Rower w miasto i na wieś

[PanSzczePan]

Witam,

pierwszy tutaj trafiłem. W tym miejscu chcę wyjaśnić że w temacie rowerów jestem laikiem, jedyny "mój" rower to był składak polskiej firmy Romet.... Oczywiście jeździłem też góralami ale to w sumie nie były moje. Mimo to naprawdę lubię jeździć rowerem, mieszkam na wsi, planuję jeździć do pracy (około 10 km do pracy miasto), nie planuje jeździć dużo "po polach". Z lektury poradnika stwierdziłem że najlepiej pasuje mi rower trekkingowy (chciałbym wygodnie ale i szybko jeździć (duże koła??)) a bagażnik się przyda bo chciałbym w lecie zamontować fotelik dla mojej 2 letniej córki, lub cokolwiek przewieść (zakupy itp.) dlatego stwierdziłem że w sytuacji gdy mam rodzinę całe dodatkowe wyposażenie jest mile widziane.

Jaki budżet? Myślę około 2 tyś zł - 2,5 tys zł aby rower mi kilka lat posłużył, tylko nie wiem czy warto dopłacić więcej? Jeżeli naprawdę warto to jestem w stanie dopłacić maksymalnie do 3 tys. Znalazłem na waszej stronie przykładowo 2 rowery i nie wiem czy warto dopłacać czy w użytkowaniu i trwałości będzie czuć różnicę?

 

http://www.goride.pl/trekkingowe/8461-kross-trans-arctica-2015.html

 

http://www.goride.pl/trekkingowe/8464-kross-trans-global-2015.html?b4

 

Otwarty jestem również na inne propozycje, zależy mi na solidności wykonania aby mi kilka lat posłużył, wygodzie i szybkości jazdy,

 

Mam około 179 cm wzrostu.

 

Pozdrawiam i z góry dziękuje za pomoc

 

Bartek

[lukasz.przechodzen]

Hej, powiem Ci tak. Arctica to bardzo porządny rower, ale jeżeli chcesz jeździć tym rowerem więcej i z obciążeniem, a przy okazji chcesz, aby rower wystarczył na dłużej, to jednak skłaniałbym się ku Globalowi, który ma o wiele lepszy osprzęt. Od napędu zaczynając, na hamulcach skończywszy.

 

Popatrzyłem trochę na konkurencję i w tych pieniądzach nie tak łatwo o coś lepszego.

[marcino285]

Jeśli mogę ci podpowiedzieć to zerknij też na coś od Rometa lub Unibike. Znajomi mają rowerki z tych firm i chwalą. Ja mam górala od Uni i nie mam do czego się przyczepić. Z Rometa mam Orkana 6.0 i spoko jeździ. Jak dobrze poszperasz to może coś ci się uda trafić z zeszłorocznych modeli, bo niestety w tym roku wszyscy producenci podnieśli ceny. U mnie w mieści bardzo popularna marka rowerów to Tander i Cossack. Tu na forum było sporo podobnych tematów więc bez problemu znajdziesz coś dla siebie.

[PanSzczePan]

Czyli rozumie że do 3 tyś lepszego niż Global nie kupie?? W tej cenie to najlepszy wybór z możliwych? On jest na tej stronie przeceniony z 3 499 na 2 970,30 zł więc chyba to dobra oferta. A czy w tym modelu bądź innym, są możliwe koła 29 cali ?

[marcino285]

Oferta dobra. Czasami ślepy traf może nam przypadkiem dać coś znacznie lepszego. Wystarczy dobrze poszukać. Koła 29 cali to w mtb. Z tym, że: koła 28" i 29" charakteryzuje dokładnie tama sama średnica obręczy- 622 mm, a różnica w nazwie wynika jedynie z grubości zastosowanej opony.

[PanSzczePan]

Jeszcze was pomęczę... polecono mi ten rower: http://www.expertbike.pl/unibike-expedition-gts-2015-p-579.htmlgość powiedział że nie wie jak się ma w porównaniu osprzętu z krossem global ale że bardzo dobry ten unbike

[marcino285]

A nie lepiej trochę dołożyć i szarpnąć coś na hamulcach tarczowych? Chyba, że masz budżet ograniczony. Jeśli coś to możesz śmiało brać Uni.

