Skocz do zawartości

Miron

Użytkownicy
  • Postów

    23
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Miron

Forumowicz

Forumowicz (2/4)

  1. Ten z Media Expert wydaje się lżejszy,3 biegi w tylnej piaście wystarczy i bez amortyzatora może być jak się nie jeździ po wertepach. A ten drugi z 8 biegami to jak na biegi w tylnej piaście dużo i trudniej naprawić niż w zwyklej przerzutce z kilkoma zębatkami.
  2. W tych otworach chyba widać śrubki do których odkręcenia wystarczy śrubokręt z końcówką krzyżową.
  3. Na jarmarku takie używane rowery są po ok.500zł.
  4. Za małe koła, na zdjęciu wyglądają na 24 cale. Lżej byłoby jeździć na 28" ,ostatecznie 26".
  5. Wybrałbym Kross Evado najniższa cena ,koła 28" .Ale do rekreacyjnej jazdy, raczej po utwardzonych drogach i ścieżkach rowerowych to także przydatny byłby bagażnik i błotniki.
  6. http://allegro.pl/rower-universal-1967-i6813528540.html#thumb/1
  7. Wystarczy podłożyć pod linkę język skórzany ze starego buta.
  8. Od pewnego czasu wożę ze sobą małe kleszczyki. Od kiedy to po przebiciu dętki nie mogłem odkręcić palcami ani żadnym kluczem zbliżonym do średnicy, tej nakrętki trzymającej zawór przy obręczy, bo gwint był zerwany. Mając zapasową dętkę musiałem szukać po okolicy człowieka z kleszczami.
  9. Z przepisów ruchu drogowego : Sygnał zielony zezwala na ruch. Sygnał ten nie zezwala jednak na wjazd na skrzyżowanie ,jeżeli ruch pojazdu utrudniłby opuszczenie jezdni pieszym, którzy wkroczyli na nią podczas sygnału zielonego. Sygnał ten nie zezwala na wjazd na skrzyżowanie również wówczas, gdy warunki ruchu na skrzyżowaniu lub za tym skrzyżowaniem nie pozwoliłyby na opuszczenie skrzyżowania przed zakończeniem nadawania sygnału zielonego.
  10. Ten pierwszy byłby lepszy bo ma węższe opony(700x32) i bez amortyzatorów. Jeśli nie będzie służył do jeżdżenia po wertepach i skoków na łeb na szyję, to po asfalcie czy nawet twardych ścieżkach leśnych będzie miał fajne przyspieszenie.
  11. A jak przeciwdziałać i radzić sobie ze skurczami w nogach,które mogą wystąpić po ok.100km jazdy.
  12. Za wąziutkie, żeby jeszcze miały jakieś ostrogi gumowe po bokach to jeszcze można by ryzykować jazdę po mokrym śniegu pod którym kryją się dziury w jezdni.
  13. Można spróbować zalepić ten ubytek poxiliną.
  14. Tak. Wolnobieg jest łatwiejszy do naprawy niż bębenek w kasecie. Nie trzeba odkręcać korpusu wolnobiegu z piasty tylko należy odkręcić nakrętkę(pokrywę wolnobiegu),która ma gwint lewoskrętny, dlatego należy odkręcać w prawo. Na tej nakrętce są dwa dołki ,w które trzeba wsadzić jakiś bolec i delikatnie młotkiem pobijając odkręcić w prawo. Po odkręceniu zdjąć takie pierścienie uszczelniające zębatki i zdjąć zębatki. Wtedy wylecą kuleczki, których po obu stronach będzie ok.100szt. Można wtedy zobaczyć na korpusie zapadki i sprężynki, możliwe ,że pęknięte lub zapadka(i) zużyte lub ułamane. Sprężynkę można zrobić z jakiegoś podobnej sprężystości drucika ,zapadki jeśli zużyte trzeba by dobrać z innego wolnobiegu, bo samych zapadek nowych w sklepie może nie sprzedają,tylko trzeba by kupić cały wolnobieg. Ale odkręcenie korpusu wolnobiegu z piasty wymaga specjalnego klucza.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...