Skocz do zawartości

Tarmac SL6 Sport vs. Trek Domane


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

chciałbym kupić rower szosowy, celuje w nówki. Najbardziej podoba mi się Tarmac SL6 Sport z 2022:

https://immotion.pl/rowery-szosowe/2303-rower-szosowy-specialized-tarmac-sl6-sport-2.html?srsltid=AR57-fDUXkClkFA11PP75-hz4msoL4NgKjagjrGWnnQ2j1JSgv5pzwHsC98

Przy czym jedyny rozmiar, który widzę dostępny w sklepach to 58. Mam 192 cm wzrostu i 88/89 przekroku. Czy ta szosa będzie ok na moje gabaryty? Robiłem też pomiary na stronie Competetive Cyclist, ale nie bardzo potrafię je zinterpretować, mogę wkleić w razie czego.

Alternatywnie, jakby Tarmac był za mały to mogę też kupić Trek Domane SL5 w rozmiarze 60:

https://pmbike.pl/product-pol-23794-Trek-Domane-SL-5-Gen-3-2023-72.html?selected_size=72&gclid=CjwKCAjwpuajBhBpEiwA_ZtfhYU0y480ghLnxo-BfICyl0AKku6U0hkpitHF1-W9cU9iXX9uvCysehoCEmUQAvD_BwE

Będę wdzięczny za pomoc :)

Odnośnik do komentarza

Posiadam pierwszy, drugi testowałem. Porównujesz dwa kompletnie różne rowery.

Tarmac SL6 to wyścigowa szosa z optymalizacją aerodynamiczną. Pozycja jest bardziej agresywna, rower jest mniej komfortowy, sztywniejszy, szybszy. Co jednak nie znaczy że niekomfortowy. Ale jest to rower do jazdy po równym i gładkim asfalcie zaprojektowany do wyścigów. Maksymalna szerokość opony ok. 30 mm.

Domane jest to szosa typu endurance czyli łagodniejsza geometria, mniej pochylona sylwetka, rower cięższy, wolniejszy, wolniej przyspieszający, gorzej prowadzący się na górskich zjazdach ale zdecydowanie bardziej komfortowy dzięki specjalnym technologiom tłumienia drgań. Ponieważ posiada ekstremalny prześwit na opony jak na rower szosowy to można założyć laczki do 38 mm i mieć jednocześnie gravela i zimówkę. Szutrów się nie boi.

Możesz wkleić pomiary z Competitive Cyclist. Tylko Eddy Fit. Tarmac 58 na pewno będzie dobry. 
Jeśli to ma być pierwsza szosa to sugeruję Domane. Jeśli masz żyłkę sportową i zamierzasz jeździć w lokalnych ustawkach lub wyścigach to Tarmac.

Odnośnik do komentarza

Bardzo dziękuję za odpowiedź ?

To nie będzie moja pierwsza szosa, mam tanią, aluminiową szosę z Decathlona. Pierwotnie wykorzystywałem ją do wycieczek, ale pod koniec zeszłego roku zacząłem trochę więcej trenować, kupiłem trenażer i ustawiłem plan treningowy. Jestem coraz lepszy i się wkręciłem. Ciężko mi sprecyzować czego dokładnie potrzebuję. Chcę mieć po prostu lepszy rower żeby szybciej jeździć. Będę na nim trenował, planuję też jazdę w grupie z innymi. Wyścigi być może, ale to raczej w dłuższej perspektywie. Z drugiej strony chciałbym mieć też rower, na którym będzie się dało przejechać w miarę komfortowo 100-120 km + na wycieczkę. Przy czym to raczej po asfalcie, a nie w offroadzie.

Wiem, że rowery są daleko od siebie bo jeden jest wyścigowy, a drugi endurance. Z tego co widzę na forum polecane są głównie w różnych konfiguracjach 3 marki - Spece, Treki i Gianty. Gianty są ciężko dostępne, u Speca mamy Roubaix (endu) i Tarmac (race). Roubaix mi się nie podoba, poza tym ma FS 1.5, które nie jest polecane. U Treka mamy Domane (endu) i Emonda (race), o której są mieszane opinie. Więc metodą eliminacji zostały mi Tarmac i Domane.

Tutaj wymiary, które wstawiłem do Competitive Cyclist i wyniki, które wypluło dla Eddy Fit:

 

Screenshot_20230602-153555.thumb.png.41dff9f39ff896d0248bdd2adf69a8d5.pngScreenshot_20230602-132951.thumb.png.abe19974baedbeb98cadb205c7e2dc11.png

Odnośnik do komentarza

Z pomiarów ewidentnie wynika że odpowiednim rozmiarem jest XL.

Co do roweru to można się ścigać i jeździć w ustawkach również na endurance. Ale nie są to zwykle rowery tak sztywne i żwawe jak race. Jeśli nie zamierzasz zjeżdżać z asfaltu to Tarmac jest dobrym wyborem. I jest to wystarczająco komfortowy rower jak na asfalt, szczególnie na oponach 28 mm. Domane to już tak na pograniczu gravela. Mamy dwa Tarmac SL6 na hamulcach obręczowych. Jeden na Campa Chorus i karbonowych kołach 45 mm waży 6,8 bez pedałow, drugi na Ultegra Di2 chyba 200 gramów więcej. Więc są to rowery który można mocno odchudzić. Internety podają że Domane SL5 Gen 3 waży ok. 9.20

Roubaix z FS 1,5 jest wkurzający bo cału czas buja na asfalcie. Więc jak Roubaix to FS 2.0. Ale jest to szybszy rower niż Domane. Jeździłem na Emondzie chyba z roku 2019 i była dość komfortowa. Ale teraz kompletnie zmienili design i jest chyba bardziej w stronę Madone.