[PanSzczePan]

Marcino co masz na myśli?? Jaki rower (rzuć linka)

[lukasz.przechodzen]

Unibike Expedition to też świetny rower. Ale do Trans Globala jeszcze mu trochę brakuje. Ale jeżeli nie zależy Ci na hamulcach tarczowych, bo moim zdaniem nie jest to obowiązkowy punkt programu, zwłaszcza jeżeli nie jeździ się w ulewnym deszczu, to Unibike będzie fajną opcją.

 

Ale jeżeli budżet Cię nie ogranicza, to bierz Krossa. Dostaniesz sprzęt o oczko wyżej.

[marcino285]

Marcino co masz na myśli?? Jaki rower (rzuć linka)

Myślałem, że znajdę jeszcze jakąś alternatywę, ale nie udało mi się. Jak mówi Łukasz. Jeśli nie zależy ci na tarczówkach to bierz Uni. Jeśli jednak możesz trochę dołożyć to bierz Globala, bo w cenie do 3 tysi nic lepszego nie dostaniesz, a rower konkretny.

[PanSzczePan]

Dzięki bardzo za pomoc zdecydowałem się na Globala, muszę sprawdzić czy w moim mieście (Krosno, podkarpacie) znajdę ten rower w podobnej cenie. A te hamulce i w ogóle cały rower drogi jest w serwisowaniu na przyszłość?? Po prostu chodzi mi o koszty związane z przygotowywaniem do sezonu ewentualnymi naprawami czy jest to duży koszt ? A te hamulce mają dobrą żywotność. Pytam o takie rzeczy bo to wszystko to dla mnie zupełna nowość od hamulców tarczowych po amortyzatory i nawet dynama w piaście....

[Teresa]

Jeśli nie będziesz katował rowera, jeśli nie będziesz ganiał nim po wertepach to na dojazdy do pracy i wycieczki wybór w sam raz. Żywotność zależy właśnie od stylu jazdy i terenu w jakim będziesz go używał. W zasadzie przy normalnej eksploatacji koszty serwisowania ograniczą się do niezbędnego minimum. Koszty serwisowania zależą głównie od tego co się popsuje i jaki cennik stosuje dany serwis. Ogólnie części do tego rowerka nie są drogie. Przejrzyj forum, poszukaj w necie i sam się przekonasz co i jak. Ja jak oddaje na wiosnę rower do serwisu to za ogólny przegląd, regulację itp płacę w granicach 50 pln. Jeśli już masz coś do wymiany to zależy co, na co chcesz wymienić. Dużo też zależy od aktualnego cennika części. Nie martw się na zapas.

[PanSzczePan]

Byłem w sklepie w swoim mieście i Pan doradził mi że wystarczy mi na zwykły użytek taki rower a przynajmniej w tej cenie:

http://www.kellysbike.com/PL/rowery-2016/urban/trekking/carter-70

bądź cross (błotniki i inne takie zamontuje w cenie):

http://www.kellysbike.com/PL/rowery-2016/cross/phanatic-10-black/black

 

Stwierdził że szkoda ładować tyle pieniędzy jak się tego nie wykorzysta... a mówił że Kross jest bardzo dobra firma ale że też bardzo dobra i mało awaryjna jest Kellys,

Odradził mi kupowanie przez internet, w razie awarii należy na swój koszt wysyłać rower i takie tam. A przede wszystkim pytałem we wszystkich sklepach i nie mają tego Krossa global 2015 a nowy model 2016 będzie już za 3300 około to już za dużo dla mnie....

Mówił również żebym się zastanowił czy warto trekingowy bo jest dużo cięższy i jest inna pozycja jazdy (lepsza gorsza?) a cross lżejszy jest i że on by się skłaniał do crossa a siodełko dla córki montuje się bez  względu na bagażnik.

W sumie np. hamulce tarczowe nie są niezbędne do zwykłej jazdy. A osprzętu  te rowery nie mają najgorszego, prawda?

