Skocz do zawartości

grzegorz75jan

Użytkownicy
  • Postów

    407
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Małopolska

Ostatnie wizyty

4 172 wyświetleń profilu

Osiągnięcia grzegorz75jan

Stały bywalec

Stały bywalec (3/4)

  1. W komentarzach po filmem o King Kongu ktoś jeszcze pozytywnie wypowiedział się o Cyclami X7. Jest taniej a całkiem nieźle. W King Kongach światła długie dostępne są tylko z pilota.
  2. Popieram. Dowolnym crossem trochę lub niewiele zyskasz na asfalcie a będziesz sporo do tyłu poza asfaltem. W każdym razie kupując tego crossa to będzie dla ciebie krok w tył lub dreptanie w miejscu. Sam mam crossa i w twoim przypadku nawet model Viper nie zrobi roboty. Na obecne czasy są to rowery (Unibike) ciężkie. Crossa można kupić jako pierwszy rower lub po długiej przerwie do specyficznych zastosowań. Poczytaj trochę forum. Zobacz parę filmów na kanale wstalsprzedkompa (opony, areodynamika itp) do tego zielonyF16. Zostaje zmiana opon, napędu w aktualnym rowerze lub kupno jakiegoś nowego mtb i pewnie też wprowadzenie jakichś zmian na dzień dobry. Nie namawiam na siłę bo nie znam ani ciebie ani twoich rejonów jazdy ale przejście na rower z kierownicą typu baranek po prostu wymaga przestawienia się. Przejście z baranka na prostą kierę też wymaga przyzwyczajenia choć być może jest łatwiejsze. Nie oszukujmy się. By było fajnie, realnie szybciej to sprawa areodynamiki i to znacznie załatwia baranek. Zachowanie jakiegoś komfortu i możliwości terenowych to rodzaj opon. Już brutalnie mówiąc grawelowcy czy coś podobnego jakoś tłuką kilometry po asfaltach i poza nimi. Nie ma co przepisywać internetu. Sam musisz ocenić czy potrzebujesz Land Rovera czy Porsche bo w twoim przypadku zamieniając mtb na tego Unibike to jak przesiadka z Łady Nivy na jakieś starego typu kombi. Cross by może i podszedł ale inny.
  3. Można się zastanowić też nad King Kong z Aliexpress. Posiadam model X6. Niewiele się póki co z nią zapoznałem. Wstępnie nie jest źle ale liczyłem, że będzie trochę lepiej. W każdym razie mogę lepiej widzieć i nie walić bezlitośnie ludziom po oczach. Nie mam większego porównania do innych a szczególnie rzeczywistego ale w przeciwieństwie do Conwoy i klonów to przynajmniej jest trochę więcej lepszego odcięcia ale daje mniej światła i trudniej ją ustawić by samemu komfortowo dobrze widzieć nie rażąc innych. W trybie długich bez odcięcia wali mocno (pełna moc) i sporo w górę. Na dziś szukałbym bardziej jakiejś wersji na wymienne ogniwa. Funkcje ładowania w trakcie działania jak i by mogła robić za powerbank mile widziane gdy ktoś ich potrzebuje na żywca oraz z lepszym wskaźnikiem stanu baterii. Na ali w wyszukiwarce ciężko je znaleźć bez linka ale na naszych forach opisów coś jest wpisując King Kong x6. Niestety są dość drogie więc najlepiej trafić na promocję (bywały poniżej 200zł). Na YT jeden z modeli - - Świetna lampka rowerowa King Kong z odcięciem StVZO (aku 18650 / USB-C) [King Kong Bike Lamp review] StVZO czy ogólnie odcięcie w Chińskich lampkach to trochę na wyrost i parametry na papierze lekko przesadzone ale bywają całkiem niezłe modele z użytecznym odcięciem i sensownym rozkładem światła na na wprost i na boki. Najlepiej porównać z propozycją Pepe75 która może być dobra jeżeli szukamy czegoś z odcięciem by nadawało się na drogę publiczną. Jeszcze nic nawet nie czytałem o tej Sigma Aura 80 ale patrząc na cenę to warto rozważyć. Coś sensownego na drogę da się znaleźć nawet taniej. Na forach są spore tematy o lampkach z odcięciem i bez w przyswajalnych cenach.
