Skocz do zawartości

Komfort użytkowania obręczy Dt swiss R460


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich

Chciałbym zbudować lub kupić koła do roweru przełajowego do jazdy bez obciążenia dla osoby < 50 kg. A że wybór obręczy pod v brake jest niewielki, to praktycznie zostają Dt swiss R460. Obręcz ta ma wymiary zewnętrzne czyli wysokość stożka x szerokość 23 x 23 mm, jest więc dość wysoka, a co za tym odzie sztywna i tu rodzi się pytanie - czy taka wysokość obręczy jest odczuwalna podczas jazdy w porównaniu np z obręczą Alexrims ace 18 o wysokości profilu 18 mm i wpływa jakkolwiek negatywnie na komfort jazdy? 

Dodam że kółka będą zaplatane najprawdopodobniej tył 28h na 3 krzyże przód 24h na 2 krzyże

Odnośnik do komentarza

Nie bardzo się znam na przełajach ale znam paru co się ścigają i wszyscy mają lekkie karbonowe stożki na szytkach. Dlatego że stożek łatwiej wyciągnąć z błota a szytka pozwala na niższe ciśnienia i lepiej trzyma w zakrętach. Obręcze Alexrims mają kiepskie opinie. W CX jeździ się na niskim ciśnieniu, więc komfort jest nieistotny. Zapewnia go opona. Dobrze mieć piastę, która ma dobre uszczelnienia.

Odnośnik do komentarza

Przepraszam, źle się wyraziłem określając rower jako "przełajowy". To stalowy rower Fuji Touring do codziennej, amatorskiej, rekreacyjnej jazdy coś mniej więcej jak przełaj / turystyk /gravel. Jego zastosowanie to jazda głównie asfaltowych drogach, rzadziej szutry i leki teren. Koła mają być do jazdy wyłącznie na lekko. 

Odnośnik do komentarza

Generalnie zasada jest taka że koła o dużej ilości szprych są bardziej komfortowe niż o małej. Miałem kiedyś Fulcrum Racing 6 na stalowych, okrągłych szprychach i były to najbardziej komfortowe koła na jakich jeździłem. Nie pamiętam ile miały szprych ale chyba 28. DT Swiss to bardzo dobry wybór, bo części są łatwo dostępne. Mamy w Polsce fabrykę DT Swiss w Obornikach i w sklepie przy niej dt4you można w zasadzie wszystko kupić. Obręcze niskostożkowe się moim zdaniem nie sprawdziły. Kolega co miał podwójnie oczkowane Mavic Open Pro, uważane kiedyś za gold standard, który waży 60 kg, załatwił już dwie obręcze. Nyple się powyrywały od ilości przejechanych km. Kupił Fulcrum Racing 5 i jest mega zadowolony. A czy ktoś co waży 50kg odczuje różnicę w komforcie między obręczą 18mm a 23 mm? Wątpię. Szersza oponka, niższe ciśnienie i będzie komfort.

Odnośnik do komentarza

Przy takiej wadze to chyba nie ma żadnego znaczenia. Natomiast ostatnio upolowałem koła Campagnolo, których długo szukałem. Przód ma niestandardowo 22 szprychy na słoneczko, tył na 24, przy czym jedna strona na słoneczko, druga na 2 krzyże. Obręcze są asymetryczne. Fulcrum Racing 6 o których wspomniałem, tak wyglądały:
https://shopotam.ru/catalog/Sporting_Goods/Cycling/Bicycle_Components_And_Parts/Wheels_And_Wheelsets/fulcrum/114459599568-item.html

Odnośnik do komentarza

Tak, okazje bywają. Używane klamki Recorda 11x kupiłem za 300 :) Hamulce Chorusa chyba za 150. Mam w jednym rowerze taki miks, którego zapewne nikt nie ma. Do kompletu przerzutka przednia 3x Centaura, korba 3x Centaura 52x39x30 i przerzutka tylna Centaura z najdłuższym wózkiem. I kasety na góry na jednych kołach 13x29 Campy a w drugich 11-34 Shimano. Wszystko pięknie chodzi.

Odnośnik do komentarza

No brat też ciągle poluje i gromadzi szpej. Stare Campy Super Recordy, Ofmegi, Miche, Shimano Arabeski i tego typu precioza. Wszystko piękne ale jak się patrzy zwłaszcza na stare koła to widać postęp w technologii w porównaniu ze współczesnym sprzętem.  Ja na przykład w starej kolarzówce na Shimano Rx100 miałem koła na obręczach Fir na 36 szprych, a szprychy z tyłu 2,3 mm. Bardzo ciężkie te koła były. 

Odnośnik do komentarza

Ja już ze staroci się w zasadzie wypisałem. Zaczynałem w szosie, po latach przerwy od Rometów, od Campa Mirage 10x + Campa Triple. Co ciekawe była to szosa z Decathlonu. W czasach kiedy dolar był po 2 zł kosztowała 2200 na jesiennej wyprzedaży. Potem miałem Veloce 10x, Centaur 10x. Teraz Record 11x w jednym, Chorus 11 w drugim. Stara Campa działa przyzwoicie ale nowe Shimano działa lepiej. Kolega, który miał Veloce 9x, zmienił na Tiagrę 4700 i jest zachwycony. Hamulce Shimano zawsze były lepsze niż Campy. Klamki Campy starszej generacji, sprzed 2014 nie należały do zbyt wygodnych. Koła Campy z końca poprzedniego wieku nadal mają się dobrze. Moje Zonda kupiłem w brytyjskim Wiggle w 2014 roku. Ale ten model był produkowany bodajże od 2009. Aktualnie mój syn trenuje na nich w Hiszpanii. Ważą trochę poniżej 1600 gram. Na Campagnolo Neutron, które kupiłem, w roku 2004, ważący ponad 90 kg, Magnus Backstedt, wygrywał słynny wyścig Paryż - Roubaix.  Z tym że ja mam najnowszą wersję Neutron Ultra, która jest z roku bodajże 2010. Do tego czasu standardem były, szytkowe Ambrosio Nemesis na piastach Campa Record.

IMG_0248.jpg?resize=1070,602
 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...