MaryjanBiker

Dzięki wielkie, rozjaśniłeś mi temat - w sensie nie byłem pewien tego Novateca, ale widzę, że opinie się powielają. Mój mechanik mówi , że złoży mi na czym będę chciał ale, też wymienił DT Swissa i Bitexa. Ja się aż tak nie znam więc pewnie założę co będzie szybciej dostępne. Jeszcze połowa sezonu przed nami. a pare zeta w te czy w druga mi różnicy nie zrobi.

Gdybyś miusiał wybierać z tych trzech marek: Novatec, Bitex czy DT - to którą byś wybrał i dlaczego? Właśnie stoję przed takim wyborem bo będę składał koło tzn. nie ja osobiście ale mój mechanik. Chciałbym po prostu jeszcze jakieś opinie usłyszeć. Sam już wstępnie coś obstawiłem ..ale mam jeszcze wątpliwości..:( Byłbym bardzo wdzięczny za dwa słowa porady w tej kwestii.

Przetestuje, ale póki co nie zapowiada się na długie deszczowe dni:)

To chyba będę musiał zastosować patent z suszarką ? chociaż z drugiej strony jak wiem, że będzie padało mocno to odpuszczam bajka ? Gorzej jest w lato bo pogoda sie potrafi zmienić z godziny na godziny i powstają np. lokalne burze znikąd ? Pytanie tylko jak bardzo musi być mokro żeby ta jedna wartstwa wosku to było by za mało??

Jak mam rozumieć tę drugą warstwę? w sensie, że jak mam już nałożony ten wosk i na przykład- zrobiłem 80km i teraz chce isc na rower a wiem ,że jutro ma być mokro to pomimo, iż wosk tam jeszcze jest dosmarować jeszcze raz? @Chertan pisał, że zrobił taki wynik na szosie. Ja tylko MTB, ale w sumie w moich okolicach mam 50% asfaltu i 50% teren. Jakbym zrobił 200 w suchych warunkach to byłbym rad:) @liftlodz fajny patent z tym paskiem:) ktoś z moich znajomych ma takie cudo ?

To już mi trochę zaleciało ironią XD Nie myje roweru myjkami ciśnieniowymi - chyba ze takimi dedykowanymi do roweru - jak na przykład z MucOffa. O który wosk konkretnie chodzi? bo widzę , że mają dwa produkty ..zielony i różowy. Słyszałem, że woski tak nie ciągną kurzu jak oleje. 250km jakbym zrobił i miał relatywnie czysty napęd to dla mnie było by cudnie.

To w porównaniu do mnie jesteś mega czyścioch jak chodzi o napęd XD. Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek napęd wycierał ? Dostałem od znajomka teraz próbkę jakiegoś smarowidła zielonego. Napęd wczoraj wyczyszczony i nasmarowany. ZOabczymy jak to będzie wyglądało. Niestety nie robie za dużo km bo tylko w weekendy cos moge pokrecic. Praca nie pozwala na więcej ?

Też nie dowierzam w trasy po 400-500km na jednym smarowniu , choćby nie wiem jak było sucho i na jak wysokiej kadencji jechał TO co napisaliście wyżej 200-250km moim zdaniem jest ok. Pytanie jak wygląda sam napęd po tym dystansie? Bo jesli miałbym coś wybrać wolałbym mieć dłużej czysty napęd ale też i cichy. Powiem szczerze - jestem mega leniem jak chodzi o czyszczenie napędu.

Koledzy i koleżanki. Przyznać się bez bicia ile KM udało Wam się przejechać na jednym smarowaniu zanim nastąpił ten moment, że napęd zaczął być słyszalny lub napęd wymagał czyszczenia? W zależności od tego co nastąpiło pierwsze. Są preparaty, które np. bardzo przyciągają brud ale napęd jest długo cichy ..a sa takie, że napęd czysty ale głośny jak skrzypiące drzwi już po stówce.

Szachy - to w końcu tez sport. Tak na poważnie, to bieganie - krótkie dystanse, głownie interwałowe treningi oraz rolki.

Autor postu pyta o spodenki pod szosę czy MTB? Jak MTB to mam kilka sprawdzonych modeli pewnej czeskiej marki. Bez szelek, ale z wkładkami,