Skocz do zawartości

Składam trekka /crossa - jaka Rama, sztywniak czy amor?


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

na początek powiem, że jestem nowy na forum, ale Szajbajka śledzę już kilka lat. Mam takie rowerowe wyzwanie zagwozdkę i chciałem zasięgnąć porady.

żaden ze mnie kolarzy czy inny sportowiec  - rowerze dojeżdżam do pracy i od czasu do czasu urządziłbym sobie jakąś wycieczkę.

Aktualnie mam Kross Level A4 który kupiłem 10 lat temu i jak już zrobiłem się starszy to dotarło do mnie że rozmiar  ramy 19" przy moim wzroście 185 to trochę mało i dłuższe trasy są po prostu uciążliwe/bolesne. Wymieniłem w nim kilka części żeby komfort poprawić(regulowany mostek, dłuższa sztyca, kiera z większym wzniosem), ale to za mało, bo rower jest za krótki w kilku miejscach.

Mam pomysł na upgrade taki: kupić ramę 21" i większość części będę mógł przełożyć z mojego, bo osprzętu/napędu/hamulców jestem zadowolony i nie potrzebuje nic lepszego.

od kilku dni szukam ram w internecie i  ogólnie to budżetowych opcji jest jak na lekarstwo - padaka jednym słowem.

Dojrzałem do faktu że bliższy moim potrzebom, będzie trek/cross niż mtb i znalazłem taką RAMĘ

rower oferowany przez producenta wygląda TAK - to jakieś 1000 zł więcej niż zakładałby mój plan

Generalnie do tej ramy planuję dokupić widelec i koła - resztę będę mógł przełożyć ze swojego.

I teraz pytanie widelec : jest sens kupować jakiś TAKI amor czy lepiej kupić sztywny np. TAKI lub TAKI

Co myślicie? wiem że ogólna opinia o tanich amorach jest taka, że nie warto, ale mi nie zależy żeby był lekki, ani nie

potrzebuję żadnych fajerwerków, tylko chodzi mi o wybieranie nierówności chodnia, asfaltu, ew. jakiejś nieutwardzanej drogi.

z góry  dzięki za podpowiedzi,

'Trzymajcie się, cześć'.

Paweł

 

@Edit

znalazłem jeszcze wczoraj TAKĄ ramę - jest 300g lżejsza od LeaderFoxa, ale ok200zł droższa i jest dużo trudniej dostępna - narazie nie znalazłem jeszcze tego koloru w tym rozmiarze który potrzebuje.

 

Czy myślicie, że lepszy taki Accent czy Leader Fox?

Odnośnik do komentarza

Na innym forum chodzi taka trochę żartobliwa zasada - pierwszy rower zawsze nie pasuje, drugi to wybór świadomy ale zdroworozsadkowy stąd kompromisowy, trzeci rower to najlepszy z możliwych dopasowany po doświadczeniach własnych i cudzych, czwarty zaś to składak - tu kończy się zazwyczaj pomysł co robić dalej czy powtarzać co sie miało czy zerknąć na świat rowerów alternatywnych ;)

DO czego zmierzam - zazwyczaj składaki robi się albo w wersji "komplet bieda" czyli z goownianych części cokolwiek byle jeździło, lub wersja full wypas - i taka moim zdaniem ma sens bo wtedy przykładasz się do tego co robisz w wersji najlepszej na jaka Cie stać aby powstał nietuzinkowy pojazd TYLKO Twój.
Z Twojego zaś opisu potrzeb wychodzi że  z nowych części (ale raczej tych z niskiej półki) chcesz posklejać "biedakomplet"  z których powstanie ... zwyczajny rowerek tyle że droższy niż podobne ale kupne.

Krótko - odradzam Ci składanie roweru na tych częściach które pokazujesz - lepiej i TANIEJ kupić jak "drugi" rower taki który będzie Twoim "trzecim" po wskazówkach i argumentach jakie zapewne Ci podamy ;).

