Cross do 3500 zł. Romet Orkan 7, Lazaro Quantum V4, Rock Machine Crossride czy coś innego?

[Periodista]

Cześć,

jestem na końcowym etapie wyboru crossa. Potrzebuję roweru do jazdy po mieście (Warszawa, a więc nie tylko ścieżki rowerowe, ale również rozkopane ulice/chodniki) oraz na kilkugodzinne wypady poza miasto (szuter, ścieżki leśne, ubite drogi). Przeczytałem sporo artykułów na roweroweporady i korzystając z poradnika "Jaki rower do X złotych wybrać?" wytypowałem kilka modeli. Rower rowerowi nie równy, więc prośba o opinie/uwagi na ich temat i próbę wskazania tego jedynego ;)

ROMET ORKAN 7 M 2023 - 3149 zł
https://romet.pl/rower-crossowy-romet-orkan-7-m-2023-4

Mój faworyt. Jest na niego spora obniżka o 30 proc. Wydaje mi się, że za tę cenę trudno znaleźć rower tak dobrze wyposażony. To, co mi się w nim najbardziej podoba to praktycznie pełny osprzęt Shimano Deore (przerzutki przód i tył, manetki, hamulce, mechanizm korbowy). Zastanawiam mnie tylko, dlaczego została włożona kaseta Shimano HG500, która jest chyba kasetą szosową z grupy GRX, czy się mylę? Na minus, suport na kwadracie i piasty... Tourney oraz brak informacji o modelu zamontowanego łańcucha. No i niestety ten nieszczęsny amortyzator SR Suntour NEX DS-RL 63 mm. Myślałem, żeby po zakupie roweru go wymienić. Pytanie, czy jest to opłacalne i czy stracę gwarancję? 

Nie ukrywam, że dużym dla mnie plusem jest dostępność tego roweru stacjonarnie. Mam salon niedaleko miejsca zamieszkania. Mogę się na nim przejechać przed zakupem i móc go później serwisować na miejscu. Pozostaje tylko kwestia montażu błotników, ewentualnie bagażnika i koszyka na bidon. Na stronie nie ma informacji, czy jest to możliwe. Ktoś wie?

Co sądzicie o tym rowerze? 

LAZARO QUANTUM V4 2023 - 2999 zł

https://lazaro-bike.pl/sklep/lazaro-quantum-v4-męski-2023-i-24_pid=520

Podobnie, ja w Romecie przeważa osprzęt Shimano Deore. Różnica między tymi dwoma rowerami jest w hamulcach. Lazaro ma Altusa MT200. Czytałem na tym forum opinie, że są "tragiczne". Na korzyć Lazaro jest jednak suport Hollowtech 2 i trochę lepszy amortyzator (SR Suntour NVX RSLO 72 mm). W Lazaro zamontowane są piasty LRO na łożyskach maszynowych. Nic mi to jednak nie mówi. Czy ktoś może skonfrontować z Shimano Tourney HB-TX505 w Orkanie?

Porównując do Orkana 7, pojawia się pytanie, czy lepiej wybrać rower z solidniejszymi hamulcami, czy z ciut lepszym amortyzatorem (którego być może i tak wymienię) oraz z suportem Hollowtech? Raczej specjalnie w wielkim deszczu i błocie nie zamierzam jeździć, więc może te hamulce Altusa wystarczyłyby?

Na pewno na minus dla mnie jest zakup jedynie przez internet. Jak później wygląda serwis tak zakupionego roweru? Co w wypadku usterki gwarancyjnej?

Myślałem jeszcze nad Kandsem Avangarde i Lazaro X-Force 4, ale trudno mi jest wskazać, czym one się różnią od Quantuma. X-Force 4 ma hamulce V-brake Tetro i to chyba tyle z różnic... No i oczywiście różnią się wyglądem oraz ceną :)

Rock Machine Crossride 700 - 3749 zł
https://www.mtbiker.pl/shop/rowery/crossowe/rower-rock-machine-crossride-700-28-czarno-szary-niebieski-p144658.html?country=PL&variant=324223&gad_source=1

Na ten rower uwagę zwróciłem głównie z powodu powietrznego amortyzatora SR Suntour NCX-D RL. Na spory minus mieszanie kilku grup osprzętu Shimano od Tourneya po Deore. Dużą wadą tego roweru jest też cena, powyżej zakładanej.  Nie wiem, czy warto dać 600 zł więcej (niż za Orkana), żeby mieć lepszy amortyzator kosztem reszty osprzętu. 

