Skocz do zawartości

kaliniec

Użytkownicy
  • Postów

    68
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kaliniec

  1. Mam takiego R5 tyle, że że 29 i z blokadą amora na kierownicy. Kupiłem go 2 lata temu zimą chyba jeszcze ze 100zl taniej. Zdążyłem na nim wylecieć z drogi(asfaltowej o dziwo). Oprócz pogietego siodełka, na którym musiałem wracać jeszcze 20 km ze skręconym nadgarstkiem, rower ostał się nienaruszony ? Produkt przetestowany, polecam? Wynalazkowi nic nie mogę zarzucić:koła fabryczne ale mocne,osprzęt całkiem niezły w tej grupie cenowej, z hamulcami nic się nie dzieje. Oczywiście nie jest to rower do ścigania ale typowo rekreacyjny. Wymienione opony z klockowatych Rapid Rob na semi Hurricane co by lepiej gonić po asfalcie, poza tym starłem parę klocków podczas ostrego hamowania przed wypadkiem i koło trochę biło z tyłu. Co do amora, no to tak rzeczywiście, w takich rowerach to raczej uginacze, potrafi odbić jak mu pasuje i wtedy kiedy chce. Może kiedyś posłucham Jacka i wymienię na lepszy. Ale pamiętajmy:za takie pieniądze lepszego,nowego roweru nie kupimy. Ja polecam?
  2. https://m.aliexpress.com/s/item/32810005717.html?trace=wwwdetail2mobilesitedetail&productId=32810005717&productSubject=INBIKE-Light-Cycling-Helmet-Bike-Ultralight-Helmet-Mountain-Road-Bicycle-MTB-Helmet-Safe-Men-Women-casco&spm=a2g17.search0104.3.166.qdyPBf&ws_ab_test=searchweb0_0,searchweb201602_5_10152_10065_5000015_10151_10344_10068_10345_10342_10343_51102_10340_10341_5130015_10541_10084_10083_10304_10307_10301_10539_5080015_10312_10059_10313_10314_10534_100031_10604_10603_10103_10605_10594_5060015_10596_10142_10107,searchweb201603_25,ppcSwitch_5&algo_expid=80a69187-aa54-4b05-9c5b-fd6023050667-23&algo_pvid=80a69187-aa54-4b05-9c5b-fd6023050667&rmStoreLevelAB=0#autostay Ee chłopaki zwykły kask z szybą/osłoną?
  3. Jak w temacie. Czy ktoś ma/miał i może opisać wrażenia? Blenda z uwagi na okulary korekcyjne. Czy jest to wygodne? Używam szkieł kontaktowych ale nie zawsze chce mi się je zakładać
  4. Wniosek z całej dyskusji i tak jest jeden: the winner is Triban 540, najlepszy z Cube'ów :) Moje 3 grosze są takie i jest to bardzo prosty mechanizm: każdy kupuje to, na co go stać. Jeżeli może dołożyć, warto. Jeżeli kasy jest full, niech sobie kupi rower jaki chce, powiesi go na ścianie albo jeździ do kościoła. Nikomu nic do tego. W postach Jacka widać niechęć do polskiej bylejakości, druciarni i graciarni. Chwała mu i cześć, że przekłada swoją wiedzę, doświadczenie i praktykę na tekst, pisze o rzeczach, o których ja nie wiedziałem, wymienia firmy o których nigdy nie słyszałem. Kto chce, ten korzysta ja bynajmniej jego posty lubię i nigdy w nich nie widziałem pogardy czy ślepego udowadniania na siłę, że musi być drogo żeby było dobrze. Biorę to, co jest w moim zasięgu a pomijam za wysokie dla mnie progi lub po prostu mam inne zdanie gdy Jacek płynie w rejony mi niedostępne.Z drugiej strony, powtarzające się ciągle pytania o to, czy kupić rower x czy y za 1 tys. zł są po prostu bez sensu, bo odpowiedź może być tylko jedna: kup ładniejszy. Zwróćcie uwagę, z jaką cierpliwością Jacek odpowiada na te same, powtarzające się pytania autorów, którzy nie zadadzą sobie nawet trudu przeczytania kilku wątków, w których prawdopodobnie znajdą odpowiedź na swoje pytanie. W ogóle to trochę miałka dyskusja i nie ma sensu jej ciągnąć bo tak na prawdę wszystko zależy od budżetu a Jacek niech dalej pisze jak pisze bo to wartość dodana tego forum. Koniec lokowania.
  5. Sam widzisz, że Vento przegrywa to starcie. Znajdź innego konkurenta lub bierz rower z deca.Swoja drogą to mając 20 lat mniej marzyłem o wadze ciężkiej. Teraz jest walka o każdy kg w dół...
