Lampki do szosy, bateryjne Merida HL-MD065

[wentura]

Jedna lampka waży ok 50g. Uchwyty oraz obudowy mają silikonowe co sprawia, że w łatwy szybki sposób można je zdjąć np. przed wyprawą za dnia w słoneczną pogodę lub zabrać po jedzie do domu, aby w minusowych temperaturach baterie się nie rozładowywały. Dodatkowo są wodoodporne i mają dwa tryby pracy. Cena pary oscyluje w granicach 18 - 29zł. Baterie w jednej lampce to 2xCR2032. Jak dla mnie najlepsze jakie miałem. 

[wentura]

Z tego co pamięta ze specyfikacji to w trybie ciągłym baterie wytrzymują 3h a w trybie migania 6h, więc jeśli koś godzinami jeździ na włączonych lampkach może to stanowić spory problem. Dodam jeszcze, że lampka przednia montowana bezpośrednio w linii kierownicy, a tylna w linii sztycy podsiodłowej - sprawiają wrażenie, że nie stanowią większych przeszkód dla przepływającego powietrza. Można nawet powiedzieć patrząc na inne typy lampek, że są w tej materii w ścisłej czołówce. 

 

[wentura]

Z wagą lampek to coś namieszałem pamiętam, że  para ważyła czterdzieści kilka gramów, ale nie mam teraz możliwości tego zweryfikować. Producent dziwnym trafem wagi nie podaje, prawdopodobnie dlatego, że zapalony kolarz kupując lampkę za 80zł i kilkukrotnie ciężą , prawdopodobnie również kilkukrotnie by się zastanowił czy dobrze postępuje.

 

[lukasz.przechodzen]

Warto dodać, że takie lampki nadają się jedynie do jazdy w oświetlonym terenie zabudowanym. Ciemnej drogi przednia lampka nie oświetli.

Jako awaryjne lampki dla rekreacyjnego rowerzysty - są spoko. Sam miałem przez pewien czas podobne, kupione z ciekawości. Do włączania w dzień, jak sam słusznie napisałeś, szkoda pieniędzy. Po pierwsze będą za słabe do migania w dzień, po drugie zje nas koszt baterii.

[wentura]

Z racji, że lubię się przemieszczać w szybkim tempie nie jeżdżę nocą. Tak w nocy przednia lampka drogi nie oświetli. Dla mnie do zaznaczania pozycji na drodze w wieczornych powrotach z trasy są idealne.