Oprócz tych trzech modeli zastanawiałem się również nad:

• Tabou Flow 5.0 - z tym rowerem mam jednak problem, bo znalazłem go w cenie 3700 zł na Allegro , ale sklep ma średnie opinie. Zastanawia mnie też zastosowany mechanizm korbowy PROWHEEL MPL-751. Ktoś się z nim spotkał? Z kolei na tej stronie jest już SHIMANO DEORE T6010 / 48/38/28T, ale w cenie 4100 zł. Na plus przeważający osprzęt Deore i powietrzny amortyzator, ale kosztem hamulców Altus MT200.
• Riverside 920 Shimano XT - przeceniony z 4600 zł na... 3500 zł. Nie mogłem się trochę odnaleźć w opisie specyfikacji tego roweru na stronie Decathlonu. Na pewno ma amortyzator powietrzny i przerzutki Shimano XT. Kaseta Mega Range 11/46 i Microshift - nic mi to nie mówi. Korbę ma na sztywnej osi - tylko tyle napisali. Podobnie w przypadku suportu - z zewnętrznymi łożyskami maszynowymi. Jak ktoś wie więcej na temat tego roweru, to byłbym wdzięczny za podzielenie się informacjami i wrażeniami.
• Giant Roam Disc 2 2024 i UNIBIKE CROSSFIRE GTS 2024 - trochę obawiam się tego osprzętu Shimano Cues. Chyba jeszcze mało o nim wiadomo? Dodatkowo Giant kosztuje 3800 zł, a amortyzator ma średni.
• Kellys Phanatic 50 - w sumie nie wiem, dlaczego nie znalazł się wyżej. Chyba dlatego, że znalazłem go na samym końcu. Trochę lepszy niż w Orkanie amortyzator (SR SUNTOUR NVX30 HLO), ten sam przeważający osprzęt Shimano Deore, ale gorsze hamulce (MT 200). Za to w Phanaticu suport na Octalinku zamiast kwadracie. Droższy o niespełna 400 zł od Orkana. Cena 3500 zł. Więcej o nim tutaj. Może jednak go poważnie rozważyć?

Na koniec wspomnę jeszcze, że rozważałem bardzo polecanego na tym forum Radona Scart Light 9.0. Deklasuje wszystkie wspomniane tu rowery pod kątem amortyzatora (RockShox Paragon Gold, Air). Bardzo dobry osprzęt XT/Deore. Na minus hamulce MT200. Cena jest świetna, bo wychodzi ok. 3300 zł, ale zakup przez internet i dostawa roweru z Niemiec. To mnie mocno odrzuca od tego roweru, bo byłoby chyba trochę zachodu z wysyłką na gwarancję, gdyby się coś popsuło.

Ufff... trochę się rozpisałem, więc mam nadzieję, że ktoś da teraz coś od siebie :) Może podrzucicie jeszcze jakiś inny model roweru? Pozdro!

[gosc]

W dniu 22.06.2024 o 23:40, Periodista napisał(a):

ROMET ORKAN 7 M 2023 - 3149 zł
https://romet.pl/rower-crossowy-romet-orkan-7-m-2023-4

Nie ukrywam, że dużym dla mnie plusem jest dostępność tego roweru stacjonarnie. Mam salon niedaleko miejsca zamieszkania. Mogę się na nim przejechać przed zakupem i móc go później serwisować na miejscu. Pozostaje tylko kwestia montażu błotników, ewentualnie bagażnika i koszyka na bidon. Na stronie nie ma informacji, czy jest to możliwe. Ktoś wie?

Według mnie tak, bo montowałem w Orkanie 5 błotniki (UBIQUIT SDL 50) i bagażnik. Przedni błotnik do przykręcenia w amortyzatorze (na łączniki typu L), a w tylnym musiałem, w części pod siodełkiem, wywiercić otwór, ale poszło. 😉 Niewykluczone, że inny typ/model dałoby się przykręcić standardowo. Bidon tez chyba się da, bo w ramie są śrubki.