Gaint czy Merida produkują bardzo przyzwoite rowery ale są postrzegane jako poziom niżej. Jeździłem na Merida Reacto i mimo że był aero to był bardzo komfortowy. Giant też ma już zmieniony design i jego TCR jest mocno aero podobnie jak Propel. Natomiast rowery mające standardowe okrągłe rurki są zwykle ok. 20W wolniejsze od ram aero przy 45 km/h. Tarmac SL6 jest o jakieś 10W wolniejszy od najszybszych rama aero ale z okrągłą kierownicą. Jak mu się wsadzi karbonową kierownicę aero to już się robi ok. 5W.

Bardzo dobrym rowerem ale mocno niedocenionym jest Fuji Transonic. Znam trzy osoby które użytkują i bardzo chwalą. Mój kolega, topowy mechanik twierdzi że jakość wykonania jest zbliżona do Scotta i Cannondale.
Jego gradacja ram po zajrzeniu do środka i pod względem rozwiązań technicznych jest z grubsza taka:
1. Spec
2. Scott, Cannondale
3. Fuji
4. Merida, Giant, Focus, Cube.
5. Trek.


 

Odnośnik do komentarza

Super, ponownie dziękuję :)

Zerknąłem jeszcze raz na te Gianty i w sumie umknęła mi ta oferta:

https://www.giant-bicycles.com/pl/tcr-advanced-disc-1plus-2023

Trzeba by dołożyć 3k, ale dostałbym elektroniczną 105 i koła karbonowe, ale też PressFit w spadku. Czy to dobry deal? Waham się między tym Giantem, a Specem

Odnośnik do komentarza

@jajacek dziękuję za info

@mc600testowałem poprzedni model tcr, chyba to ta sama rama (nie jestem 100% pewien i dla przykładu propel 2023 sie zgodnie z info od znajomych mocno zmienił i stał sie bardziej komfortowy). TCR mi się bardzo podobał. Ta modyfikacja o której pisze Jacek jest świetną opcją na góry, bo nie braknie ani na najtwardszych podjazdach ani najszybszych zjazdach.

Odnośnik do komentarza

Według moich znajomych Propel był stosunkowo komfortowy już w poprzedniej wersji. Za komfort w szosie moim zdaniem odpowiadają oprócz samej budowy laminatu karbonowego z odpowiednio ułożonymi włóknami jeśli chodzi o tył dobra karbonowa sztyca podsiodłowa w kształcie D, która ma możliwość pracy na nierównościach czyli jest stosunkowo mocno wyciągnięta i grubość tylnych widełek. Te widełki w Tarmacu są bardzo chude w związku z tym dochodzi do ich pewnego uginania się. Tarmac w wyższych modelach ma sztycę D-Shape podobnie jak Giant czy Merida. Górne widełki w Propelu są stosunkowo chude a dolne nie są przesadnie grube. Za komfort przodu odpowiada tylko widelec, koła i opony. Prosty widelec wyścigowy bez tzw. wyprzedzenia w Tarmacu czy Propelu nigdy nie będzie komfortowy. Żeby poprawić komfort trzeba się ratować karbonową kierownicą, szerszymi oponami na trochę niższym ciśnieniu i w miarę komfortowymi kołami, najlepiej na stalowych, okrągłych szprychach.

Co do kół to to co dają producenci w komplecie natychmiast bym sprzedał i jeśli chodzi o koła karbonowe, kupiłbym Zipp 303S, które w Niemczech można dostać za 900 Euro. Chyba nie ma lepszych kół jeśli chodzi o wytrzymałość i jakość laminatu niż Zipp. Znam przypadki że człowiek dojechał do domu na samej obręczy :)

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Ostatecznie kupiłem gianta, tylko trochę inny model bo tego wyżej nie udało się złapać. Jajacek i Veriv - dzięki za komentarze i pomoc!

A propos tych kół Zippa to rozumiem, że trzeba na nie zamontować opony tubeless. A można na nich jeździć z dętką czy to bez sensu kompletnie i wtedy bym potrzebował innego rodzaju kół? Chyba nie do końca jestem przekonany do systemu tubeless w przypadku szosy, ale może niesłusznie ?

Odnośnik do komentarza

Wszystkie koła pod tubeless są kompatybilne z dętkami. Koła Zipp 303S są specyficzne bo są typu hookless. Jest to oszczędność technologiczna polegająca na tym że inaczej się wykonuje ranty koła i w zasadzie powinno się używać opon kompatybilnych z tubeless, które inaczej się osadzą niż standardowe opony. Tak samo jest w kołach Gianta. Sam nie jeżdżę na tubeless ale jeździ mój syn. Ostatnio na wyścigu mechanik mu powiedział że widać że tubeless mu zakleił dziurę. A po czym poznać? Że rama upierdzielona mleczkiem uszczelniającym. Dętkę trzeba wozić na wypadek gdyby mleko nie dało rady zakleić dziury. Wtedy wylewamy mleko, wyjmujemy wentyl tubeless i wkładamy dętkę.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...