Skocz do zawartości

slawros

Użytkownicy
  • Postów

    95
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez slawros

  1. Można taniej jesli nie masz kasy i też będzie robić byle nie przesadzić z prędkością. Ja przez lata używałem AMOS, były jedne z tańszych i nasz producent nie jakieś Chiny, a nie miałem wtedy za bardzo kasy. Belki niedawno zmieniłem przy zmianie auta, a same uchwyty dalej jeżdżą. Nie jest to szał wyglądu i komfortu ale jeżdżę co roku po 800-1000km, 110/h autostradą i git. A wożę zwykle 4 rowery. Takim bagaznikiem, poza tym co miro pisze, jak ten zalinkowany porysujesz gablote. Zawsze ci kurz i piasek podejdzie, na krawędziach lakier się poobciera itd. Poza tym sprzęt sie bardzo brudzi jesli pada deszcz. Ze sprzętem na dachu uwaga na wjazdy do garazy, drzewa itp. Po kilkunastu km zawsze sprawdż mocowanie rowerów, zwykle troche się luzują.
  2. Zdecydowanie. Może nie pasowac do obreczy (cienki/gruby) albo/i do pompki co jest akurat mniejszym problemem. Kup takie jakie miałeś. Pod linkiem z dętką masz wszystko namalowane.
  3. Kluczowe pytanie to dlaczego był malowany. może się kolor nie podobał a może rama była spawana albo sprzęt skorodowany bo utopiony. Ryzyko. To cruiser o specyficznej konstrukcji, suport wysuniety do przodu - podobno to wygodne, szczególnie dla ludzi z problemami ortopedycznymi. Podobno, nie jeździłem, ogłądałem kiedys i gadałem w Bydgoszczy w sklepie. Ładny, ale raczej wokół komina, moim zdaniem jakoś dalej nie pojedziesz. I to jest sprzęt na płaskie tereny.
  4. Czołem. Z dużym opóźnieniem ale troche praktycznych wrażeń człowiek który jest pod względem rowerowym amatorem jeżdżącym dla przyjemności przemieszczania się za kolejny zakręt i pięknych widoków. Całego terenu nie daliśmy rady zjeździć, udało się rejon Brusy-Rytel-Czartołomie-Swornegacie-Leśna. Nie tylko KM także innymi lokalnymi trasami. Zawsze tylko trasy bez aut lub z minimalną ilością. Przynajmniej w czasie majówki. Ogólnie. Teren jest od płaskiego do pagurków, czasem bardziej stromo ale to na krótkich odcinkach. Urozmaicony, wiele jezior, bardzo malownicze śródleśne rzeczki, łąki. parę miejsc wartych odwiedzenia nie tylko pod względem przyrodniczym (np: najwyższa budowla drewniana w PL - wieża kościoła w Leśnie). Na dłuższą metę same lasy może nieco monotonne, suche i ubogie. Drogi pod rower w kompleksie BTucholskich różne, od rewelacyjnych nowych asfaltów po takie gorsze, przez duże ilości szutrów w raczej dobrym stanie, po drogi leśne z piachami włącznie. Jest ich dużo i można bardzo fajnie planowac urozmaicone trasy, modyfikować je na bierząco byle rozsądnie (nie wpakować się w piachy na jakichs zupełnie lokalnych dróżkach leśnych). Sama KM to ścieżki utwardzone drobnym szutrem (to się chyba pospółka nazywa) w dobrym stanie (spora część głównych tras, np trasy Swornegacie-Brusy czy Męcikał Brusy), generalnie twarde. Spora część utwardzona kostką lub asfalt. Część jednak to zwykłe drogi leśne - z cięższymi sakwami będzie średnio (np. Męcikał-Mylof. Wzdłuż głównych dróg KM jest moim zdaniem poprowadzona dawnymi pasami ppoż. Ma to wady i