  4. Być może się znamy z rozmowy pod filmem YT Cycplus M1 VS IGPSPORT BSC 100S. ¿Cuál es mejor? Comparativa de las funcionalidades que los separan a jeżeli to tylko przypadek to możesz tam poczytać moją dyskusję po Polsku z innym pytającym. Z lektury internetów licznik lepszy, wygodniejszy, bezpieczniejszy od telefonu. Cycplus M1 ≤ lub ≈ prawie równe BSC100S < BSC200 Spory rozrzut cen i możliwości. M1 można zestawiać bardziej z IGPSport BSC100S i sam posiadam ten drugi który jest moim pierwszym licznikiem bezprzewodowym z rejestracją gps. Z innymi nie miałem styczności. Rozważałem też zakup M1 ale poczytałem np. na pepperze oraz to co było na forach (teraz jest więcej) oraz trafiła się promocja więc mam co mam oraz dobrałem czujniki kadencji ((łapie od około 36-40 obr/min) i prędkości Magene S3 + . Czy to dobrze czy źle. Nie wiem ale na moją amatorkę wystarczy. Nie sprawdzałem licznika w warunkach lasu mocno pagórkowatego bez czujnika (nie chciało mi się). Ostatnio się skapłem, że rozmiar koła wpisałem delikatnie błędnie. Dla mnie wystarczy po prostu dobry ślad i z grubsza parę parametrów. Obecnie na runku jest dostępna raczej nowsza rewizja M1 która posiada USB-C oraz poprawiony ekran. Pojawiło się też trochę filmików o licznikach niestety nie po Polsku. Aplikacje Cycplusa i IGP wizualnie są podobne ale czym różnią się w środku to nie wiem. Przy IGP należy się spodziewać czasami problemów z serwerami a tym samym problemów z dostępem do danych nawet około tygodnia a u Cycplusa nie wiem. W BSC200 być może można zgrywać dane po kablu (proszę sprawdzić) więc problemy z serwerami są mniej upierdliwe. Przy obecnych cenach i gdy ktoś jeździ więcej i dalej to brałbym teraz IGPSport BSC200 a przy dobrej promocji i biorąc możliwości BSC200 to bez dwóch zdań. Wyświetlacz będzie deko mniejszy i być może mniej czytelny w słońcu, bateria deko mniej wytrzyma niż w M1 czy BSC100S ale choćby jazda po śladzie (nie przelicza zmiany trasy) lepsze możliwości konfiguracji są tego warte. Jeżeli ktoś chce mieć po prostu licznik z podstawowymi funkcjami ale można dodać dodatkowe czujniki (kadencji, prędkości, tętna i chyba mocy) oraz zapisem trasy i większymi cyframi to M1 wystarczy. BSC100S to samo ale deko droższe i lepsze (prawdopodobnie trochę szybsze reagowanie i synchronizacja danych) i odrobinę lepiej konfigurowalny ekran (w M1 przy braku czujnika(ów) zostają puste pola a w BSC możesz coś tam innego przypisać jednak tylko w grupie). Przy większej ilości jazdy i tak zachce się z czasem przynajmniej prowadzenia po śladzie by mniej dłubać po mapie w telefonie podczas jazdy oraz być może komuś się zachce trochę większa zabawa w jazdę z monitorowaniem np. tętna i innych parametrów z wykresami na ekranie to BSC200 jest dobrą i solidną bazą bez kupowania dwa razy. Niektórzy twierdzą, że nie warto jeszcze dopłacać np. do BSC300 bo ma ekran kolorowy i parę ulepszeń np. wgrywane mapy ale nadal prowadzi po śladzie ale mapa w tle ułatwia orientację przy zagęszczeniu dróg, ścieżek. Jednak aktualizacja map co pół roku to trochę kiepsko. Bateria i podświetlenie dobre (automatycznie aktywne w godzinach