Deuter Race X – test plecaka rowerowego

Deuter posiada w swojej ofercie sporo plecaków rowerowych. Od 3 litrowych plecako-bukłaków, aż po 30 litrowe „potwory” przeznaczone na długie trasy (swoją drogą, nie wiem czy na wyjazd, nie lepiej wziąć ze sobą sakw, zamiast tak dużego plecaka). Sam od 2009 roku posiadam model Deuter Race X, o pojemności 12 litrów. W tej samej rodzinie plecaków jest jeszcze Race (10 litrów), Race X Air (14 litrów) oraz Race EXP Air (12 litrów + 3 litrowy bukłak). Plecaki są do siebie podobne, Race EXP Air posiada dodatkowo stelaż siateczkowy w systemie Aircomfort, który odsuwa plecak od pleców, dzięki czemu jeszcze mniej się pocą (dziękuję Sylwii za zwrócenie uwagi, na ten bardzo istotny szczegół).

Zapraszam do obejrzenia wideo, w którym pokazuję model Race X, Race oraz Bike One 20. Będzie mi bardzo miło, jeżeli zasubskrybujesz mój kanał.

Wbrew swojej nazwie, plecak nadaje się nie tylko na maratony rowerowe. Miałem go na wyjeździe Świnoujście-Hel i jako uzupełnienie sakw sprawdził się świetnie. Miałem go również w Bieszczadach na pieszych wycieczkach. Do codziennej jazdy również nadaje się idealnie.

Plecak turystyczny Deuter

Po założeniu go na plecy – można zapomnieć o jego istnieniu. Leży bardzo wygodnie, nic nie upija, ani nie uwiera. Pasy nośne wykonane są z siateczki, która przepuszcza pot – dzięki czemu ramiona nie pocą się tak mocno. Na jego „plecach” znajdują się dwa paski pianki, dzięki którym tworzy się między nim a plecami kanał powietrzny – który nie dopuszcza do zapocenia pleców.

Plecak z bukłakiem Deuter
Pas biodrowy oraz piersiowy zapobiegają przemieszczaniu się po plecach. Ale i bez nich plecak jest bardzo stabilny.

Plecak przy delikatnym deszczu nie przemaka. Na wypadek większego deszczu dodano do niego pokrowiec przeciwdeszczowy – który całkowicie chroni plecak przed zamoknięciem (sprawdziłem nie raz). Gdy nie używamy pokrowca – chowa się go w małej kieszonce na dole plecaka.

Plecak wodoodporny

Kieszenie są sensownie rozmieszczone. W głównej komorze znajduje się oddzielona przegroda na bukłak oraz mała kieszonka na ekspres. Na górze znajduje się kieszonka na podręczne drobiazgi (telefon, pieniądze), a z przodu większa. Dodatkowo po bokach znajdują się dwie siateczkowe kieszenie (np. na kurtkę przeciwdeszczową).

Nie zakładałem do niego bukłaka, ale jest taka możliwość. Jest przegroda przygotowana specjalnie pod niego, wyjście na zewnątrz i system mocowania rurki na pasku nośnym.

Po roku – mimo dość intensywnego używania – plecak wygląda jak nowy i myślę, że posłuży jeszcze długo. Nic się nie pruje, jest wykonany z bardzo dobrych materiałów. Polecam go każdemu, kto potrzebuje średniej wielkości plecak – nie tylko na rower.

Model Race X kosztuje ok. 160-180 złotych i uważam, że za taką jakość warto tyle zapłacić. Zapraszam także do lektury poradnika, przygotowanego przez Monikę, która napisała jaki plecak rowerowy kupić.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 