zalety. zaletą jest urozmaicenie terenu, odseparowanie od szosy - bezpieczeństwo i komfort na wysokim poziomie. Wada jest.. urozmaicenie :). Tj ze względu na taki sposób prowadzenia trasa odwzorowuje teren i są odcinki ze znaczną ilością dość konkretnych podjazdów i zjazdów - to wybija z rytmu, szybciej męczy. Trzeba brać pod uwagę przy planowaniu trasy że będą takie odcinki i kosztują więcej wysiłku, osoby mniej sprawne czy dzieci mogą się szybciej zmęczyć. Z drugiej strony jest to przewidywalne - bedzie tak np wtedy gdy przecinamy linię jezior. Zaopatrzenie Mimo że nie w sezonie jako takim, to bez większych problemów sklepy są czynne. W miejscach na uboczu (Laska) mogą być czynne "dziwnie" z pkt widzenia "miastowego" - przerwa w środku dnia, kłopot z chlebem po 12. Jest dobrze. Micha Troche brakuje. Najwieksze rozczarowanie to Brusy (b. słabo) i Rytel (pustynia, knajpa zamknieta na głucho). Męcikał - pustynia (ale sklep bardzo ok). Natomiast jest sporo miejsc gdzie można smacznie zjeść. Swornegacie (min 2 knajpy), Małe Swornegacie (okazuje się że ze zwykłego schabowego można zrobić coś pierwsza klasa), Mylof (często tłok, duży wybór, smacznie i bdb pstrąg, najpiekniejsze kelnerki na trasie :), wreszcie Czernica Stary Młyn - nie najtańsze, nieco ograniczony (stosunkowo) wybór ale zdecydowanie najsmaczniejsze jedzenie w okolicy, zdecydowanie polecamy, warto! Chojnice - wiadomo, city. Z dalszych lokacji - Fajutowo, duża restauracja. Choc ogólnie to miejsce (jako miejsce nie knajpa) to dla mnie pomyłka. Ale może kwestia gustu. Trasy Drogi KM średnie - Mecikał-Mylof, zwykła leśna, raz mozna ale chyba lepiej pojechać asfaltem przez Gieldon. Czernica - Drzewicz dość gruby szuter, na cienkich kołach może trochę przeszkadzać. Reszta w penetrowanym rejonie jest fajna. Po krótkim czasie zacząłem traktowac część dróg KM jak łaczniki i przeloty miedzy fajnymi lokalizacjami. Inne drogi Było dużo, różnych. Ciężkawa bo trochę piachu ale bardzo malownicza jest Męcikał - dąb Bartuś, szczególnie odcinek strugi 7 jezior jest piękny. Drzewicz-Klosnowo bdb droga przez cały PN, piekne jeziora, Kładka na J. Struga była w V zamknieta (powiedzmy, nikt z karabinem nie pilnował ;) Laska-Swornegacie przez Śluzę i Zbrzycę. Z Laski do rzeki jest asfalt, dalej robi się gorzej, potem troche piachu. Latem jak bedzie b sucho Zbrzyca-Swornegacie tak ze 2 km mogą być ciężkie. Ale bardzo malowniczo nad rzeką. Warto. Brusy-Leśno przez Zalesie. Bardzo fajna droga dla odmiany polami i łakami, sporo przestrzeni (jak wieje to bym nie polecał pod wiatr), zaraz obok kręgi kamienne. Nawierzchnia gruntowa ale daje radę. Leśno-Rolbik-Laska. Trasa lepsza na mapie niz w terenie, odcinek Kaszuba-Rolbik w miare malowniczy ale ciężko sie jedzie, miejscami dość piaszczysto. Ładny młyn w Kaszubie. W ogóle cała dolina Zbrzycy jest fajna. Moja ulubiona - Męcikał-Czernica-Asmus-Laska (warto zajrzeć do Leśniczowki Młynek, ciekawa historia z Gryfem Pomorskim w tle). Asfalt, ze 4 auta/godzinę, Odcinek szosa 236-Laska jest czysta rewelacją. Stamtąd szutry m.in. do Chełmów, do Kłonecznicy i na Budy Najciekawsze miejsca