Skocz do zawartości

Indiana storm x10


Rekomendowane odpowiedzi

Dla normalnego kowalskiego różnica w sztywności taniej ramy karbonowej i średniej ramy alu będzie niezauważalna, podobnie z komfortem. Na Szosie pewnie byłaby lekka różnica na plus w karbonie, jednak mówimy tutaj o rowerze mtb, gdzie masz amortyzator i grube opony z niskim ciśnieniem. Różnicy sztywności kół między jednym standardem sztywnych osi a drugim standardem sztywnych osi też nie poczujesz, ba, podejrzewam, że 90% osób nie poczuje różnicy między szybkozamykaczami a sztywnymi osiami. Kupując nowy rower fajnie, aby mieć najnowsze standardy - łatwiej z wymianą części w przyszłości, sztywne osie też są na plus z tym, że po ściągnięciu koła, koło zawsze ląduje w tym samym ustawieniu i nie trzeba ustawiać zacisku hamulca.

Jak już odpisuje, napiszę co myślę o samym rowerze indiana:

Ja bym nie kupił. Jeżdżąc turystycznie, a do takiej jazdy jest napęd 2x10, wolałbym wytrzymalszą ramę alu. Karbon jest bardzo mocny w przenoszeniu sił w płaszczyznach, do których jest przygotowany, nie zniszczysz go w czasie jazdy, ale trzeba bardziej uważać w transporcie, teoretycznie po wywrotce na rowerze też jest do prześwietlenia.

Rama karbonowa brzmi super na wyścigi XC, ale wtedy nie pasuje napęd. Do ścigania wybiera się raczej 1x11 albo 1x12 (raczej ten drugi, obecnie shimano oferuje już 1x12 od deore). Do tego wymiana tragicznych moim zdaniem hamulców. Mt 200 nadadzą się na jeżdżenie po mieście, do wyścigów nie.

Więc chcąc rower turystyczny, wybierz Np. Cube attention za 3200 z napędem 2x10 na aluminiowej ramie, jeśli chcesz się ścigać kellys gate, kross level 8/9 lub rockridera xc 100.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...