Skocz do zawartości

Turysta05

Użytkownicy
  • Postów

    151
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Turysta05

Forumowicz

Forumowicz (2/4)

  1. Widzę, że się wzajemnie dobrze rozumiemy 🙂 Ja też zawsze mam taką słabiutką lampkę do jazdy codziennej, taką "zabawkę" a jednak świeci 3x lepiej niż lampa na dynamówkę, tak, tak 😉 ja jeździłem rowerem już w ubiegłym wieku. Gdy jest naprawdę ciemno używam taką, ale jest wiele podobnych: Prawdziwą zaletą jest budowa odbłyśnika, lampa odcina górną granicę światła jak samochodowe światła mijania. Chociaż mocna, nie razi. Jednak zamocowana na wysokiej kierownicy trochę tak, widzę to po spacerowiczach na leśnych ścieżkach, wtedy kieruję światło jeszcze w dół. Te nowoczesne układy optyczne stają się powszechne: ...i dobrze na całe szczęście, wypierają te "stare klamoty" Bontragera za 500zł.
  2. Ja na szosach jestem rzadkim gościem, ale niedawno sporo jeździłem po drogach gminnych (zresztą z b.dobrym asfaltem) pomiędzy miejscowościami. Muszę pochwalić kierowców (i również samego siebie😉 gdy siedzę za kierownicą) że bardzo szanują rowerzystę, ale zdarzało się to o czym piszecie, że przygłup omija (wyprzedza) rowerzystę "na trzeciego" gdy z przeciwka też jedzie samochód. Tak jak pisze @liftlodz nie należy tej głupoty prowokować jadąc na samej krawędzi i dając mu poczucie względnej szerokości, i że się na trzeciego zmieści. Jechać na środku pasa to nie, zresztą przepisy na to nie pozwalają, ale tak ok. metra od krawędzi i wtedy będzie wyprzedzał wtedy, gdy przeciwny pas wolny. Z tą migającą przednią lampką to @Locomotiv21 uważaj, a może jeszcze błyskasz ludziom w oczy 1600 lumenów? 😞 To może przynieść wręcz odwrotny skutek. U Niemców za takie "bezpieczne korzystanie z drogi publicznej" bo tak się niektórym wydaje, jest: Strafe von 50 Euro a to z dwóch powodów: 1) światło rowerowe nie może być rażące, oni ograniczają to do dioda SMD 1W, i po 2) światło przednie w żadnym wypadku nie może być migające. Potem mają jeszcze szereg innych przepisów. To że się już ostro zabrali za rowery "pseudo elektryczne" np. te 1000W to też pisałem.
  3. Siodełko oczywiście, ale od samej kierownicy duuużo zależy! Producenci montują szerokie proste "wiosła" bo taka moda! Wiosła, które są dobre, ale nadają się na 15 minut downhill-owania, a potem na dłuższą przejażdżkę "cierp ciało coś chciało", a miała być rekreacja. W necie można poczytać analizy o ergonomicznych, fizjologicznych kątach chwytu dłoni /nadgarstka. To praktyka znana od 150 lat, tak zwane holenderki: Oczywiście poparta współcześnie analizami naukowymi, i dobrze że nauka dba o nadgarstki przeciętnego rowerzysty, natomiast producenci i my sami, rowerzyści, jesteśmy oślepieni modą, dosłownie na własne życzenie. Potem montuje się rogi, gripy, itp. wynalazki aby choć trochę ulżyło. A tak naprawdę problem rozwiązuje dobrze ugięta kierownica:
  4. @Veriv dla czego tak?: Skoro można tak: A teraz zgaduj-zgadula: gdzie tak naprawdę te wszystkie elementy są robione? 😉 Co jest powodem, że "dobre sklepy rowerowe" nie potrafią się zadowolić marżą 30%-50%, tylko skubią nas na 300%? A tutaj następne przydatne do regulacji: A wszystko ok. 25zł/szt 🙂 (małe rozmiary)
  5. @jarolg przedmówcy mają rację jeżeli twoje oczekiwania są poważne, jeżeli jednak chcesz tylko doraźnie uruchomić rowerek to porozmawiaj z dobrymi sprzedawcami na Alledrogo, doradzą i za kilkanaście zł wymienisz kulki, konusy a nawet całe osie.
  6. @jarolg a rezkręciłeś te piasty? Wiesz jak są zużyte? To podstawowy serwis roweru dla początkujących. Często wystarczy wyczyścić, nowy smar, dobrze wyregulować, to nic nie kosztuje. Acha... a jednak: nauka bezcenna 🙂.