Z tych nieznanych, moze 2, które dla mnie były hitem wyjazdu. O kosciele w Leśnie, Mylof itp. itd. pisać nie ma potrzeby. Ścieżka Rez. Dolina Kulawy - przepiekne miejsce, bardzo ciekawy system oodrestaurowanego XIXw systemu nawadniania łąk (choć niby banalnie prosty, to dla mnie kładzie na łopatki przereklamowany i przeinwestowany tzw "akwedukt" (widzieli kiedys akwedukt ?) w Fajutowie. Który jest BTW rekonstrukcją, mało co tam oryginalnego z epoki. Bardzo dobrze i ciekawie jedzie się wschodnim brzegiem rzeki, zachodniego nie polecam - najlepsza rowerem jest petla wschodni brzeg rzeki i szuter z Laski po stronie zachodniej. Sama Laska jak to laska ;) - urokliwe miejsce i dolina rzeki. Jarcewo - gorzelnia, ogromny folwark z bramami wjazdowymi i piekny pałac który właśnie kończą restaurować. Ogromne dęby i lipy. W pobliżu pałac w Czartołomie. Tyle wspominek. Jak kiedys ogarnę zdjęcia to wrzucę link. Ogólnie - cały teren BTucholskich odkrywam jako b fajne miejsce na rower. Malownicze, urozmaicone, z ciekawymi zakamarkami, jeszcze w wielu miejscach nie zadeptane, duzo dośc dobrych i mało ruchliwych dróg oraz KM. Ogromny potencjał. BTW także pod narty biegowe, gdyby kiedyś spadł snieg ;) (to takie białe co kiedys było grudzień-luty. Nie, nie styropian) Pozdrawiam. SR
  5. Ponieważ nigdy nie jeżdziłem z pieluchą i nie wiedziałem jak to wyjdzie to wymysliłem ze rozsądnie uniwersalne będą tzw spodenki pod szorty, model 500, decathlon. generalnie ok, choć mam wrazenie że nieco duża ta pielucha, no ale nie mam prownania. Na wkładce moich gaci jest nadruk: DENSITY: 60, THICKNESS: M (o ile dobrze odczytuję). Czyli jest jakieś stopniowanie, ale czy decthlonowe czy uniwersalne to nie wiem. Te do 3h dają rade choc siodełko mam raczej słabe (jak dla mojej d.), tyle że ja nigdy nie jeżdżę jednym ciągiem. Uwaga na rozmiary - te moje jest różnica strona www a rzeczywistośc nadrukowana na gaciach o jeden poziom, jakbym wybrał rozmar przez www to bym jeździł w worku...
  6. To bedzie dośc dziwna kierownica, ale to kwestia gustu. Słabo sie też takimi manewruje, ja np. lubię mieć zwrotny rower. Sprawdź ułożenie klamek jak Elle pisała, czasem sa źle ustawione. Także gripy jeśli nie są okrągłe a ergonomiczne - dużo zmienia ich kąt ustawienia, ostatnio to ćwiczyłem, byłem zdziwiony jak ten sam grip potrafi byc kiepski i b.fajny w zależności od ustawienia. Do tego rękawiczki. Pytanie jaką masz ramę, być może za dużą. No ale z tym to teraz już nic nie zrobisz.
  7. Niby tak, ale tu na obrazku jest 1 szt, a na innych zwykle komplet. Ale dowiem się w sklaepie.
  8. Pytanie też ile ważysz i czy zamierzasz ostro tyrać sprzęt bez względu na pogodę. Czy po prostu normalnie jeździć. jak z dostępem do serwisu i umiejetnościami tech-manualnymi? Jak normalnie i nie ważysz >100kg oraz zamerzasz spędzać czas wyłącznie na rowerze i nie zajmowac się nim poza pompowaniem powietrza, to V-ki. Masz tam też lepszy i równy osprzęt deore. Tarcze też nieco bardziej prowokują złodziejstwo bo są "w modzie". O gustach się podobno nie dyskutuje, ale faktycznie te pomarańczowe pancerze dziwnie wyglądają...
