Skocz do zawartości

Rower na dojazd do pracy


Rekomendowane odpowiedzi

cześć,

miesiąc temu ukradli mi rower Giant Revel 0 29er:(

 

Szukam sobie nowego roweru. Jednak potrzebuję rady co wybrać.

Rowerem w 90% procentach jeżdżę po mieście. Jeżdżę sporo, bo dojeżdżam prawie codziennie do pracy ok 35 km w dwie strony. Również zimą.

Do tego przed pracą targam na foteliku do przedszkola mojego 3-letniego syna.

Zastanawiam się nad sensownością kupowania roweru MTB, bo raptem 3-4 razy w roku wyjeżdżam gdzieś w lekki teren.

Tym razem myślałem o crossie.

Co możecie mi poradzić?

Budżet mam do 3000 zł., ale coraz bardziej  się zastanawiam czy jest sens kupować "wypasiony" rower na dojazdy do pracy, czy może kupić po prostu crossówkę za 1500-1700 zł.

Z drugiej strony nie chciałbym co chwila serwisować taniego roweru...

 

Będę wdzięczny za Wasze porady i jakieś propozycje:)

 

dzięki,

Jacek

Odnośnik do komentarza

Części się zużywają. Rower za 3000zł wymaga tyle samo pracy i serwisu, co rower za 1500zł. Dodatkowo, części wyższej klasy odpowiednio więcej kosztują. A jeżdżąc w zimę sam wiesz, jak to jest. Napęd znika..

Myślę, że za 1500-1700zł zakupisz sensowy rower na dojazdy do pracy. Zwróć uwagę na szerokość widełek w ramie. Na jazdę z dzieckiem i bagażem przydałaby się opona tak z 47mm jak nie szersza ;)

Trekking na 28" będzie jeździł dużo stabilniej (i mniej zwrotnie) od MTB 26". Na jazdę z dzieckiem i sakwami to dobry wybór.

Odnośnik do komentarza

Możesz nabyć rower droższy za całą sumę jednak w zimie będziesz musiał trochę czasu i chęci zainwestować by utrzymać części ruchome i całą resztę w stanie nienadszarpniętym eksploatacją - sól, woda, błoto. Tak czy inaczej zima to wymagający dla sprzętu okres i po jej skończeniu może zajść konieczność wymiany np łańcucha, wkładu suportu, zrobienia serwisu piast czy sterów (te dwie rzeczy to na pewno, a przy codziennej eksploatacji to nawet więcej niż raz, powiedzmy raz w miesiącu, bo sposób uszczelnienia budżetowych piast jest... iluzoryczny). Do tego wymiana klocków hamulcowych. 

W rowerze za 1500-3000 zł najprawdopodobniej będą hamulce tarczowe, im bliżej górnej granicy tego limitu tym częściej tarcze hydrauliczne, obecnie najpopularniejsze to Tektro i Shimano. Te ostatnie zdecydowanie nie nadają się do użytkowania w zimie, ze względu na tragicznej jakości uszczelki w zaciskach, szkodzi im niższa temperatura (już od plus 10 stopni) i brud. Z problemem tym stykam się bardzo często w pracy.

Podsumowując z mojego punktu widzenia:

- jeśli rower ma tarczówki hydro Shimano - na okres zimy je wymontować, nabyć drugi zestaw hamulców mechanicznych oraz klamki i zamontować na okres zimy.

- używać hydraulicznych Shimano licząc się z ewentualnym ich padnięciem, na wiosnę nabyć nowe, co najmniej slx, które mają inne tłoczki i uszczelki od niższych modeli.

Odnośnik do komentarza

Ten romet to ma chyba fantastyczne parametry, jak na tę cenę (cały w deore + 10 rzędów)? Ale kurczę nie ma mojej ramy :( Są trochę droższe, ale 21'... 

 

Widzę, że ciężko o ramę 22 (merida takie robi), którą miałem ostatnio, dlatego czy ktoś mógłby mi poradzić, czy mając do wyboru ramę L (21) i  XL (23) wybrać tę większą, czy mniejszą? 183 cm, noga 88. Jakieś tabelki/symulatory pokazują mi tę mniejszą. Czy offtop zbyt wielki? ;) 

Odnośnik do komentarza

- jeśli rower ma tarczówki hydro Shimano - na okres zimy je wymontować, nabyć drugi zestaw hamulców mechanicznych oraz klamki i zamontować na okres zimy.

- używać hydraulicznych Shimano licząc się z ewentualnym ich padnięciem, na wiosnę nabyć nowe, co najmniej slx, które mają inne tłoczki i uszczelki od niższych modeli.

 

Czy dobrze rozumiem, że jeśli mam w rowerze hamulce SHIMANO DEORE M615 (HYDRAULICZNE) to przy takich temperaturach i pogodzie jak dzisiaj (w okolicach 0 st.C) nie powinienem go wyprowadzać z domu, ponieważ grozi to zniszczeniem/uszkodzeniem sprzętu ?

Odnośnik do komentarza

Ja kupiłem Rometa Orkana 6.0. Jak na razie złego słowa nie mogę powiedzieć jedynie za wyjątkiem problemu z oponami, które mi na nowe wymienili. O dziwo po przesiadce z górala śmiga mi się fajnie. Rower wygodny. Koła 28 pod pasowały mi. Jedyna róznica to taka, że mam Alfika 11, którym fajnie się śmiga. Giant niby fajny, ale za markę trzeba dopłacić.

Odnośnik do komentarza

Ja mam nowy dylemat - Kross Evado 5.0, czy Kellys Phanatic 50

 

http://www.dobrerowery.pl/kross-evado-5-0-2015?gclid=Cj0KEQiAkIWzBRDK1ayo-Yjt38wBEiQAi7NnPzprh3vm_6Uni0-bzfzRX3w2n46YoC5_-BfcZRBUXtUaAj9i8P8HAQ

http://www.rowerzysta.pl/rower-crossowy-kellys-phanatic-50-2015.html?gclid=Cj0KEQiAkIWzBRDK1ayo-Yjt38wBEiQAi7NnP0hl-DGRrsfnIaThPVlYP-GHH-EopKo6RAsdKBcXeR4aAjsk8P8HAQ

 

Osprzętowo podobne, w Kellysie włożyli XTka z tyłu jako przynętę, ale ma też kierownicę z regulowanym mostkiem ;)

 

Za to Evado ma lepsze hamulce i po prostu dla mnie ładniejszą ramę (linki prowadzone przez rurę), widziałem obydwa na żywo i bardziej mi się spodobał, choć Kellys też zgrabny.

 

Jest też gdzieś tam romet orkan 5.0 wspominany wyżej, z dwie klasy lepszym osprzętem (10 rzędów, korba deore), ale z taką zwykłą ramą... (też widziałem na żywo) Trochę to blacharka rowerowa ( ;) ) ale jakieś tam elementy osprzętu można sobie wymienić ostatecznie, a z ramą zostanę przez lata ;)

 

Ale z jeszcze innej strony, może lepiej mieć rower mniej rzucający się w oczy.. :P

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...