  6. Jeździ mi się bardzo dobrze ale ja jestem początkującym szosowcem i nie mam porównania ani odniesienia do innych rowerów tego typu.Też spędziłem sporo czasu na poznawaniu tematu i wyborze odpowiedniego roweru. Początkowo najarałem się na tzw. idealne używki ale mi przeszło. Później wyborem był Triban 520, następnie zdecydowałem się prawie na Marina a na końcu kupiłem Tribana 540. Decydując się na niego miałem tylko jedną wątpliwość: półkompaktowa korba, nieco twardsza od typowych 50-34. Balem się czy dam radę ale na górskie przełęcze na razie się nie wybieram. Jak masz mocną nogę na pewno będziesz z tej korby zadowolony. 105 świetnie pracuje, koła parę razy potarmoszone dalej proste (90kg jeźdźca). Rower dostałem o dziwo wyregulowany i nic nie musiałem w nim grzebać. Rama z dożywotną gwarancją zresztą, wg mnie bardzo wygodna, zresztą taką chciałem bo w moim wieku sportowcem już nie zostanę. Bardziej mi zależy na dystansie. No i jak to szosa, ciągnie :) Mija cię gościu na mtb pod sklepem, ty spokojne dopijasz z bidonu, wrzucasz batona i poprawiasz pampersa, dajesz gościowi jeszcze 5 min. i po 10 km siedzisz mu na plecach. Ciągniesz się za nim jeszcze ze 2 km dopijając z bidonu po czym ambitny ale powoli sfrustrowany góral, kiwając się rozpaczliwie lewa-prawa, przód-tył zjeżdża z ulgą do lasu. Ot taka złośliwostka :)
  7. Chyba czytałeś opinie nie dotyczące tego roweru. Akurat Triban 540 stoi na kołach Mavic Aksium a to są porządne, nie tanie koła. I to jest jedna z wielu zalet tego roweru. Poczytaj opinie w sieci na temat T540 jak i na stronie Deca bo chyba z czymś pomyliłeś. Jacek napisał Ci to, co pisze (się) na tym forum w każdym takim wątku: w cenie ok. 3 000 nie ma lepszego, nowego roweru. Nie ma. Możesz popatrzeć jeszcze na Marina Elite, osprzęt niżej niż Triban, jest recenzja na YT niejakiego Sz..ka. I jedna uwaga, również powtarzana na tym forum jak mantra: początkujący kolarz nie koniecznie powinien szukać ramy bardzie wyścigowej niż komfortowej. Ja osobiście nie widzę szału ani w nazwie Kross ani w wyglądzie tego roweru. Pytasz dobrzy ludzie Ci radzą ale jak Tobie się podoba Kross to go kup. Mi podobał się Triban a w gratisie dostałem 105 i dobre koła :)
  8. Jacek nie odbieraj mi nadziei.Zamówiłem u Mikołaja Rogelli taką jak na poniższej aukcji http://allegro.pl/rogelli-primo-meska-koszulka-rowerowa-tu-xl-i6763331209.html#thumb/1 i jestem zachwycony jakością materiału i wykończeniem detali?Zobaczymy jak wyjdzie w praniu. Co do chińczyka: na ali można kupić torebkę podsiodłową za 6.52 zł, nieduża dł ok 10cm.Darmowa wysyłka w cenie?. Ostatnio kupiłem krótki mostek do MTB marki ZTTO za 23 zł. Jeszcze nie jeździłem ale mam nadzieję że wrócę do domu w całości..
  9. Czegoś nie rozumiem: dokładka ponad 2 koła to sporo, rower niekoniecznie endurance do jazdy rekreacyjnej. Jak na pierwszą szosę za prawie 6 koła to grubo -_- ale bogatemu nikt nie zabroni :). Rower jak nowy ale chyba nie nowy. Porad jak kupować rowery używane jest na tym forum mnóstwo ale konkluzje są dwie: znać się i zbadać organoleptycznie.