47 komentarzy

  • Łukasz, jestem przed kupnem plecaka, z którym chciałbym jeździć na rowerze, pojechać na narty i wyjść w góry. Deuter ma świetne recenzje (przede wszystkim Twoje!) i też na własne oczy sprawdziłem, że jest naprawdę super wykonany. Bardzo mnie zainteresował system EXP AIR, bo osobiście mam spory problem z poceniem się :) Natomiast plecak EXP AIR 12+3 wydawał mi się trochę za mały w razie dłuższej wędrówki przy zmiennej pogodzinie. Natomiast znalazłem zeszłoroczny nowy model z tej serii – Deuter Race EXP AIR 14 + 3. I jest ciekawą alternatywą dla tych, którym za mały jest plecak 12+3, a zbyt dużym 20 l i też byt potliwym. Pewnie w przyszłym tygodniu pojadę sprawdzić, czy nie będzie za duży i czy jest tak samo świetnie wykonany jak cała seria EXP AIR :) Pozdrawiam

  • Zastanawiam się nad zakupem Deuter Race X
    Niestety nie ma go w sklepach i pozostaje zakup przez internet . Czy tym plecakiem przewiozę ciuchy do roboty? 2 Tshirty, spodnie ogrodniczki i kanapki?

    • Cześć,
      spokojnie powinny się zmieścić. Musisz się tylko liczyć z tym, że nie zostanie wiele miejsca na nic innego.

      W tym wideo zrobiłem porównanie trzech plecaków Deutera:

      https://youtu.be/-P9IAJFf9FM

  • Witam, trochę odświeżę temat. Co rusz są nowe plecaki. Ja dziś trafiłem na Lowe Alpine AirZone Z20. Czy ktoś z niego korzystał, korzysta, poszukuje opinii o tej firmie jak i o tym modelu

  • Ja się pochwalę mam rower górski i nie zakładam bagażnika do mtb psuje mi wygląd ale plecak owszem na kazdy wyjazd zabieram, a posiadam Plecak FJORD NANSEN model GERANGER 30litrów jest to polska firma wspierajmy polskich poducentów, ma miejsce na bukłak 2litry jest mocowanie na kask dla mnie to jest ważne, pas piersiowy i biodrowy oraz pokrowiec przeciwdeszczowy chowany mam go od 2 lat. i chwalę go sobie jak jest tego waga realna to nie powiem ale nie jest ciężki. polecam kosztuje 200zł ale myślę że warto. spojrzeć też na tą markę.

  • Hej!
    Po pierwsze chciałem napisać, że to bardzo fajna stronka na której można znaleźć sporo ciekawych i praktycznych informacji! Trafiłem tutaj właśnie szukając plecaka i po tym teście kupiłem. Jeżdżę od niedawna ale bardzo intensywnie i plecak to mój „bagażnik”. Deuter jest mega wygodny, ładny i wydaje się być bardzo dobrze zrobiony, mam nadzieje, że tak jest i że będzie długo służył. Miałem wcześniej 4F wytrzymał dwa miesiące, później Hi-Tec miesiąc i jeden tydzień….. Żeby nie było, nie rzucam nimi, nie przewracam się na rowerze, po prostu jeden i drugi podarł się przy szwie, albo mam pecha, albo jakość jest tragiczna. Kupiłem Deutera Rocket EXP air w intersporcie i wierzę, że będzie git. Dodam tylko , że chyba nie ma co oszczędzać… Fakt że gwarancję uwzględnili w poprzednich i dostałem kasę, ale w moim przypadku dwa tygodnie bez plecaka nie wchodzą w grę, a nie chce ciągle pożyczać.
    Pozdrawiam !

    • Mam tego Deutera już tyle lat i nadal dzielnie mi służy :) Przetarł się trochę na froncie, ale podczas szlifu po asfalcie praktycznie każdy plecak by się przetarł. A ten przynajmniej uratował mi plecy przed otarciami.

