Skocz do zawartości

dawidm

Użytkownicy
  • Postów

    236
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez dawidm

  1. Dnia 27.12.2019 o 11:46, zkp87 napisał:

    Centralne torby na bagażnik to dobry pomysł jak boisz sie przeciążeń na jedna stronę roweru - choć przy takim bagażu jak lapek 14' i koszula nie powinno być to raczej jakoś mocno odczuwalne. 
    Zanim zainwestujesz w porządna torbę może zastanów sie nad lepszym plecakiem który bedzie bardzoiej dopasowany do Ciebie i lepiej będzie sie trzymał pleców ... wg mnie to lepszy sposób na transport "biurowych" akcesoriów ? ale każdy jest inny... 

    wyleczyłem się całkowicie z wożenia czegokolwiek na plecach, szczególnie teraz jak mam 22km w jedną stronę. Wolę już nie nadwyrężać.

    w styczniu zrobię rezonans, ciekawe co będzie z tymi plecami.

  2. nie chciałem inwestować teraz w super torbę do roweru zimowego i wziąłem na promocji w Deca taką na laptopa: https://www.decathlon.pl/torba-na-rami-500-1-x-15-l-id_8504452.html

    Póki co testowana do sklepu i całkiem fajnie się jeździ ?

    Do śmigania intensywniejszego wezmę pewnie coś z Ortlieb, spodobały mi się, szczególnie te z systemem szybkiego odpinania QL3: https://www.szumgum.com/sakwy-rowerowe-tylne-ortlieb-back-roller-urban-ql3-1-szt-rozne-kolory.html

     

  3. 9 godzin temu, pepe napisał:

    Podobne torby robi też Topeak. Są też wersje z rozkładanymi sakwami. Np https://www.sportpoint.pl/pl/torebki-rowerowe/7311-torba-rowerowa-topeak-mtx-trunkbag-dxp-t-tt9635b-4712511825480.html?gclid=EAIaIQobChMIy-KIt62j5gIVjg8YCh2K_QY5EAQYASABEgK07fD_BwE

    Do niej laptop się zmieści (do tej rozwijanej sakwy bocznej, bo do torby górnej, to na pewno nie). Miałem podobny model torby Topeak. Generalnie była ok, ale miała też kilka istotnych wad : konieczność zakupu dedykowanego bagażnika (mniejszy problem), na większym deszczu przemakała (spory problem), po jakiś 2 latach intensywnego użytkowania padł zamek (duży problem).

    Potem przerzuciłem się na sakwy (Ortlieb City : https://www.szumgum.com/sakwy-rowerowe-tylne-ortlieb-back-roller-city.html ). Nie ma ani jednego z w/w problemów. To że obciążenie jest tylko z jednej strony nie wpływa wcale na stabilność jazdy. Opory aero mogą być faktycznie większe i to jest chyba jedyny minus. W jednej sakwie (po 2 latach używania prawie codziennie) pękła klamerka. Na szczęście można dokupić. Największą zaletą sakw jest właśnie to w czym torby są słabe, czyli brak zamków (które wcześniej czy później zawsze się psują) i całkowita wodoodporność. Do tego w przypadku tych sakw Ortlieb materiał jest grubszy niż w przypadku toreb, co lepiej zabezpiecza laptopa (też czasami wożę).

    widzę, że chyba nie będzie opcji innej niż ta boczna sakwa. Spory wybór jest, a ta Ortlieb City też mi wpadła w oko. Łatwo i szybko się zakłada/zdejmuje z bagażnika?

    Dobrze się składa bo teraz w okresie zimowym będę testował takie właśnie wożenie, kupiłem jakąś torbę w decathlonie bo bagażnik już mam w zimówce. 

    Jazda na tym rowerze jest wolniejsza więc problem aero nie jest tak uciążliwy, a zobaczę jak to jest z tym obciążaniem jednej strony.

  4. Cześć,

    Po przejechaniu na trasie do roboty ok 15tys. km z laptopem w plecaku zaczął mi coraz częściej doskwierać ból pleców.