  10. Odnośnie Tribana 540 (polecam) mogę dodać, iż ma sporo podkładek pod mostkiem także garba też dałoby się zrobić w przyszłości. Kupowanie używanych rowerów na odległość odradzałbym chyba, że rower jest w zasięgu ręki a my znamy temat lub znamy kogoś, kto temat zna i pomoże. Jak szukałem dla siebie też wybrałem kilka używek, wyglądały znakomicie, wysokie grupy osprzętu ale nie odważyłem się kupić. Nowe to nowe, masz gwarancję, zerowy przebieg i najczęściej tegoroczne grupy osprzętu z linkami ukrytymi już pod owijką. Do wymienionych już marek dorzuciłbym Marina Elite, na wyprzedażach za ok.3 000. Oczywiście jak już wielokrotnie pisano dla Tribana 540 nie ma konkurencji w tej grupie cenowej.No ale czasami ważna jest metka :)
  11. Dołóż ze 3-4 stówy więcej i kup coś z przyzwoitym osprzętem. Jak ostatnio szukałem dla siebie pierwszej szosy też zaczynałem szukać od tego pułapu ale doszedłem do wniosku że nie ma sensu kupować roweru do 2 tys. Od 2300 masz np. Marina Argenta Comp lub Tribana 520. Przewijał się też temat fajnego Fuji przełajowego ale ktoś go już kupił.Jeżeli lubisz pojeździć na dłuższe dystanse i będziesz tego roweru używał częściej to warto (a wręcz trzeba) odżałować parę zł i kupić coś przyzwoitego. Później będziesz kombinował jak się dorobić lepszego osprzętu i kół a to okaże się nie takie proste. Ja ostatecznie poszedłem jeszcze dalej i kupiłem Tribana 540. Jedyna co zamierzam w nim zmieniać to zużyte klocki. Ale to już próg powyżej 3 tys. Do tego wzrostu i nogi moim zdaniem właściwym będzie rozmiar 58 -XL.
  12. No więc Triban 540 zakupiony. Pierwsze 50 km zrobione. Jakby kogoś interesowało: rower starannie wykonany, brak wad lakierniczych, czarno-szare malowanie trochę smutne ale mi akurat pasuje, nie lubię specjalnie pstrych.Wyregulowany w całości (chłopaki z Decathlonu poza sezonem znudzeni więc się postarali) łącznie z dopasowaniem wysokości siodełka.Nie wiem skąd wiedzieli ile mam wzrostu no ale udało im się :). Jedynie lekko przesunąłem siodełko do przodu. Rama L przy 185 cm wzrostu wydaje się dobrze dopasowana aczkolwiek dla kogoś w granicach 180 chyba lepsza byłaby M. Te L-ki Btwinowe są dosyć spore. 105 pracuje niezauważalnie jedynie przy zrzucaniu słychać. Hamulce są, do tarczówek oczywiście nie porównuję ale siła hamowania wystarczająca. Wrażenia z jazdy? Po mtb wrażenie jakbym leciał :) Nigdy nie jeździłem szosą i rzeczywiście jest moc. Czuć to na podjazdach a frajda z dojścia zasapanego górnika na mtb bezcenna :). Mocno pracował ale nie ma siły na szosę na szosie więc zjechał do lasu. Oczywiście taką sam frajdę odczuwać będą lokalni ustawiacze mijając mnie :) ale to dopiero przede mną. Jacek miał rację, korba semi daje radę nawet u amatora bez specjalnych nóg (będziemy nad tym pracować). Na dużym blacie można śmiało brać zmarszczki, przy większych stromiznach oczywiście idzie mniejszy. Na prostych nie ma sensu młynkować na tym blacie więc idzie cały czas duży a kaseta 11-28 załatwia sprawę. O dziwo nie czułem specjalnie jakichś nieprzyjemnych wibracji od kostki brukowej(pewnie to zasługa karbonu, mięsistej owijki i opon 25c) a nawet kawałków wyprutego asfaltu. Oczywiście trzeba uważać na koła. Baranek daje dłoniom i nadgarstkom większy komfort niż kierownica mtb. Ogólnie myślę, że fajnie będzie tym jeździć :). Co do naczep, o których pisał Jacek powyżej: Koleś na mtb za którym trochę jechałem ( i którego nie chciało mi się wyprzedzić :)) prawie oberwał taką naczepą. Na tych wozaków trzeba wyjątkowo uważać.
  13. Podsumowując: Tr540 - +b.dobre koła, łożyska maszynowe, osprzęt wysokiej grupy, szeroki widelec, sklep - realna gwarancja na rurki i możliwość wymiany rozmiaru - spawy, nieco droższy Marin Elite- koła z tańszego modelu, niezła korba, łożyska kulkowe co prawda uszczelnione, słabsza grupa, widelec do końca nie wiadomo czy szeroki, ostatnia sztuka w sklepie, gwarancja na rurki pewnie w USA, Fuji 1,5 2016 - osprzęt jw. i trochę ciężkawy. W ogóle to cena przedrabatowa tego roweru chyba z kosmosu aczkolwiek firma z tego co czytałem zacna. Wracając do napędu Tribana. Wiem już, że z uwagi na wózek nie włożymy tam kasety np.12-30, nie mówiąc o typowo górskiej. Pytanie czy można zrobić manewr z blatami z przodu wymieniając je np. na klasyczny kompakt 50-34 bez wymiany korby? I takie pytanie praktyczne: czy średnio albo nawet słabo wytrenowany zawodnik pociągnie na płaskim 52-11-12-13. Zaznaczę jeszcze raz: nigdy nie jeździłem na szosie i takich przełożeniach. Na placyku pod sklepem owszem. Stąd pewnie naiwne pytania i wątpliwości. Jak się nie rozmyślę do niedzieli zamówimy z Francji tego Tribana . Bo kto bogatemu zabroni ;) Jacek zapraszam nad jeziora;komary też tam będą więc musisz być szybszy!