Masz sklep "pod blokiem" (ProRowery? ;-)), to podejdź, obejrzyj, dopytaj obsługę, popatrz jakie błotniki i w jaki sposób są zamontowane w trekkingach, które mają podobny amortyzator. 

[Periodista]

Dziś podejdę zobaczyć. Mają stacjonarnie tylko Orkana 4, ale dopytam czy w wyższych modelach jest też możliwość montowania akcesoriow.

Chociaż i tak jestem już zdecydowany na Riverside 920 🙂

[gosc]

3 minuty temu, Periodista napisał(a):

 

 > Dziś podejdę zobaczyć. Mają stacjonarnie tylko Orkana 4, ale dopytam czy w wyższych modelach jest też możliwość montowania akcesoriow.

Musi być, bo według mnie, to te same ramy. 😉

> Chociaż i tak jestem już zdecydowany na Riverside 920 🙂

To po co się produkuję. 😉 Żart. 😉

[Oskarr]

Dostałem od firmy lazaro 2 rowery, jeden to aero v1 na piastach shimano tx 500 (to samo co tx505 tylko pod vbrake a nie pod tarcze) I integrala v3 na piastach lro. Lro miażdżą piasty shimano. Mam wrażenie że kręcą się lepiej niż moje mavicki aksjumy w szosie (koła za 1000 zl) I lepiej niż moje dt 240 w mtb (2500 za te koła). 

Lazaro wygrywa więc tymi kołami i zdecydowanie wygrywa korbą. Hollowtech 2 to coś, co jest montowane we wszystkich lepszych rowerach, bije wszelkie octalinki i kwadraty o dużo. Lazaro jak I inne rowery crossowe mają na tyle kwadratową geometrię, że wątpię czy dałbyś radę wykorzystać coś więcej niż kiepskie mt 200. W mtb, gdzie masz grube amortyzatory, grube opony, agresywną pozycję i agresywne opony lepsze hamulce dasz radę wykorzystać, w tak krótkim i wysokim rowerze chcąc wykorzystać lepsze hamulce przelecisz przez kierownice. 

Lazaro możesz sam skręcić bez problemu, przegląd w serwisie rowerowym 0 to będzie ze 100 zł, ogólnie ogarniesz to sam w 30 minut. Kontakt z lazaro jest bardzo dobry, w razie awarii maja sieć serwisów z którymi mają umowy serwisowe, ewentualnie po kontakcie telefonicznym/mailowym umawiacie się na zrobienie serwisu w Twoim najbliższym serwisie I wysyłasz im fakturę do zwrotu pieniędzy. 

Sklepy typu bikediscount z jednej strony też spoko pracują, ale jak ostatnio reklamowałem trenażer w innym niemieckim sklepie to pierwszego maila o awarii wysłałem 3 miesiące temu i jeszcze na konto kasa nie wróciła. 

Gadałem też z użytkownikami lazaro, opinie pozytywne. Samo lazaro sprzedaje rocznie 15k rowerów. Drugie tyle sprzedaje kands - firma brat, sprzedaja te same rowery ale bezpośrednio w swoich sklepach na południu Polski. 

[Pigula]

Wziałbym Orkana bo ma najlepszy stosunek ceny do osprzętu i regulowany mostek. W Crossie to dla mnie must have. 

Ostatnio jest taka moda u prodecentów żeby dawać do crossow b.waskie opony z prawie gładkim bieżnikiem. To nie jest dobry pomysł jesli jezdzimy przez lasy i drogi ktore nie zawsze są do końca utwardzone.  I zwróć uwagę na wagę tych rowerów, niektore crossowe rowery potrafią ważyć ponad 15.5kg co jest już bardzo odczuwalne w jeździe a także we wnoszeniu do domu jesli nie mieszkamy na parterze.... albo nie mamy garażu.

