Skocz do zawartości

Rower Szosowy za 5000-8000 zł. Pomóżcie w wyborze.


Rekomendowane odpowiedzi

Hej, jeżdżę na rowerze od kilku dobrych sezonów a teraz szukam swojej pierwszej szosówki. Jeżdżę w Małopolsce, teren pagórkowato-górzysty. Lubie prędkość ale bardziej zależy mi na treningu i dłuższych wyprawach niż na ściganiu się na zawodach i na STRAVIE. Mam wybranych kilka modeli: 

1) Kross Vento 5.0 z 2023 roku za 5799 zł

Tutaj się zastanawiam czy w górzystym terenie nie będzie dla mnie za dużym problemem półkompaktowa korba 52-36 w połączeniu z kasetą 11-28?

2) Sensa Romagna 105 2x12 z 2024 za 5799 zł (jest też opcja modelu z 2023 na 105 2x11 za 4999 zł).

3) Bianchi Via Nirone 7 za 7980 zł 

Rower Road+. Wiem że Bianchi to Bianchi ale tu mamy korbę nie ze 105ki i hamulce z Grupy Shimano GRX czyli dedykowanej dla graveli (tak podaje strona producenta) oraz opony 32c. Co sądzicie o takim osprzęcie? Wiem że to aluminium w ramie Bianchi jest pewnie najlepszej jakości ale czy jest sens tyle dopłacać do aluminiowej ramy w porównaniu do Sensy, jak w niższej albo tej samej cenie można mieć już rower z karbonu?

4) Romet Huragan Disc 2023 za 6799 zł

Chyba zdecydowanie najbardziej wyścigowa geometria karbonowej ramy Aero. Tutaj też mamy korbę półkompaktową ale kaseta 11-30 może troszkę pomóc. 

5) Sensa Giulia G3 Disc 105 2x12 za 7999 zł (jest też opcja modelu z 2023 roku na Ultegrze w tej samej cenie ale został już tylko rozmiar 61 który może się okazać dla nie za duży - mam 191 cm wzrostu i 90 cm przekroku. 

Który z tych rowerów byście wybrali gdyby miał być waszym pierwszym rowerem? Z góry dziękuję za pomoc i wszelkie rady!
 

Odnośnik do komentarza

Kross , Bianchi, Romet alu nie dotykam. W karbonie mogą być. Sensa w karbonie też ok. Romet w karbonie to ramy z Ali Express, firmy Flyxii.
Nie jestem fanem Bianchi jeśli chodzi o jakość. Jak dla mnie jedna z najbardziej przereklamowanych firm oprócz Pinarello czy Trek.
Kross Vento to miał zwykle taką geometrię pomiędzy race i endurance. 
Czy korba semi compact 52x36 jest problemem? Zależy od wagi i nogi. 
Miałem najpierw szosę z korbą triple 52x39x30 i kasetą 12x25 na płaskie i 13x29 na góry.
Zmieniłem ramę i namówiono mnie na compact 50x34 i kasetę 12x25. Pojechałem na majówkę jeszcze bez formy na Słowację i dupa. Podjazd 15% i nie szło jechać. Kadencja 30. Po powrocie do domu szybkie zakupy i powrót do korby triple. Przy czym ja ważę zwykle w przedziale 85-90. Kumpel miałe bardzo podobną sytuację. Kupił Speca Roubaix z compactem. Ona waży 60 i dużo jeździ po Alpach. Po 3 miesiącach zmienił na triple Tiagry.
Jak się nie ścigasz to lepiej mieć korbę gravelovą 46x30 niż semi compact. 
30 pod górę zawsze się przyda. Szczególnie na najgorsze sztajfy albo Alpy a na 46 idzie 50 km/h pojechać. Shimano obsłuży też 48x30
12-rzędowego napędu za cholerę bym nie kupował. Niepotrzebne koszty eksploatacyjne. 2x11 najlepszy wybór. Nie wiem po co GRX na szosę jak w teren nie wjeżdżasz. Będziesz mieć klamki o głupawym kształcie. Zawsze można tylną przerzutkę kupić ze sprzęgłem jakby była potrzeba. Opony 32 dobry wybór. Świat idzie w tym kierunku. Jak mam z przodu 28 z tyłu 30. Ale u mnie 32 nie wchodzą. Z tym że oczywiście im szersza opona tym cięższa i im szersze obręcze tym cięższe. Coś za coś. 

Odnośnik do komentarza

Dzięki jajacek za rady. Nie ukrywam że czekałem na Twoją odpowiedź w tym temacie bo cenię sobie Twoje wskazówki, których udzielasz w innych tematach. Widać że masz wielką wiedzę i doświadczenie w świecie rowerów. 
Czyli uważasz że ta rama karbonowa od Rometa przez to że jest robiona na zamówienie przez Chińczyków i tylko malowana i brandowana to jest to karbon słabej jakości? 

