Skocz do zawartości

Kands/Lazaro czy jednak "firmowe"?


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Planuję kupić rower do MAX 1400zł - trekking lub cross + osobno wyposażenie.

Musi mieć błotniki, bagażnik i całą resztę.

Najwygodniejszą (leniwą) opcją jest dla mnie kupić trekking, bo będzie miał już wszystko zamontowane (szkoda mi czasu na szukanie np błotników i bagażnika który będzie pasował do kół, ramy i nie wiem czego jeszcze...).

Gdyby była opcja kupna crossa z zamontowanymi akcesoriami to bym wolał crossa.

 

Teraz konkrety.

W artykule z polecanymi rowerami do 1500 czy do 2000zł króluje trekking Kands Elite Pro Acera:

 

http://rowerykands.pl/sklep/rowery/kands-elite-pro-men-acera/

 

Od tego samego producenta znalazłem trekking Lazaro Senatore V3, który króluje na allegro i cena jest taka sama, choć tu w większości podzespoły są na Alivio:

 

http://lazaro-bike.pl/sklep/lazaro-senatore-v3-m%C4%99ski-2017_pid=198

 

Czyli według specyfikacji Lazaro jest lepszy, tak?

 

Z tymi rowerami jednak jest tak, że są do kupienia jedynie w internecie. Czyli przed zakupem nie wsiądę na nie i nie sprawdzę czy mi odpowiadają. Poza tym jak wygląda sprawa serwisowania? Bo gwarancja jest Door to Door, czyli jeśli coś mi się zepsuje to ich kurier przyjedzie do mnie po rower lub część. OK. Zrozumiałe. A co z regulacją podzespołów po np pierwszym miesiącu czy po np 500km ? Nie mam narzędzi ani umiejętności, żeby to zrobić samemu, więc pozostanie mi zapłacić w jakimś Decathlonie za regulacje? I tak za każdym razem jeśli poczuję jakieś zgrzyty czy skrzypienie?

 

Czy warto jest kupić taki właśnie rower z lepszymi podzespołami ale z "gorszym serwisem", czy może jednak lepiej kupić w tej samej cenie jakiegoś Krossa z wolnobiegiem i Tourneyami ale za to mieć serwis w sklepie na miejscu?

 

Np Kross Trans 2.0

 

https://www.kross.pl/pl/2018/trekking/trans-2-0

 

Albo z allegro Kross Trans Pacific 2015:

 

http://allegro.pl/kross-trans-pacific-szary-2015-rozmiar-l-i7073689581.html

 

Do tej pory jeździłem rowerem, który kupiłem sobie na komunię, a było to 20 lat temu :) Wtedy jako 8-mio latek kupiłem rower Mirage za 620zł, który teraz podobno nazywa się Unibike. Na szczęście kupiłem od razu dorosłą wersję, na którą ledwie wchodziłem, ale dzięki temu jest w miarę ok do dziś. Ale czas na zmiany :)

 

Dojeżdżam codziennie do pracy 5km w jedną stronę. Poza tym lubię pojeździć po polnych/leśnych drogach ale raczej nie zdarzają mi się wyprawy dłuższe niż 50km na 1 dzień. Raczej max 30km na dzień i to raz na miesiąc.

 

Od tego lata będę jeździł z niemowlaczkiem w foteliku, dlatego potrzebuję bagażnik na torby.

 

Wybaczcie za tak długi post, ale chciałem wszystko szczegółowo opisać :)

 

Proszę o pomoc w skrócie: czy Lazaro jest Lepszy od Kandsa; czy warto któregoś z nich kupić i praktycznie nie mieć serwisu lokalnego czy lepiej kupić "pewnego" Krossa/Unibika/Meridę. Ewentualnie czy jest jakiś sprzedawca, który do crossa mi sam dobierze akcesoria i je zamontuje i razem w sumie wyjdzie max 1400zł ?

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Proszę o pomoc w skrócie: czy Lazaro jest Lepszy od Kandsa; czy warto któregoś z nich kupić i praktycznie nie mieć serwisu lokalnego czy lepiej kupić "pewnego" Krossa/Unibika/Meridę. Ewentualnie czy jest jakiś sprzedawca, który do crossa mi sam dobierze akcesoria i je zamontuje i razem w sumie wyjdzie max 1400zł ?