  9. Ślad ze szprychami wydaje się bardzo obiecujący. BTW tak to czytam w tym i innych wątkach (jakiś o B6 np) i trochę to jest straszne. rowery nie supermarketowe, nie takie znowu tanie, a podejście i rady serwisu (autoryzowanego jak rozumiem skoro na gwarancji?) jak z czasów Poloneza - TTTM albo zrób se Pan głośniej radio. No ludzie... Smutne. Na pewno nie powinno tak byc ani z serwisem ani z nowym rowerem. Ja kupiłem w tym roku Meridę na tarczówkach (podstawowe shimano) za 3kpln, wiec też nie jakieś nie wiadomo co, na razie 450km i poza minimalną regulacją po ok 80km przedniej przerzutki to jest spokój. Owszem siodełko jest do bani,moja d.. się z nim nie dogada, gripy wyglądają jak tania chińszczyzna. Ale reszta robi. Fart czy co...
  10. Może eliminuj po kolei. Cyka tylko w trakcie pedałowania - napęd. W trakcie toczenia sie - próbuj hamulce tył przód czy cos to zmienia. Zakręć przednim/tylnym kołem. Cyka zgodnie z obrotami? Raz na obrot czy wiecej? Takie przybliżenia i dojdziesz pomału.
  11. Cześć. Odświeżam. Mam te gripy https://www.centrumrowerowe.pl/czesci/chwyty-owijki-kierownicy/chwyty/p,chwyty-z-rogami-vlg-1185ad3-skrecane-czarno-szare-velo,450858.html ogólnie to fajne, ale miały byc do roweru córki, a ona ma manetki "kręcone" revoshift. Tak jak się obawiałem to te są za długie. Trzeba klamki i manetki znacznie przesunąc, poza tym nieergonomiczne jest podejście do klamek hamulca, wrecz ze skosu, szczególnie dla małych damskich dłoni. Ma ktoś jakies doswiadczenia z ergonomicznymi chwytami z pewnym mocowaniem (na wkręt jak te zalinkowane) ale krótkimi pod revo/gripshifty? Znalazłem na razie tylko to - troche drogo, to jest chyba nawet cena za szt. https://www.centrumrowerowe.pl/czesci/chwyty-owijki-kierownicy/chwyty/p,chwyty-gp1-l-gripshift-ergon,458166.html S
  12. Może nie dokońca w temacie, ale daje się dość dobrze przymocowac do bagażnika gumowym uchwytem w który jest wyposażona. Całkiem solidnie, na krawężnikach i mniejszxych wybojach na razie nie zgubiłem, tylko trzeba pomyśleć przy mocowaniu. Merida. Na USB bo tylko takich używam, 2 tryby ciągłe + pulsacja. Jest naprawdę mocna, w nocy używam trybu ciągłego słabszego bo reszta będzie wręcz oślepiać. Czas pracy na razie nn, używałem ok 2-2,5h 20 lumenOw, wodoodporna. Takie coś ori: https://issuu.com/meridapolska/docs/merida_2017_akcesoria ja kupiłem w sklepie Legion na Ursynowie, bardzo podobna: Prox Silicon
  13. Butapren. Tylko trzeba dobrze odtłuścić, najlepiej alkoholem. Ale to nie ze wszytskimi chwytami działa. Natomiast zaletą jest ze klaej da się usunąć z kiery.
