Skocz do zawartości

dawidm

Użytkownicy
  • Postów

    236
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez dawidm

  1. A, jeszcze pytanie o bidon! :) Wyjęłam z niego taki biały plastikowy kubeczek, bo wydawał mi się zbędny. Po jego wyjęciu do butelki upchnęłam: cienką kurtkę przeciwdeszczową (lwia część zawartości), szmaciany woreczek z łatkami, papierkiem ściernym i łyżkami z Decathlonu, szmaciany woreczek z kilkoma monetami, krótki grzebyk, multitool Kelly's Stinger 8, średniej wielkości szmatkę oraz batonik Bakal Sport Energy. Wadą bidonu są według mnie bardzo cienkie, giętkie ścianki. Ale może niepotrzebnie się czepiam i będzie służył długo. Tak, jak pisałam - ceny swojej w mojej ocenie był wart.

    Miałem możliwość sprawdzenia na żywo obu bidonów (Elite i SKS) i SKS wygrał tym że jest trochę większy (podają 900ml) i plastik wydaje się grubszy. No i mieści się w ramie L.

    Zamontowałem też ostatnio lusterko Author'a (AM-45). Fajnie się z tym jeździ :)

    Tak to wszystko wygląda:

    https://drive.google.com/open?id=1vFDQOW4H_RL0qfa-ZenH0v6K3fhgc47K

    https://drive.google.com/open?id=1HTKEKgkuAij0ObMoSWBmAJl1Ag-Ddyjg

    https://drive.google.com/open?id=1EvA1cZmHMBh2c5y8AmQaSNKjO3AFG_jy

     

    @Elle, fajnym bajerem jest wrzucenie światełka Giant'a, ale to trzeba mieć fabryczne siodełko: https://www.giant-bicycles.com/pl/lampka-tylna-giant-numenplus-uniclip-tl

  2. Ja uważam, że na pierwszy, w tym przypadku szosa, nie ma sensu kupować czegoś docelowego, jeśli nie ma się żadnego doświadczenia jazdy na tego typu rowerze. Sam po sobie wiem, ile daje doświadczenie z jazdy i późniejsze wyrabianie sobie zdania na temat roweru idealnego.

    Ciężko na początek kupić coś co będzie spełniało wszelkie wymogi, które też ewoluują w miarę jeżdżenia.

  3. Wracam do tematu bo mam trochę czasu, żeby rower przerobić przed zimą.

    Byłem w jednym z serwisów i powiedzieli, że ta rama nie przyjmie piasty planetarnej.

    W związku z tym coraz bardziej skłaniam się ku przeróbce na single-speed'a. W zimie i tak używałem max 2-3 przełożeń z tyłu (śniegi i największe mrozy).

    Teren płaski, przeznaczenie tylko do pracy więc myślę, że da to radę i będzie najmniej kosztowne.

     

    Pytanie teraz, jak to przerobić? :)

    Mogę sprawdzić na jakim przełożeniu najczęściej jeździłem. Mam w tej chwili kasetę 7 rzędową.

  4. Dawid. Masz jeszcze tego swojego Spartacusa na sprzedaż? 

    Dwa pytanka ile byś za niego chciał? 

    Czy zależy ci na tym żeby go szybko sprzedać czy jesteś w stanie poczekać (na moją wypłatę że tak powiem )

    Sprawa aktualna.

    Ile miałbym czekać? :)

    Podbij na priv lub zadzwoń do mnie to się umówimy na oględziny bo widzę, że z Krakowa jesteś.

    Jako, że z forum to taniej puszczę :)

    pzdr

  5. Jakbyś był z Krakowa lub okolic to chętnie zapraszam na przymiarkę :)

    Ja mam 188/86cm i miałem wrażenie, że rower mógłby być ciut krótszy. Wymieniłem sztycę na taka z mniejszym offsetem (bliżej kierownicy) i wróciłem do oryginalnego mostka 10cm. Było super. Do sprzedaży wrzuciłem ponownie oryginalną sztycę, przesunąłem siodełko maksymalnie do przodu i muszę przyznać, że też całkiem dobrze się jedzie :)

    Najlepiej by było jakbyś gdzieś przymierzył 19", mógłby być też jakiś Kands/Lazaro/Vellberg. Mają te samy ramy.

