jajacek Opublikowano 25 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2019 RS XC 30 ma golenie 30mm RS Recon ma golenie 32mm Nie, zdecydowanie nie wybiera lepiej od powietrznego. Nie posiada pokrętła regulacji kontroli powrotu więc nie można go w żaden sposób dostosować. Stalową sprężynę można jedynie dopasować do wagi użytkownika przez jej odpowiedni wybór. W standardzie będzie sprężyna mediów pod wagę 72-81 kg wraz z ciuchami, więc możesz się trochę zapadać przy większych dziurach. Wybieranie jest linowe. Czyli ugina się na początku, potem coraz trudniej w miarę jak się kompresuje sprężyna. Więc jest to wybieranie "z grubsza". W Recon TK SoloAir jest lepsze a w Recon Gold masz już wszystkie możliwe nastawy i świetny tłumik Motion Control. Odnośnik do komentarza
Pawelkryst Opublikowano 25 Października 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Października 2019 W Rockriderze 560 jest pokrętło regulacji tłumienia powrotu na dole amortyzatora. I z tego co piszą, przynajmniej w tym amortyzatorze to działa całkiem dobrze. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 25 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2019 Pewnie od wersji zależy. Bo to zwykle są amory OEM a nie detaliczne. Odnośnik do komentarza
Pawelkryst Opublikowano 12 Listopada 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2019 Cześć. Na 99 % zdecydowałem się na Gianta Talona 1 29" z 2020. Można go teraz kupić za 3240 zł. Dziś pojeździlem na Cube Attention, Treku XCaliber 7 i na Giancie Talonie. Wcześniej byłem już prawie zdecydowany na Cube, bo specyfikacja mi bardzo pasowała, ale po jeździe próbnej ostyglem. Dość ciężki i mułowaty. Na Treku było trochę lepiej, ale najlepiej jeździło mi się na Giancie (poza tym Giant mi się najbardziej podoba). Jednak mam teraz dylemat jaki rozmiar ramy wziąć. Dla mojego wzrostu (177, noga 82) producent podaje M (171-180). Z kolei sprzedawca sugeruje L (wg producenta od 179). Jechałem na jednym i na drugim i chyba faktycznie na L było wygodniej. Ale czy to nie była siła sugestii sprzedawcy? Można powiedzieć, że jestem na granicy rozmiarów. Ponoć w takim przypadku bezpieczniej jest brać rozmiar mniejszy. Co o tym sądzicie na podstawie waszych doświadczeń, brać M czy L? Nie chciałbym drugi raz popełnić błędu, bo kiedyś wziąłem szosę za dużą. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 12 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2019 Ustal jaki rozmiar mają od ręki na sklepie. Jeśli tylko L, to już wiesz skąd była sugestia sprzedawcy. Konsekwencją wzięcia L będzie potrzeba skrócenia mostka. Bo raczej rower będzie dla Ciebie za długi. Rower z krótszym mostkiem zyska skrętność i będziesz mniej pochylony. Ale na podjazdach będzie uciekać przednie koło bo środek ciężkości przesunie się do tyłu. A na zjazdach będzie mniej stabilny przez krótszy mostek. Niektórym to pasuje, niektórym nie. No i większa rama ma mniejszą przestrzeń przekroku i jest trochę cięższa. Odnośnik do komentarza
Pawelkryst Opublikowano 12 Listopada 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2019 Mają oba rozmiary. Jeździłem na jednym i na drugim. Czyli raczej sugerujesz M? Odnośnik do komentarza
Pawelkryst Opublikowano 12 Listopada 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2019 Jeszcze dodam, że na M byłem chyba bardziej wyprostowany, ale na L miałem wrażenie, że pozycję mam bardziej naturalną. Ale tak jak mówię, nie wiem czy zbytnio nie sugerowałem się tym co mówi sprzedawca. Może jednak posłuchać producenta i wziąć M, w końcu te tabele na jakiejś podstawie są ustalane. Odnośnik do komentarza
Pawelkryst Opublikowano 12 Listopada 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2019 Aha i właśnie tą przestrzeń przekroku L-ka w moim przypadku ma bardzo małą. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 13 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2019 Nie znam Twoich proporcji i stylu jazdy. Jednak sugerowałbym zastosować się do tabelki producenta. Mój syn jak miał 178 wzrostu, ścigał się na najważniejszych imprezach na L. Ale tylko dlatego że nie było M pod ręką. Bardzo doświadczony, były zawodnik mierząc go, stwierdzał że na M byłoby lepiej. Młody ścigał się też na paru rowerach M. Mówił że woli L. Natomiast on ma niestandardowe proporcje. Przekrok 90, mega długie nogi. Jak chcesz się upewnić to musisz odpalić jakiś dobry kalkulator online. Odnośnik do komentarza
