Dzięki za wyczerpujące porady.
Co to MTB i np rowerów Indiana i Unibike Link, to nie tego potrzebuje. Nie wiem na co mi takie szerokie opony skoro większość będę jeżdził po asfalcie i ewentualnie szutrze. Jakieś skróty przez pole to raczej rzadkość. Rowery typu cross po prostu wydają mi się dużo odpowiedniejsze od MTB i typowego górala.
W Indianie był amortyzator powietrzny ale w tym droższym modelu ktory obecnie cenią 3999zł, dla mnie ponad 1500zł więcej i jedyna grubsza rożnica to wlasnie ten amor.
Nie mam jakis wiekszych problemów z kręgosłupem, po prostu dłuższa jazda na mocnym pochyleniu jak na typowym góralu powoduję ból krzyża.
Mój poprzedni rower to wynalazek marki KRoss za 1500zł - niby lepszy niż marketowy ale na najtanszych komponentach i mimo że ma hamulec tarczowy to hamował gorzej niż zwykły. Dlatego tym razem wole kupić coś na lepszym osprzęcie, ale nie wchodźmy w okolice 4tyś. Nie dlatego że mnie nie stać tylko dlatego, że uważam ten wydatek za nieuzasadniony do moich zastosowań.
Co do dostępności to zdaje sobie sprawę że jest bardzo cieżko bo nawet tego Crossfire nie idzie nigdzie znaleźć dostępnego - jedynie znalazlem w 2 sklepach w bardzo dużej odległosci ode mnie które nie prowadzą sprzedaży wysyłkowej. Dlatego zastanawiam sie nad zakupem używanego Vipera w dobrym stanie, można dostać taki w okolicach 2 -2200zł , np modele z 2018r.
Problemu z dostępnością na rynku podobno nie wynikają ze zwiększonego zapotrzebowania na naszym rynku (tak było na poczatku pandemii w zeszłym roku), tylko z braku części i osprzętu na rynku - wiele fabryk miała długie przestoje i część ma nadal, wiec firmy skłądające i sprzedające rowery nie mają z czego produkować. Sytuacja powinna się mocno poprawić w okolicach wakacji i wtedy rynek powinno zalać więcej rowerów- niestety nie chce tyle czekać na zakup.