      Co prawda od pewnego czasu praktykuję jazdę bez plecaka:
      https://roweroweporady.pl/moj-sposob-na-jazde-bez-plecaka/

      Ale jeżeli tylko potrzebuję mieć ze sobą coś większego, ale bez zakładania bagażnika i sakw, to nadal jeżdżę z Deuterem. I jeśli będę go kiedykolwiek wymieniać, to pewnie pozostaję przy tej firmie :)

      • Czytałem o jeździe bez plecaka, fajny pomysł i wcześniej o nim nie słyszałem :) !
        Wcześniej jeździłem „turystykiem” z bagażnikiem na który zakładałem plecak. Faktycznie było wygodniej, ale odkąd przesiadłem się na mtb zaakceptowałem plecak i naprawdę jest mi wygodnie, chociaż latem może być gorzej, Jestem bardzo ciekawy jak się spisze ta siatka w deuterze.
        Pomysł z pojemnikiem możliwe, że wykorzystam na dalszą wyprawę jako uzupełnienie wyposażenia :). Szykuje mi się niedługo 450-500 km na trzy dni, więc każda dodatkowa przestrzeń bagażowa się przyda :)

  • Witam,
    mój chłopak ma niedługo urodziny i zasugerował mi, że chciałby nowy plecak na rower, poprzedni się rozpadł. W wolnych chwilach przejeżdżał różne trasy- 15,30,70 km. Ale zawsze to wypad maksymalnie kilkugodzinny, więc nie musi brać ze sobą zbyt wielu rzeczy. Poprzedniego używał również kiedy wybieraliśmy się na deskę w góry (na portfel, telefon, aparat etc.). Podkreślał, że ważny jest dla niego system wentylacji pleców. Dlatego po przejrzeniu forów pomyślałam o Deuter Race EXP Air. Drogi, to fakt. Ale zastanawiam się, czy na tak krótkie wypady potrzebny jest plecak o tej właśnie pojemności? nie potrafię sobie za bardzo wyobrazić pojemności 15 litrów w plecaku- do czego to przyrównać? w jakich sklepach można obejrzeć te plecaki? oczywiście internet jest w nie bogaty, jednak ja wolę przed zakupem towar dotknąć. A że nie jest to mały wydatek, nie chciałabym, żeby był to nietrafiony prezent.

    • Hej,
      najlepiej wejdź na Allegro albo Ceneo i zaznacz możliwość odbioru osobistego ze swojego miasta. Fakt, faktem, że najlepiej jest pomacać plecak przed zakupem, żeby sprawdzić czy wszystko będzie Ci w nim pasowało.

      Przy okazji zerknij na mój sposób na jazdę bez plecaka :)
      https://roweroweporady.pl/moj-sposob-na-jazde-bez-plecaka/

  • Cześć,
    od Twojego testu minęło już parę dobrych lat i dlatego chciałbym się zapytać czy gdybyś miał teraz kupować plecak, to co byś wybrał?

    W tym roku zacząłem jeździć po górach i do tej jako plecak służy mi zwykły plecak puma z 1 przegrodą).

    Wożę w nim:

    – 2 dętki
    – pompkę
    – zapięcie
    – łatki
    – podstawowe klucze
    – 2 dodatkowe butelki z napojem (mam także 2 bidony co daje łącznie ~3l płynów)
    – inne drobne rzeczy

    Porównałem sobie te plecaki Deutera (jeżeli jest coś odpowiedniejszego daj znać):

    Race EXP Air
    Race
    Race X

    i w zasadzie pomijając system chłodzenia (cokolwiek kupię będzie lepsze niż to, co mam ;) różnią się pojemnością.

    Wczoraj na dystansie 50 km (25 po górach) płynów starczyło mi na „styk” – więc może to jakaś informacja czy wybrać wersję z 3 lub 2 litrowym bukłakiem.

    Pozdrawiam :)

    • Jeżeli chodzi o płyny, to proponowałbym dwa bidony na ramę, im mniej na plecach, tym lepiej. Sam bym znowu wybrał Race X, ponieważ Race jest trochę za mały, a znowu Race EXP Air jak dla mnie już troszkę za ciężki, chociaż system nośny wygląda w porządku.

      Zresztą sam na krótkie trasy przestawiłem się ostatnio na jazdę bez plecaka: https://roweroweporady.pl/moj-sposob-na-jazde-bez-plecaka/

      Ale to tylko na trasy gdzie jest łatwy dostęp do sklepów.