Co sądzisz o tych dwóch rowerach:

https://www.centrumrowerowe.pl/rower-szosowy-r-raymon-raceray-7-0-pd36338/?v_Id=202574&utm_source=google&utm_medium=cpc&gad_source=1&gclid=Cj0KCQjwq86wBhDiARIsAJhuphnZ6T7k-Y3qXMDVlGHg3-9nSpAD7JG3kFmqH6CdzAu7-JzMlp-qnHEaAvOQEALw_wcB

Co sądzisz o tej marce? Ja nie ukrywam że pierwsze widzę na oczy. Poczytałem w necie że to bardzo młoda firma specjalizująca się w rowerach górskich. Ale jak to wygląda w rowerach szosowych? Miałeś styczność z ich szosa? Trochę zastanawia mnie tak niska cena przy tej specyfikacji. Może to wina malowanie bo jak dla mnie jest dość brzydkie 😛 (choć przy wyborze roweru nie ma to dla mnie znaczenia)

https://www.centrumrowerowe.pl/rower-szosowy-superior-x-road-team-elite-se-pd36745/

Co sądzisz o marce Superior i ich karbonowych ramach? Specyfikacja wygląda dobrze, pełna 105ka 2x11,rower road+: koła zamontowane 30a prześwit taki że zmieści się nawet 40c

AmatorSzosy, pamiętam pisałeś to w poście gdzie pisałem że ten Romet mi się wyprzedał ale znalazłem chyba ostatnią już sztukę w dobrej cenie. A jak oceniasz pozycję na rowerze? Niby to wyścigówka ale z geometrii ramy wygląda na dość wygodny, REACH wydłużony ale główka ramy dość wysoka. W teorii wygląda to na pozycję coś pomiędzy wyprawową a wyścigowym „leżeniem”. Jakie są Twoje odczucia? Da radę nim pojechać na długie wyprawy?

Z góry dziękuję za wasze odpowiedzi!

Odnośnik do komentarza

Nie wiemy skąd te ramy Rometa pochodzą więc trudno coś powiedzieć o ich jakości. Różnie z ramami z Chin wygląda. Mój syn jako 16-latek ścigał się na torze na ramie z Chin, podobno bardzo dobrej, takiej powiedzmy jakości Flyxii. Po roku zaczęło rozwalać się jarzmo sztycy podsiodłowej. Sztyca niestandardowa i zrobił się problem bo nigdzie nie idzie takiej dokupić. Nie wiadomo też czego użyto do produkcji laminatu karbonowego. Gorzej zrobiony karbon, zapewne z tańszych materiałów, po pewnym czasie traci sztywność. Przesiadł się potem na markową ramę Fuji i wzrost sztywności przy starcie z maszyny był ewidentny. Zajął potem na tej ramie Fuji 5 miejsce w Torowych Mistrzostwach Świata Juniorów na czas na dochodzenie. 

Rowerów R-Raymon nie znam. Propozycja wygląda bardzo atrakcyjnie. 

Kolega top mechanik ma bardzo dobrą opinię o Superiorach. Stawia je ponad Giant, Merida, wieloma włoskimi i niemieckimi. To że rower akceptuje opony 40 mm jest dużą zaletą. Mając taki rower będziesz miał dwa w jednym. Szosę i zimówkę-gravela. Natomiast z moich ostatnich testów wynika że albo opony szosowe 28 lub 32 mm albo gravelowe, minimum 40 mm. 35 i 37 mm, które ostatnio testowałem nie miały sensu. Sztyca w kształcie D jest świetnym pomysłem zapoczątkowanym chyba przez Gianta i używanym też przez Speca i Meridę. Poprawia komfort. Opony Schwalbe Pro One  to największy śmieć z jakim miałem do czynienia od lat. Z tym że mieliśmy wersję TLE na mleku. Nie wiem czym się różnią. Więc ewentualnie zdjąć i natychmiast wystawić na OLX i kupić coś z sensem.


 

Odnośnik do komentarza

Nie jeździłem nigdy na typowo Racingowej szosie, mogę za to powiedzieć że bez problemu jestem w stanie się na Huraganie wyłożyć na płasko, przy 171cm wzrostu mam ramę XS - 49.   Ostatnio znajomy się nim przejechał i pierwsze co usłyszałem to że rower bardzo wygodny z porównaniu z jego gravelem.