  7. Elektryki (nowe) ciągle drogie, ale jak poszczęści to można złapać okazyjną promocję, mi się udało: https://roweroweporady.pl/f/topic/10776-mtb-elektr-coppi-maverick-teraz-orzeł%3F%3F/?do=findComment&comment=80202 Wiele samodzielnie ulepszyłem (podstawa błotniki!) i mam rower całoroczny 🙂 https://roweroweporady.pl/f/topic/10779-czy-są-trwałe-elektryki/?do=findComment&comment=80292 @korleon96 jeśli masz jakieś doświadczenie z elektrykami to możesz się pokusić zakup używanego bo łatwo przetestujesz (bateria!), jeśli nie to ryzyko tanio kupować 😞
  8. Z piasku bata nie ukręcisz, kombinowanie nic nie da. Ktoś założył "dorosłą" przerzutkę i pchnął rower. Idź do najbliższego sklepu i zobacz jak powinno być:
  9. Czy koło jest dobrze osadzone we widełkach ramy też łatwo sprawdzić przez przyłożenie możliwie długiego liniału do tarczy hamulcowej i sprawdzenie "jak patrzy".
  10. @tygrysek to co zrobiłeś jest ryzykowne i niebezpieczne, przecież teraz mostek trzyma tylko jedną śrubą (pół wysokości). Sprawę rozwiązuje mostek regulowany, a jeszcze masz swobodę wypraktykowania optymalnej wysokości. https://allegro.pl/listing?string=mostek regulowany Gdy potrzebna duża wysokość, można zastosować przedłużacz rury sterowej i wybudować komin 🙂
  11. . To zrozumieć, trudna sprawa, bez pół litra nie rozbierzesz, ale szczęśliwie nadarzyła się sposobność i przy grilku rozgorzała dyskusja 🙂. Dość powiedzieć, że zdania były porówno podzielone, ale zadziwiająca sprawa, kolejne piwka😉 nie tylko zbliżały do konsensusu, ale przekabaciły tych najbardziej zagorzałych na stronę przeciwną. Nektar chmielowy działa cuda niczym święcona woda i chłopaki przechrzcili się na inną wiarę, ale też porówno, tak że nadal pozostały dwa obozy tylko w innym składzie 🙂, na szczęście w nastrojach bardziej pojednawczych. Nie pozostaje nic innego jak życzyć Tobie @adamso93 okazji do takiej dyskusji😉 bo skoro już to rozumiesz to jesteś na najlepszej drodze do "dlaczego?" 🙂 p.s. Na odpowiedź zawsze możesz liczyć i wzajemne pozdrowienia!
  12. Wkładasz blaszkę jako przekładkę przed skuciem, skuwasz, potem wyjmujesz tą przekładkę: Dla niektórych może występować taki problem, trzeba kupić dwa piwa: pierwsze obalasz przed robotą bo przecież potrzebujesz blaszkę, drugie to już zwyczajowo 😉 po robocie. Nie wiem jak sobie radzą abstynenci 🙂
  13. Zauważ że ogniwa mają luz i łatwo się obracają. Te skute maszynką się zaciśnie i ciężko się obraca. Trzeba ten luz przywrócić.
  14. @Rot przecież ja o tym napisałem, że tak robię i to działa. Dodam tylko że trzeba zrobić jakiś luz na skutym oczku, np przez podłożenie blaszki (od piwa 🙂) albo przez rozginanie. Jak masz problemy to kup zapasowe spinki i połącz.
  15. @Rot a jak połączyłeś łańcuch, przez spinkę? Ja gdy skracam łańcuch zawsze łączę przez ponowne skucie (maszynką ze śrubą), spinkę zostawiam na sprawy awaryjne. Miejsce zaznaczam farbą pisaka by po jakimś czasie skontrolować. Bez problemu można też łańcuch przedłużyć pod warunkiem, że wypchnięte piny zostają częściowo w ogniwach i można przepchnąć z powrotem. Samo skracanie robię bez jakiś obliczeń których istoty w zasadzie nie rozumiem, tylko z natury doświadczalnie przez związanie łańcucha drucikiem i ominięcie zbędnych ogniw w pozycji najmniejszej zębatki, a potem kontrolnie na na największej (tak jak twoje zdjęcia). Gdy pasuje to oznaczam zbędne ogniwa pisakiem i wyciskam piny, ale nie do końca(!), tylko tyle aby ogniwa można wysupłać. Wtedy można skuwać, przedłużać, itp. Gdy trzeba operacje powtórzyć (rotowanie łańcucha) to rozkuwam w innym, nowym miejscu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...