Chyba że Twoja idea jest samokształcenie i chcesz robić "se rowera" bo masz kaprys i chcesz się nauczyć - wtedy spoko - ale ten argument podaj TU i TERAZ aby CIe nie odwodzić a wspierać - bez tego argumentu moim zdaniem Twoja potrzeba składania jest niewiele warta - strata kasy.
Powyższe moje zdanie wynika po części z mojego rozsądku, po części z tego że jestem po "prawie całym" złożeniu takiego roweru o jakim marzyłem (do czwartego doszedłem teraz jestem na etapie "piątego") stąd wiem ile czasu trzeba było aby samego siebie przekonywać co do sensu i ostatecznie co do  konkretnych części jakie należy kupić - i nie była to najniższa półka a co najmniej średnia.

I ostatecznie - podaj kasę którą chcesz przeznaczyć na rower plus preferencje jazdy pomożemy Ci odnaleźć Twój "trzeci" rower - przy czym na wstępie niech to będzie MINIMUM 2000 zł bo od tej kwoty (mniej więcej) rower zaczyna być ROWEREM nie z nazwy a z tego co definicja tego słowa niesie.

Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, Mociumpel napisał:

Na innym forum chodzi taka trochę żartobliwa zasada - pierwszy rower zawsze nie pasuje, drugi to wybór świadomy ale zdroworozsadkowy stąd kompromisowy, trzeci rower to najlepszy z możliwych dopasowany po doświadczeniach własnych i cudzych, czwarty zaś to składak - tu kończy się zazwyczaj pomysł co robić dalej czy powtarzać co sie miało czy zerknąć na świat rowerów alternatywnych ?

DO czego zmierzam - zazwyczaj składaki robi się albo w wersji "komplet bieda" czyli z goownianych części cokolwiek byle jeździło, lub wersja full wypas - i taka moim zdaniem ma sens bo wtedy przykładasz się do tego co robisz w wersji najlepszej na jaka Cie stać aby powstał nietuzinkowy pojazd TYLKO Twój.
Z Twojego zaś opisu potrzeb wychodzi że  z nowych części (ale raczej tych z niskiej półki) chcesz posklejać "biedakomplet"  z których powstanie ... zwyczajny rowerek tyle że droższy niż podobne ale kupne.

Krótko - odradzam Ci składanie roweru na tych częściach które pokazujesz - lepiej i TANIEJ kupić jak "drugi" rower taki który będzie Twoim "trzecim" po wskazówkach i argumentach jakie zapewne Ci podamy ;).

Chyba że Twoja idea jest samokształcenie i chcesz robić "se rowera" bo masz kaprys i chcesz się nauczyć - wtedy spoko - ale ten argument podaj TU i TERAZ aby CIe nie odwodzić a wspierać - bez tego argumentu moim zdaniem Twoja potrzeba składania jest niewiele warta - strata kasy.
Powyższe moje zdanie wynika po części z mojego rozsądku, po części z tego że jestem po "prawie całym" złożeniu takiego roweru o jakim marzyłem (do czwartego doszedłem teraz jestem na etapie "piątego") stąd wiem ile czasu trzeba było aby samego siebie przekonywać co do sensu i ostatecznie co do  konkretnych części jakie należy kupić - i nie była to najniższa półka a co najmniej średnia.

I ostatecznie - podaj kasę którą chcesz przeznaczyć na rower plus preferencje jazdy pomożemy Ci odnaleźć Twój "trzeci" rower - przy czym na wstępie niech to będzie MINIMUM 2000 zł bo od tej kwoty (mniej więcej) rower zaczyna być ROWEREM nie z nazwy a z tego co definicja tego słowa niesie.

Cześć, dzięki za obszerna odpowiedź - już mówię z czego to wynika, że chcę rower składać.
chodzi o to, że w rowerze, który mam wszystko jest super i działa, tylko jest za mały, a przez to niewygodny.

Gdybym miał pieniadze na cały rower to bym go pewnie kupił, ale nie mam. mam osprzęt deore w swoim Krossie i mi w zupełności wystarcza. Za ~2000PLN można kupić rower na jakimś podstawowym osprzęcie, a myślę, że na mój pomysł będę potrzebował ~1000-1200 - potrzebuję kupić ramę, koła, widelec i pewnie nowe stery, więc jest dwa razy mniej.
Wszystko co mam przełożę do większej ramy, żeby sobie komfortowo śmigać - ot i całe widzimisie ?

pzdr 
Paweł

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...