wieczornych na podstawie strefy czasowej).Tłumaczenie aplikacji na polski miejscami lekko skopane. Niektóre mniej istotne pozostawione po Chińsku. Opisy niektórych funkcji z czapy a niektóre nie wiadomo po co i do czego. Ostatnio poprawili angielską wersję językową. Strona www IGP z naszymi wyczynami mało użyteczna ale niektóre funkcje fajniejsze niż w darmowej wersji Stravy. To raczej centrum przeładunkowe do innych stron. Do dziś nie wiem co wpływa na to czy licznik się automatycznie uśpi, wyłączy a mam to włączone. Wyłączenie najmniej pewne więc dla pewności po skończonej jeździe wyłączam ręcznie. Od którejś aktualizacji apki lub licznika teraz łączenie licznika z telefonem u mnie udaje się za drugim razem a może to przypadłość mojego telefonu. Auto pauza przydatna i działa sprawnie. Termometr ma błędne wskazania. Liczniki z GPS mają ten feler, że nie zliczają całkowitego przebiegu jeżeli jedzie się bez zapisu śladu.
  5. Kaseta prawdopodobnie identyczna lub bardzo podobna. Niewiele ruszany po zimie i przetarty tylko szmatką. https://1drv.ms/f/s!AhGMc3MQZJqr7zIwe-Ojsr1Tkl8g?e=qPm9nG Strona Shimano dla porównania Przybliżony przebieg mogę podać później.
  6. Można się z tym pieścić, haratać albo jeździć. Wybieram środek czyli staram się nie masakrować napędu bez potrzeby ale też nie myślę ciągle o redukowaniu choćby gdy muszę się szybko zatrzymać lub mocno zwolnić i bywa, że ruszam, przyspieszam siłowo. Bardziej naturalnie pilnuję unikania przekosów łańcucha. W napędzie dwu, trzy blatowym można by podzielić kasetę na równe części z marginesem 1-2 koronki ale u mnie największa tarcza (trzy blaty) z przodu ma mniejszy zakres tolerancji dostępnych przełożeń z kasety niż pozostałe. Najlepiej po prostu poobserwować linię łańcucha oraz posłuchać pracę napędu przy spokojnej jeździe na dobrej, spokojnej drodze by uniknąć zbędnych hałasów oraz nie rozpraszać się otoczeniem np. uważając na samochody i samemu wyciągnąć wnioski. Dobrze gdy łańcuch już powoli zbliża się do kolejnego smarowania bo na świeżo nasmarowanym będzie za cicho co da błędne wnioski w skrajnych zakresach. Gdy jadę na środkowej tarczy to często na kasecie schodzę za bardzo na małe koronki i nie zawsze to słyszę. Orientuję się dopiero gdy popatrzę na kasetę bo coś mi jednak nie gra w pracy napędu. https://roweroweporady.pl/jak-poprawnie-zmieniac-przelozenia/ i inne tego typu poradniki filmowe czy pisane.
  7. Masz model manetki i przerzutki to wystarczy wejść na stronę Shimano i popatrzeć w instrukcję.
  8. Witam. Kontynuuję i kończę tu (bo wygodniej) temat zmiany drogi rozpoczęty pod twoim filmem na YT. Niektóre mapy, routingi są już uaktualnione ale automatyczne planowanie trasy w dużej mierze zależy od wewnętrznych ustawień danego dostawcy mapy. Posługują się różnymi priorytetami względem otagowania drogi. Komoot pisze tak https://support.komoot.com/hc/en-us/articles/360022830972-Improving-the-komoot-map-using-OpenStreetMap a mało kto z edytujących używa mtb:scale - the difficulty of trails for mountain biking sac_scale - the difficulty of hiking trails a jeśli już to pytanie na ile poprawnie a w wielu miejscach jest to upierdliwe. Podstawa to rodzaj nawierzchni jej stan a w przypadku dróg polnych i leśnych stopień utwardzenia. Niestety edytujący musiałby takie dane posiadać i mieć chęć ich wprowadzenia. Ścieżki i drogi