Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

doszedłem do momentu, w którym chcę kupić drugi rower. Chciałbym jeździć nim na dłuższe dystanse np 100 km i aby był w miarę szybki na asfalcie, ale.. żeby do tego asfaltu nie był przyklejony. Czyli z możliwością zjazdu na leśne czasem piaszczysto-korzeniowe drogi. Przykład jednej z krótszych tras (ok 40 km): dojazd asfaltem 10 km, polne drogi 10 km, teren zalewowy wzdłuż rzeki (czasem wilgotna trawa) oraz wał p-powodziowy 5 km, po czym powrót. Inny przykład: trasa z miasta na wieś: 60 km asfalt, 20 km polne drogi. Do tego chyba  najbardziej nadawałby się gravel. Ale mam wrażenie, że na rynku do jednego wora z napisem gravel wrzucono kilka rodzajów rowerów, tak jak do worka z napisem grunge wrzucono Pearl Jam, Nirvanę, Alice In Chains i Soundgarden ?

Dysponuję ok 8000 zł, może 9000 by się uzbierało. Wybór roweru szutrowego ograniczałem do tegorocznych Diverge Comp e5 oraz Topstone 105.

https://www.specialized.com/pl/pl/diverge-elite-e5/p/171309?color=264793-171309

https://www.cannondalebikes.pl/rowery/2020-szosowe/gravel/topstone/topstone-105

https://www.specialized.com/pl/pl/diverge-comp-e5/p/171308?color=274161-171308

https://www.cannondalebikes.pl/rowery/2020-szosowe/gravel/topstone/topstone-ultegra

Patrząc na geometrię, kąt główki, długość tylnego trójkąta, to Diverge jest chyba zwinniejszy i szybszy, co mi się podoba. Jego minusem (wg mnie) jest Future Shock (stąd na mojej liście Diverge Elite+ewentualna wymiana osprzętu). Dziwnie mi się jechało po sklepie na przymiarce (mieli diverge'a compa karbonowego)  i boję się awaryjności, uszkodzenia przy upadku lub trudności z upgradowaniem czy też ze sprzedażą za kilka lat. Z kolei Topstone może być stabilniejszy, co jest wygodniejsze przy dłuższych wyprawach, ale za to chyba cięższy i wolny (stąd na liście chyba lżejszy Topstone z osprzętem ultegra). Ma ktoś z was któryś z modeli? Jakieś spostrzeżenia?

Mam taki problem z wyborem, że zastanawiam się już nawet nad Rondo Mutt ST http://rondo.cc/mutt-st,216,pl lub Rondo HVRT ST http://rondo.cc/hvrt-st,71,pl (oczywiście na grubszych kołach)

Podoba mi się możliwość zmiany geometrii w z typowo gravelowej na endurance lub na odwrót. Kupując drugi zestaw kół miałbym więcej możliwości. Tylko tu z kolei nie wiem, jak się sprawują koła 650bx47. Nie będą za wolne na asfalcie porównując np. do 700x36? O Mutt nie ma nigdzie recenzji, nawet nie wiem ile waży..

Może ktoś podsunąć kilka rad?

 

Odnośnik do komentarza

Koła 650bx47 bym sobie raczej odpuścił. Chyba że chcesz rower typowo terenowy. W swoim Fuji Jari 1,5 mam założone opony 28 cali 38 mm (realnie 40mm z uwagi na szerokie obręcze 23mm) i spokojnie można jeździć nawet po dość trudnym terenie typu leśne ścieżki z korzeniami (oczywiście trochę mniej komfortowo niż na 29erze, ale za to więcej zabawy), jak jest trochę piasku czy błota, też da radę. Za to na twardych ziemnych nawierzchniach czy asfalcie jest sporo szybciej niż na 29erze.

Pytanie z jakiego roweru chcesz się przesiadać, bo z moich przygód, to tyle ci mogę napisać, że przesiadka z roweru z rekreacyjną geometrią na gravela nie jest taka łatwa. Przynajmniej tak było w moim przypadku (można trochę zmienić geometrię poprzez wymianę kierownicy czy mostka, ale zakres jest dość ograniczony). W sumie geometrie graveli bywają bardzo różne w zależności od modelu, ale też od rozmiaru ramy. I tym bardziej bym się kierował niż czymkolwiek innym. Na drugim miejscu wg mnie byłaby ilość miejsca na opony. Część modeli akceptuje max w okolicach 35 mm co do jazdy w lesie czy po polnych drogach jest już mało. Waga roweru, wygląd, czy nawet klasa osprzętu, to są już jak dla mnie mniej istotne rzeczy (a najczęściej tym się każdy kieruje przy wyborze).

