Skocz do zawartości

Cannondale Quick 1 Disc 2017 - prośba o opinię


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

planuję zakup roweru typu fitness. Ma służyć głównie do dość dynamicznej jazdy po asfalcie. Komfortowa pozycja na rowerze nie jest tak kluczowa, ważniejsze są raczej osiągi. Mimo tego nie chcę szosówki, bo zależy mi na większej uniwersalności. 

Znalazłem taką aukcję na Cannondale Quick Disc 2017:

https://www.olx.pl/oferta/cannondale-quick-1-disc-2017-roz-l-19-doinwestowany-CID767-IDpilbJ.html#a3cd6ee59b;promoted

 

Co sądzicie? Cena wydaje mi się dość dobra. 

Przed zakupem będę chciał zobaczyć go na żywo, ale mam trochę daleko (200 km), więc najpierw postanowiłem zasięgnąć opinii tutaj.

Z góry dzięki za pomoc

Szymon

Odnośnik do komentarza

Rower wart 2000-2200. Nie wiem o jakie osiągi chodzi ale jakiekolwiek by miały nie być to raczej nie na tym rowerze. Rower do jazdy po asfalcie i w lekkim równym terenie typu szutrówki. Michał fitness to nie pies ni wydra. Ale niektórym się podoba. Tu na forum było już dużo takich co mieli i się pozbyli. Łukasz Admin jest najlepszym przykładem.

Odnośnik do komentarza

Bardzo dziękuję za odpowiedzi :-)

 

Mam na myśli uniwersalność w postaci szerszych opon niż klasyczne szosowe. Tak, żeby jazda po mieście (niskie krawężniki, szyny tramwajowe) nie sprawiała trudności.

Jeśli chodzi o "osiągi", to może trochę źle to ująłem. Mam na myśli to, że przemierzając niektóre rowery crossowe (np. Kross Evado 6) miałem wrażenie, że siedzę trochę zbyt prosto i taka jazda może być dla mnie na dłuższą metę męcząca. Lubię pojechać sobie trochę szybciej, choć oczywiście do ścigania się jest mi daleko.

Przyznam, że baranka nawet nie rozważałem. Głównie z tego powodu, że najpierw poszukiwania zaczynałem od crossów, a potem je trochę "uszosowiłem" i przeszedłem na fitnessy. Klasycznych szos nie rozważałem, ponieważ czasem jednak potrzebuję przejechać przez lekki teren (szuter).

Odnośnik do komentarza

Mam wrażenie że próbujesz dokonać podobnego wyboru jak ja kilka lat temu. Jeździłem wtedy na crossie, głownie po asfalcie ale chciałem jeździć szybciej. Zmieniłem mu opony na węższe i dołożyłem lemondkę i próbowałem na nim dotrzymać tempa szosowcom. W miarę się udawało bo udało mi się kiedyś przejechać 160 km ze średnią 30,5 a innym razem 65 ze średnią 33,5. Ale w górach było słabo bo ten rower ważył ok. 15kg.

 

Znalazłem rower fitness Specialized Sirrus ze sztywnym karbonowym widelcem. 9,8kg. Wydawało mi się że teraz odpalę. I? No i góra urodziła mysz. Owszem, w górach było szybciej bo po górę 5kg robi różnicę. Ale po płaskim nie. Do miasta? Maksimum co wchodziło to opony 700x35. To niewystarczy żeby dać odpowiedni komfort w jeździe po mieście, po dziurach, krawężnikach i ścieżkach rowerowych. Tam najlepiej sprawdza się MTB 29 cali albo cross na szerszych oponach.

 

Po jakimś czasie kupiłem szosę i to było to. Kompletnie zmieniło moje podejście do kolarstwa.

 

Jeśli kręci Cię prędkość to ja bym proponował zakup roweru szosowego typu endurance na tarczówkach. Taki rower pozwala założyć szersze opony do jazdy po mieście i w lekkim terenie, daje bardziej wyprostowaną pozycję, świetnie hamuje. Najlepszy wybór w okolicy 3k to Fuji Sportif 1,5 i Jamis Ventura Race.

 

http://www.fujibikes.com/usa/bikes/road/endurance/sportif/sportif-1-5-disc

http://www.jamisbikes.com/usa/venturarace.html

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...