  14. 1) zasada ograniczonego zaufania - obowiązuje wszystkich. 2) cmentarze pełne są tych co mieli pierwszeństwo przejazdu. 3) nic nie zwalnia z myslenia. Chcesz udowodnić że masz pierwszeństwo? cóż... Teoretycznie miał pierwszeństwo. Tak jak ja wchodząc na pasy. Tylko w którymś momencie to się nazywa wtargnięcie. Ale nie jestem specjalista, teraz po 25 latach za jedną i drugą fajerą bardzo mozliwe nawet że bym teorię oblał. BTW jako jednocześnie kierowca i rowerzysta powiem jedno. Naprawdę z samochodu przy prawoskręcie czesto g... widać. To zależy od wielu czynników a zaczyna się od projektu przejazdu. Sztandarowy przykład to większośc długości Al. KEN w Wawie na Ursynowie. Beznadziejne. Jako kierowca zawsze mimo ostrożności zastanawiam się czy ktos na pełnej faji mi nie wjedzie w auto. I co z tego że byc może sie wytłumaczę. A jako rowerzysta zwalniam i patrzę co się dzieje bo mam swiadomość ile widac z auta. Druga strona medalu - np Wołoska/Woronicza - bajka, wszystko widac. tak, znam teorię że trzeba się zatrzymac i upewnic. To w praktycznym ruchu teoria i teorią pozostanie, że tak dowcipnie powiem.
  15. Dokładnie. Pogadaj najpierw z ortopedą, byc moze nie jedym. Kolezanka w pracy ma też jakieś problemy z plecami i kolanami. Strasznie się męczyła na rowerze, miała hybryde Spec Sirrus. Kompletnie nie dla niej choć rowewr jako taki fajny. Raczej z tego co pamiętam jej opowieści - choć problem miała inny niż Twój - wyprostowana pozycja, czyli miejski. Tak jej powiedział ortopeda. Słyszałem też że rowery z przesuniętym suportem jak np Electra http://www.electrabicycle.pl/rozwiazania-techniczne/ są dobre w przypadku problemów z kręgosłupem, byłem kiedyś w ich sklepie z ciekawości a że był styczeń to gadaliśmy z godzinę. Ale znowu nie wiem czy to się przekłada na Twój przypadek.
  16. Szy, a myślisz że przez kogo ten pomysł? No głównie przez Ciebie właśnie ;) Znalazłem swego czasu w necie mapę w pdf aż ok 27Mb, dokładna. Niestety teraz nie mogę znaleźć linku. Oglądam ja sobie jak mam gówniany dzień, dla podreperowania psychy. BTW swietne zdjęcia, technicznie i klimatycznie, jakim aparatem robione i czy obrabiane potem jakoś? Dzięki za info, opinia o czarnej nieco mnie martwi bo z mapy wyglądała dośc ciekawie. Ale i tak pojadę na nią :) Sławek
  17. Za te pieniądze można mieć dużo lepiej wyposażony sprzęt, info na formu w temacie jest sporo. Łącznie z tym "jaki rower do kwoty" Kellys chyba ma lepszy amor ( z pamięci to się nie znam aż tak), reszta dośc podstawowa. KTM lepsza przerzutka tył. Hamulce podstawowe hydrauliki. Chyba że ma być taki bo tak chcesz. Na KTM tez chorowałem niedawno, ten wygląda super - ale to kwestia gustu oczywiście. No i legenda przynajmniej jeśli chodzi o motory terenowe. Poszedłem jednak w rowewry crossowe ze względu na komfort pozycji.
  18. Dużo dobrego słyszałem o tej sieci tras. Wybieram się tam na majówkę z moja Panią, ale ciekaw jestem czy ktoś z Was tam jeździł? Samą Marszrutą ale także innymi drogami leśnymi Borów? jakieś doświadczenia? którychś tras unikać? któreś szczególnie warto? Jeździmy lajtowo dla widoczków, nie lubimy piasku i hardkoru (moja Pani nie lubi). No i początek sezonu :)
  19. Jak się mocowania roweru po kilkudziesięciu km nie sprawdzi to potem tak jest. Ja zawsze staję i sprawdzam. Bez względu na sposób przewożenia. Wskutek drgań w trakcie jazdy rower i bagażnik się układają i mocowanie może być luźniejsze. Potem jak moje panie chca na siusiu to tez robię rundkę, dla zdrowotności i przy okazji sprawdzam sprzęt. BTW zdarzało mi sie że jadącego na autostradzie 130 wyprzedzali mnie goście z rowerami na dachu i to ze sporą różnicą. Cóż. Pewnie trzeba mieć jaja, same markowe i naprawdę dobre Thule może nie starczyć ;) Odradzam bagażniki na tylną klapę (nie na hak tylko mocowane "łapkami" za krawędź tylnej klapy). To się musi skończyć porysowaniem lakieru i po jakimś czasie korozją. Sąsiad ma takie auto :), ale nie tylko on.
