Sathgart Opublikowano 4 Marca Udostępnij Opublikowano 4 Marca Robię build me up na zwift, tydzień temu zrobiłem ostatni trening tygodnia 8. który trwał 2h i miał coś koło 130tss. Było ciężko, ale nie miałem takiej chwili, że czułem, że zaraz prąd odetnie. Potem zrobiłem sobie 5 dni regeneracji, gdzie nie wykonywałem żadnego treningu. Zrobiłem ramp test, moc podskoczyła, zaktualizowałem i nie jestem w stanie skończyć żadnego treningu nawet takiego 80tss. Dzisiaj po 11 minutach 90% FTP padłem, oddech szybki, ból w nogach, brak siły i mocy. Te 90% nowego FTP to 5 watów mniej niż stare FTP, więc powinienem zrobić to bez problemu. I teraz gdzie szukać przyczyny? Za mało białka? Może powinienem jakiegoś batona zjeść przed treningiem? Obecnie jem przed treningiem 1-2h 60g musli + 250g mleka 2%. Przetrenowanie? Więcej dni regeneracji? Może powinienem w czasie regeneracji jeździć z niską mocą? Odnośnik do komentarza
Oskarr Opublikowano 4 Marca Udostępnij Opublikowano 4 Marca W czasie regeneracji jeździmy, chodzimy na spacery itp. ale tu coś jest nie tak. Może Ci ciśnienie w kole zeszło, masz inny bieg, za mocno dokręciłeś rolkę od trenażera, masz osłabienie organizmu, nie wyspałeś się albo się czymś strułeś. Mi kolega, który treningi mi ustala, kazał mi skończyć z treningami ze zwifta. Na jedzeniu się też nie znam, ponownie, kolega który się na tym zna prawi, że bym mógł rywalizować w topce jakbym przestał odżywiać się pizzą i makaronem z pobliskiej pizzerii 😄 Podrzuć linka do swojej strawy a najlepiej do https://intervals.icu/ to się zerknie co robisz nie tak albo co nie pasuje. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się