      • Dzięki za szybką odpowiedź! Niestety pominąłem informację o bidonach – mam 2 przymocowane do ramy. :) Z artykułu, który podałeś, wynika (przynajmniej ze zdjęcia i informacji o dostępności do sklepów), że bez plecaka wyruszasz na szosówce. Z jednym mogę się zgodzić – na pewno nie potrzeba mi wozić aż tylu kilogramów – wynika to z małego doświadczenia na trasach. :)

        No nic, poczytam jeszcze trochę o tych plecakach i coś wybiorę. Jeszcze raz dzięki za pomoc!

        • Nie na szosowym, a na fitness’ie, ale to fakt, problemów ze znalezieniem sklepu zazwyczaj nie ma problemu.

  • No to nie jest plecak do ekstremalnej jazdy. Tzn. mam go cztery lata i mimo dość intensywnego użytkowania, nadal wygląda świetnie. Ale nie jest zrobiony z cordury czy grubego poliestru, by wytrzymał spotkanie z asfaltem.

    Tzn. nie mam w nim dziury, ale jest na kawałeczku przytarty. Wydaje mi się, że z każdym normalnym plecakiem tak by się stało. Ty w takim razie potrzebowałbyś czegoś pancernego, typowo do takiej jazdy.

    • Witam potrzebuje plecaka do codziennego dojazdu do pracy tak zeby zabrać rzeczy na przebranie , śniadanie, kurtkę przeciw deszczowa i niezbędne rzeczy. Przeczytałem opinie na temat plecaka i rozważam ten co jest w teście oraz wersje air. Chciałem popytać czy warto dopłacić do tego plecaka w wersji air czy ten bedzie wystarczający. Do przejechaniu codziennie mam około 25km.
      Bede wdzięczny za poradę w tej kwesti.

      • Deuter Race X Air nie jest już produkowany i nie wiem czy w ogóle da radę go kupić. Chyba, że chodzi Ci o model Race EXP Air.

        One różnią się przede wszystkim tyłem. Race X ma tylko dwa gąbkowe pasy na plecach, EXP Air ma stelaż odsuwający cały plecak od pleców.

        Na pewno odsunięcie plecaka od pleców, to duży plus, choć oczywiście taki plecak będzie cięższy od zwykłej wersji. Który wybrać? Dobre pytanie i pewnie nie ma jednej dobrej odpowiedzi, bo w takim przypadku producent robiłby tylko jeden model. Jeśli masz możliwość, przymierz oba i zobacz, który Ci bardziej pasuje.

        • Dziekuje za odpowiedz. A jak z pojemnoscia? Zmieszczę tam rzeczy o których pisałem wczesniej? Niestety nie mam możliwości przymiarki :(

          • Do Deutera Race X można włożyć sporo rzeczy, ale raczej drobniejszych :) Ciężko mi jakoś obrazowo powiedzieć. O! Już wiem. Do tego plecaka jeżeli włożysz jeansy + dość grubą bluzę z kapturem, to już zbyt wiele więcej do niego nie napakujesz. Czyli na przewożenie grubych rzeczy się tak sobie nadaje.

            Ale przeciwdeszczówka, śniadanie, dętka, pompka i drobiazgi spokojnie wejdą.

  • No mi się zdarza szorować nie tyle co po asfalcie, co po skałach ;) Właśnie przez takie zabawy rozpadł mi się po 3 latach plecak, dosłownie się rozpadł. I się zastanawiam czy kupić drugi taki sam (w sumie byłem zadowolony z niego), czy 2-3 razy droższego Deutera. Ale jak mówisz, że się przetarł po jednym upadku…

  • Mam go i nadal bardzo sobie chwalę. Niestety podczas mojego wypadku lekko się przetarł na froncie, ale w sumie odniósł niegroźne rany, jak na taki upadek.

    W każdym razie będę musiał za jakiś czas pomyśleć albo o zakupie nowego plecaka, albo jakimś sposobie na zaszycie go.

    W każdym razie jeżeli nie planujesz szorowania po asfalcie, to będziesz z niego bardzo zadowolony.