gruntowe bywają też bardzo zmienne w czasie. Po sprawdzeniu komoot ładował tam nawet turystyka i Gravela. Nie wiem jakie kryteria miałeś zaznaczone przy planowaniu trasy. Po pierwszej mojej poprawce nadal ładuje tam MTB ale zrobiłem kolejną i zobaczę co wyjdzie po kolejnej aktualizacji. Po prostu należy poznać specyfikę mapy i popatrzeć jak prowadzi po zmianie typu aktywności i jak to się przekłada na rzeczywistość zastaną w terenie. Dla pewności trzeba samodzielnie choć pobieżnie sprawdzać trasę na podstawie zdjęć użytkowników oraz zdjęć lotniczych. Przydatne bywają mapy termiczne (ślady gps)choć one niewiele dają w miejscach mało uczęszczanych. Dobrze jest zerknąć na mapy które udostępniają widok z ulicy czyli Googl, Bing, Apple Look Around Viewer. Wiem. Brak czasu a dokładniejsze sprawdzenie trasy nawet 100 km to szukanie igły w stogu siana. Tworzący i edytujący mapy też mają ograniczone zasoby i możliwości.
  9. Tematem sporu w pewnej dyskusji jest ścieżka wzdłuż rzeczki. https://www.openstreetmap.org/way/938118373#map=19/52.50943/16.97146 Ścieżka tam fizycznie jest czy jej nie ma oraz czy jej przebieg na mapie jest zgodny z rzeczywistością. Lepiej by na mapie była czy do usunięcia.
  10. Powiedział bym, że tak samo jak bez blaszek i to bez nuty uszczypliwości ponieważ nie zawsze są na żywca potrzebne. Na YT jest dużo filmów o hamulcach. Bywa, że otrzyma się różne wyniki w zależności jakie dodatkowe słowa wpiszemy. Część filmów jest typowo o hamulcach a cześć zaszyta w ogólnej treści filmu. Spróbuj to https://youtu.be/sOENU1OpW3c?t=143
  11. Ręka rękę myje i chodzi o interesy. Jedni na tym mają jakiś zysk a na innych znalazły się haki na które często sami się nadziali obracając w "towarzystwie". Naciski, używki, łapówy, prezenty, zdrady, dziwne łóżkowe przygody. Część usłużnych klakierów czy januszy biznesu myśli, że w towarzystwie się wybiją a częściej rekiny ich wykorzystają i zjedzą. Ty nam pomożesz my ci pomożemy (niekoniecznie tobie ale kasa nie śmierdzi). Policja wie kogo ma ruszyć a kogo nie. Kanał zero czy inny. Oni nie robią materiałów dla idei tylko dla siebie. Bilans zysków i strat. Nawet gdyby chciał to może ma wiedzę, że ktoś jest aktualnie niezatapialny i nic nie zyska a oberwie.
  12. Wystarczy, dobrze by było zredagować, uzupełnić tam gdzie pisałeś.
  13. Niby nic dodać nic ująć. Działacze też we wszelakich sportach to często działacze na soją korzyść. Zawodnik ma latać w podartych gaciach i spać dla zdrowia na podłodze. Polityka to takie zielone, niebieskie tło (greenscrenn) do kreowania złudzeń dla widza. Partia, poglądy takie czy siakie łączy interes własny w postaci władzy i pieniądza. Patrząc na reprezentację Polski w piłce nożnej. Na lokalnym boisku, podwórku znalazł by lepszego piłkarza niż oni mają celebrytów. Zmieniają się miejscami a dla niziołków siedem lat tłustych i siedem lat chudych, rotacyjnie by nie było nudno a za wroga mają siebie wzajemnie i trochę podłej rozrywki od Disco Polo poprzez jak oni śpiwają, hulajo do Fame MMA. Każdy kto ma trochę talentu, umiejętności musi sobie dawać radę sam żebrać lub wyjechać. Stracisz zdrowie to na śmietnik. Wojsko podobnie.
  14. https://www.youtube.com/watch?v=zMcUjud7tU8 a potem po nitce do kłębka. Poniżej to początek do tego co powyżej https://www.youtube.com/watch?v=Koqfajfnrkg
×
×
  • Dodaj nową pozycję...