    Zapadła decyzja, żeby się przerzucić na bagażnik tylny z torbą. Myślałem o sakwie bocznej, ale wydaje mi się, że byłbym mniej aero i ciążyłoby za bardzo na jedną stronę.

    Stąd pytanie, czy istnieją jakieś sprytne torby + bagażniki, żeby to zamontować centralnie i było jakoś szybko wypinane?

    Torba musi być na tyle duża, żeby zmieścić laptopa 14" + koszulę i jakieś jedzenie.

    Myślałem o czymś takim, ale musiałbym przetestować czy laptop się zmieści -> https://www.szumgum.com/torba-na-bagaznik-ibera-pakrak-commuter-ib-ba11.html

    pzdr

  5. 3 godziny temu, Wyczynowy napisał:

    Liczy się przede wszystkim jakość roweru i całego osprzętu.

    Rama również. Chociaż ramy stalowe są wytrzymałe. Podobno jest jeszcze lepsze od stali: włókno węglowe. Są rowery z takiego metalu, ale do tanich rowerów nie należą. Ja widziałem, w MEDIA MARKT rower, który był wystawiony na sprzedaż, za ponad sześć tysięcy złotych. To rower CROSSOWY, z grubymi oponami i kołami, jak w motorze, gruba dość rama i chyba z włókna węglowego. Takie rower są dla "wyczynowców", którzy skaczą na tych rowerach, po pagórkowatych terenach, np. w lesie.

    Oczywiście, rowery takie mają amortyzatory, jak w motorach.

    Takie rowery do skoków i do "wyczynowej jazdy", muszą sporo kosztować, bo są atestowane, sprawdzane i wykonane z bardzo dobrego metalu.

    To nie są byle jakie rowery.

    Uważam, że każdy rower, który kosztuje sporo, powinien mieć swoją jakość. No a na obecnym rynku rowerowym, to często nie idzie ze sobą w parze. Bo, producenci patrzą na to, żeby jak najwięcej mieć zysku, i sprzedawcy rowerów również chcą na tym zarabiać.

     

    WOLNY RYNEK.

    przepraszam za offtopic.

    Z ciekawości, ile masz lat?

    Pytam, ponieważ mam problem ze zrozumieniem Twoich wpisów. Czasem mam wrażenie, że trolujesz nas tutaj ?

    pzdr

  6. Olejcie jakieś ciuchy z Chin, jest w czym wybierać jeśli chodzi o naszych producentów. Sam mam już kilka ciuchów z BCM Nowatex i dają radę.

    Myślę o zakupie czegoś z kolekcji ludzi którzy w Krk zaczęli rozkręcać firmę: https://atout.cc/pl/

    Cenią się, ale fajne jest to że można przymierzyć na miejscu. Nie przepadam za kupowaniem ciuchów tylko na podstawie wymiarów.

    Podobne ceny i pewnie jakość oferuje również Luxa: https://luxacycling.com/pl/  To ciuchy już dość pro. Na pewno cenowo ?

  7. Pozwolę sobie odświeżyć temat bo trafiłem na ciekawa inicjatywę połączenia map Locusa z zegarkami Garmina ? W linkach poniżej więcej info.

    Drażni mnie już jeżdżenie z telefonem w torebce na ramie. Wolałbym mieć to w okolicy mostka/kierownicy.

    Nie jestem też przekonany do wydawania kasy na jakiś licznik z GPS, tym bardziej, że w międzyczasie jeszcze rozszerzyłem funkcjonalność zegarka kupując dedykowany do roweru czujnik Giant Ridesense, który zbiera kadencję/prędkość i przez ANT+ łączy się z zegarkiem.

    Myślałem o ewentualnym uchwycie na telefon. Takie coś przykuło moją uwagę (QuadLock): https://dotsport.pl/quadlock-uchwyt-telefonu-universal-fit-v2.html

    Tylko do tego dochodzi najlepiej jeszcze jakiś pokrowiec przeciwdeszczowy na telefon i w sumie cena ok 200zł.

