Jaki licznik rowerowy

[marcino285]

Zastanaiam się nad kupnem nowego licznika. Mam dwa modele na uwadze. Jak myślicie, który będzie lepszym wyborem. Sigma Baseline 1200 WL, ewentalnie Giant Axact 11.

[lukasz.przechodzen]

Sigma robi bardzo fajne liczniki. Ale jeśli chcesz bezprzewodowy, postawiłbym na coś z kodowaniem cyfrowym. Zmniejsza to zakłócenia, a sporo użytkowników analogowych liczników zgłasza z tym problemy.

 

Sigma oznacza cyfrowe kodowanie symbolem STS. I masz wtedy do wyboru np. modele 12.12 STS i 16.12 STS: http://www.ceneo.pl/Sport_i_rekreacja;szukaj-sigma+sts;0192;m100.htm#crid=38911&pid=7269

Ja mam 16.12 STS i bardzo sobie chwalę. Ale 12.12 też jest okej, one się różnią tym, że 16.16 ma podświetlany wyświetlacz.

[jajacek]

Wadą Sigm jest kiepskie mocowanie. Mój kolega zgubił już dwa liczniki Sigma Targa. Jeden wyskoczył mu na przejeździe kolejowym i został rozjechany przez nadjeżdżający samochód, drugi wypadł jak rower oparty o barierkę się przewrócił i spadł w przepaść w Alpach. Z drugiej strony koleżanka jeździ z Sigmą 20 tys km rocznie i jeszcze go nie straciła ale jeździ tylko po asfalcie. Myślę że na asfalt jest ok ale do MTB to z pewnością bym nie polecał. Zwrócił bym uwagę, oprócz funkcji które we wszystkich tańszych licznikach są podobne, na pewne mocowanie. Miałem na przykład przez 20 lat Cateye Astrale katowany niemiłosiernie. Brał udział w wielu wypadkach ale nigdy nie wypadł. Jeszcze mój syn z niego korzystał i nie udało mu się go zgubić. Inne porządne firmy które od lat robią liczniki to Ciclomaster, VDO, Vetta.

[lukasz.przechodzen]

Ja też nigdy nie miałem problemu z mocowaniem Sigmy, a to już mój trzeci licznik tej firmy. Ale ja też jeżdżę głównie po szosie.

[marcino285]

Moja poprzednia Sigma działa u mnie 19 lat i poszła w inne ręce wraz z rowerem. Nigdy nie miałem z nią problemów. W nowych modelach Sigmy właśnie podoba mi się rozwiązanie mocowania licznika. Dzięki za porady. Okres zimowy to nie mam pospiechu z kupnem.