Skocz do zawartości

Używany rower szosowy - ocena ofert


Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Mam prośbę aby ktoś zerknął i ocenił na tyle na ile da się na podstawie zdjęć, czy rowery warte są swojej ceny:

http://allegro.pl/show_item.php?item=6016867690&msg=Tw%C3%B3j+e-mail+zosta%C5%82+wys%C5%82any.&msgtoken=048a25b10f8bf5405c1e387864ffa85323220a1444b540a86acf77d00be2ff62

http://allegro.pl/rower-szosowy-mercier-i6067101239.html#thumb/1

W drugim przypadku oczywiście przewiduję dofinansowanie roweru, pytanie czy warto? martwi mnie ta rdza

Odnośnik do komentarza

Masz zamiar używać takiego roweru do treningów? Czy po prostu jako ciekawostkę na niedzielną przejażdżkę? Moim zdaniem te rowery to już raczej jako ozdoba na ścianie w garażu. Gdybym myślał o jeździe na szosie na początek to wolałbym tanią szosę z decatlonu w której biegi zmieniamy manetkami a nie cięgnami na ramie.  

Odnośnik do komentarza

To są strucle warte 150-200 zł. Widzę dla nich dwa zastosowania.

1. Dla kuriera, który przypina je w kilku punktach miasta. Mam kolegę, kuriera, który tak przypina kilka rowerów w Warszawie, głównie przy stacjach metra i jest mu tak wygodniej się poruszać po mieście z przesyłkami.

2. Dla kogoś, jak na przykład mój sąsiad, który prowadzi serwis rowerowy, ma porozpinane takie strucle na całym moim osiedlu reklamujące jego "sąsiedzki serwis rowerowy".

 

Napisz dlaczego chciałeś kupić taki rower to może coś doradzimy.

Odnośnik do komentarza

Rower będzie mi służył do normalnej jazdy codziennej, po mieście. Szosówkę wybrałem celowo, mam możliwość jeżdżenia różnymi rowerami, szosa mi odpowiada. Jeżeli chodzi też o rzeczy takie jak przerzutki w ramie - też mi to nie przeszkadza, pierwsa oferta wizualnie też jest jak najbardziej ok, nie szukam nowego roweru.

Czy biorąc pod uwagę w/w kwestie dalej jest to tak bardzo nieopłacalny zakup?

Odnośnik do komentarza

Ja moge powiedzieć tak. Zdarzyło mi się kupić trzy rowery tego typu. Były to najgorzej zainwestowane rowerowo pieniądze. Niewiele widziałem na temat doboru wielkości ramy do wzrostu, na temat tego które przerzutki są dobre a które złe i tego że stare Shimano 105 sprzed 20 lat ma tyle wspólnego z obecnym co maluch 125p z nowym VW passatem.

 

Najpierw kupiłem rower z manetkami na ramie za jakieś 1000 zł. Był cholernie niewygodny, pewnie źle dobrana rama, nic w nim nie chodziło jak trzeba, zamieniłem się na jakiegoś najtańszego górala. Potem kupiłem rower wygładający na czasowy za 600 zł. Okazało się że była to samoróbka. Rama dwa numery za duża Jakieś manetki dziwolągi które przełączały sie jak chciały. Potem kupiłem samą ramę za jakieś 250 i kazałem przełożyć osprzęt z tego niby czasowego. Połowa nie pasowała, trzeba było dopłacić jeszcze 250 żeby w ogóle dało się jeździć. Komfort był tragiczny, podobnie jak działanie napędu. Sprzedałem jakiemuś chętnemu za 500. Dopiero wtedy poszedłem po rozum do głowy i kupiłem nową, prostą szosówkę z Decathlonu za 2200 na której jeździłem parę lat.

 

W związku z tym odradzam kupowanie dziwolągów na muzealnych częściach i próby doprowadzania ich do ładu. Jak poszukać to można znaleźć za podobne lub niewiele większe pieniądze rower używany na Shimano Sora czy Claris czy Microshift do którego są dostępne części i ma klamkomanetki. Ostatnio trener z klubu mojego dziecka sprzedawał za 700 jakiegoś Btwina alu na Sorze. Całkiem dobrze wyglądał. Nie wiadomo ile będziesz musiał dołożyć żeby doprowadzić te rowery z allegro do stanu używalności. Każde pieniądze w nie włożone są IMHO wyrzucone w błoto a zakup IMHO nieopłacalny. No może max 300 zł pod warunkiem że jesteś w stanie się przejechać i nic nie będzie wymagało wymiany.

Odnośnik do komentarza

Chłopaki dobrze piszą, w tym budżecie (+/- 800 zł) znajdziesz rower może nie w najlepszym stanie technicznym, ale przynajmniej nie wyciągnięty z muzeum, w którym wszelkie naprawy mogą okazać się nieopłacalne. Podsyłam pierwszą z brzegu ofertę, którą oczywiście trzeba byłoby zweryfikować pod kątem stanu technicznego:

 

http://allegro.pl/rower-szosowy-decathlon-sora-klamkomanetki-2x8-i6060835084.html

 

Ale jeżeli okazałoby się, że do takiego roweru trzeba włożyć choćby złotówkę (a na pewno będzie trzeba), to wolałbym kupić nowego Rometa Huragan 1.0:

http://allegro.pl/listing/listing.php?order=d&bmatch=base-relevance-spo-1-2-0303&search_scope=category-16484&string=romet%201.0%20huragan

 

Ja wiem, że zrobił się tu standardowy klimat z wielu for internetowych: przychodzi ktoś i pyta o rower za 800 złotych, a wszyscy mu doradzają inne i o wiele droższe. Ale serio - kilka razy zastanowiłbym się nad ładowaniem się w kilku/nasto-letnie rowery, w które będzie trzeba zainwestować. A za trochę więcej dostaniesz nówkę, na gwarancji, może nie szałowo wyposażoną, ale i tak o niebo lepszą niż muzealne eksponaty.

Odnośnik do komentarza

Faktycznie, przekonaliście mnie, trzeba przemyśleć sprawę. Szukam ofert raczej tylko i wyłącznie z Warszawy, tak żebym mógł rower obejrzeć przed kupnem, także po prostu będę na bieżąco z ofertami i może trafi się coś niezabytkowego za przystępną cenę i w dobry rozmiarze.

Dzięki za pomoc, wesołych świąt

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...