Skocz do zawartości

HarryPortier

Użytkownicy
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia HarryPortier

Nowicjusz

Nowicjusz (1/4)

  1. Można też większe torby podsiodłowe, gdyby nie chciał bagażnika itd... Takie ok. 6-12 l. na kierownicę też można dodać drugą. W Polsce jest mały wybór takich akcesoriów ale za granicą powinno być tego do koloru do wyboru ;)
  2. Jeśli głownie po szosie to nie pchaj się w żadne fitness'y itd... Bij w stronę kolarskich, tylko z nieco bardziej komfortową geometrią. Miałem okazję przejechać się fitness'em i jest przepaść pod względem lekkości jazdy, przyśpieszenia itd... jedynie w fitness'ie koła ze względu na szerszą oponę i niższe ciśnienie lepiej wybierały nierówności a z asfaltami bywa różnie. Lepiej dozbierać nieco kasy Unibike ma szosy od 2 500 zł na sora może nawet dałoby radę kupić za 2 300 zł. Trzeba by poszukać czy coś jest po sklepach w okolicy. Oczywiście o lesie wtedy zapominasz chyba że, masz jakiś stary rower dodatkowo. Inne opcje są z większym zasobem kasy więc pomińmy :) Masz jeszcze u kross'a vento 3 ale to różnie z cenami było patrząc na necie zazwyczaj 2 800 zł więc Unibike wyszedłby taniej :)
  3. A może coś dużo tańszego na stalowej ala "giełda" za parę groszy. Tylko zmienić nawyki żywieniowe, spalić masę do 80-90 kg i wtedy coś lepszego. Zacząć od książek nt. dietetyki ale jak już coś to raczej coś bardziej profesjonalnego tzn. dietetyka kliniczna, chemia w żywieniu itd... Mniej węgli więcej tłuszczy, białka do tego samodyscyplina, systematyczność. Jeśli są problemy z motywacją ciekawymi pozycjami są np. Grzesiak "Ty myśl", Murphy "Potęga Podświadomości", Robbins "Obudź w sobie olbrzyma" czy niektóre OSHO itd... Tak czy siak książki warte uwagi. Co prawda zajmie to trochę czasu i przydadzą się też inne ćwiczenia oprócz rowerka ale efekty będą. Tylko zmiana nawyków żywieniowych, samozaparcie, systematyczność i poprawna technika. "Dieta" nie musi być droga chyba że, kogoś stać na produkty typu "komosa ryżowa" itd... Waga zejdzie, sylwetka i samopoczucie się polepszy to tym bardziej będzie satysfakcja i większe zadowolenie z lepszego sprzętu który można kupić w przyszłości a i dodatkowo właśnie waga nie będzie już takim ograniczeniem w wyborze a obecnie zamiast wydawać na sprzęt można właśnie w wiedzę i jadło. Ps. Warto śledzić na necie Iwonę Wierzbicką czy Jakub Mauricz ;)
  4. Jako że, od ok. 1.5 mies. jeżdżę na szosie która jest pierwszą szosą jaką miałem powiem że, nie powinieneś mieć problemu z dostosowaniem się do takiego roweru. Osobiście wcześniej jeździłem starą damką a tam jak wiadomo pozycja jest diametralnie inna niż na kolarce wręcz siedzisz jak na fotelu. Początkowe jazdy powiedzmy pierwsze 5 były dość specyficzne, dziwne uczucie szczególnie kiedy układałem ręce na klamko manetkach czyli pozycja nieco wyciągnięta i pochylona do przodu a później już było ok. nawet dobrze. Co by tu jeszcze dopisać ? Może to że, sam rowerek jest sztywny, czuć drobne nierówności. Sam w sobie nieporównywanie szybszy, na starym jeździłem ok. 20-30 km/h i trzeba było nieźle kręcić żeby utrzymać takie tempo na podjazdach katorga. Natomiast tym podobną ma się praktycznie na starcie i można utrzymywać bez większego nakładu sił. Przy zjazdach wystarczy się pochylić/skulić rower sam jedzie i jedzie. Przed kupnem szosy również się zastanawiałem jak to będzie, tym bardziej że, nie jestem jakoś mocno elastyczny, ja życie pokazuje nie taki diabeł straszny jak go malują. Rowerek ma niby bardziej komfortową geometrię i takiej chyba lepiej byłoby szukać. Mój wybór nie był oryginalny Triban 540 na shimano 105 5 800. Raczej można od razu sb. odpuścić tą pozycję bo wątpię żeby ściągnęli nową dostawę zwłaszcza że, mają inne do sprzedania. W tej kwocie wybór wielki, poniżej tiagry bym nie schodził, powyżej 105 będzie mało ale jak się nie myśli o startowaniu w jakiś zawodach czy byciu profesjonalistą to nie ma sensu wywalać kij wie ile kasy. Co do samego napędu chodzi ja malinka czasami ma się wrażenie że, bieg się nie zmienił patrzysz na kasetę i zmienił. Z tego co mówił Daniel z "Szajbajka" ponoć większych różnic między 105 a tiagrą nie ma poza ceną i minimalnie mniejszą wagą, więc powinna być zaje*ista.