Odnośnik do komentarza

Dużo tematów.

1. Od pewnego poziomu, 6 czy 8k w zależności od typu roweru, nie ma złych rowerów. Każdy użytkownik Rondo Ruut czy Diverge z którym rozmawiałem był zadowolony. Topstone w naturze nie spotkałem.

2. Nie jestem najlepszym doradcą jeśli chodzi o gravel bo sam nie posiadam. Ale przejeździłem ponad 100 tys km na różnych rowerach i mam pewne pojęcie co działa a co nie.

3. Niektórzy zarzucają mi zindoktrynowanie przez Speca. Jest w tym wiele racji bo 7 z 9 posiadanych przeze mnie i mojego młodego rowerów jest Speca ? Z drugiej strony wiele razy namawiałem na Cube, Kellys czy rowery z Decathlonu. Jeśli chodzi o Speca to są konkretne powody dlaczego ta firma a nie inna. Bo ma bardzo dobry stosunek jakości do ceny, pod warunkiem że się kupuje po sezonie lub testówki, ma świetną obsługę gwarancyjną i pogwarancyjną i części do ich rowerów dostaniesz niemal na każdym rogu. Pewnie dlatego też 4-6 kumpli z którymi najczęściej jeżdżę  mają prawie same Spece.

Ad meritum.
Nie ma roweru do wszystkiego. Rower który jest kompromisem w pewnych obszarach słabo sobie radzi. Przed wyborem zastanowiłbym się przede wszystkim gdzie obecnie jeździsz. A nie gdzie byś chciał. Tam gdzie jeździsz to będzie zapewne 80-90% Twoich zastosowań. Dla mnie jeśli ktoś wymienia słowo "szybkość" jak cechę, które jest dla niego istotna na asfalcie, nie powinien kupować gravela tylko szosę. Albo szosę która może wjechać w lekki teren. Takimi rowerami są Spec Roubaix Disc do którego można założyć opony przełajowe 33 mm albo Trek Domane Disc do którego wchodzą opony 38 mm.

Co do porad dotyczących zakupu gravela to zwykle moja rada jest taka: kup rower, który ma sztywne osie, akceptuje opony 700x42, ma hydrauliczne hamulce i napęd 2x i nie ze SRAM. Napęd 1x nie nadaje się do szybkiej jazdy. Nie nadaje się tez do jazdy po górach. Ze SRAM mam kiepskie doświadczenia. Shimano działa zawsze bezproblemowo a części dostaniesz na każdym rogu. No i korba 46x30 lub 48x32. Tylko taka ma dla mnie sens w gravelu.

Jeśli chodzi o osprzęt to nie jest to rower do ścigania. W związku z tym nie bardzo widzę potrzebę by był wyposażony powyżej Tiagry lub 105. Różnica między 105 a Ultegrą jest znikoma w działaniu. A klamki Ultegry są niestety cholernie łamliwe.

Rondo. Jak  widzisz po ich stronie jest to firma której celem nie jest polski rynek. Taki trochę Apple branży rowerowej. Więcej designu za większą cenę niż u konkurencji. Użytkownicy Rondo Ruut z którymi rozmawiałem powiedzieli że zmieniali geometrią widelca maks 3 razy w życiu a potem zostawili w jednym położeniu. A to jest "ficzer" za który grubo się w tym rowerze płaci. Muut ciekawy rower. Rama stalowa z karbonowym widelcem do mnie przemawia. Tylko że stoi w sprzeczności z szybką jazdą. Koła 650 na grubych gumach oznaczają że jest to rower "włóczykij". 50% afalt, 50% offroad. Podobnymi rowerami są Marin Nicasio na którym miałem okazję się przejechać i Specialized Sequoia, który widziałem na żywo. Wybrałbym zapewne któryś z nich bo są tańsze. Marin też ma koła 650 i nieakceptowalny dla mnie napęd 1x. Sequoia nie jest już produkowana. Prawie każda stalówka na tarczach i szerszych oponach waży ok. 12-13 kg.

Tombstone vs Diverge.