[lukasz.przechodzen]

Okej, w kilku zdaniach spróbuję się do tego odnieść.

 

Cross czy trekking: wszystko zależy od potrzeb. Trekking nie jest ciężki dlatego, że jest ciężki, tylko dlatego, że masz błotniki, bagażnik, dynamo w piaście + oświetlenie, amortyzowany wspornik siodełka, stopka. Gdy to wszystko się pozdejmuje, zrobi się waga jak w crossie. Sam musisz zdecydować co jest Ci potrzebne, a co nie.

 

Jeżeli chodzi o pozycję za kierownicą, to na trekkingu może być troszkę bardziej wyprostowana, ale to nie są duże różnice. Wsiądź na oba, wcześniej ustawiając siodełko i sam zobacz.

 

Kupując przez internet, nie wiem czemu miałbyś odsyłać rower gdzieś do sklepu. Gwarantem jest producent. Tak więc rower oddaje się do najbliższego, autoryzowanego punktu. Sprzedający chyba jeszcze z czasów PRL-u nie wyszedł. Ja dwa moje ostatnie rowery kupowałem poza Łodzią (jeden przez internet, po drugi pojechałem do Wrocławia). Nie było żadnego problemu z przeglądem zerowym w Łodzi, a i z gwarancją w razie czego by nie było. Chociaż nie korzystałem.

 

Tak więc zastanów się czego potrzebujesz. Pisałeś wcześniej chociażby o przewożeniu zakupów. Czyli do crossa będziesz musiał dokupić bagażnik. Będziesz jeździł sporo i pewnie zdarzy się jakiś deszczyk - błotniki się przydadzą. Dynamo w piaście to naprawdę fajna sprawa, bo można zapomnieć o ładowaniu baterii do lampek. Stopka też się przydaje, a do crossa musiałbyś dokupić. Piszę to tylko na podstawie tego co sam napisałeś. Usiądź, przemyśl i raczej nie sugeruj się tym co mówi sprzedający (czy ja), tylko sam dojdź do tego co wybierzesz.

 

Kellys Carter 70 - czemu nie, ale oczywiście nie za takie pieniądze, bo w porównaniu z niewiele droższym Krossem to jest bieda. Ale widzę, że w internecie można kupić go poniżej 2000 złotych i za tyle to już wygląda lepiej. A w sklepie, gdybyś brał tego Kellysa - negocjuj. To, że sklep jest "internetowy", w przypadku sklepu rowerowego i tak najczęściej oznacza, że mają normalny, stacjonarny sklep. A cenę potrafią opuścić, bo mają z czego, a mamy już od dawna 2016 rok. Więc Twój sklep też mógłby opuścić cenę.

[PanSzczePan]

Dzięki Łukasz, można stwierdzić że cross vs trekingowy największa różnica to waga (spowodowana szeroko pojętym osprzętem) a pozycja w trakcie jazdy aż tak się diametralnie nie różni, ergo jeżeli waga nie jest tak dużym problemem to spokojnie mogę wziąć trekingowy ( biorąc pod uwagę przeznaczenie: zakupy, jazda do pracy).

Tylko kurcze zastanawiam się nad zakupem przez internet... Czyli rozumie że jeżeli kupie na stronie goride tego KROSS GLOBAL 2015 to w razie reklamacji bądź serwisu daje do najbliższego autoryzowanego serwisu (niby w Krośnie, podkarpackie jest taki serwis), bo tu jako jedni z niewielu mają taką atrakcyjną cenę (chodzi chyba o to że to z 2015 roku model) a jeżeli jednak zdecyduje się na sklep w Krośnie to jaki model do 3000 polecasz ? (Global za drogi w cenie ponad 3 k.. a ogólnie wydaje mi się że KROSS to najsolidniejsza firma) chciałem jeszcze dodać że zwykłe hamulce spokojnie wystarczą.

Te 3 tys to już takie maksimum wolałbym tak około 2500 ale jeżeli naprawdę warto to do tych 3 dopłacę ale nie więcej