Ogólnie Lazaro nie jest lepsze czy gorsze. Zarówno ta marka, jak i Kands, Vellberg, Spartacus to jedna półka. Jak porównasz ramy to widać, że są często identyczne. Więc szukaj osprzętu - Alivio to dobry standard. Z tego co widać na forum obecnie najlepszy stosunek jakości do ceny ma Vellberg (np. Discover 2.1), ale porównaj opis tych kilku marek i wybierz najlepiej wyposażony w najniższej cenie.

Co do serwisu - mam Spartacusa, pierwszy serwis (chyba do 200 km) trzeba wykonać w dowolnym serwisie, który wbije pieczątkę do karty. Ja zrobiłem w Decathlonie i już. Naprawy ponoć u nich wyglądają tak, że zgłaszasz się do nich, mówisz o problemie i zwykle potem jedziesz do lokalnego serwisu naprawić, a producent oddaje Ci kasę. Nie wiem, nie zdarzyło mi się przez rok na razie nic. Regulacje i tak są poza gwarancją, więc robię sam, a jak nie będę umiał, to podjadę lokalnie do kogoś. Nie wiem jak jest u innych producentów, żona ma od tygodnia Vellberga i w karcie nie znalazłem nic o wymaganym przeglądzie zerowym. 

 

Też miałem kupić raczej coś markowego, myślałem o Meridzie do 2000 zł, ale za te pieniądze dawali rok temu mega podły osprzęt. Wolałem kupić niemarkowy za 1500 i resztę wrzucić w dodatki. 

Odnośnik do komentarza

Nie zgadzam się. Najlepszy będzie Vellberg Explorer 3 i do tego wyposażenie, a nie no-name'owy bagażnik oraz błotniki, które swoje pewnie ważą. Dla mnie trekking w tej cenie ma sens chyba tylko jako alternatywa dla roweru miejskiego, gdzie wozi się sakwę z laptopem czy zieleniną z warzywniaka, a nie dziecko ;) Niech więc będzie nawet Explorer 2, ale dokup ten bagażnik osobno.

Odnośnik do komentarza

Elle, dziękuję za porady :)

Sprawdziłem też tego Explorera 2.0 ale nie ma blokady amortyzatora, więc musiałbym kupić Explorera 2.1 a to już koszt 1200zł - do tego wyposażenie.

Czy na prawdę potrzebuję aż tak solidnego bagażnika że nie wystarczy ten "no-name'owy" z Discovera? Jak tam nawet zapnę jakieś torby to raczej na kanapki i pieluchy :P tak jak wspominałem myślałem nad zamontowaniem fotelika mocowanego do rury od siodełka - czy takie rozwiązanie jest OK ? I kolejne pytanie jeśli to jest OK to czy jeśli ta rurka pod siodełkiem jest amortyzowana to czy mogę do niej przymocować fotelik?

 

Ten Explorer 2.1 bardzo mi się podoba :) tylko nie mam pojęcia jak później dopasować błotniki żeby dobrze razem wyglądały a nie chciałbym takich plastikowych co to później się telepią na dziurach :P mają i wyglądać i dobrze mnie chronić od kałuż. 

 

Pozdrawiam! :)

Odnośnik do komentarza

Zastanawiam się jak będą współgrały bagażnik, sakwy i fotelik na sztycy. Myślę, że cały ten sprzęt może sobie przeszkadzać. Nie pamiętam czy widziałem to kiedyś zsumowane na jednym rowerze.

W każdym razie nie kupisz "porządnego" roweru, sprzętu bagażowego i jeszcze dobrego fotelika za 1400zł. No, może się da ale to będzie trudne.

Może tak:

- rower do 1200zł - Explorer 2.1

- bagażnik ok 50-80zł

- torba na kierownicę, powiedzmy jakaś tania za 50-80zł (zerknij w Decathlonie)

- błotniki też z 60-80zł

- fotelik używany, montowany na bagażnik - są tańsze.

Może zamkniesz się w budżecie.

Odnośnik do komentarza
  • 1 rok później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...