Pawelkryst Opublikowano 13 Listopada 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2019 Mój styl to powiedzmy rekreacja +. Żadnego ścigania się, startów w zawodach, ale lubię trochę depnąć, zmęczyć się. Poczytałem trochę na forach i niektórzy piszą, że często producenci sugerują rozmiar ramy oczko mniejszy. Na Mce z uwagi na krótszą odległość od kierownicy oraz trochę niżej położoną kierownicę byłe bardziej wyprostowany, ale jednocześnie jakby trochę zgarbiony. Na Lce czułem jakbym siedział w bardziej naturalnej pozycji. Tylko tak jak mówię, nie wiem czy za bardzo nie sugerowałem się sugestiami sprzedawcy. Jest taki filmik na YT, na którym gość z Dobrerowery recenzuje Gianta Talona i twierdzi, ze dla siebie (a ma 178) wziąłby Lkę. Tylko, że to był rower na 27,5". Długo przymierzałem się do obu rozmiarów i w dalszym ciągu jestem w kropce. Ale raczej chyba wezmę Mkę, przynajmniej będę miał czyste sumienie, bo tak producent zaleca. Poza tym wiadomo, mniejszy rozmiar = lżejszy i zwrotniejszy rower, a MTB na dużych kołach są już i tak duże same w sobie. Odnośnik do komentarza
Pawelkryst Opublikowano 13 Listopada 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2019 Aha, proporcje to wzrost 177 cm, długość nogi ok 81, 82 cm, czyli chyba w normie. Poza tym zauważyłem, że sprzedawcy w wielu sklepach namawiają na większe rozmiary, może popyt na większe rozmiary jest po prostu mniejszy. Odnośnik do komentarza
Pawelkryst Opublikowano 13 Listopada 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2019 Cześć Przeanalizowałem różne tabelki i porady jak się oblicza odpowiednią wielkość ramy i wychodzi, że chyba rzeczywiście bliżej mi do L (chociaż z niektórych tabel wynika, że raczej M). Tak średnio wychodzi, że powinienem mieć ramę ok 46, 47 cm (w Talonie M to 44 cm, L - 49 cm), czyli jestem między M i L. W L tzw. reach jest 2 cm dłuższy, ale kierownica jest prawie 2 cm. wyżej. Mostek w L jest 1 cm dłuższy. Dlatego chyba na L paradoksalnie jestem jednak trochę mniej pochylony. Może najlepszym rozwiązaniem byłaby L tylko z mostkiem 1 cm krótszym. Na forach ludzie piszą, ze dla mniej więcej mojego wzrostu, w przypadku Talona L będzie za duża. I bądź tu mądry. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 13 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2019 Z samego wzrostu i przekroku wynika że masz krótkie nogi i długi tułów. Z tułowiem niekoniecznie tak być musi bo zależy jak kto ma łeb i szyję ? Ale jeśli tak jest, to L może być ok. Krótki mostek ma też swoje zalety. Podaj proszę wartości zmierzone przy pomocy drugiej osoby na podstawie tego filmu: Odnośnik do komentarza
Pawelkryst Opublikowano 24 Listopada 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2019 Przepraszam, że nie odniosłem się do Twojej rady i nie podałem tych wymiarów, ale nastąpiła zmiana decyzji. Dziś był dzień testów i jednak zdecyduję się na Cube Attention Pojeździłem dzisiaj na Attention oraz SL z 2020 i stwierdziłem, że na tym rowerze czuję się najlepiej i jest zdecydowanie najwygodniejszy ze wszystkich rowerów jakie testowałem. W rozmiarze 19" pasuje mi idealnie. Ten xc 050 z Deka, który jest teraz po obniżonej cenie zupełnie mi nie leży. Wg mnie to jest rower raczej wyczynowy i nie wyobrażam siebie na nim na wielogodzinnych wycieczkach. Natomiast Kubuś nadaje się do tego idealnie, bo jest mega wygodny. I to jest dla mnie decydujące. Pytanie czy warto dopłacać do SL.? Tak jak wcześniej pisałem rower ten będzie raczej uzupełnieniem do szosówki, więc nie chcę kupować roweru przerastającego moje potrzeby (jazda po lesie, drogach gruntowych oraz ścieżkach górskich tak do 2000 km rocznie, dość intensywnie, ale wyłącznie rekreacyjnie, żadnych startów, scigania się) i zbyt drogiego w eksploatacji. Slx jak mówiłeś to Deore tylko 11x, ale jak patrzyłem to jednak części są sporo drozsze. Np kaseta slx kosztuje ok 200 zł a Deore ok 100. W SL z tyłu jest xt. Miałeś rację ze w tym RS30 nie ma regulacji tłumienia powrotu (ale w Rockriderze 560 na pewno jest) i to zasiało wątpliwość. Jak dobrze rozumiem to tłumienie w nim jest i amor nie działa tylko jak uginacz, tylko jest ono ustawione na stałym poziomie, gdzieś pewnie po środku zakresu. Najbardziej pasowałoby mi SL z 2019 bo tam jest powietrzniak, napęd Deore i ma lepsze piasty (deore). Teraz nawet w SL wsadzili piasty z Acery. Jednak nie ma go już w mojej okolicy. W paru miastach by się jeszcze znalaż, ale nie chce mi się jechać pół Polski po niego. Poza tym wolę kupować w zaufanych sklepach. Na moje potrzeby Attention by mi starczył, tylko mam trochę wątpliwości co do tego amortyzatora czy przy mojej wadze ok 85 kg będzie działał jak należy. Czy biorąc pod uwagę to co wyżej napisałem, będąc na moim miejscu dopłacałbyś do SL? Cena Attention z 2020 ok 3250, a SL ok 3700. Pozdrawiam i z góry dzięki za cierpliwość. Odnośnik do komentarza
mariusz Opublikowano 25 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2019 Amortyzator sprężynowy na domyślnej sprężynie zwykle efektywnie działa przy 70-80kg wagi rowerzysty w rynsztunku, np. w ubraniu, z butami, plecakiem. Poniżej i powyżej tej wagi raczej nie jest zbyt fajnie, i znacznie lepiej sprawdzi się nawet prosty amor powietrzny. Ja bym wybrał SL, jest warty dopłaty 450zł. Autoryzowane sklepy Cube'a na pewno dałyby radę sprowadzić dla Ciebie model z 2019, kwestia pogadania. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się