Amor w tym Orkanie mozesz kiedyś zmienić a nie musisz - zobaczysz jak ci się bedzie jeździć. Za to jak bym zmienił suport bo kwadrat to jednak jest odczuwalny i juz po niewielu kilometrach pojawiają się luzy..... pewnie da sie zmienić to nieduzym kosztem. Ale to tak samo jak z tym amorem, pojezdzisz i zobaczysz czy ci to pasuje, a jak pojawią sie luzy lub trzaski to dokręcisz lub wymienisz...

[gosc]

20 godzin temu, Oskarr napisał(a):

Dostałem od firmy lazaro 2 rowery, jeden to aero v1 na piastach shimano tx 500 (to samo co tx505 tylko pod vbrake a nie pod tarcze) I integrala v3 na piastach lro. Lro miażdżą piasty shimano. Mam wrażenie że kręcą się lepiej niż moje mavicki aksjumy w szosie (koła za 1000 zl) I lepiej niż moje dt 240 w mtb (2500 za te koła). 

A myślałem, że LRO, to jakiś lepszy chińczyk, ale gorszy od tych Shimano. Ciekawe. Trochę teraz zrobiłeś mi zagadkę w tych dwóch modelach Aero V3.

Kands ma więcej punktów, nie tylko na południu Polski 😉 https://kands.pl/dystrybutorzy/

[gosc]

19 godzin temu, Pigula napisał(a):

 Wziałbym Orkana bo ma najlepszy stosunek ceny do osprzętu i regulowany mostek. W Crossie to dla mnie must have. 

Romet, to chyba jedyna firma, która daje taki mostek w crossie. To duży plus.

Co do ceny/osprzęt, to jednak można podyskutować. 😉 Orkan 5 2022 na, ogólnie, P Altus/T Alvio, kosztował ok. 2100 w przecenie/promocji, a model z 2023 o 1000 więcej. Lazaro Aero V3 na Alvio i Acerze ok. 2000.

Modele Orkanów, od v4 w dół, już maja zwykły amortyzator bez blokady, przód na Tourney'u, więc jednak różnica jest. 😉

Pierwszy z brzegu v4 https://romet.pl/rower-crossowy-romet-orkan-4-m-2023-4

[tomasz90]

ja bym postawił na Rometa pozdro

[Periodista]

Wziąłem ostatecznie Riverside 920 Shimano XT. Jak na razie jestem bardzo zadowolony. Jeden z blat z przodu jest mega wygodny -  jak dotąd nie brakowało mi przełożeń. 

Na minus jedynie geometria roweru. Trochę jest zbyt pochylona pozycja. Muszę jeszcze rozkminić, czy da się wyciągnąć kierownicę do góry - może to coś zmieni.

Nie mogłem się też zdecydować nad rozmiarem - M czy L. Mam 178 cm wzrostu. Nie za bardzo czułem różnicę przy tych dwóch rozmiarach.

Rower jest mega lekki i zwrotny.

[prodalowany]

 

W dniu 8.07.2024 o 17:16, Periodista napisał(a):

Wziąłem ostatecznie Riverside 920 Shimano XT. Jak na razie jestem bardzo zadowolony. Jeden z blat z przodu jest mega wygodny -  jak dotąd nie brakowało mi przełożeń. 

Na minus jedynie geometria roweru. Trochę jest zbyt pochylona pozycja. Muszę jeszcze rozkminić, czy da się wyciągnąć kierownicę do góry - może to coś zmieni.

Nie mogłem się też zdecydować nad rozmiarem - M czy L. Mam 178 cm wzrostu. Nie za bardzo czułem różnicę przy tych dwóch rozmiarach.

Rower jest mega lekki i zwrotny.

Jaki rozmiar wybrales M czy L?

[Periodista]

M, ale teraz dziewczyna kupuje ten sam model i stwierdziliśmy, że weźmie L i jc to ja na niej będę jeździł. 

Jeżdżę już kilka tygodni na M i nie mam uwag. Może tylko trochę denerwuje mnie to, że muszę mieć wysoko siodełko, żeby mieć wyprostowaną nogę na pedale. 

Za jakiś czas mogę napisać, jak wypada M na tle L pod dłuższym jeżdżeniu. W sklepie nie widziałem różnicy między tymi rozmiarami.