Marcin1101 Opublikowano 20 Lipca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2018 No wczoraj to masakra!!!! Tym gorzej ze Nibali mogl sporo namieszac bo wydaje sie ze wlasnie wchodzil z forma!! Jedyna szansa teraz aby ktos nawiazal walke ze SKY to moze jak Dumolin nie straci za duzo do czasowki. Odnośnik do komentarza
ktokolwiek Opublikowano 31 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2018 No i po zabawie. W kilku słowach: -koniec epoki Frooma - wybuczany, opluty, próbowali go z roweru nawet zrzucić -Sagan cały czas w formie, zielona koszulka poza zasięgiem -Alaphilippe pięknie zarobił na koszulkę w grochy -delikatne rozczarowanie Majką jakkolwiek robił co mógł, ale nogi nie pozwalały jechać szybciej, Kwiatkowski zapracował solidnie na swoją pensję (zobaczymy co pokaże w TDP gdzie już nie będzie musiał jeździć na kogoś, tylko na siebie) Kto nie śledził na bieżąco takie skrócik :) Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 31 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2018 Ja bym ocenił tak: - Froome nie zregenerował się po Giro jak swego czasu Contador. Nie skreślałbym go jednak w kontekście Wielkich Tourów. Miał niefart że on leżał na pierwszych etapach a Thomas nie. Ale formy najwyższej nie miał co było widać na etapie 19, gdzie miał problem żeby utrzymać koło Bernalowi. Szkoda że Roglić nie dał rady wskoczyć na podium bo sprawiedliwości stałoby się zadość - bardzo szkoda Nibalego, ciekawe czy by powalczył o podium - bardzo dobry Dumoulin i Roglic, Krujswijk też niezły, troche poniżej oczekiwań Landa i Quintana, którego nie lubię - trochę rozczarowujący Bardet, chyba nie trafił z formą - świetny Alaphillipe i Dan Martin, który pokazał że ma grande cojones - na Majkę nie liczyłem ale nie sądziłem że będzie aż tak słaby. odpadał z koła za każdym razem jak czołówka przyspieszyła. Mając na uwadze to że jeździ bardzo kiepskie czasówki powinien się przekwalifikować na harcownika etapowego i walczyć o koszulkę w grochy i zapomnieć o walce w GC - bardzo dobry Kwiato z potencjałem na przyszłość - niesamowity Bernal, ciekawe jak się rozwinie, kandydat do czołowych miejsc w Wielkich Tourach - no i świetny Thomas, który ominął wszelkie rafy i nie miał chwili słabości. Nie stawiałem na niego, sądziłem że spłynie w trzecim tygodniu - lekkie rozczarowanie naszymi, Marczyński, Bodi, Poljański praktycznie nie zaistnieli, Poljański kompletnie bez formy podobnie jak połowa Bory, nie wiadomo po co w ogóle pojechali na TdF - Sagan klasa sama w sobie Odnośnik do komentarza
snowboarder Opublikowano 2 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2018 Zgadzam sie z paroma punktami. - Kwiatkowski absolutna rewelacja. Jak dla mnie to kolarz na miare najlepszych i mam nadzieje, ze bedzie mial niedlugo okazje wykazac sie jako leader. Problem, ze nie ma wielu druzyn gdzie mozna zarobic i miec prawdziwy support, a jesli zostanie w Sky, to Froome ma jeszcze kilka lat przed soba. - Bernal w nawiazaniu do poprzedniego punktu moze szybko stac sie numerem 1 w Sky i wtedy Kwiatkowski ucierpi. Bez dwoch zdan Bernal to wielki talent, juz w California pokazal co potrafi, nowy geniusz na wiele lat. - Majka srajka. Zamiast tyle gadac, poprawilby sie naprawde choc w jednym. Poki co puste slowa jak to on teraz nie jezdzi na czas (troszeczke prawda, bo w ostatnim etapie byl w okolicach 20-tki a nie 50-tki) itd. Bora to jakis zart, nie team. Sagan i nic wiecej. - Jak bym mial miec watpliwosci o doping, to 1) Thomas, 2) Alaphillipe - obaj nagle sa swietnymi goralami, a to nie latwe jak kazdy wie. - Dan Martin i Roglic - odlot, jak za starych dobrych czasow - Nibali, szkoda slow, mam nadzieje, ze team poda do sadu Francuzow i obskubie ich do golej nitki - organizacja - ZENADA. Przyklad, zandarm "robi swoja prace" popychajac Froome'a a nie robi nic, gdy race sie pala i debile skacza przed kolarzami. Szkoda slow. - Francuzi kontunuajac swoja kompromitacje, wlasnie oglosili co zrobic by "poprawic" TdF. Oczywiscie poprawic znaczy uwalic Sky. Pomysly na miare tej debilowatej organizacji. Mam nadzieje, ze wszyscy sie zbiora jakos i w wyborach (jesli takie w ogole sa) zaistnieja w organizacjach kolarskich, bo poki co, to Francuzi kontroluja wszystko i tak to wyglada jak wyglada. Ten idiota Lappartent przejdzie do historii i wszyscy jego kolesie. Thomas de Ghent fajnie skomentowal ich genialne pomysly: - "tylko 2 butelki na wyscig, tylko 65km etapy, nie wolno trenowac, zadnych kolacji i stref pozywienia. Max 2000 kalorii na dzien i tylko 4-ry biegi w rowerach. Zadnych hamulcow, start jak F1 i gaz pieprzowy na dzien dobry przed kazdym etapem". Co tu komentowac. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się