    Pytanie też na ile telefon wytrzyma jazdy z GPS, chyba da się to robić bez ciągniecia danych?! Czy wtedy znowu powerbank nie będzie potrzebny.

    A jak już mam wydać 200zł na uchwyt i modlić się o baterię czy wytrzyma, to za ok 300zł już można kupić używanego Brytona 330 z GPS ?

     

    Tak czy siak, najpierw będę testował tego Locusa na Garminie ?

     

    https://www.facebook.com/wearsoft.info/

    https://docs.locusmap.eu/doku.php?id=manual%3Auser_guide%3Aadd-ons%3Alocusforgarmin&fbclid=IwAR1YqzhCv_Eqz9NbAMAWFcw2wMR5OsJtkJ7ybyOMYlimhXjqMDd2QeViZAU

     

  8. Witam,

    Niekiedy jestem zmuszony przypiąć rower za koło. Oczywiście koła mam na szybkozamykacze i trochę się tego obawiam.

    Zauważyłem, że istnieją jakieś specjalne, antykradzieżowe wersje. Przykłady poniżej.

    https://www.szumgum.com/antykradziezowy-zestaw-szybkozamykaczy-na-kola-zefal-quick-release.html

    https://www.rowertour.com/p/57602/kryptonite-wheelboltz-nakretki-blokujace-z-osia?gclid=Cj0KCQjwpsLkBRDpARIsAKoYI8yqrMbrifAfnIIyCszykQY8oGVTLqu6B60KSFha3xVurnrtcAquoOYaApAnEALw_wcB

    Co sądzicie o tym i czy macie jakieś doświadczenie?

    pzdr

  9. 1 godzinę temu, jajacek napisał:

    SRAM Apex jak to mówią to jest kupa ?

    Rowery Specialized są projektowane w USA a produkowane w Azji. Wysokie modele z karbonu w fabryce Meridy.
    Rowery Trek są projektowane w USA a produkowane w Azji. Wysokie modele z karbonu w fabryce Gianta
    Ciekawy pod tym względem jest Fuji. Japońska tradycja, projektowany w USA, produkowany na Tajwanie, montowany w Kutnie ? Na ramie ma naklejkę "Made in Poland".

    Do Gianta jakoś nigdy nie miałem serca. Miał różne bardzo ciekawe modele. Niestety w bliższym kontakcie dużo tracił. Nasza koleżanka @Elle z  tego forum, opisywała gehennę ze swoim Defy, który wizualnie i na papierze mi się bardzo podobał. A okazało się że mam totalnie spieprzony standard tylnych kół, bo mu włożono piastę mtb. Mam kolegę co ma wyścigowego Propela. Koła to dramat. Co chwilę szprychy lecą. Jakiś hamulec dziwoląg co ledwo hamuje. Ktoś inny miał jakiegoś co Giant zrobił samoróbkę hamulców mechaniczno-hydraulicznych i są z nimi problemy. Koeżanka ma wysoki model mtb Talona. I jest to strasznie siermiężny i bardzo ciężki rower. Więc ogólnie marka Giant nie jest dla mnie z pewnością na tym samym poziomie co Specialized, Trek czy Scott. Dobre produkty ale jak to mówią nie jest to state-of-the-art.

    Szukając gravela, nie kierowałem się specjalnie wyborem szczególnej marki, ale i tak padło na Gianta. Dali dobry rabat ? I tak już 2 szt w garażu.

    Z tymi informacjami gdzie co jest produkowane, wychodzi na to, że nie ma to większego znaczenia. Liczy się charakterystyka danego modelu, mniej marki.

    Z to, że Trek karbony produkuje w fabryce Gianta, to już bardzo ciekawa sprawa. Tym bardziej, że mojego Gianta karbonowego robili w Holandii ? przynajmniej takie info mam na ramie. Jeszcze się upewnię co tam dokładnie piszą, czy to sama rama, czy chodzi o montowanie...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...