  5. Tribana mam od niecałego mies. Na razie 450 km zrobione. Co do geometrii jeśli faktycznie jak to każdy mawia jest b. komfortowa a my nie jesteśmy elastyczni to strach pomyśleć co by było na długich dystansach więc chyba lepiej w agresywne się nie pchać. Z ciekawości zamieniłem się chwilowo z kolegą na pulso 1, przepaść czuć różnicę w przerzucaniu biegów. 105 praktycznie nie czuć tak jakby nic się nie przerzucało chociaż wszystko pracuje jak malinka. Natomiast co do jazdy na pulso nie mogłem się zbliżyć do tribana i odwrotnie musiałem pomału jechać żeby nie odstawiać kolegi. Więc polecam, niby ok. 3 kg różnicy, minimalnie lepszy osprzęt a jaka różnica. Tylko nie wiem jak z dostępnością, kupowałem w Legnicy na Dolnym Śląsku, nie mieli żadnych szos kazali dzwonić do Wawy na magazyn a tam po sprawdzeniu powiedzieli że, prawie wszystko poszło i zostało na całej Polsce rozsiane po sklepach 7 sztuk. Ściągnnęli dwa rozmiary do lokalnego. Także nie wiem jak jest teraz. Gwarancja na osprzęt 2 l. tylko jedna dziwna sprawa serwis "gratis" przez 6 mies. od momentu zakupu. Dziwne powinno być przez cały okres bo z tego można wywnioskować że, niby gwarancja jest ale jak podsumują ew. naprawę to... Ma ktoś jakieś doświadczenia z decathlonem odnośnie serwisu, wymian itd... Generalnie na to przymrużyłem oko bo chcę kupić sb. klucze itd... Jest net, fora do tego kamerka i można nagrywać jak coś się naprawia, wrzucić na you tube i link na forum zawsze to ułatwi kontakt z ludźmi i łatwiej będzie im coś doradzić. Bo jednak wolę sam się nauczyć naprawiać. Jak już się opanuje to mamy oszczędność pieniędzy i przede wszystkim czasu.
  6. W teorii merida powinna być lepsza, wjedziesz wszędzie. No prawie wszędzie. Ja osobiście kupiłem we wtorek pierwszą szosę. Podobnie jak Twoja B'twin 105 5800 11s. Wrażenia z jazdy ? Mieszane, trochę sztywny i twardy. Ale to może normalne. Napęd jak dla mnie rewelacja, chodzi jak malinka. Szybki jest ale właśnie wszędzie to tym nie wjedziesz. Niby można po kostce ale przyjemność żadna, asfalty jak to w Polsce dziurawe więc trzeba uważać. Szczeliny itp... Mi osobiście wydaje się że, jeśli chcesz jeden do wszystkiego to merida powinna być lepsza. Niby opony w B'twin powinny wejść maks. 32 ale jeśli przy 33 w meridzie założysz dodatkowo błotnik... Tarczówki ponoć znacznie lepsze... Niby piszą że, geometria przełajówek nie sprzyja dłuższym dystansom, mało wygodna ale czy ja wiem czy odczujesz różnicę ? Ja osobiście zrobiłem tak że, kupiłem szosę a za dwa lata dokupię sobie albo jakiś wyprawowy albo mtb. W las też lubię ale tu pozostawię pole dla mojego starego 30 coś letniego grata po bracie. Masz dwa wyjścia albo zrobić tak jak ja i na bezdroża starego albo merida. Bo na szosie z automatu boczne drogi, gruntowe, kostka, polne stają się niedostępne. Wjechać niby wjedziesz, kolega w zeszłym roku krosem pulso 1 przejechał po polniaku, wpierniczył się na pole po skoszonym zbożu. Tylko jedziesz jak emeryt i skończyło się przebitą oponą, więc lepiej nie kusić losu ;) Tak poza tym myślę że, do meridy na luzie da się znaleźć opony z kolcami więc zimą da radę bezpiecznie śmigać...
  7. Hm... Nawet ciekawie wygląda ten triban 540. Myślę że, można się przejechać do sklepu i zobaczyć. A co do opon jaka szerokość tam maksymalnie wejdzie 28c ? 30c ? Pytam z ciekawości.
  8. Też tak się zastanawiałem czy nie zrobić podobnie czyli kupić np. na obecny sezon szosę a później np. za rok np. mtb. Jeśli mowa o szosie zastanawiałem się nad naszym rodzimym producentem (po co wspierać obcy kapitał) Unibike Argon https://sklep.sportprofit.pl/pl/p/Unibike-ARGON-srebrny-2016/14939 natomiast mtb Unibike Evo https://sklep.sportprofit.pl/pl/p/Unibike-EVO-27.5-grafitowo-niebieski-2017/17384 Co o tym myślisz ? W przypadku Marin Four Corners (link wyżej w opisie) faktycznie napęd słabo wygląda, to co mi osobiście się spodobało to cieniowana rama stalowa o geometrii bardziej gravelowej czyli teoretycznie