Ostatnio doradzałem w identycznym wyborze. Użytkownik kupił Diverge. Czemu? Jest problem z firmą Cannondale. Dystrybutor jest w Czechach. I trochę stosuje spychologię. Jak coś się stanie nie wiadomo jak podejdzie do tematu gwarancji. Spec jest firmą bardzo prokliencką. Serwis w każdym większym mieście. Brak problemów z częściami zamiennymi.

Nie wiem w jakiej cenie możesz kupić. Detalicznie Spec jest 1000 droższy niź Topstone. Ale można go kupić sporo taniej więc zakładam że cena ta sama. Future Shock się sprawdził. Jeździłem na Diverge z Future Shock i na offroadzie dobrze pracował. Usterki się zdarzają. Spec wymienia na nowy bez problemów. Czasem jak dobrze umotywujesz to wymienią cały rower na oczko wyższy model. Zdarzyło się mojemu koledze.

Jeśli niepokoi Cię Future Shock to za niecałe 5k jest Diverge na Tiagrze. Bardzo dobry wybór. Nie wiem czy sam bym nawet takiego nie kupił jakbym miał potrzebę. Tiagra chodzi bardzo dobrze. Kolega na niej śmiga po Alpach. Tiagrę można upgradować do 11 biegów. Wystarczy kupić klamki 105. Uciąg linki w Tiagrze jest jak w 105. Z tym że Elite ma kiepskie hamulce mechaniczne. No i ten nie buja tym Future Shock na szosie. Jeżdżę z kolegą co ma Future Shock w Roubaix Elite. No i on cały czas pracuje. Nie bardzo mi się to na szosie podoba.

Na lekki off-road wystarczą opony 700x42. Czasem się przejadę po okolicy na przełajówce mojego młodego Spec Crux. Na oponach 700x33 bierze kostkę brukową, śmignięcie przez lasek na skrót i takie tam bez żadnego problemu. Ale kiedyś testowałem różne opony w innym rowerze w Górach Świętokrzyskich i dopiero 42 dawało sensowny komfort i przyczepność na brukach, piachach, szutrach i pożarówkach.
 

Odnośnik do komentarza

Ten Elite z 2020r. (kosztuje 7500) ma ponoć hydrauliczne hamulce Tiagry. Nie wiecie może jaki tam jest prześwit na oponę? Kupuje się z 700x35. Właśnie coraz bardziej skłaniam się ku temu rowerowi z możliwością upradowania do 2x11. Może nawet kupiłbym od razu shimano 105 a tiagrę przeznaczył na sprzedaż. Trochę by to zrównoważyło koszty.. Tylko czy bawić się w coś takiego. Gdyby nie ten FS w compie to bym się nie zastanawiał.

Odnośnik do komentarza

W przypadku Tiagry ograniczeniem w szerokości opon jest przednia przerzutka. A dokładnie ten "dzydzel" że tak się wyrażę do którego jest przykręcona linka. W rowerach które maja krótki tylny trójkąt powoduje to że przy szerszej oponie zaczyna on trzeć o oponę. W Fuji Jari 1.5 który ja mam (https://www.fujibikes.com/usa/bikes/road/adventure-and-touring/jari/jari-1-5) też jest ta przerzutka, ale u mnie tylny trójkąt jest długi i problemu nie ma. Przymierzałem się do Marina Gestal 2 i tam problem był. Opona 35 mm wchodziła, ale odległość od tego dzyndzla była jakieś 1 mm, czyli na styk. Po zdjęciach wygląda na to, że w Specu Elite może być podobnie. W przednich przerzutkach 11s problem został wyeliminowany przez zmianę konstrukcji przerzutki. Po lewej Fuji Jari 1.5 2019 (opona 38mm) w środku Spec Diverge Elite, po prawej Diverge Comp E5 z przerzutką 11s

image.png.08534e30181570280d255ab689b4b1c0.pngimage.png.545717a1c1ca1473a093e8c7d795326a.pngimage.png.16be3532bdc5e2bda6434cb37aaa5ffd.png

Odnośnik do komentarza

Czyli gdybym chciał w tym rowerze założyć grubszą oponę, to lipa. Przednia przerzutka 105ka się kłania, to dalej i klamkomanetki trzeba wymienić. No to idąc za ciosem kasetę i tylną przerzutkę także. A hydrauliki tiagry chociaż w miarę działają? 