Co do długich wypraw ciężko określić, zależy co uważasz za długą wyprawę, jeszcze jakiejś mega długiej typu ultra nie jechałem, ale 110km na strzał bez żadnych nieprzyjemności w moim przypadku da się zrobić. Tak jak napisał Jacek, Rama pewnie jest mniej sztywna niż "lepsiejszy" karbon, na pewno widelec jest dość miękki i tarcza na podjeździe jak wstanie się z siodła lubi przez to zadzwonić - zgłaszałem to do Rometa, jednak wiecie jak to jest " ten typ tak ma". 

Odnośnik do komentarza

Tak, zgadza się, tego Huragana Disc 2023 🙂 większość rzeczy opisanych w recenzji jest prawdą, z perspektywy mojej osoby brakuje wzmianki własnie o dość miękkim widelcu (ocieranie tarczy dla niektórych użytkowników pewnie jest niedopuszczalne), no i koła określili jako - ok - moim zdaniem a jeżdżę na nich 2 sezon - nadają się do wymiany, ale na to mój budżet narazie nie pozwala 😜 

Odnośnik do komentarza

Ocieranie tarczy wynika z trzech czynników. Sztywności ramy i widelca, sztywności kół i sposobu zaprojektowania hamulca. Zawsze powtarzam, że gdzieś ok wersji 3 eliminowane są błędy konstrukcyjne. I tak też jest w Shimano. W 12-rzędowej grupie hamulce są przeprojektowane i jest większa odległość tłoczka od klocków i tarczy, więc też i mniejsza szansa że będzie obcierać. Swoją drogą sugeruję co roku przez sezonem wyjęcie widelca z roweru i jego dokładną inspekcję. Bo jeśli nie jest solidnie wykonany to mogą się pojawić niewidoczne bez jego zdjęcia pęknięcia zagrażające bezpieczeństwu. Nawet w najlepszych rowerach zdarza się ocieranie tarczy. Chris Froome nie raz się na to skarżył w rowerach Factor.

Z kołami Ursus nie miałem do czynienia ale wiem że jeżdżą ma tej marce nawet w grupach zawodowych. 

Odnośnik do komentarza

Jakiejś masakry nie ma. Ale fakt że średniej klasy aluminiowe Fulcrum pod hamulce obręczowe ważą 1700. Moje Fulcrum MTN ważyły 1800. Temat kół jest skomplikowany. To nie zawsze waga jest kluczowa. Mam karbonowe koła Zipp 404 Firecrest ze stożkiem 58 mm ważące ponad 1600 gramów bo zależało mi na sztywności, wytrzymałości i jakości. Ma zbliżone koła alu-carbon Fulcrum Red Wind XLR których jestem fanem, ze stożkiem 50 mm ważące ze 20 gramów mniej. Więc da się wyprodukować koła alu, które mogą rywalizować z karbonowymi.

Odnośnik do komentarza

Ja z mojego doświadczenia powiem tak, że im jesteś lżejszy tym bardziej odczuwasz wagę. Jechałem z kumplem pod Stelvio. Cały czas mi trochę uciekał. Oddałem mu trochę gratów, które ze sobą wiozłem, kamerę, aparat fotograficzny, ogólnie jakąś elektronikę ważąca może 1 kg, i się wszystko natychmiast wyrównało 🙂

Natomiast mam spore doświadczenie w aerodynamice i siedzę mocno w badaniach aero. I badania potwierdzają że aerodynamika wygrywa z wagą w przypadku większości wyścigów. A już na pewno w wyścigach w Polsce i okolicach, bo u nas nie ma żadnych wyścigów z długimi mocno nachylonymi podjazdami.

To jest świetny artykuł to pokazujący:
https://bikerumor.com/aerodynamics-vs-weight-whats-more-important-tipping-point-pro-amateur-cyclists/

 

Odnośnik do komentarza

38 jest bez sensu. Mój syn zdobył w zeszłym roku 2 miejsce w Górskich Szosowych Mistrzostwach Polski jadąc na stożkach Mavic 45 mm. Wcześniej ścigał się na innym rowerze w którym w wyścigach takich jak w Sobótce miał lekkie koła na szytkach 50 mm. A na wyścigi np. takie jak w Belgii po brukach gdzie masz 1000-1500 metrów przewyższenia i krótkie sztajfy ale też dużo płaskiego na wiatrach na tył zakładał 64 mm.

Ja ważąc zwykle 85-90 jeżdżę na 58-64 po płaskim. No i zbyt lekkie koła nie są wytrzymałe. Spec musiał dołożyć karbonu i wago do swoich kół ważących 1400 gramów bo Sagan ważący 80 kg je łamał. Kolega silnie zbudowany ważący ponad 80 załadował w studzienkę na dużej szybkości na chińczykach Evanlite. Koło się złożyło i się połamał chłopina.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...