Skocz do zawartości

Rama damska


Rekomendowane odpowiedzi

Na zewnętrznych przerzutkach i hamulcach się średnio znam, więc niech się inni wypowiedzą. Producenta nie znam, ale to nie jest wadą.

Dwa ostatnie mają hamulce Magury, kiedyś do nich mocno sceptycznie podchodziłem, bo obawiałem się wad znanych z V-brake: spadek modulacji w deszczu czy śniegu, ale wiem po osobach używających ich przez cały rok, że są niemal bezobsługowe i łatwo się wymienia klocki oraz dobrze sobie radzą z brudną obręczą.

Minus, wiadomo, jak z V-brake: trzeba dbać o wycentrowanie obręczy i po jeździe w zimę lubi się zbierać brud pod kołami (szczególnie kałuże z solą, i pyłem z klocków są utrapieniem jak trzymasz rower w mieszkaniu -- da się to rozwiązać, ale jest uciążliwe).

Różnią się głównie hamulcami oraz przerzutkami (klasą), to są niuanse, które lepiej znają tutaj inni użytkownicy forum (ja już się dawno "okopałem" z przerzutkami planetarnymi itp.)

Lampki są w każdym modelu dobrej jakości.

Odnośnik do komentarza

Właśnie obawiam się tych hamulcy V-brake. Przy mojej słusznej wadze tarczówki lepiej sobie radziły. Zastanawiam się, czy brać coś z amorkiem, czy na sztywnym widelcu.

 

Rowery Carver są niemieckiej produkcji. Grzebałem trochę w necie i ogólnie rowerki od nich są chwalone. Ceny mają też przystępne.

 

Mam już rower z przerzutkami planetarnymi. Crossa z Alfine 11. Dobrze mi się nim jeździ. To też mi daje do myślenia, czy zostać przy czymś podobnym, czy pyknąć coś dla odmiany. Dodatkowy problem mam z tym, czy brać rasowego trekinga, czy coś innego. Kusi mnie pełne oświetlenie z dynamem w piaście.

 

Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie rower z paskiem. Podoba mi się Cube Hyde Race. Niestety dostępność jest słaba i ceny trochę powalają.

Odnośnik do komentarza

Pamiętaj tylko, że hamulce obręczowe Magury, a V-btake dzieli przepaść. Te pierwsze są zdecydowanie lepsze: modulacja, odporność na warunki pogodowe itp. Co ciekawe są najpopularniejszym typem hamulców w topowych modelach Gazelle (Ultimate) i Batavus. To już tańsze modele mają hamulce tarczowe (jeśli mówimy o hydraulicznych).

 

A czy "planetarka" czy zewnętrzne, to wybór należy do Ciebie. Bo żaden nie jest lepszy. Ja wybrałem planetarne, ale dla mnie są lepsze. Nie muszą Tobie przypasować.

Odnośnik do komentarza

Magury są o niebo lepsze, ale jak mocniej naciśniesz to rozpierają widelec i tylny trójkąt. Nawet jak zastosujesz booster to też tak się dzieje.

Na planetarce śmigam i też mi pasuje. Głównym dylematem jest, czy pchać się w rasowego trekkinga, czy pójść w inną stronę i chapnąć coś na pasek np Cube Hyde Race. Tyle, że to cross. Do tego cena spora i mamy goły rower.

 

Szkoda, że nie znam nikogo kto ma rower z paskiem. Szperałem trochę i nie udało mi się znaleźć praktycznie żadnych recenzji kogoś kto takim rowerem porusza się.

Odnośnik do komentarza
  • 8 miesięcy temu...

Kochani jak zapatrujecie się na to, że facet śmiga na takiej ramie? Słyszałem już kilka przykrych epitetów pod adresem takich rowerzystów. Mi to wcale nie przeszkadza. Ciekaw jestem jak wy się na to zapatrujecie. :)

 

A odwrotny przypadek? Jeśli ja będąc kobietą wolę jeździć na ramie męskiej? Zdecydowanie lepiej mi się jeździ na "męskiej"  po prostu lepiej przenosi obciążenie, jest sztywniejsza, konstrukcyjnie bliższa optimum, a więc wydajniejsza. No i prowadzenie linek w ramach męskich zwykle jest prostsze. Wchodzi na to, że po prostu nie ma znaczenia czy męska,czy damska, tylko od własnych preferencji i wygody.

Odnośnik do komentarza

Dokładnie - "bez jaj" :D U mnie mama uparła się w dzieciństwie, że pierwszy "górski" muszę mieć damkę i od tego czasu mam straszną awersję. Ani bidon się nie mieścił większy, ani żadnej kieszonki nie szło kupić. Teraz niby jest łatwiej, ale uraz pozostał, poza tym nadal jest większy wybór (zarówno w ramach, jak i dodatkach).

Zależy też, jaki masz rozmiar. Ja mam 165cm, więc jeżdżę na 17-calowej ramie, która nawet w wersji męskiej jest niezupełnie męska ;) To znaczy górna rura i tak lekko w dół zawsze będzie lecieć i z trójkątnych sakiewek zrezygnowałam na rzecz Sport Arsenal nr 513.

Odnośnik do komentarza

No właśnie, ważne jest zastosowanie i potrzeby. Na co dzień jeżdżę na damce, bo już parę razy mnie uratowała przed upadkiem w zimę (łatwiej zeskoczyć, a nawet upadek nie jest groźny przez brak górnej rury -- poza obitym kolanem), no i jest wygodniej w ruchu miejskim.

 

Minusy są: mniej miejsca do przyczepienia torebek, bidonów itp. Często dla bardzo wysokich osób nie ma takich ram (sztywność).

 

 

 

Generalnie, na tym bym się skupił, bo rower jest do jeżdżenia, a nie podziwiania.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...