  20. Zgodzę się z Jajacek, trochę szkoda zycia. No chyba że ktos to lubi, to ok. Nic złego. Sprawdziłem mój łańcuch jeszcze raz, rower Merida ze sklepu. powiem tak, klei się on po prostu masakrycznie, na pewno z zewnątrz do czyszczenia niestety. Ten fragment życia musze na to zmarnowac ;) Pytanie z innej bajki. Czym czyścić łańcuch, zarówno lekko z zewnątrz przez przetarcie jak i konkretnie w maszynce do czyszczenia. Mieszkam w bloku, akcje typu benzyna, nafta odpadają. Ma być mało lub nie smierdzące. W sklepie mieli flaszkę jakiegoś Shimanowskiego szuwaksu, ale nie wiedzieli czy śmierdzi więc nie kupiłem. Macie jakieś niesmierdzące (mało smierdzące) płyny wypróbowane?
  21. Fajny test. Z ciekawości, czy testowaliście Olympusa Trackera i jakie wrażenia?
  22. Mam rogi alu jak kolega wyżej i potwierdzam, do bani. Zmiana chwytu, pewne urozmicenie na chwile i wszystko. Niewygodne. Także chyba bym pomyślał może tez o takich jak w linku. Nie jest to bardzo kosztowna inwestycja.
  23. Nabyłem dziś dużą pompkę. Powiem tak, dlaczego do cholery tyle czasu meczyłem się tymi małymi pierdziołkami? Życie sobie zmarnowałem ;) Do 3 barów pompuje błyskawicznie, potem zwalnia, pompowałem max do 4,5 na razie, tylko wentyle "samochodowe". Nie wiem na ile dokładnie pokazuje, nie mam czym sprawdzić. Pierwsze wnioski są takie że dotychczas jeździłem na niedopompowanycm sprzecie, to mozliwe, bo robiłem to na oko. Ogólnie za te pieniądze fajna, dość przemyslane szczegóły typu zapinki na wężyk do centralnej rury żeby się nie walał, mini pojemniczek przypiety do pompki na końcówki do piłki, materaca itp. Czy końcówka zapinana do wentyli rowerowych długo wytrzyma trudno powiedzieć. Ale dla samej przygody z błyskawicznym lekkim pompowaniem warto było. W moim sklepie jest ich od cholery póki co. Torebka podsiodłowa mała z małym multitoolem Torebka spoko, cudów nie ma, nie porwałem przy montowaniu, nie wygląda żeby się zaraz miała rozpaść. Multitool na oko słaby, szału nie będzie, nie wiem bo nie używałem. remontu się tym nie zrobi ale przykręcić w trasie kilka śrubek można, są też łyżki. Są i łatki ale bym w nie nie wierzył, wywalić i wsadzić do kpl jakieś lepsze i będziesz pan zadowolony. Zakładając że kupuję nawet samą torebkę może być.
  24. Dokładnie - koszt hak + montaż + koszt bagażnika Ja zawsze wożę na dachu, 4 rowery na hak raczej cięzko. Główną wadą wożenia na haku jest totalne zasyfienie sprzętu przy braku naprawdę dobrego pokrowca i pogodzie innej niż sucha - to wystarczy popatrzeć jak wygląda tył auta i tylna szyba po jeździe po mokrym. To samo bedzie na rowrze, m.in. dlatego dla mnie ta opcja była skreslona. Co przemawia za? - wstawianie na dach wymaga czasem sporo siły - pytanie ile ważą rowery i jaka jest Twoja forma - czy garazujesz auto, brama z górna poprzeczką, drzewa na posesji - 1 błąd wjazdu na pamięć i bardzo boli ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...