Enduro Trails, przejazd

[rafalkrasa]

Cześć wszystkim, jestem nowym kolegą 

 

W ubiegłym tygodniu po raz pierwszy wybrałem się w góry na rower, pojechałem na bielskie trasy Enduro Trails. Był to wyjazd typowo rowerowy, pojechałem sam i nigdy wcześniej na coś takiego nie odważyłem. Bałem się, bo dopiero zaczynam, nie wiedziałem czego się spodziewać, nie wiedziałem czy podołam choćby najprostszym trasom, a dotychczas rowerem jeździłem praktycznie wyłącznie po płaskim lesie, ewentualnie krawężnikach przed domem. Przed wyjazdem nie mogłem też znaleźć "oglądalnych" filmów z przejazdu trasami, wszystko telepiące się kamerki i nie byłem w stanie nic wywnioskować. Pierwszego dnia byłem przerażony, ale mam gimbal i kamerkę, drugiego dnia nieco się rozluzowałem i jeździłem już z kamerą. Jest też kilka minut z krótkiej pętli w Świeradowie, do którego wpadłem na 2 godziny przy okazji pracy. Dobrego seansu i mam nadzieję, że zachęci to choć jednego takiego przerażonego jak ja, bo pojechałem tam zupełnie bez umiejętności, bez kondycji i bez pewności, że zjadę...a było cudownie, wkręciłem się maksymalnie!

 

https://www.youtube.com/channel/UC75HFvGnb7h3x5MhaF8iC7g

[jajacek]

Po 3 min już wiem że trasa nie dla mnie :)  Zresztą jak większość tras enduro. Na takie trasy dobrze jednak dla bezpieczeństwa mieć ochraniacze i kask enduro albo full face. Co chwilę można przyładować w drzewo. No i fulla z myk-mykiem a nie ht. Widać że za sprawnie to nie szło, nie złapałeś flołu. Jeździłem na podobnej w bike parku Rużomberoku na Słowacji i też nie dla mnie. Wolę zdecydowanie mniej agresywne trasy jak np. W Rychlebach. Ale mam kiepską technikę i refleks. Ktoś dużo młodszy może po paru przejazdach to znacznie łatwiej opanować. Proponuję następnym razem obniżyć siodełko 3 cm i zobaczyć jak się zjeżdża w takiej pozycji.

Trochę słaba jakość filmu. Czym to nagrywane? I jakim rowerem jechałeś?

[krzysiekw]

Jak na pierwszy raz wielkiej tragedii nie ma, wiadomo że z trasą trzeba się oswoić :) Ja zamierzam tam wpaść w przyszłym roku, to dopiero będzie lamerski zjazd ;)

[Marek]

Akurat RnR i Twister w Bielsku, to traski poziomu family czyli teoretycznie dla wszystkich. Co nie znaczy jednak, że są łatwe i nie dają funu. To jak trudny jest zjazd na tych traskach i jak wielką czerpiesz frajdę z jazdy zależy wyłącznie od prędkości. Im szybciej jedziesz, tym więcej przeszkód skaczesz, a nie przejeżdżasz. Twister jest znacznie łatwiejszy (zero dropów, łagodniejsze spadki na łukach, niższe muldy). RnR to już twister na sterydach.