 

Wcześniej myślałem o GRX, ale ten rower wolę mieć z szosowym napędem. 

Odnośnik do komentarza

W sumie 105 też nie zapewni na 100% że wejdzie grubsza opona, to zależy też od prześwitu w innych miejscach, ale przynajmniej nie będzie problemu z przednią przerzutką. Musiałbyś zresztą poszukać jaka maksymalnie opona wejdzie w Specu Elite, chociaż na moje niewprawne oko, to to co daje producent czyli 35 mm to jest raczej max i to zapewne bez błotników. Przeróbka całego napędu z z 10-s na 11s jest moim zdaniem bez sensu, za duży koszt. Już lepiej od razu kupić wyższy model czyli Diverge Comp E5. Z tym że i tu nie ma pewności czy wejdzie więcej niż 35 mm . Pytanie na ile jest to dla Ciebie istotne. W moim Jari wrzucałem też opony 35 mm i jeździłem w terenie. Dawało radę i nawet całkiem fajnie, bo szybciej na szutrach. Tyle tylko że jak się trafiło trochę piasku, to już było trochę gorzej. Jakbym miał proporcje 90% asfalt, szutry, a tylko 10% polne drogi, to te 35 mm an nawet 32mm mogłyby mieć sens. Ale przy większym udziale terenu raczej wolę trochę szerzej. Dodatkowo jest wygodniej (lepsza amortyzacja) i bezpieczniej (mniejsze ryzyko uślizgu) .

Odnośnie hamulców, to ja mam tarczowe mechaniczne. Są wyraźnie słabsze od hydraulików, ale nie przeszkadza mi to wcale. Może przy jeździe w górach ma to większe znaczenie (chociaż jeździłem też w górach na v-brake i też nie było problemu). Ja bym siły hamowania nie demonizował, chyba że faktycznie wiesz, że musisz mieć mocne i szybko reagujące hamulce.

Odnośnik do komentarza

No tak, rzeczywiście. Ciekawe jak będzie wyglądał najnowszy Diverge. W sklepie powiedzieli mi, że k. kwietnia ma się pojawić. Ma być zorientowany jeszcze bardziej na off-road z kołami 2,5 calowymi, ale aż mi się w to nie chce wierzyć. Toż to MTB z barankiem będzie. Właśnie przez to nie czekam do kwietnia.

Odnośnik do komentarza

@jajacek Tu nie chodzi o prześwit w ramie, tylko o przerzutkę przednią. Problemu nie ma w napędach 1x, a w tym linku który dałeś piszą właśnie o modelu z napędem 1x. I nie jest to niepotrzebna teoria, bo widziałem jak to wygląda na żywo, wprawdzie nie w Specu , tylko w Gestalcie, ale ten sam model przerzutki i też krótki tylny trójkąt. W Author Ronin który też jest na Tiagrze jest to samo. Jak się poszuka, to można znaleźć w sieci opinie osób których ten problem dotknął.

Odnośnik do komentarza

W moim mieście pojawiła się aluminiowa Orbea Terra h30 w moim rozmiarze.

https://www.orbea.com/pl-pl/rowery/szosowe/terra/cat/terra-h30-d

Pojeździłem troszkę i w porównaniu z Divergem pozycja bardziej pochylona. Dobrze mi się jeździło. Fajna geometria, GRX.. ale jeśli miałby to być konkurent do Diverge'a musiałbym coś więcej o nim wiedzieć. Nigdy nie rozważałem kupna roweru tego producenta i nie znam ich za bardzo (gwarancja dożywotnia, ale w razie czego czy nie robią problemów, jak u nich z jakością?). Korba też mnie zastanawia - 46-30  wolniejsza na szosie w porównaniu do Diverge'a i jego 48-32. Czy ktoś z Was jeździ już tym rowerem? Orbea podoba mi się, ale nie chce kupować w ciemno.

Odnośnik do komentarza

Orbea bardzo dobry hiszpański producent. Korbę 46x30 w gravelu uważam za bardzo dobre rozwiązanie jeśli nie najlepsze. GRX jeśli 2x11 świetny patent. Słyszałem że polski dystrybutor uprawiał w przeszłości spychologię. Kellys Soot 50 albo 70 też ostatnio patrzyłem i miał GRX 2x11 i sztywne osie. Sprzedawca Scottów sam na nim jeździ i zachwala.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...