nieco wygodniejsza, szersze widełki, możliwość montażu tarczowych hamulców, otwory na przedni/tylny bagażnik, szersze widełki. Nie ukrywam że, taki rower by mi najbardziej odpowiadał tylko ten osprzęt... Może ktoś z Was ma lepsze pozycje o podobnej konfiguracji ? Możliwość montażu bagażnika podoba mi się o tyle że, nie lubię jeździć z klamotami na plecach bo jest to niewygodne. Znalazłem jeszcze inny rower tego samego producenta o nieco innych parametrach w cenie 2 500 zł również CroMo tyle tylko że, słabszy osprzęt ale to chyba nie problem po zajechaniu kasety itd... Dałoby radę na tej ramie wstawić tiagrę ? No i prosta kierownica + 29' tylko nie wiem jak z montażem bagażnika, jakie szerokości opon tam wejdą ogólnie ? Jeśli da radę na przyszłość zmodyfikować do roweru o podobnej specyfikacji jak wyżej to chyba lepszy wybór ? Różnica cenowa między Marin Four Corners a Marin Muirwoods 29 to ok. 1 200 zł ? W zasadzie wydaje mi się że, rama jest najważniejsza w rowerze bo wszystko inne można próbować zmieniać a rama zostaje. Dlatego pytam Was jako bardziej obeznanych technicznie. Link do Muirwoods 29 https://sklep.sportprofit.pl/pl/p/Rower-Marin-MUIRWOODS-29-black-2017/16930
  9. Shimano wszystkim ;) Zacznę od najważniejszych kwestii alby wyprzedzić niepotrzebne pytania i sprecyzować moje wymagania odnośnie roweru. Jeżdżę od ok. 2 l. na rowerku rowerku początkowo zacząłem bo ładna pogoda, bo poprawię lekko kondycję no i najważniejsze eksploracja okolicy w poszukiwaniu ciekawych kadrów tudzież miejsc do cykania fot. Początkowo było słabo z kondycją 10 km i koniec. Trzeba było zmienić odżywianie, książki o dietetyce klinicznej bo najbardziej rzetelne itd... I katowanie górek i przyciskanie na prostych co jakiś czas. Niestety robiłem to starą stalową damką bez przerzutek ważącą ok. 16-18 kg. Z 10 km udało mi się skoczyć na regularne 75 km. Jeździłem głownie tak w 70 % po asfalcie i 30 % po polach, lasach itd... I tutaj jest największy dylemat bo z jednej strony "Panie władzo jechałem szybko gdyż... ponieważ... lubię za*ierdalać" fajna sprawa kiedy po jakimś czasie widzisz że, dajesz radę jechać przez dłuższy czas troszeczkę szybciej niż 2 mies. temu tym bardziej że, na samym początku jeździłem pewnie z 10 km/h haha Znajomy kupił sb. "fitness" ni to góral ni kolarka z licznikiem. Wyszło że, śmigam 28 km/h fakt faktem czasami katorga ale lubię to, dlatego z jednej strony chciałbym kolarkę. A z drugiej lubię eksplorację terenu jak wyżej, czasami w okolicy są ekstra miejsca zaszyte gdzieś po lasach, polach, łąkach do których nie dotrzesz autem jedynie rowerem. Ktoś powie kup sb. szosę i mtb po kłopocie. No tak tylko dobre rowery są od 2 000 zł w górę, powiedzmy dwa rowery to koszt ok. 8 000 zł. Jeszcze mnie nie porąbało, nie ma co iść tropem mody która nie prowadzi donikąd oprócz drenażu portfela. Doszedłem do wniosku że, mtb odpada, może kiedyś jak będzie więcej pieniążka i jakieś wypady w górzyste tereny gdzie amortyzatory mają sens. Podsumowując szosa ? Za wąskie opony. Mtb ? Niezbyt. Treking ? Sam nie wiem chyba nie. Jakiś czas temu wpadłem na markę "Marin" moją uwagę przykuł model "Four Corners Silver" osprzętowo w tej cenie raczej słabo. To co mi się podoba to 1. stalowa rama więc bardziej wytrzymała. 2. Szerokie widełki więc można wstawić szerokie jak i wąskie opony. 3. Duża ilość otworów montażowych czy jak tam się to zwie. Czyli mogę sb. śmigać gdzie chcę, teoretycznie zamontować na rowerze błotniki, gdybym chciał v-brake, bagażniki itd... Tylko własnie nie wiem jak z resztą osprzętu, czy obecne stalowe rowery są trwałe jak i sama marka Marine czy jest dobra ? Może są jakieś inne rowery o podobnej specyfikacji ? lepsze ? A może tańsze i podobne ? Wzrostu mam 188 cm więc rama chyba bardziej xl ? Nogę po wewnętrzenej zmierzyłem na szybko metrówką więc mogą być minimalne odstępstwa +/- 5 cm, wyszło 90 cm. https://sklep.sportprofit.pl/pl/p/Rower-Marin-FOUR-CORNERS-silver-2017/16925 Najważniejsze cena max do 4 000 zł, bo jeszcze licznik, kask, jakaś odzież. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...