  14. Jeżeli masz na myśli OKK to istnieje i chyba ma się dobrze. A masz jakiś namiar na Fuji? W tej cenie widzę model 2016. Gorszy osprzęt, tarczówki chyba podnoszą wagę bo waży dobrze ponad 10kg.
  15. Rozumiem, że 36 nie będzie przeszkodą w pokonywaniu większych górek? Może przyjdzie mi do głowy kiedyś wybrać się na południe, kto wie.. Aktualnie Olsztyn z uwagi na rozkopanie najważniejszych ulic w mieście jest miastem nieprzyjaznym dla człowieka w ogóle. Lepiej nie będzie bo w przyszłym roku dokładają kolejne tramwaje. Miasto idiotycznych świateł,systemu its itd. Sporo ścieżek powstało aczkolwiek rzadko korzystam bo wolę jeździć poza miastem. Szosą jeździć nie zamierzam po mieście bo po co. 7 na odcinku do Olsztyna oddana będzie prawdopodobnie ok. czerwca 2018. Jest na fejsie grupa olsztyńskich ustawiaczy może się podłączę? A i jeszcze jedno: 185cm wzrostu i noga 81-82 rozumiem, że rozmiar L.
  16. Hmm zdaję sobie sprawę że T540 to najlepszy stosunek jakości do ceny. Nie jeździłem nigdy szosą więc dla mnie napęd od 9 wzwyż na 2 blatach z przodu to niewiadoma. W związku z tym jakbyś Jacku rozwinął temat napędu - rozumiem, że napęd Tribana jest lepiej zestopniowany z uwagi na większą ilość zębów z przodu i i 11 koronek z tyłu przez co łatwiej jest dobrać odpowiedni układ zębatek=płynniejsza jazda. Co masz na myśli mówiąc o używaniu mniejszego blatu na płaskim w Tribanie a nieużywaniu go w Marinie? No i co oznacza krótki wózek? Nie boję się płaskich ale zależy mi aby górki pokonywać w miarę komfortowo no i żeby wjechać na jakąś ścianę gdyby się trafiła. Co prawda okolice Olsztyna to nie Tatry ale upierdliwy podjazdy się zdażają No i Decathlon się buduje w Olsztynie :) . Huragan 4 widać tutaj https://rower.com.pl/romet-huragan-4-676786 ale powiedzmy, że nie chciałbym jeździć tak pomalowanym rowerem... No i geometria wydaje mi się nie tyle sportowa co jednak mniej endurance niż w ww.
  17. Marin Argenta Comp 2018 Marin Argenta Elite 2018 Dla obu geo wydaje się lajtowa. Na pewno będę jeździł a czy dużo.. nie wiem. Chciałbym ?
  18. Dzień dobry, Podepnę się do tematu. Pierwsza szosa, jazda indywidualna na przyzwyczajenie, później chętnie jakaś grupa. Ponieważ nie wiem jak zniosą to moje plecy i nadgarstki szosa mocno budżetowa czyli: Triban 520 powszechnie znany lub Marin Argenta Comp. Oba w cenie ok 2 400, rama 56, osprzęt Sora Zalety i wady Tribana są mi znane i nie ma co się rozpisywać. Kusi mnie ten Marin. Raz, że lepsza rama (marka), byś może trochę lepsze koła i hamulce, ładniejsze malowanie ale to detal. Niestety ma jedną wadę - korba spoza grupy Sora na octalinku. Triban zdaje się ma pełną Sorę. Podobno opony szersze 32c wchodzą też do Marina (przynajmniej tak wynika z relacji Szajbajka) Sklep nie potwierdza. W zanadrzu mam jeszcze Tribana 540 lub Marina Argenta Elite ale to odpowiednio 3 300 i 2900. Nie chciałbym przeinwestować bo nie wiem czy mi zdrowie dopisze do ujeżdżania szosy ale jak mnie zona wkurzy to się szarpnę, co tam, stać mnie :). Proszę o opinie. To
×
×
  • Dodaj nową pozycję...