Skocz do zawartości

kryptoszosowiec

Użytkownicy
  • Postów

    178
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia kryptoszosowiec

Forumowicz

Forumowicz (2/4)

  1. Tak, lakier jest beznadziejny. Rurka w miejscu polerowania, czyli do połowy, jest idealnie gładka bez "skórki pomarańczy". Powyżej widać już wszystkie nierówności. Lubię ten rower i już machnąłem ręką na te wady lakiernicze, bo nawet jakbym poprawił te odpryski, to za chwilę będą nowe.
  2. Właśnie dlatego mnie dziwi kupno niewiadomo czego z Ali, albo jakiegoś tworu za 39 zł. Xiaomi i poeobnych firm nie cierpię, ale przynajmniej jest to marka która gwarantuje dość pewną jakość. Jeżeli rzeczywiście w tej Chińszczyźnie nie ma zabezpieczeń przed totalnym rozładowaniem, to jest to tykająca bomba z tego co kojarzę. Nie wiem jakie tam są baterie Litowe, ale używane w modelarstwie LiPo przy totalnym rozładowaniu mogą się same zapalić.
  3. Niezłe kombinacje robicie... Xiaomi które miałem, kosztuje aktualnie 178 zł. Używałem jej co mniej więcej 3 dni, żeby dokładnie ustawić ciśnienie w szosie. Kilka razy w roku pompowanie opon od zera. Ładowałem ją ze 3, może 4 razy W ROKU.
  4. Jasno napisałem: Pod dętkę jest tylko i wyłącznie jeden model.
  5. To było odnośnie pierwszego posta, chyba że coś źle zrozumiałem. Nie ważne. Miałem Xiaomi i póki działało byłem zadowolony. Drugi raz bym jednak nie kupił.
  6. U nas taka łódka by wytrzymała tydzień. Niestety "bydła" nadal nie brakuje.
  7. Ja miałem Xiaomi. Dobrze działała jakieś 3-4 lata i chyba padła bateria, bo pod obciążeniem się wyłączała. Szkoda, bo była jak nowa. Teraz kupiłem podłogową SKS z cyfrowym manometrem i polecam. Nie bardzo widzę sens używania pompki w domu, tylko po to żeby zaraz podpinać manometr. Ja nie mam zaufania do typowej Chińszczyzny za 40 zł. Nie dlatego że pokaże źle albo się zepsuje za pół roku, tylko ze względu na akumulator. Gdy dojdzie do zapłonu, co nie jest trudne, skutki są opłakane bo tego się nie da ugasić.
  8. Nie wiem czy to dla zabawy, czy jakiś sfrustrowany życiem kierowca wrzucił. Jest pewna grupa, nieliczna, która rzeczywiście tak postrzega znaki, a przez to potem nienawiść wylewa się na wszystkich rowerzystów. Pisanie że rowerzyści tak widzą znaki, to jak pisanie że każdy motocyklista jeździ 200 km/h po mieście, każdy budowlaniec to alkoholik, a każdy właściciel psa to brudas i po nim nie sprząta. Stereotypy.
  9. Jest też 30c: https://int.vittoria.com/products/corsa-pro-tube-type?_pos=1&_fid=ba64eb0f6&_ss=c&variant=55647414255997 Jak będę wymiał, to pomyślę. Narazie dojadę aktualne, bo niestety dla kolarskiej pasji, budżet domowy został skierowany na nieco inne tory 😛 Tak czy inaczej, dzięki za sugestie! Swoją drogą, GP5000 pod dętkę nadal uważane są przez wiele osób za najlepsze opony tego typu. Jak się przejrzy Reddit czy Fora, ludzie na ślepo podają ten model. W rzeczywistości mam wrażenie że pociąg nieco odjechał, a GP5000 zostały na peronie. O ile 5-10 lat temu rzeczywiście były wyznacznikiem niemalże topowej opony, tak teraz chyba nieco spadły w rankingu. Może i są szybkie, ale reszta bardzo mocno kuleje.
  10. Tylko to jest tubeless, a ja chce pod dętkę. Wiem że do tubeless też można wsadzić dętkę, ale wtedy traci się podwójnie. Raz że waga, a dwa, że opona tubeless jest grubsza, dochodzi dętka i opory toczenia rosną. Nie wspominam już nawet o upierdliwym montażu. No ale mam Corsa PRO na oku. Może akurat wypuszczą wersję 32c.
  11. To cień, nie nacięcie. Sam tego szukałem po obejrzeniu zdjęcia 😛 Co do samych opon. Chyba nie potrzebuję topowych wyścigowych opon, żeby toczyć się ze średnią 25-26km/h po okolicznych wioskach i wzdłuż trasy ekspresowej. Biorę pod uwagę Corsa PRO, ale chciałbym 32c, a one są tylko 30c.
  12. A no właśnie, prom. Od następnego roku już go nie będzie.
  13. Hej, Jakoś tak wyszło, że chyba nigdy nie zajechałem do końca opon szosowych. Fabrycznie montowane wywalałem, któreś przeciąłem i poszły na śmietnik, któreś potestowałem i sprzedałem a inne sprzedałem z rowerem zanim dojechałem do końca. W MTB sprawa prosta, bo widać po bieżniku i zachowaniu roweru, czy już pora na zmianę czy nie. W szosie chyba (?) już tak prosto nie jest. Opony to Vittoria Corsa N.ext 34c pod dętkę. Zużycie obydwu jest na podobnym poziomie. Aktualny przebieg to około 4-5k km. Sezon się dla mnie kończy, bo w chłodniejsze miesiące nie jeżdżę. Zastanawiam się, czy wymieniać te opony w przerwie zimowej na nowe czy nie. Kryteria są proste. Jeżeli opona wytrzyma jeszcze 2-3k km, zostawiam. Jeżeli jednak jest już bliżej niż dalej, to nie chce mi się na początku kolejnego sezonu zmieniać na nowe, bo te padną po 500 km. Bazując na Waszym doświadczeniu, ile wytrzymają jeszcze +/- te opony?
  14. Masz genetykę konia. Taka średnia jest nieosiągalna dla większości ludzi. To nie jest kwestia regularnej jazdy. Trochę jakby mieć sześciopak na brzuchu i napisać że to od robienia kilku brzuszków raz w tygodniu.
  15. No to pochwaliłem FFWD... Ważę poniżej 60kg, jeżdżę bardzo ostrożnie, opony 34c, więc koło nie ma ciężko. No a tu klops, tył dostał bicia +/- 1 mm.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...