     

    Swojego mam na sprzedaż za 1,1tys. Wrzuciłem w ogłoszeniach na forum jakbyś był zainteresowany. Z góry ostrzegam, że preferuję odbiór osobisty. Nie mam za bardzo czasu bawić się w wysyłki.

  6. Witaj w klubie Anyroad'ów! fajny opis :)

     

    Zauważyłem, że dość wysoko uniesioną masz tą kierownicę, może stąd też wrażenie że dolny chwyt jest dość krótki. Ja mam podobnie jak na stronie, może tak spróbuj:

    https://giantcdn-qu2qwwv2de7wv85rz.stackpathdns.com/remote/www.giant-bicycles.com/_upload_pl/bikes/models/xxl/2017/AnyRoad%202_Charcoal_2000.jpg?width=2000&quality=80&mode=none&bgcolor=white

    No i kierownicę z czasem obniżyłem do minimum, na tych krążkach. Też zaczynałem od maksymalnie u góry.

    Co do hamulców, byłem w serwisie po ok 200km i właśnie kwestia regulacji dość mocno poprawiła u mnie hamowanie. Może to tylko to.

    Widzę, że podobają Ci się te dodatkowe klamki. Ja też się mocno cieszyłem, bo bałem się jazdy po mieście w górnym chwycie. Jednak teraz widzę, że spokojnie daję radę ze standardowymi klamkomanetkami i tamte w sumie są mi zbędne. Praktycznie przestałem ich używać.

  7. Muszę szybko wrzucić swojego na jakiegoś OLXa i tutaj na forum, bo nie będę w każdym temacie go proponował ?

    Mam takiego, lekka używka w super stanie. Zrobione ok 500km, kupiony w sierpniu zeszłego roku. Nie wyjeżdżone dużo bo to mój trzeci rower w zagrodzie.

    Spartacus Cross 40

     

    W weekend umyłem i nasmarowałem do sprzedaży, ale jeszcze nie cyknąłem fotek.

    Sprzedaję z błotnikami, koszykiem na bidon, fajnymi gripami z rogami. Cena 1tys.

  8. Elle, a może jak już portfel zapomni o zakupie roweru, wybierzesz się do Krakowa na bikefitting? Tamara i Karolina w Profidei według opinii jakie krążą w krakowskim światku na prawdę znają się na rzeczy. Ewentualnie jest jeszcze Veloart, Wertykal i Bike RS jeśli dobrze pamiętam (jeśli chcesz mogę się zorientować). Albo poczekaj do ~września-października, bo sam mam zamiar się wybrać do Profidei, to podzielę się opinią.

     

    W każdym razie bikefit dobrze zrobić jak spędzisz kilka ładnych godzin w siodle, żebyś mogła dokładnie opowiedzieć jak się czujesz na rowerze.

     

    Tu jest post o tym jak przebiega u nich taka sesja: https://www.facebook.com/ProfideaBGStudio/posts/888849581276521

    Zaczyna się od MTB, ale potem jest bardziej ogólnie,

    Też planuję takie coś w Krakowie jak się dorobię SPD i butów do tego. Pewnie jakoś lipiec/sierpień. To mówisz, że gdzie warto się udać? Profidea?

    Widzę, że z tych co podałeś lokalizacyjnie najbardziej by mi właśnie pasowała ta Profidea, jadąc z Prądnika Czerwonego.

  9. Wrażenia z Tri tutaj:

    https://www.facebook.com/jacek.kapela.18/posts/1680775502006425

    Jak ktoś nie ma nawet tajnego FB to się przyznać. Wkleję zawartość do posta

    I takie zawody to ja rozumiem. Na wariata ;) Gratuluje niezłego wyniku biorąc pod uwagę ilość treningów pływacko-biegowych :)

    Sam planuję triathlon w wersji olimpijskiej, ale z aspiracjami - byle do mety w 4h :)

    To pływanie to i tak niezły czas jak na brak treningu. Osobiście najbardziej obawiam się biegu, który najmniej mi podchodzi i ciężko mi się zmobilizować do potrenowania.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...