do komentarza

Dziekuje za odpowiedzi. Tez mam wrazenie, ze jesli chodzi o nadgarstki to moze byc kwestia przyzwyczajenia. W kwestii mojej wagi to niewatpliwie jest ona za duza, ale to nie jest tak ze nigdy nie mialem kontaktu ze sportem, od 12 lat z malymi przerwami cwicze na silowni, boks czasem basen, jeszcze 3 lata temu wazylem okolo 105 kilo i to byla waga przy ktorej czulem sie super pod katem kondycji, bez problemu przebiegalem 5 kilometrow na biezni w pol godziny. Pozniej waga skoczyla do ok. 115 i juz bylo znacznie gorzej, a najbardziej zaniedbalem sie przez ostatni rok i teraz juz sie tak dobrze nie czuje:) Przed treningami boksu zazwyczaj podczas rozgrzewki wykonywalem planki, cwiczenia z duza pilka, na beretach, wiec z miesniami glebokimi kregoslupa u mnie tragedii nie ma.

 

Jajacek, wydaje mi sie, ze jest to amortyzator olejowo-sprezynowy, taki jak mi polecales kilka postow wyzej, moge sie mylic, probowalem znalezc jakies info o nim w sieci ale niczego sie nie dowiedzialem.

 

Najwazniejsza jak sadze dla mnie sprawa, czyli siodelko, http://www.ceneo.pl/9208900#tab=spec, to ktore polecasz, jest szerokie, wydaje mi sie, ze powinno byc wygodne, ale jak to wyglada z montazem?, czy jest to uniwersalne siodelko, ktore bedzie pasowac do mojego roweru?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...